CZY MĘŻCZYŹNI BOJĄ SIĘ SILNYCH KOBIET? | SoSpecial
Вставка
- Опубліковано 15 вер 2024
- SUBSKRYBUJ► www.youtube.co...
INSTAGRAM ► / asia.lelejko
⬇ ⬇ ⬇ KLIKNIJ TUTAJ PO WIĘCEJ⬇ ⬇ ⬇
FACEBOOK ► / sospecialproject
Dziś w odcinku odpowiedź na tak często zadawane przez współczesne, samodzielne kobiet... Radzą sobie ze wszystkim same. Robią kariery, podróżują, dbają o siebie i uprawiają sporty. I są samotne. Czy faceci się ich boją? Czy ich odstraszają? Onieśmielają? Czy mają przy nich kompleksy? Punkt widzenia osoby, której kiedyś tego typu myśli również chodziły po głowie... :)
PODOBAŁO SIĘ? ZOSTAW ŁAPKĘ W GÓRĘ :)
_
MUZYKA: Happy Life by FREDJI / fredjimusic / fredjimusic Music promoted by Audio Library • Happy Life - FREDJI (N...
Wydaje i się że to nie do końca jest tak że faceci boją się silnych kobiet. Ten dystans raczej bierze się z tego że gdy słyszymy i widzimy że kobieta jest taka zaradna życiowo to czujemy że nie jesteśmy jej do niczego potrzebni. Uderza to w nasze najczulsze miejsce czyli nasze ego i poczucie naszej wartości. My faceci mamy taką potrzebę opieki nad naszą partnerką tylko że ta opieka/troska nie wygląda w taki sposób jak postrzegają ją kobiety jak np. opieka nad kimś kto jest chory- podam ci to, zrobię ci rosołek , przypomnę o lekach itp.. To jest raczej rodzaj troski, który uaktywnia się w trudnych życiowych problemach. Takie silne ramie wsparcia na trudnych zakrętach życia (np. postawienie domu, zarabianie na rodzinę, pomoc naszej partnerce w jej rozwoju osobistym). Gdy natomiast spotykamy kobietę która ma liczne osiągnięcia życiowe i świetnie sobie radzi na wielu życiowych płaszczyznach to odczuwamy że nie jesteśmy im do niczego potrzebni że nie jesteśmy dla nich wystarczającym oparciem ("wystarczająco silnym ramieniem ") . Nasza samoocen upada i dochodzimy do wniosku że ta kobieta potrzebuje kogoś lepszego od nas. Bo przecież co ja mogę jej zaoferować . (zwłaszcza jak sam nie mam podobnych osiągnięć życiowych lub nie radzę sobie tak dobrze w życiu jak ona). Nawet jeżeli taka kobieta się nami zainteresuje to martwimy się czy za jakiś czas gdy te emocje opadną i wkradnie się rutyna to czy ta sama kobieta nie będzie już nami znudzona i nie będzie szukać kogoś bardziej zaradnego od nas bo będzie miała już dość takiego frajera, albo czy nie zacznie z czasem wymuszać na nas zmianę pracy lub tym podobne rzeczy aby tylko na siłę nas "wyciągnąć " (podkreślam słowo na siłę)., co w rezultacie prowadzi do tego czy aby na pewno odpowiadamy jej tacy jacy jesteśmy, albo czy po pewnym czasie nie zacznie brać dominującej roli w związku ponieważ ona jest tą lepszą to powinniśmy się podporządkować i nie mamy nic do powiedzenia . Przez ten ostatni przykład wielu facetów woli kobiety które są uległe niż te silne . Trochę się rozpisałem ale mam nadzieję że trochę pomogłem rozjaśnić tę męską stronę .Pozdrawiam i gratuluję świetny kanał zawsze chętnie oglądam i czekam na więcej .
Bardzo archaiczne i stereotypowe myślenie, nie dziwię się że boisz się silnych (zaradnych) kobiet, a takie kobiety nie przepadają za takimi facetami, więc twój strach jest uzasadniony...
@@Lodygowaty80 Małe sprostowanie "zaradna" nie oznacza "silna", ja osobiscie bardzo doceniam kobiety zaradne życiowo, ale silna taka czego chce i zmierza do celu? Taka osoba (już nie tylko kobieta) jest warta uwagi, a móc towarzyszyć i być wsparciem to coś szczegolnego dla mężczyzny, ważne by bylo odwzajemniane.
Bardzo pięknie to opisałeś. Pisze jako "nieświadoma, była feministka". Na szczęście wyszłam z Matrixa...i kocham męską energię, kocham być czasem delikatna, tajemnicza, bezradna, słaba. Uwielbiam pokazywać mężczyznom mój szacunek dla nich, podziw, wdzięczność. Uwielbiam kiedy widzę lub czuję, że patrzą się na mnie jak kobietę. Cieszę się kiedy mogę zamienić z nimi miłe słowo, uśmiechnąć się i sprawić że poczują się szczęśliwi. Najpiękniejsze komplementy jakie usłyszałam i to nie wprost do mnie a do kolegi brzmiały "fajna dziewczyna".
@@AvqQatter racja co racja, kobieta może być słaba i bardzo zaradna np. idąc po trupach poprzez manipulacje i seksapil, który wykorzystuje do omotania sobie facecików ;) i podporządkowanie sobie ich aby osiągać cele, które mogą osiągać bez tego tylko silne (psychicznie) kobiety, ale to działa tylko na idiotów co z bólem serca obserwuję wokół siebie, z jednej strony jest mi ich żal z drugiej strony brzydzę się takim typami, którzy później plączą jak dziecko bo dali się omotać i wykorzystać... ;]
P.S. odwzajemnienie ma miejsce gdy oboje jesteście podobni do siebie (fizycznie, temperamentami, systemami wartości) i tylko w takich przypadku, ale jeśli Ty rzucasz się z motyką na słońce - to zapomnij o tym...
Tak że masz rację, silni psychicznie ludzie są interesujący dla wszystkich, ale tylko tacy ludzie mogą być ze sobą szczęśliwi (silni psychicznie)... inni (ci słabi...) będą ich ciągnąć w dół.
@@MissLily1123 a czemu nie do Ciebie???
Co robi silna i niezależna kobieta w środku nocy? Przewraca poduszkę na niezapłakaną stronę...
Lub zmienia baterie w swoim plastikowym wojowniku. :)
śpi spokojnie :)
Święta prawda. Różowy wojownik w akcji. Może ja sobie strzele jakąś piękną cyber lalkę. Będzie tak piękna, że oleje wszystkie kobiety. Drogie Panie....nadal nie wiecie w czym tkwi problem?
@@MrOrzesznik w braku silnych mężczyzn jest problem... Ona płacze , bo wyprzedza świat. Ma do wyboru udawać głupią i niezaradna ... Albo być samemu ... Z nią wszystko OK.
@@staszekbrajan4637 Po co wyprzedza świat?
