Це відео не доступне.
Перепрошуємо.
Drzewa owocowe - jabłoń, brzoskwinia- walka ze szkodnikami i chorobami na drzewach
Вставка
- Опубліковано 8 бер 2018
- Do większości infekcji drzew i krzewów owocowych dochodzi w okresie zbliżonym do kwitnienia. Spowodowane jest to największym potencjałem infekcyjnym grzybów i bakterii, będących sprawcami większości chorób roślin. Sukces w ochronie naszych drzew zależy od właściwych zabiegów w odpowiednim czasie.
Drzewa owocowe często spotykane są w przydomowych ogródkach. Aby dawały zdrowy, dobry plon, musimy je chronić przed chorobami i szkodnikami. Istotne jest to, żeby zabiegi ochronne wykonywać podczas ściśle określonych faz rozwoju roślin.
Przypominamy więc, wczesna wiosna i pora kwitnienia drzew owocowych to najskuteczniejszy termin zwalczania niektórych groźnych chorób drzew owocowych. W czasie kwitnienia najczęściej dochodzi do zakażeń delikatnych, rozwijających się kwiatów i liści. W tym okresie panują też warunki atmosferyczne sprzyjające infekcjom przez bakterie i grzyby chorobotwórcze.
Przyczyną plam na owocach oraz ich deformacji może być wiele chorób, m.in. mączniak prawdziwy jabłoni, parch czy antraknoza.
Parch początkowo pojawia się na zawiązkach, a potem na owocach. Powstają ciemne skorkowaciałe plamy w postaci strupów. Chorobie sprzyjają długotrwałe opady i ciepło.
Im wcześniejsza infekcja, tym większa szkodliwość choroby. Zarodniki grzyba wywołujące parcha jabłoni i gruszy, są przenoszone przez wiatr nawet na odległość 800 m. Skuteczność ochrony naszych owoców zależy od zastosowania odpowiednich preparatów. W uprawach ekologicznych, wczesną wiosną możemy wykonać oprysk preparatem zawierającym wyciąg z naziemnej części skrzypu polnego. Wywołuje to biochemiczne reakcje ochronne roślin, wzmacnia ich odporność oraz działa zapobiegawczo przed szkodliwym działaniem niektórych grzybów. W uprawach ekologicznych Można też stosować opryski miedzianem. W sklepach są też dostępne chemiczne środki ochrony roślin o działaniu grzybobójczym.
A grzyby są również sprawcami brunatnej zgnilizny owoców drzew ziarnkowych i pestkowych. Rozwojowi choroby sprzyjają długotrwałe opady i uszkodzenia owoców. Wiosną zakażone kwiaty brunatnieją, obumierają i pozostają na drzewach. Patogen przenika też do pędów, powodując nekrozę kory i ich zamieranie. Na owocach gnilne plamy brunatnej zgnilizny obejmują całe owoce, które następnie opadają lub pozostają na drzewie w postaci tzw. mumii. To ostatnie stadium tej choroby grzybowej, Dlatego bezwzględnie wszystkie mumie pozostające na drzewach należy zbierać i niszczyć.
Do ochrony przed chorobami grzybowymi, w amatorskiej uprawie drzew owocowych, zaleca się w okresie wczesnowiosennym wykonanie oprysku miedzianem. Jest to fungicyd w formie proszku do sporządzania zawiesiny wodnej o działaniu powierzchniowym. Jony miedzi dostają się do zarodników grzybów chorobotwórczych, blokując ich kiełkowanie i dalszy rozwój.
Miedzian stosujemy też do oprysków brzoskwini. Brzoskwinie należą do tych drzew owocowych, które wymagają szybkiego reagowania. Wiosną przede wszystkim przeprowadzamy zabiegi przeciw kędzierzawości liści brzoskwini. Objawami tej choroby są zdeformowane liście z delikatnym czerwonym nalotem. Jeśli nie będziemy zwalczać kędzierzawości, co roku liście będą drobniejsze, a plony i owoce coraz mniejsze.
