- Zamów bezpłatną konsultację z firmą Wojtka: przygody.link/KonsultacjaPlona - Więcej informacji o Plona Consulting: przygody.link/PlonaConsulting - Współpraca: przygody.tv | kontakt@przygodyprzedsiebiorcow.pl - Zapisz się na newsletter: przygody.tv/newsletter/ - Pierwszy w Polsce podcast o firmowych finansach: plonaconsulting.pl/podcast
2 роки тому+6
Drodzy widzowie, zapewne wielu z Was zauważyło zniknięcie odcinka z naszego kanału, za co przepraszamy. Dlatego publikujemy materiał po raz drugi, tak abyście mogli z przyjemnością obejrzeć kolejny odcinek. Zapraszamy do oglądania :)
Pare lat temu gdy zacząłem się przyglądać oferowanym usługom w firmie okazało się że 40% sumy wszystkich korekt faktur dotyczy jednego klienta - z 350 obsługiwanych…. Dramat i szok. Saldo z tym jednym klientem mieliśmy na solidnym minusie, nawet dokładaliśmy do tego własna kasę, ponosząc stratę. Natychmiast przestaliśmy obsługiwać. Teraz z perspektywy czasu chce mi się śmiać jak o tym przypominam sobie, ale wtedy śmiesznie nie było :)
Dzięki, że to napisałeś ;) Takie sytuacje się zdarzają w każdej firmie (być może nie na taką skalę lub na większą skalę), tylko nie zawsze są systemy (procesy) w firmie, które to wyłapują. W praktyce co druga firma obszary gdzie kasa ucieka lub ludzie przepalają czas na czynności, które pogrążają firmę.
@@autre1234 Taka specyfika działalności, że niewielka ilość korekt na niewielkie kwoty jest normalna. Tylko, że nikt tego nie mierzył i było zdziwienie. Klasyka, mnóstwo pracy, gwałtowny wzrost i brak refleksji nad tym co się dokładnie dzieje :) Jak w tej anegdocie: Szef do pracownika: "czemu pchasz pustą taczkę ?", pracownik: "szefie, taki zapierd**** że nie ma czasu naładować" a co do samego klienta to po prostu miał nierealne oczekiwania, widział problemy gdzie ich nie było i oczekiwał cen o 50 % niższych niż rynkowa wartość usługi. Taki typ klienta którego nie chcesz.
@@wojciechplona7059 Uwielbiam w firmie wyszukiwać właśnie takie "drobiazgi" i nie przestaje mnie zachwycać jakie efekty dają. Mam świadomość, że jeszcze wiele przede mną i na pewno jest tego jeszcze sporo do poprawienia. Zawodowe zajęcie takim tematem musi dawać niesamowitą satysfakcje ;) Gratuluje i pozdrawiam
- Zamów bezpłatną konsultację z firmą Wojtka: przygody.link/KonsultacjaPlona
- Więcej informacji o Plona Consulting: przygody.link/PlonaConsulting
- Współpraca: przygody.tv | kontakt@przygodyprzedsiebiorcow.pl
- Zapisz się na newsletter: przygody.tv/newsletter/
- Pierwszy w Polsce podcast o firmowych finansach: plonaconsulting.pl/podcast
Drodzy widzowie, zapewne wielu z Was zauważyło zniknięcie odcinka z naszego kanału, za co przepraszamy. Dlatego publikujemy materiał po raz drugi, tak abyście mogli z przyjemnością obejrzeć kolejny odcinek.
Zapraszamy do oglądania :)
Dzięki za takie wartościowe materiały :) warto się zmobilizować i nie odkładać na później, bo rzeczywiście kasa ucieka…
Odcinek konkret. Dziękuję
Pare lat temu gdy zacząłem się przyglądać oferowanym usługom w firmie okazało się że 40% sumy wszystkich korekt faktur dotyczy jednego klienta - z 350 obsługiwanych…. Dramat i szok. Saldo z tym jednym klientem mieliśmy na solidnym minusie, nawet dokładaliśmy do tego własna kasę, ponosząc stratę. Natychmiast przestaliśmy obsługiwać. Teraz z perspektywy czasu chce mi się śmiać jak o tym przypominam sobie, ale wtedy śmiesznie nie było :)
Ciekawy case, pamiętasz z czego wynikała tak duża liczba korekt? Jakieś super wymogi klienta?
Dzięki, że to napisałeś ;) Takie sytuacje się zdarzają w każdej firmie (być może nie na taką skalę lub na większą skalę), tylko nie zawsze są systemy (procesy) w firmie, które to wyłapują. W praktyce co druga firma obszary gdzie kasa ucieka lub ludzie przepalają czas na czynności, które pogrążają firmę.
@@autre1234 Taka specyfika działalności, że niewielka ilość korekt na niewielkie kwoty jest normalna. Tylko, że nikt tego nie mierzył i było zdziwienie. Klasyka, mnóstwo pracy, gwałtowny wzrost i brak refleksji nad tym co się dokładnie dzieje :) Jak w tej anegdocie: Szef do pracownika: "czemu pchasz pustą taczkę ?", pracownik: "szefie, taki zapierd**** że nie ma czasu naładować"
a co do samego klienta to po prostu miał nierealne oczekiwania, widział problemy gdzie ich nie było i oczekiwał cen o 50 % niższych niż rynkowa wartość usługi. Taki typ klienta którego nie chcesz.
@@wojciechplona7059 Uwielbiam w firmie wyszukiwać właśnie takie "drobiazgi" i nie przestaje mnie zachwycać jakie efekty dają. Mam świadomość, że jeszcze wiele przede mną i na pewno jest tego jeszcze sporo do poprawienia.
Zawodowe zajęcie takim tematem musi dawać niesamowitą satysfakcje ;) Gratuluje i pozdrawiam
Dziękuje
I cyk - konsultacja zamówiona :)
Nie mogę się doczekać. Ostatnie 3 - 4 serie eksperckie to czyste złoto.
Dla zasięgów
Dobrze gada :D
Bo
👍🏻
up ;-)
👍🏻