Kobiety sukcesu często uważają, że są lepsze a faceci to robaki, niezależnie od tego co sobą reprezentują. Kobiety sukcesu zwykle traktują związek jako umowę a nie oderwany od ziemi szał. Wymagania są kosmiczne i na dzień dobry zaczynają z pozycji wywyższająvej. Kobieta, która kocha swoje życie i robi to co kocha to skarb.
Ja się strasznie boję takich kobiet ,ale akurat staram się o kobietę ,która jest niezależna i ze wszystkim sobie radzi. Myślę ,że są tego pozytywne aspekty ,ponieważ przy takiej kobiecie dojrzejesz jeszcze bardziej i zdobędziesz większe poczucie pewności siebie. Mi taka osoba by się przydała bo uważam ,że mam kilka wad ,które w ten sposób mogę naprawić i być lepszym facetem
Mylisz się, nikt ci w tym nie pomoże jak ty sam.
Faceci nie boją się silnych kobiet, odpycha ich męska energia... my kochamy silne kobiety z kobiecą energią
Ja mysle, ze kobiet sukcesu to sie boja faceci ktorzy z sukcesem nie maja nic wspolnego. Takie kobiety powinny szukac facetow na swoim poziomie - czyli tez ludzi sukcesu.
Ta ale czym jest sukces, słowo zeszmacone ostatnio i zbyt nadużywane. Dla jednej sukces to praca w korpo 12 h dziennie. Dla drugiej wolność i realizowanie pasji. Częściej raczej zamiast prawdziwego sukcesu można spotkać wybujałe ego i mniemanie o sobie.
@@NexusCas Dla mnie ludzie sukcesu to tacy ktorzy sie rozwijaja, swietnie sobie w zyciu radza, sa samodzielni i niezalezni.
Nie ma ludzi 'samodzielnych', po prostu ktoś im to sponsoruje, zabierz tych ubogich w pieniądze (tych sponsorujących) a od razu skończy się 'samodzielność' zamożnych.
Gdyby ludzie nie godzili się na pracę za darmo nie było by też ludzi zamożnych , no chyba że produkcja pieniędzy byłaby praktykowana częściej niż obecnie. Korporacje itp. zasilane są pracą najuboższych ludzie świata gdzie te osoby nie dostają takiego wynagrodzenia na jakie zasługują. To jest niewygodna prawda.
Gdyby przeprowadzić obiektywny test wiedzy potrzebnej do życia to klasa najgorzej zarabiająca otrzymała by wynik najlepszy, to chyba nie jest tajemnicą że od nich wymaga się najwięcej i to owoce ich pracy widzisz otwierając oczy
.
@@NexusCas Mam podobne spostrzeżenia. Dla mnie sukces to założenie SZCZĘŚLIWEJ rodziny i wychowanie dobrze dzieci (szczególnie w większej ilości niż 1,2). Oczywiscie czy to się udało wyjdzie po jakiś 15, 20 latach malzenstwa. To się tak rzadko zdarza, że nie wiem jakim cudem kariera w korporacji miałaby być czymś lepszym i trudniejszym. Druga miarą sukcesu jest dla mnie wolny czas (dla siebie i dla bliskich). Dla mnie osoba, która pracuje więcej niż 8 godzin dziennie w firmie (a 8 to i tak dużo, w wielu krajach często pracują mniej) przegrała swoje życie. Taka moja opinia. :)
@@arkadiuszweiss Dawno nie czytalem wiekszych bredni. Klasa najgorzej zarabiajaca to sa ludzie ktorym wlasnie brakuje wiedzy i od nich sie wymaga najmniej.
Wow :) Fajnie, że przychodzi Ci to z taką łatwością. Mnie taki styl życia strasznie stresuje i unieszczęśliwia. To dla mnie ważne, aby mieć czas dla siebie, a praca nie była zbyt stresująca, nawet kosztem mniejszych zarobków. Zawsze poradzę sobie w kwestii utrzymania siebie, w sumie to nie narzekam na zarobki :) ale jest to raczej "przykry obowiązek", aniżeli chęć spełniania się zawodowego. Podziwiam mężczyzn za to, że ich to tak nie przytłacza, a czasem wręcz napędza. Moim zdaniem mają inną naturę od nas :) Jestem też pewna, że mężczyzna chciałby po pracy wrócić do uśmiechniętej kobiety skupionej na nim :) a nie zmęczonej, sfrustrowanej, albo biegnącej na siłownię. Ja osobiście postrzegam związek bardziej jako zespół niż dwoje niezależnych ludzi. Fajny filmik, jesteś naprawdę silna, podziwiam to :)
@@aerismirabile3531 przecież mówi o sobie
Dla kobiety która lata na kajty, tropiki, ma super pracę, jest bardzo niezależna facet ma wrażenie że będzie tylko dodatkiem. A te informacje są po to żeby mu podświadomie uświadomić że będzie się musiał dostosowywać, więc odpuszcza.
Czy kobieta, spędzająca większość doby pracując dla kogoś innego i poświęcająca się temu bez reszty to kobieta sukcesu? Nie powiedziałbym. Kobiety obsesyjnie skupione na pracy w korpo są, delikatnie mówiąc, bardzo specyficzne i to raczej tu jest często problem, a nie w tym całym „sukcesie”.
Zgadza się.
Skrajności są mimo wszystko rzadkością. Można się skupić na rozwoju, hobby, pracy, mieć życie i się spełniać
Zgadza się kobiety myślące że są sukcesowe są mniej sukcesowe od człowieka mieszkającego w volkswagenie T4 i pracuje zdalnie za najniższą płacę
Masz bardzo wąskie pojęcie tego czym jest silna kobieta. Dla ciebie to manager w korpo i dalej nie widzisz. Nie rozumiesz więc pojęcia "silna kobieta".
Pracownik w korpo to zwykły robol 21 wieku xd tu chodzi o to że kobieta odniosła sukces w biznesie!
Ja tam czekam na miłość, ktora będzie jak uderzenie pioruna i od razu będę wiedziała, że to ten jedyny. Może jestem naiwna, ale co tam :D
Zawsze możesz wyjść w czasie burzy na zewnątrz z bardzo metalową parasolką ;) Poniekąd efekt prawie murowany ;D
@@szczurNocny ubiegłeś mnie z komentarzem 😉
Zanim odnajdziesz miłość proponuje spotykać się ze znajomymi, z facetami ale z szacunkiem do siebie 😉często przychodzi w najmniej spodziewanym momencie 😊
@@szczurNocny Hahah obawiam się, że szanse na uderzenie piorunem są większe niż na zakochanie się od pierwszego wejrzenia XD
Carrie B. Zycze abys bratnia dusze znalazla, to sie zdarza :)
nawet ,, kobieta super silna '' w obliczu prawdziwej miłości jest kobietą i tyle żadnej filozofii tu nie ma, jak poznajesz tego jedynego dla Ciebie to jesteś tylko kobietą i ,, aż '' kobietą a ważne dla nas kobiet jest Nie zapomnij o ''aż''. myślę że być dla tego jedynego to nielada wyzwanie, bez względu na to jaką silną kobietą jesteś, na tym trzeba się skupić bo to nie korporacja to żywy człowiek z wadami i słabościami. zapewniam faceta który jest Tobą zainteresowany nie bardzo przejmują twoje zawodowe sukcesy, wycieczki i osiągnięcia. pozdrawiam serdecznie. Bądźcie sobą to wystarczy.
