Fajne. Przez lata jeżdżenia miałem 3x wywrotki. Raz rozbiłem kask (ozdobę na górze w zasadzie) robiąc salto po wjechaniu w kałuży w brak pokrywy studzienki, raz bark podczas ruszania na skrzyżowaniu w prawo (ujechanie przedniego koła na piasku) i raz przetarłem spodnie z boku, kiedy motocykl na zakręcie wjechał w dużą plamę oleju. Tylko ten ostatni raz ubiór byłby przydatny, a w zasadzie spodnie, więc sama kurtka to mało. Ale ponieważ był okres, kiedy codziennie jeździłem ok 230km zimą (w jedną stronę rano, przed wschodem - 115km, w drugą wieczorem powrót tyle samo), jak na mijanych parkingach ludzie skrobali lód z szyb wiem, że kurtka musi być na tyle cienka, żeby na nią weszła jeszcze gruba, puchowa, zimowa, zwykła kurtka, z zapinanym pod szyją kołnierzem. Przy odpowiednich temperaturach żadna podpinka nie da rady. No chyba, że specjalizowane, zimowe ubiory. Musiałem nieraz stawać na stacji benzynowej, kupować gazety i upychać je pod kurtką od frontu, zanim wpadłem na ubieranie 2 kurtek. Kiedyś w silny mróz kupiłem nawet te najgrubsze rękawice spawalnicze, bo lepiej chroniły i były długie - prawie do lokcia, mieszcząc się na grubym rękawie kurtki. Jeździłem wtedy na dużym skuterze, ale bez wyższej szyby, to tylko nogi nie cierpiały zbytnio.
Mam małe zastrzeżenie gdyż jak już jest materiał sponsorowany to padają ahy ohy a wystarczyłoby tak jak robi się z motorami porównując je do innych lub niech producent da na testy cało roczne i po sezonie pokazać jak wygląda ubiór. Nie wiem czemu tego nie robi się przy ubiorze lub np. kaskach gdzie w tym modelu jest to fajne ale w porównaniu do tego ten ma lepiej to rozwiązany. A tak tylko bełkot marketingowy który można przeczytać na stronie producenta.
Fajne. Przez lata jeżdżenia miałem 3x wywrotki. Raz rozbiłem kask (ozdobę na górze w zasadzie) robiąc salto po wjechaniu w kałuży w brak pokrywy studzienki, raz bark podczas ruszania na skrzyżowaniu w prawo (ujechanie przedniego koła na piasku) i raz przetarłem spodnie z boku, kiedy motocykl na zakręcie wjechał w dużą plamę oleju. Tylko ten ostatni raz ubiór byłby przydatny, a w zasadzie spodnie, więc sama kurtka to mało.
Ale ponieważ był okres, kiedy codziennie jeździłem ok 230km zimą (w jedną stronę rano, przed wschodem - 115km, w drugą wieczorem powrót tyle samo), jak na mijanych parkingach ludzie skrobali lód z szyb wiem, że kurtka musi być na tyle cienka, żeby na nią weszła jeszcze gruba, puchowa, zimowa, zwykła kurtka, z zapinanym pod szyją kołnierzem. Przy odpowiednich temperaturach żadna podpinka nie da rady. No chyba, że specjalizowane, zimowe ubiory. Musiałem nieraz stawać na stacji benzynowej, kupować gazety i upychać je pod kurtką od frontu, zanim wpadłem na ubieranie 2 kurtek. Kiedyś w silny mróz kupiłem nawet te najgrubsze rękawice spawalnicze, bo lepiej chroniły i były długie - prawie do lokcia, mieszcząc się na grubym rękawie kurtki. Jeździłem wtedy na dużym skuterze, ale bez wyższej szyby, to tylko nogi nie cierpiały zbytnio.
Mam małe zastrzeżenie gdyż jak już jest materiał sponsorowany to padają ahy ohy a wystarczyłoby tak jak robi się z motorami porównując je do innych lub niech producent da na testy cało roczne i po sezonie pokazać jak wygląda ubiór. Nie wiem czemu tego nie robi się przy ubiorze lub np. kaskach gdzie w tym modelu jest to fajne ale w porównaniu do tego ten ma lepiej to rozwiązany. A tak tylko bełkot marketingowy który można przeczytać na stronie producenta.
;)