demony

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 8 вер 2024
  • Refren:
    W głowie mam demony, czarne myśli, nocne mary,
    Walczę z nimi, choć już brak mi, kurwa, siły, jestem stary,
    Życie to jebany labirynt, pełen bólu, cierpień, kar,
    Każdy dzień to nowa walka, nowe rany, nowy jar.
    Zwrotka 1:
    Mrok otacza mnie, jak czeluści piekielne,
    Krzyki w głowie, jakby miały mi rozjebać czaszkę bezczelnie,
    Lustra pokazują twarze, których nie poznaję,
    To ja, czy to demon, który ze mnie drwi jak jebany kat?
    W betonowej dżungli, gdzie każdy to wróg,
    Przeżyć tu to sztuka, to jest wojna, to nie bóg,
    Patrzę w lustro, widzę tylko cień,
    Bez nadziei, bez przyszłości, jakby życie to jebany sen.
    Refren:
    W głowie mam demony, czarne myśli, nocne mary,
    Walczę z nimi, choć już brak mi, kurwa, siły, jestem stary,
    Życie to jebany labirynt, pełen bólu, cierpień, kar,
    Każdy dzień to nowa walka, nowe rany, nowy jar.
    Zwrotka 2:
    Wszyscy wokół mnie to wilki w owczej skórze,
    Udają przyjaciół, a wbijają jebane noże,
    Zimne spojrzenia, fałszywe uśmiechy,
    Nie ma miejsca na zaufanie, to świat pełen grzechów.
    Stoję na skraju przepaści, patrzę w dół,
    Czy skoczyć, czy walczyć dalej, choć już brak mi tchu?
    Samotność mnie zżera, jak robak w zgniłym jabłku,
    Czy jest nadzieja, czy tylko mrok w tym labiryncie łez i bólu?
    Refren:
    W głowie mam demony, czarne myśli, nocne mary,
    Walczę z nimi, choć już brak mi, kurwa, siły, jestem stary,
    Życie to jebany labirynt, pełen bólu, cierpień, kar,
    Każdy dzień to nowa walka, nowe rany, nowy jar.
    Zwrotka 3:
    Każdy dzień to nowa bitwa, nowy bój,
    Próbuję znaleźć drogę, ale znów czuję lęk, czuję gnój,
    Ciemność kroczy za mną, nie daje mi spokoju,
    Czy znajdę światło, czy pozostanę w tym piekle bez kroju?
    Wizje w mojej głowie, krew, flaki i strzępy,
    Życie jest jak jebana rzeźnia, pełna bólu i wstrętu,
    Widzę martwe ciała, uśmiech diabła w ich oczach,
    Każdy krok to cierpienie, jakby miał mnie zmiażdżyć ołtarz.
    Refren:
    W głowie mam demony, czarne myśli, nocne mary,
    Walczę z nimi, choć już brak mi, kurwa, siły, jestem stary,
    Życie to jebany labirynt, pełen bólu, cierpień, kar,
    Każdy dzień to nowa walka, nowe rany, nowy jar.
    Zwrotka 4:
    Rzeź na ulicach, krzyki, krew, flaki,
    Świat spływa szkarłatem, zgnilizną i wrzaskiem,
    Każdy człowiek to wróg, każda chwila to walka,
    Czy znajdę w sobie siłę, czy padnę bez słowa, jak w rzeźni padlina?
    Szukam odpowiedzi, ale znajduję tylko pustkę,
    Życie to jebany teatr, w którym nie ma żadnej ruszki,
    Wiem, że muszę walczyć, choćby do ostatniego tchu,
    Bo tylko tak przetrwam, tylko tak znajdę swój duch.
    Refren:
    W głowie mam demony, czarne myśli, nocne mary,
    Walczę z nimi, choć już brak mi, kurwa, siły, jestem stary,
    Życie to jebany labirynt, pełen bólu, cierpień, kar,
    Każdy dzień to nowa walka, nowe rany, nowy jar.

КОМЕНТАРІ • 1