"MĘŻCZYŹNI SIĘ NAS BOJĄ" - To jest wymysl Was, czyli kobiet. Niestety najlatwiej Wam tak powiedziec i usprawiedliwiac swoje niepowodzenia w sferze damsko-meskiej. A prawda jest taka, ze Wy-Kobiety Nas-Mezczyzn albo przyciagacie albo odpychacie swoja osoba. Przyciagnac latwo - wygladem, pierwszym wrazeniem, gestami. Ale zatrzymac przy sobie faceta mozna tylko charakterem. A ten charakter sie ma albo nie. Ogolnie to co przyciaga albo odpycha to kwestia indywidualna, wiec nie ma co sie rozpisywac... Pozdrawiam.
@@aerismirabile3531 Nie wiem czy nadal studiujesz, ale może jak kiedyś zaproponujesz grupie żebyście się przeszli na piwo/kawę lub coś to może to być początkiem czegoś więcej. Pamiętaj że faceci też mogą być nieśmiali więc jak ty mu dasz znać że on się tobie podoba to może coś z tego będzie.
@@aerismirabile3531 A po zajęciach?
@@aerismirabile3531 a między zajęciami przerw nie macie?
@@aerismirabile3531 mi się wydaje że możesz do niego zarwać np poproszeniem o pomoc przy jakimś przedmiocie. Żeby ci wytłumaczył. Może to pyknie.
@@aerismirabile3531 cóż... Jak to mówią, tego kwiatu pół światu.
Myślę że sztuka polega na tym żeby nie popadać w skrajność.Jak kobieta silna i niezależna ogłasza wszem i wobec że nikogo nie potrzebuje,sama sobie poradzi,wszystko zrobi najlepiej to facet faktycznie czuje się zwyczajnie niepotrzebny a wręcz "wykastrowany".
Jesteś Super☺️Twoje rady są bezcenne!🧡
Mężczyźni nie boją się silnych kobiet. Mężczyźni jedynie unikają kobiet przemądrzałych a to nie to samo. Wiele kobiet nie potrafi albo nie chce tych postaw odróżnić.
To nie jest strach, Droga Pani. Jest ogromna różnica między "bać się", a świadomie nie wchodzić w relację z osobą, której zbyt duża ambicja przysłania wizję zbudowania fajnej, spokojnej i zrównoważonej relacji. Nikt nie chce mieć "Pani Kierowniczki" w domu.
Ale kobiety uwielbiają swoje deficyty obracać tak, żeby deprymować przy tym facetów. Tak samo, jak w sytuacji, kiedy samotna matka pisze coś w stylu "jeśli dwójka dzieci cię przerasta, to jesteś zbyt słaby na związek ze mną". Nie - po prostu taka kobieta nie jest już atrakcyjna dla faceta, dlatego szuka on innej. Posiadanie dzieci z poprzedniego związku, to nie jest coś, czemu należy sprostać, tylko jest to fakt, który zdecydowanie obniża wartość kobiety na rynku matrymonialnym. Tak samo jest z tzw. "silnymi kopbietami".
Normalny facet nie boi sie ,,silnych" kobiet tylko sie nimi brzydzi.
Wydaje mi się... mam pewność, że jeśli człowiek ma przesrane w życiu to chce z tego wyjść i za wszelką cenę będzie pokazywać, że jest czegoś wart i to nie zależnie od płci Nie trzeba do tego układać jakieś ideologi.
Wszystko zależy od "wzorca" rodziny wyniesionego z domu. Strach istnieje bo wedle odchodzących powoli w niebyt konserwatywnych norm rodziny "tyrający ojciec , szczęśliwa matka polka " zjawisko zadowolona kobieta sukcesu to "abominacja" która wyłamuje się wyłapanemu schematowi . Poza tym dość luźna obiegowa opinia w męskim towarzystwie głosi że zadowolona pani "manager" prędzej czy później "nałoży kajdany i przygniecie obcasem" dopasowując cię do SWOJEJ wizji szczęścia ;).
Pięknie powiedziane
Dobrze. Stereotyp jest. Odchodzi ale powoli. Prawda jest taka, że łatwe czasy tworzą słabych mężczyzn. Jest ich za mało (silnych) dla coraz większej ilości silnych kobiet. Silny mężczyzna nie boi się żadnego obcasa. Dominacja w relacji vs kierownicze stanowiska to stereotyp, to nie jest prawda. Poza tym utożsamiane stanowiska kierowniczego z byciem silna to kolejny stereotyp. Znam mnostwl ludzi silnych (czyt. zaradnych, swiadomych) którzy nie mają nic wspólnego z korpo i byciem kierownikiem.
Kobiet Silnych i niezależnych są bardzo poszukiwane." To jest może szaleństwo ale w każdym szaleństwie jest metoda, każde szaleństwo ma swoje granice "
Silne niezależne to najczęściej mają w dupie facetów zlewają ich a jak już coś to tylko na jedną noc. Czy jest sens się ich bać? lepiej skonfrontować się ze strachem i poszerzać strefę komfortu. I kolejna sprawa sukces to pojęcie względne. Często nie ma żadnego sukcesu tylko wybujałe ego.
"Często nie ma żadnego sukcesu tylko wybujałe ego." - idealne podsumowanie. Poza, poza jeszcze raz poza. Potem się okazuję, że te silne i niezależne, to w istocie mit. Takich kobiet raczej nie ma. Byłem z kilkoma takimi (dokładnie trzema), "silne" one są do momentu jak do nich dociera, że w żaden sposób nie są w stanie dorównać facetowi. Wtedy składają się psychicznie z prędkością domino ;)
Tak
@@ironbart7924 jakby powiedziała moja babcia masz klapki na oczach jak koń pociągowy... Sorry, ale jak możesz tak lecieć męskim szowinizmem? To że nie spotkałeś silnego człowieka płci przeciwnej to twoja strata... Ale zeby od razu szowinizm męski? Słabe.