Pierwszy oprysk należy wykonać gdy drzewa jeszcze nie mają liści, przed pękaniem pąków, kiedy temperatura w ciągu dnia przekroczy 5-6 stopni Celsjusza. W pełni sezonu oprysk powtarzamy. Oprócz miedzianu dostępne są także inne naturalne preparaty przeciwdziałające kędzierzawości czy mączniakowi. Stosowanie ekologicznych środków wczesną wiosną ogranicza późniejsze stosowanie środków ochrony roślin. Opryski zawsze wykonujemy przy bezwietrznej pogodzie. W ciągu co najmniej 2 dni od zabiegu nie powinny występować deszcze.
W okresie różowego pąka i kwitnienia groźne są grzyby powodujące plamistości liści: drobną plamistość liści drzew pestkowych i jabłoni czy białą plamistość liści gruszy. Objawy w postaci drobnych plam widoczne są już przed dojrzewaniem owoców. Zakażone liście przedwcześnie opadają. A utrata liści przez drzewa i krzewy, czyli defoliacja, w okresie późnego lata i wczesnej jesieni jest bardzo niekorzystna. Wiąże się to z obniżeniem mrozoodporności roślin. Powoduje także spadek plonowania w następnym sezonie.
Na tę chorobę również pomagają wczesnowiosenne opryski preparatami miedziowymi.
Aby jabłka, gruszki czy inne owoce były smaczne i zdrowe musimy je także chronić przed szkodnikami, m.in. przed mszycami, miodówkami, gąsienicami, przędziorkami i innymi niepożądanymi owadami. W przypadku szkodników bardzo ważna jest profilaktyka.
Subskrybuj :)
ogrodnacodzien...
/ izabella.schick
#ogrod_na_co_dzien
Super
Mam działkę a na niej dwie duże jabłonie. Poprzedni właściciel nie stosował żadnych opryskòw. W ym roku zauważyłam grube brunatne pajęcxyny a pod nimi malutkie gąsienice- to namiotnik jabłonoiowy. Co stosować i kiedy, żeby namiotnik jabłóniowy nie pojawił się w przyszłym roku? Z góry dziękuję za odpowiedź
Jaka odmiana jabłek jest w 4. 38 minucie ? -mam jabłonki po poprzedniej właścicielce i jabłka śą płaskie zielone i bez ogonków oraz z podobną skórką -dopiero od niedawna zaczęły owocować są chyba z pestki bo na niektórych jabłonkach małe
Oprócz miedzianu co jeszcze stosować na nektaryna, śliwe i czereśnie? (Chodzi o robaki🐉)
Można sięgnąć po preparaty na bazie oleju. Otaczają one zimujące formy szkodników i nie pozwalają im się "obudzić" wiosną.
warto na wiosnę zrobić opaski na pniach -rosjanie pokazywali opaski z foli aluminiowej [spożywczej ] zawiązują się ją niczym sukienkę w pasie tak że falbanka jest i na górze i na dole o te robaki ,które wchodzą po pniu utkną pod folią a te które na zimę miałyby zejść też utkną -miałam folię przez cały sezon bo nie znalazłam informacji kiedy ściągnąć i dopiero późną jesienią pościągałam to co z niej zostało bo folia była za cieńka i częściowo się podarła ale sporo robaków było pod spodem i to takie ,które wyjadają inne robaki teraz zastanawiam się mad opaskami z agrowłókniny -w tym roku młodą grusze uratowały przed ogryzaniem liści chyba przez opuchlaki truskawkowe
Dodam jeszcze do poprzedniej wypowiedzi że w tym roku mszycy było bardzo dużo ,niczym nie pryskałam bo widziałam jak bezskuteczna była walka z mszycą w mieszkaniu na zeszłorocznej papryce więc tym razem powiesiłam pomarańczowe szmatki w ogrodzie co zwabiło biedronki i nawet do szklarni na przezimowaną paprykę zaniosłam kilka biedronek i muszę przyznać że wyczyściły ogród z mszycy ale niestety bardzo uszkodzona przez mszycę papryka dopiero teraz zawiązuje owoce więc nie wiem co z niej będzie i czy warto na kolejną zimę przenosić krzaczki do domu [jedna uwaga małe biedronki są zupełnie inne niż dorosłe -warto zobaczyć jak wyglądają żeby ich przez pomyłkę nie opryskać ]