@Mi Rek, po pierwsze dziękujemy! Po drugie nie mam niestety dobrych wieści dla Ciebie, bo owszem, było to śpiewane podczas wieczornej Mszy Świętej. Tak, jest to niezgodne z obowiązującymi zasadami/przepisami. Tak, wielu organistów nie może tego przeżyć, ale niektórzy przeżyli. Tak, mieliśmy zgodę ordynariusza. Nie, lepiej nie rozpoczynać kolejnej dyskusji w kolejnym miejscu na temat muzyki w trakcie Liturgii... ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Kiedyś uważałem, że podczas liturgii musi być jak najwięcej muzyki, żadnej ciszy podczas Komunii. Teraz mam zupełnie inne zdanie, rozumiem doskonale bp. legnickiego, który ostro reaguje, gdy cała Komunia jest przespiewana, głośna. Musi być cisza, niech ludzie w tej ciszy skosztuja jak dobry jest Pan! Odnośnie tego nagrania powiem tak, sam w tym chórze spiewalem, trochę mnie ten bęben irytuje😀 Nie lubię halasliwych Mszy, z pioseneczkami, ale tutaj trzeba przyznać, że ludziom pomogliśmy się modlić i przeżyć mocno to zjednoczenie z Chrystusem.
@@m.wilgosz468 Ci organiści którym się nie podobają pewne pieśni na Mszy bo.. to Msza.. a nie koncert.. no rozwalają mnie.. Służbiści... podpierają się jakimś chorym prawem które kiedyś wymyślił CZŁOWIEK!!! Bardzo ładne wykonanie!!!. Gdy widzę ludzi którzy Hallelujah czy pastorałki (a nie kolędy), albo instrumenty typu gitara rytmiczna czy perkusja na Mszy przy wykonaniu jednego czy dwóch utworów uważają za coś NIEDOPUSZCZALNEGO!!... no tacy ludzie zastępują mi skutecznie kabaret. Choć to żenujące..
@@slavekpsr2967 Ja tak zero-jedynkowo bym do tego nie podchodził... Msza Święta jest największą tajemnicą jakiej doświadczamy, Świętym Sakramentem i zakładam, że opinie kolegów wynikają z troski o szacunek do tej Tajemnicy. I nawet jeśli zasady obowiązujące w tym obszarze 'wymyślił' człowiek to, to z pewnością wynikały one z troski o Świętość Eucharystii oraz z natchnienia Ducha Świętego. Znam przepisy i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Czy uraziliśmy kogokolwiek z obecnych na Mszy ludzi - mam nadzieję, że nie. Czy obraziliśmy w ten sposób Pana Boga - mam nadzieję, że nie. Czy staraliśmy się prowadzić śpiew tak, jakby Chrystus Król był naprawdę obecny (bo był) - mam nadzieję, że tak Czy pomogliśmy komukolwiek lepiej przeżyć tę Eucharystię - mam nadzieję, że tak :)
Miło mi przeczytać taka mądrą wyważoną rozmowę. Czuję się bogatsza.
Podoba się to dla mnie
Extra:) słychać tenorów jea :)
Mnie taka muzyka mocno porusza
Gratuluje Mikołaj zdolności twórczych!!!
Kiedy "Chrystus vincit?😀
Mam nadzieję niedługo :D
Wykonanie piekne. Jednak mam nadzieję że nie było to śpiewane na mszy, bo tego nie przeżyję i inni organiści również..
@Mi Rek, po pierwsze dziękujemy!
Po drugie nie mam niestety dobrych wieści dla Ciebie, bo owszem, było to śpiewane podczas wieczornej Mszy Świętej. Tak, jest to niezgodne z obowiązującymi zasadami/przepisami.
Tak, wielu organistów nie może tego przeżyć, ale niektórzy przeżyli.
Tak, mieliśmy zgodę ordynariusza.
Nie, lepiej nie rozpoczynać kolejnej dyskusji w kolejnym miejscu na temat muzyki w trakcie Liturgii... ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Kiedyś uważałem, że podczas liturgii musi być jak najwięcej muzyki, żadnej ciszy podczas Komunii. Teraz mam zupełnie inne zdanie, rozumiem doskonale bp. legnickiego, który ostro reaguje, gdy cała Komunia jest przespiewana, głośna. Musi być cisza, niech ludzie w tej ciszy skosztuja jak dobry jest Pan! Odnośnie tego nagrania powiem tak, sam w tym chórze spiewalem, trochę mnie ten bęben irytuje😀 Nie lubię halasliwych Mszy, z pioseneczkami, ale tutaj trzeba przyznać, że ludziom pomogliśmy się modlić i przeżyć mocno to zjednoczenie z Chrystusem.
Oczywiście pioseneczek nie śpiewaliśmy, żeby była jasność. Piszę to ja, syn prawdziwego Organisty😀
@@m.wilgosz468 Ci organiści którym się nie podobają pewne pieśni na Mszy bo.. to Msza.. a nie koncert.. no rozwalają mnie.. Służbiści... podpierają się jakimś chorym prawem które kiedyś wymyślił CZŁOWIEK!!! Bardzo ładne wykonanie!!!. Gdy widzę ludzi którzy Hallelujah czy pastorałki (a nie kolędy), albo instrumenty typu gitara rytmiczna czy perkusja na Mszy przy wykonaniu jednego czy dwóch utworów uważają za coś NIEDOPUSZCZALNEGO!!... no tacy ludzie zastępują mi skutecznie kabaret. Choć to żenujące..
@@slavekpsr2967 Ja tak zero-jedynkowo bym do tego nie podchodził... Msza Święta jest największą tajemnicą jakiej doświadczamy, Świętym Sakramentem i zakładam, że opinie kolegów wynikają z troski o szacunek do tej Tajemnicy. I nawet jeśli zasady obowiązujące w tym obszarze 'wymyślił' człowiek to, to z pewnością wynikały one z troski o Świętość Eucharystii oraz z natchnienia Ducha Świętego. Znam przepisy i nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Czy uraziliśmy kogokolwiek z obecnych na Mszy ludzi - mam nadzieję, że nie.
Czy obraziliśmy w ten sposób Pana Boga - mam nadzieję, że nie.
Czy staraliśmy się prowadzić śpiew tak, jakby Chrystus Król był naprawdę obecny (bo był) - mam nadzieję, że tak
Czy pomogliśmy komukolwiek lepiej przeżyć tę Eucharystię - mam nadzieję, że tak
:)