A to z doświadczenia piszesz czy tak w radiu mówili? :)
Mężczyźni nie boją się silnych kobiet. Nam nie chce się z takimi użerać.
im kobieta silniejsza tym większe ma wymagania a na zwykłych facetów patrzy bokiem...zbywa przy każdej okazji
moje doświadczenia są odwrotne , mężczyźni boją się niezaradnych kobiet. Mam dużą rodzinę w większości kuzyni i każdy z nich marzy o silnej zaradnej i dobrze zarabiającej kobiecie, przynajmniej tak komunikują. Kuzyni wielokrotnie podkreślali że najgorsza dziewczyna to taka która by na nich wisiała i wyciągała pieniądze, taka która nie pracowała by lub zarabiała by mało. Pamiętam jak jeden chodził z dentystką która miała własny gabinet dom i wszystko o czym zwykłe dziewczyny mogą tylko pomarzyć. Wszyscy się nią zachwycali choć była nieatrakcyjna, prawie łysa i miała sztuczne zęby i nikomu to nie przeszkadzało, gdyby nie była bogata, jestem pewna że żaden by na nią nie zwrócił uwagi.
bo faceci leca na pieniadze jeszcze bardziej niz kobiety
@@gosiama480 Gdyby tak było to ogłoszeń "towarzyskich" dla pań byłoby o wiele więcej niż ogłoszeń agencji dla panów skoro żeśmy chłopy takie pazerne ;)
Ja też mam takie wrażenie.
Czyli rodzina poleciała na kasę dentystki. Przykre, zwłaszcza dla tej kobiety, pewnie o tym nawet nie wiedziała.
Święta prawda
Też odnoszę wrażenie, że mężczyźni się boją silnych i niezależnych kobiet. Ba, nie raz usłyszałam od paru z nich "Ty z tą swoją niezależnością to sama kiedyś skończysz..." a co ja mogę poradzić na to, że nie lubię się o nic prosić i uważam za stratę czasu tłumaczenie komuś czegoś, co mogę sama zrobić i to w dodatku szybciej...Nie każdy też lubi być zależny od innych. Ale pracuję nad tym, aby przyjmować pomoc gdy ktoś mi ją oferuje, czego kiedyś nie potrafiłam, bo myślę, że każdy lubi czuć się po prostu potrzebny.
Jacy mężczyźni? Chyba chłopcy...
Paulina Lu przestańcie już powtarzać po innych te utarte i wkurwiające slogany. Kobietom sztucznie podniesiono status, a mężczyznom obniżono np. przez walkę o "równe zarobki", ''parytety'' i sfeminizowanie polskiego szkolnictwa w latach 1990 - 2010.
Ta płeć jest sztucznie pompowania.
Bardziej mają wyjebane na takie, jak się ich "boją" (z resztą, jak i na resztę kobiet - MGTOW). Lepiej inwestować w siebie.
To feminizm (chociaż obecnie bardziej hienizm) doprowadził do tego, że mężczyźni z dnia na dzień tracą zainteresowanie kobietami (w kwestii związków) i przestają wiedzieć sens w tym, aby je dalej adorować.
@@annapaterek9181 ''żal'' to powinno być Ci facetów po rozwodach: swiadomosc-zwiazkow.pl/jak-moze-wygladac-malzenstwo-rozwod-z-kobieta/ albo w toksycznych związkach a nie mnie, bo na szczęście nie zdążyłem sobie zjebać życia jak oni.
Widzę, że dalej nie dociera. Może ten film: www.cda.pl/video/16765484b (zrobiony przez kobietę) otworzy Ci oczy.
@@annapaterek9181 Ja pierdolę, kurwa mać! czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem?
Przeczytaj jeszcze raz moją ostatnią wypowiedź.
Mężczyźni "boją się" silnych i niezależnych w ten sam sposób, jak kobiety "boją się" bezrobotnych mężczyzn. Silne i niezależne są po prostu nieatrakcyjne, bo podczas procesu stawania się taką silną robicie się po prostu męskie. A mężczyzna nie potrzebuje do związku drugiego mężczyzny - potrzebuje KOBIETY.
Zaletą tego że jesteś singlem jest cisza i spokój nie muszę lazic po sklepach nie oglądam fochow kanapowych i przede wszystkim robię to co mi się podoba
@@annapaterek9181 do czasu, to jest feminizm i dzięki niemu większość tych tzw. "związków" (dzisiejsze "partnerstwo" i "równość płci" w związkach w rzeczywistości: www.google.pl/amp/swiadomosc-zwiazkow.pl/partnerstwo-rownosc-plci-w-zwiazkach/amp/ to jest jakaś porażka), w ogóle jak i wszystko jest do czasu.
"Popatrz jak wszystko szybko się zmienia, coś jest a później tego nie ma. Nic nie trwa wiecznie, niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie."
Poza tym mówi się zazwyczaj, że to "kobieta zmienną jest."
@@annapaterek9181 tę ''stałość w uczuciach'' potwierdzają (alarmujące już) statystyki rozwodowe.., no twój ''plastikowy wojownik'' ma je aby w zamontowanej i niezużytej (jeszcze) baterii xD
A tak przy okazji, w Hiszpanii ''hitem'' są już tzw. ''rozwody ekspresowe'': www.wprost.pl/166036/Rozwody-ekspresowe! (cyt. z linku: ''rozwód w Hiszpanii jest łatwiejszy, niż zmiana operatora sieci komórkowej. By rozstać się z operatorem trzeba od 12 do 18 miesięcy od momentu zawarcia umowy, natomiast rozwód wg ustawy z 2005 roku, może zostać udzielony już 3 miesiące od czasu zawarcia małżeństwa.'').
@@annapaterek9181 nie słyszałem jeszcze o rozwodzie z wibratorem.
@@annapaterek9181 taka niczym się nie różni od ciebie, również mózgu nie ma.
@@annapaterek9181 Mówiłem Ci już, że łzy uraniam tylko jak kroję cebulę a szkoda, to może być Ci jedynie facetów po rozwodach lub w toksycznych związkach (idealnym przykładem takiego toksycznego związku jest sprawa zawodnika MMA "Jurasa": www.sfd.pl/art/Fitplota/_Juras_Jurkowski_oskarżony_o_pobicie_byłej_dziewczyny-a1840.html) a nie mnie :P
Jedynym sensem istnienia jest podtrzymywanie świata by istniał
Jednym z głównych, ale ogółem nie jedynym.
Więcej szczegółów.
Podróże. Siłownia trochę więcej niż 40 godzin tygodniowo. Nie kupuję tego. Mam wrażenie że W tym materiale chyba siebie opisuje i swoje problemy
Anna Paterek a podróż catem na budowę zwiedzić wykopy😀
Anna Paterek co mi jeszcze ciekawego powiesz
Anna Paterek skromny nie bardziej ralista i wiem co mówię a jak myślisz dlaczego w domu nie mam lustra, bo rano to nawet ja potrafiłem dostac zawału
Anna Paterek a jakie widoki i ilu ciekawych ludzi się poznaje (zazwyczaj debil wtórnych i alkoholików)
Anna Paterek o co chodzi z matadorem
To nie to ze faceci sie boją. Nie dokładajcie sobie :) Faceci po prostu nie sa zainteresowani kobietami ktore na 1 randce opowiadaja jakie sa szczesliwe jako single itp.
Bylem na randce z dziewczyna ktora przez cały czas opowiadała jaka jest szczesliwa, jaka ma swietna prace i jak cudownie czuła sie bedac na wyjezdzie sluzbowym w Californii. W ciagu calej randki ona wyrzuciła z siebie kilkaset tysiecy slow, ja moze 20. Patrzylem, obserowałem , słuchałem. Najpierw było mi do smiechu, potem bylo mi jej troche szkoda.
Super! Bardzo mi się podoba to, w jaki sposób to wszystko wytłumaczyłaś. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że absolutnie nie zgadzam się, że kobieta "silna" mogła by być odebrana jako nieatrakcyjna przez stosunkowo zrównoważonego i na swój sposób silnego faceta, nawet jeśli będzie mniej przebojowy. Ważne jest to, jak my się czujemy i czy nie mamy kompleksów.
To, co mi się wydaje nieatrakcyjne u kobiet, które prezentują siebie jako silne, to fakt, że:
1/ bywa to czasem jakiś rodzaj gry, chęci udowodnienia czegoś osobie, która spotykasz. Tylko po co? To nieautentyczne i mądry facet wyczuje taki fałsz.
2/ czasami jest tak, że może to być dla tego mężczyzny kwestia niedogrania - różne światy. Jedni lubią awansowanie w korpo, inni bycie przedsiębiorcą, albo tworzenie startupów, a jeszcze inna osoba może cenić sobie w życiu spokój, zacisze domowe. Różne potrzeby, ot tyle. To niekoniecznie strach przed siłą.
3/ Niezrozumienie słowa "niezależna"... osobiście mam na nie uczulenie*. W związku siłą rzeczy jesteśmy nieco zależni. "Niezależna" kojarzy mi się z "nieangażująca się", a powinno oznaczać "mająca własne zdanie, rozum i umiejętność osądu". "Niezależna" jest często definiowane jako "niepotrzebująca pomocy". OK. Część mężczyzn może to rzeczywiście odebrać nie jako silna, ale... skoro chcesz być "niezależna", to może nie jesteś gotowa do kompromisów, więc po co zawracasz mi głowę? My faceci jesteśmy prości i często odbieramy pewne sformułowania wprost i nie będziemy rozkminiać.
* Może tak mam tylko ja, ale w podobny sposób uważam za absurd sformułowania "kino niezależne" - od czego? Od kasy, od kasy dużych producentów? Czyli bezkompromisowe, a przez to skazane na jeszcze większe kompromisy, bo wiecznie zmagające się z problemami budżetowymi?
Strasznie dużo napisałem, ale to wideo i ten temat przedstawiony z kobiecego punktu widzenia bardzo mi się spodobał. Dziękuję.
Bardzo sensowny komentarz. Nie ma związku bez zależności. Rozsądni faceci nie boja się silnych kobiet. Oni się zastanawiają czy ona rzeczywiście potrzebuje faceta i czy będzie w stanie zmienić coś w swoim życiu, w swoim niezależnym i perfekcyjnym życiu? Czy ma przestrzeń na związek ? Czy może celem jej życia jest bycie niezależną ? Pracuję od jakiegoś czasu terapeutycznie z singielkami i zadaje im proste pytania np. Po co Ci facet ? Często nie potrafią udzielić sensownej odpowiedzi.
Fajne uchwyciłaś i pokazałaś subtelne odcienie przekazu jaki możemy dawać [bo przecież nie tylko kobiety tak robią].
Pozornie niewielkie różnice, to jednak na poziomie podświadomym widzę jaką grają olbrzymią rolę w tym jak nas odbierają inni - ładnie to pokazałaś na przykładach.
Trochę odczarowałaś temat silnych kobiet i ustawiłaś go naprawdę bardzo mądrze.
W ogóle widzę, że w tym co mówisz, naprawdę wspaniale odnajdujesz dobro i harmonię właściwego postępowania.
Bardzo mi się podobało.
No jak jakaś kobieta się przechwala sukcesami i cały czas koncentruje na sobie i swojej karierze to się nie dziwie, że działa odpychająco , nie ma to nic wspólnego ze strachem a ze zwykłym brakiem zainteresowania taką osobą. Druga sprawa że faceci podświadomie szukają kobiet modelowo kobiecych czyli wrażliwych, skupionych na rodzinie a takie warunki nie spełnia kobieta sukcesu, która jawi się na egoistyczną, zarozumiałą karierowiczkę, to powoduje następne utrudnienie w relacjach.
W relacji silniejsza pozycje ma osoba, ktora potrzebuje drugiej mniej. Z definicji osoba silna i niezalezna nie potrzebuje, badz potrzebuje drugiej osoby mniej.
Wow! Super film, emanujesz szczeroscia i jak najbardziej sie zgadzam z Toba ;)
Kobieta odnosząca sukces ma 10x większe wymagania od faceta który odnosi suckesy. To nie strach tylko faceci wiedzą że szkoda czasu o zabieganie takiej kobiety
No tak, bo przecież kobieta powinna brać wszystko co leży pod jej nogami i nie narzekać
Bo są bardzo roszczeniowe . Niby są sile ale chcą być traktowane na specjalnych warunkach.
Boją sie to chyba goscie bez ambici i celów w życiu, tacy którzy lubia wygodne życie z dnia na dzien.
Ja mam 36 lat i szukam silnej kobiety która wie czego chce od życia i ma ambicie aby do czegos dosc, aby miec lepsze zycie, niestety bardzo mało takich kobiet. p.s. kanał całkiem całkiem ciekawy, powodzenia w rozwoju.
Po trzykroć gubisz "j" ogółem.
Zgadzam się, tylko ludzie o niskiej samoocenie może bać się zaradnej kobiety. Normalni faceci odnajdują się przy takiej kobiecie. Co do kobiet z korpo miałem z nimi najgorsze doświadczenia (zagubione, chamskie, bez skrupułów, nie szanujace siebie ani innych, puszczajace się byle gdzie z byle kim) takie kobiety to nie jest materiał na żony i matki 😖
@@annapaterek9181 😱 szkoda że nikt mi tego wcześniej nie uświadomił 😉
@@annapaterek9181 raczej niedoinformowany 😜 ale zaczynam nadrabiać braki 😁 w trybie przyspieszonym 🚀
@@Lodygowaty80 są jeszcze faceci, którzy cenią sobie bardziej wolność od tzw. (imitacji) "miłości" i są skupieni na inwestowaniu w siebie (na karierze) a nie w nie, więc chcą być singlami.
Nie wiem, czy tak jest w tym przypadku, ale słuchając, mam następującą refleksję. Gdybym spotkał się z kobietą, która opowiadałaby o karierze, o pieniądzach, o tym, jaka to jest silna i niezależna, a widziałbym, że ona tak naprawdę chce epatować swoją pozycją społeczną, to uciekłbym. Zapatrzony w siebie człowiek sukcesu nie widzący nikogo poza sobą i swoim prestiżem to koszmar. Tacy ludzie to zakompleksieni i najczęściej wcale nie niezależni tylko oportunistyczni i sformatowani do swoich aspiracji materialnych zombi, którzy szukają nie miłości, tylko potwierdzają miłość własną i miłość do swoich pieniędzy. Świat związków to będzie dla nich (niej) "facet z pasją", który będzie pasował do jej świata, jak mebel albo samochód.
Boja sie silnych niezaleznych kobiet ??? Nie zgadzam sie. Boja sie slabych bezbronnych niezaradnych zyciowo a raczej boja sie ze bede musieli sie takowa slaba istota zajmowac a nie daj Boze opiekowac. Prawda jest taka ze zyjemy w trudnych czasach w ktorych musimy miec twarda dupe i naszym interesem jest sie utrzymac na fali. Nianczenie bylo w przedszkolu. Sila i niezaleznosc jest znakiem tych czasow. Rycerze juz dawno wymarli. Obecnie my kobiety dzwigamy na swoich barkach nasze losy a takze czesto opiekujemy sie facetami. I wcale nie lubimy byc nianczone. Ja bym powiedziala ze Panowie boja sie slabych i niezaradnych kobiet i uciekaja od nich w obrzarze 100 km aby czasem nie trzeba bylo sie wysilic i opiekowac. Krotki moj socjologiczny test. Na Tinderze jako osoba krucha slaba niezaradna mialam zainteresowanie zerowe. Jako silna niezalezna ogromne. Sama wiec widzisz co sie liczy. Problem zaczyna sie w pewnym momencie. Udacznicy jak i nieudacznicy boja sie pewnej grupy kobiet. A juz kazdy absolutnie kazdy wyzej ceni sobie wartosci niz zwracanie uwagi na niezaradne istoty. Nie wypychasz sie lokciami to giniesz i Cie nie ma.
" Jestem zbyt idealna" Tak tak a twoją jedyną wadą jest przesadna skromność
Umiejętność autoprezentacji na 6 !
Podstawowym problemem o którym mówią faceci na męskich forach jest kwestia UKRYWANIA (CZASEM PRZEZ LATA) przez kobietę prawdziwej natury i charakteru! Za dużo przepracowałaś w marketingu! Oducz się autopromocji ! Faceci wyczuwają fałsz,i przyszłe kłopoty i uciekają i tyle!
To samo jest z innymi "silnymi kobietami" wg dzisiejszej terminologii - tak naprawdę są to osoby histeryczne lub narcystyczne o słabym charakterze ale wybujałych ambicjach ,- osoby naprawdę silne psychicznie to osoby bardzo zwyczajne ( robiono takie testy np przed lotami w kosmos)
@@aerismirabile3531
Powołuję się na badania psychologiczne, których jakość miała duże znaczenie, warunki jakie była np na stacji orbitalnej Salut były straszne, a kosmonauci byli na niej często zamknięci przez ponad rok ( rekordzista chyba 2,5 roku w ramach przygotowań do lotu na marsa) Także nie łap mnie za słówka i zastanów się 10 sekund o czym piszę. Sytuacje utraty kontroli nad sobą, chęć otwarcia włazu w otwartą przestrzeń by "wyjśc" (próżnia!) wcale nie były żadkie, także ci naukowcy mieli (w odróznieniu od ciebie, która na 90% żyjesz sobie w komforcie) dużą motywację by dojść do obiektywnych praktycznych wniosków. Wnioski były niby trywialne, ale przeczą bredniom które wciska popkultura, a w zasadzie marksizm kulturowy ( psychopata jako "iron man", histeryczki jako niezależne kobiety itd) Osoba silna psychicznie, jest maksymalnie stabilna, z mała ilością psychopatologicznych zjawisk, nawet drobnych, jest właśnie postrzegana przez otoczenie jako "bardzo zwyczajna" jest to osoba bez obsesji, szajb i odbić, z reguły takie osoby są serdeczne i towarzyskie, mile i niekonfliktowe. Takie są też od wieków obserwacje oficerów, bohaterami wojennymi z reguły zostają "główni księgowi" i "panie biblotekarki" a nie łobuzy z baru, czy wojujace feministki/ sufrażystki. Ci ostatni z reguły okazują się tchórzami i egoistami w chwili próby.
Silne kobiety nie są złe jeśli nie próbują zdominować faceta ;) W dzisiejszych czas kobiety weszły bez pardonu w nasze poletko i co gorsza nam je zabieracie ;) Silna kobieta może sprawiać "kłopot" dla ambitnego faceta, którzy w danym czasie mniej osiągnął ( samorozwój ) od tej kobiety czy to z powódu wolniejszego rozwoju lub innych przyczyn i ciężko jest nam was dogonić :)
Tak, Ty będziesz gdzieś jeżdzić, chodzic na siłownie a mężczyzna bedzie w domu siedział przy garach he he he. Jakimi kategoriami Ty myślisz?. Kobieta takiego typu o jakiej mówisz musi zostać singielką.
faceci nie boją się silnych i niezależnych kobiet. oczywiście Ci co nie boją się wogole kobiet . bo są tacy , którzy się boją każdej kobiety. problem w tych tzw niezależnych czy przebojowych kobietach jest w nich. myślą, że facet to zadanie , że trzeba coś z nim zrobić. jakoś zarządzić ukierunkować żeby spełnił jej wymagania. a faceci mają wyje..... nie każdy z nas jest ambitny i na gdzieś naladowane psychologią swiruski. i jak widzą, że taka się jak one to mówią brać się za niego to się od takich odsowa . porostu. niech ustawia sobie książki na półce albo kolegów z pracy. jak się w dupie przewraca to potem niech się nie dziwią że nikt ich nie chce. a utożsamiane siły z chamstwem szczuciem dupą czy ostentacyjnym p okazywaniem że nie potrzebują bliskości jest oddychające. bo po co związek bez bliskości i chęci spędzania czasu razem. głupie te baby i strasznie samotne a po kilku latach alkoholizm i wszystkie portale typu tinder. totalnie bezsensu.
Na szczęście nie boję się silnych kobiet :) bardzo fajny przekaz :)
W pierwszej chwili pomyślałam, że to film nie dla mnie, bo nie czuję się za bardzo silną i niezależną kobietą, pomyślałam, że to będzie film bardziej dla businesswomen w kostiumikach, na szpileczkach i z dużą kasą...Ale obejrzałam i... okazało się, że jednak dla mnie! Super, bardzo mi się podoba to przesłanie :)
Anna Paterek i sprawdzałem jeszcze nie jestem impotentem jeszcze 20 może 30 lat mi brakuje. A egoizmu uczę się od najlepszych specjalistek(kobiet) 😀😂😀😂😀😂😀😂😀😂😀😂❤️
@@annapaterek9181 narazie to wy kiepsko wychodzicie, bo non stop macie jakiś ból dupy.
@@annapaterek9181 mnie nic nie boli :P
To zależy od punktu widzenia jednej strony i drugiej....Zaradność w dzisiejszych czasach kojarzy się z silną osobowością ja mam to szczęście że rozumiem się bardzo dobrze z moją Kobietą każdy się wspiera wzajemnie nie ocenia nie krytykuje są dni czasami gorsze w pracy jednej strony jak i drugiej....Jestem polakiem moja żona jest Meksykanka jest psychologiem pracującym w sądzie w Meksyku robi wywiady i ocenę psychologiczna ofiar przestępstw i ich oprawców....To zależy od podejścia do życia myślę że bardziej chodzi o to w tym że mężczyźni którzy odbierają niezależność Kobiety nie pod względem strachu przed nimi ale chyba bardziej że całe życie byliśmy wychowywani że to mężczyzna jest tym filarem bezpieczeństwa rodziny że on powinien zadbać ekonomicznie o rodzine....Ja nie mam osobiście z tym problemu myślę że Kobiety zaradne są bardziej interesujace inaczej postrzegaja wszystko wokół nas mają szersze horyzonty pomysły i można się od Nich więcej ciekawego nauczyć dowiedzieć....
Jestem zawsze otwarty na nowe pomysły wyzwania i dla mnie nie ma znaczenia czy to jest Kobieta czy mężczyzna z jakiego kraju pochodzi jaki kolor skóry i jakiego wyznania jest.....Powracając do tematu myślę troche że mężczyźni trochę boją się że niezależna Kobieta i zaradna poprostu ich zostawi .....lub chcą mieć rodzaj kontroli nad Kobietą....
Myślę że Tak naprawdę muszą się kochać oboje że sprawy ekonomiczne powinny być nie najważniejszym elementem w związku bo dzisiaj mam pracę jutro moge jej nie mieć.....Jeśli mnie moja żona opuści lub zostawi życie idzie dalej na przód i trzeba będzie ten moment w swoim życiu przepracować poukładać sobie w głowie wyciągnąć wnioski przemyśleć mamy tylko jedno życie....Jeśli nie odpowiedziałem wystarczająco na temat proszę mi wybaczyć...
Pozdrawiam serdecznie Asie fajnie prowadzi to wszystko na kanale...
Mam pytanie czy ta ściana srebrna w tle to jest tynk tak zrobiony czy tapeta w takim kolorze bo szukam inspiracji do wykonczenia wnętrza...
Wszystko to prawda, ale w mojej opinii, mężczyzna, który boi się kobiety silnej, niezależnej i zaradnej w życiu, opiera się na jakichś konkretnych wzorcach, które świadomi czy też nie zostały mu wpojone w życiu. Mężczyźni lubią, a może kochają rywalizację, ale z innymi mężczyznami. Jak spojrzeć kumplom w oczy i powiedzieć, że moja kobieta zarabia lepiej, ma lepszą pracę i jest w pełni niezależna. Już wg nich jesteś pod pantoflem. Dodatkowo, jeżeli jeszcze życie takiego mężczyzny nie jest takie ekscytujàce, to pierwsza myśl jaka przyjdzie, to co ja jej mogę jeszcze dać. Być może jako faceci lepiej się czujemy, kiedy kobieta jest od nas w jakiś sposób zależna, jej oczekiwania są mniejsze, nie przeraża nas swoimi zainteresowaniami a jeszcze lepiej zarabiamy. Uwierz mi jednak, to też może doprowadzić do rozpadu związku. Jako mężczyzna też chciałbym mieć partnerkę zaradną, która nie czeka na moją decyzję, która mnie wesprze w życiu udzielając rady. Partnerkę, która nie jest zależna od tego czy zarabiam wystarczająco, z którą mogę dzielić swoje pasje tak samo jak i jej, o którą nie będę się martwił wyjeżdżając za granice, czy sobie poradzi. Takie kobiety też sà i uwierz mi bardziej boję się ich niż tych, o których był ten filmik. Pozdrawiam
Ja bym taka chcial. Tylko czy taka chciala by zwyklego faceta który normalnie pracuje i nie ma ambicji zawodowych?
Raczej wątpie czy ktokolwiek by się zainteresował towarzystwem z takimi ludźmi :/
Silne i niezależne kobiety nie szanują pewnych wartości. Nie potrzebują "łaski" ...bynajmniej tak się zachowują. Sam jestem silny i niezależny....a łącząc siły z taką kobietą można zdziałać naprawdę cuda. Problem w tym, że nie każda kobieta daje szanse na zbudowanie jakiejkolwiek relacji. Pseudo-celebrytki i królewny.
Pseudo celebrytki i Krolewny nie sa silnymi kobietami. Silnymi jak już będą celebrytki i królowe :)
Mam wrażenie (obserwijąc takie osoby w pracy), że "bycie silną niezależną kobietą" jest to powiązane ze skłonnościami feministycznymi wszak nie twierdzę że to regóła, jednak te osoby same potrafią sie wypowiadać w sposób wskazujący lub bezpośrednio umniejszający roli męskiej w codziennym życiu. Co na wzór nieporadnego chłopca z takim te "silne niezależne" istoty żyją i prezentują. Silna i niezależna kobieta? Jak najbardziej, ale do pary z "silnym i niezależnym MEŻCZYZNĄ". Trafia Pani w sedno - nie potrzebować pomocy lecz jej nie odrzucać. P.s. takie kobiety wydają się miec "wszystko" lub przejmują dominację w jawny i namacalny sposób, czy wielu mężczyzn lubi być zdominowanymi?
Nie, wręcz przeciwnie.
Natomiast mężczyźni nie zamierzają psuć sobie nerwów i marnować życia paniami, którym siła myli się z opryskliwością, fochami i wiecznym szukaniem konfliktu i okazji do konfrontacji, walki i okazywania swojej przewagi.
Dziękuję, dobranoc.
Bardzo fajny film, szkoda, że dopiero teraz obejrzałem, mniej bym musiał się sam zastanawiać nad odwieczną walką płci ;) ... ale doszedłem do podobnych wniosków co ty :) Pozdrawiam gorąco!
-Zrobił bym dla Ciebie wszystko- Nie trzeba wszystko..... Poprostu tylko mnie kochaj 😊
@@annapaterek9181 Na przyjemności trzeba sobie najpierw zasłużyć ;p Po numerek do maszyny bo kolejkę do interesującej panny burzysz ;D ;)
Mądra dziewczyna 😊🙂, mężczyźni trochę boją się kobiet które coś tam osiągają co ogólnie przyjmuje się za wartościowe jednak najbardziej boją się bardzo inteligentnych dziewczyn oraz dużych,silnych fizycznie. W obu przypadkach chodzi o to że gdy popełnia się błędy zostaną one zauważone a mężczyzna może zostać oceniony negatywnie , wyśmiany, a gdy dziewczyna jest bardzo duża, wysoka, silna to w przypadku nieporozumień nie chcieli by zostać po prostu pobici a to straszne uczucie gdy nie można się obronić przed swoją dziewczyną. No i chłopacy nie lubią gdy dziewczyna się notoryczne chwali, to dość mocno odrzuca, choć to dotyczy też drugiej strony.
Mam bardzo silną żonę która żądzi w pracy i też żądzi w domu nie trzeba się bać trzeba kochać i szanować takie kobiety.
Nikt nie jest pod pantoflem
Nie w tym sprawa. Boimy się kobiet, które mogą nas odrzucić
Tak
Wiem że wiele tych tzw Kobiet sukcesu sie oburzy ale to nie chodzi o to że dzisiejsi faceci boja się was.Tacy ktorzy sie boja sa tchorzami i sami nie osiagaja zadnych sukcesow ale problem lezy troche gdzie indziej.Chodzi o to że dzisiejsze "Kobiety sukcesu" sa zbyt skupione na sobie i swojej karierze.To nie jest pociagajace dla wiekszosci facetow.Wiekszosc mezczyzn szuka kobiet, ktore chca urodzic dzieci i je wychowac,chca byc czułe i opiekuncze,chca stworzyc domowe ognisko i byc ta slynna druga połówką dla swojego partnera a nie spedzac czas w korporacji, gonic za pieniedzmi i stanowiskami a czas poza praca spedzac na gonitwie pomiedzy fryzjerami,kosmetyczkami,galeriami handlowymi i zajeciami fitness.Oczywiscie uwielbiamy kobiety zaradne,ogarniete zyciowo z pasjami i pomyslami ale przy tym zachowujace swoja kobieca role.A te karierowiczki ktore podkreslaja jak to super jest byc singielka i skupiac sie na sobie niech zostana singielkami bo tak bedzie dla nich lepiej.A najwazniejsza puenta jest taka że stado ( zwiazek) moze miec tylko jednego samca alfa i musi nim byc facet bo tylko taki uklad moze przetrwac probe czasu.Jesli ktos uwaza inaczej zycze powodzenia, moze mu sie uda
arnold S poczekaj jeszcze dekadę, góra dwie, a zobaczysz jakie kobiety zrobią "kariery" - w muzułmańskich haremach xD
Bez kitu, jak tak dalej będzie postępowała ta feministyczna patologia i dzięki temu "demografia" będzie leżała, to nie pozostaje nic innego, jak zacząć zastanawiać się nad zmianą wiary (konwersja na islam - jak robi coraz więcej Europejczyków).
Jak mówi przysłowie indiańskie: "Jeśli nie możesz ich pokonać, przyłącz się do nich".
BTW Allah oferuje mężczyźnie do czterech posłusznych i pokornych żon, a Bóg chrześcijański jedną, w dodatku tępą i pyskatą narcystyczną materialistkę.
Dlaczego mi się to w polecanych wyświetliło?
Chyba UA-cam chce mnie wpędzić
w kompleksy.
W sumie, z moim podejściem do życia, chyba nawet ekspedientka z żabki to za wysokie progi.
Ja się nie boję niezależnych kobiet, dlatego szukam która na mnie zarobi gdy ja będę w domu grał w gierki :D taka mamusia tylko zamiast gotowania i sprzątania są pieniądze, dla mnie bomba.
Całkiem sensowny filmik, ale skierowany do elity społeczności z Warszawy. Takiej, której się wydaje, że jeśli ma stanowisko menadżera w korporacji i stać ją na droga torebkę, to jest sukces. Myślę, że nie dotyczy to większości ludzi (nawet z Warszawy :D). Większość ma problem jak przeżyć do 10. A kobiety chcą (prędzej czy później) założyć szczęśliwą rodzinę.
Ja nie chcę być silna i niezależna. Chcę być słaba i zależna. Chcę by ważne decyzje w życiu podejmował za mnie mężczyzna, by to on prowadził rodzinę i mnie. By nadawał kierunek. Nawet jeśli będziemy żyć bardzo skromnie, wynajmując mieszkanie i nigdy nie jeżdżąc na wakacje. Nie chcę łączyć pracy zawodowej z wychowywaniem małych dzieci. To się nie sprawdza i widać to po innych rodzinach, po rozwodach i po tym jakie pokiereszowane emocjonalnie są dzieci. Natomiast nie sa ważne dla mnie sprawy materialne, bo zakupy nie dają mi szczęścia, wbrew temu to mówiła MM ;)
Dużo heroizmu wymaga zbudowanie związku w miłości. To jedyna rzecz która może uratować obojga ludzi i ich dzieci od wynaturzenia gdy nie pozostaje już nic.
Każdy musi się angażować, nawet dziecko bo nikt niczego z życia nie wyciągnie. Podawaj rękę, daj fundament ale nie wlecz.
Życie na czekanie, grozi rozstanie, złamane serca.
Umysł którego zaskoczyła miłość jest delikatny na zranienie.
Bezwzględność to sponiewieranie.
Zakochany człowiek to skarb wymaga wsparcia i troski.
Współczujące serce potrafi temu sprostać. Miłość.
Miłość to potęga.
Same sprzeczności produkujesz.
Taka jest skalkulowana miłość.
Miłość potrafi wyrwać z obecnego życia, które nie miało celu, a zyskało cel. Poświecić się, mimo bezpiecznej strefy, a czasem niewygody i innych trosk. Wznieść się, dostać skrzydła, poczuć dumę, stać się lepszym o krok przed innymi, stać się kompletnym, dowartościowanym, spełnionym. To motor napędowy.
Ignorancja jest paliwem dla tych co nie potrafią liczyć.
Tak działa korporacja. Gardzi własnymi dziećmi.
Silna i niezależna kobieta kończy się w trudnej rzeczywistości np po wojnie czy po jakimś kataklizmie macie po prostu fart że żyjecie w świecie który został stworzony dla was bezpiecznym i stworzyli go nie kto inni jak mężczyźni w takim świecie faceci wolą "nic" nie robić bo jest po prostu nudny świat zdominowany przez samice. Jakieś gry społeczne udawanie że jest ok siedzenie na "imprezce" rodzinnej i słuchanie bab jaki sobie nowy expres do kawy kupiła w promocji koloru niebieskiego i taki chłop woli w siebie wlać czteropaka i nie słuchać tego pie.....a.
Jak ja Ciebie Asiu "kocham" za tą twoją mądrość. Buziakuję jak zwykle Asiulko "moja" kochana. ;-)
Kochasz kogoś kogo nie znasz? Aż strach się bać 😁
@@Lodygowaty80 napisałem specjalnie w cudzysłowie lecz jak widać zawsze znajdzie się ktoś kto się przyczepi o taki banał.
@@detektornarowerze5836 winni się tłumaczą...
@@Lodygowaty80 faktycznie masz rację, jak mogłem o tym zapomnieć.
@@detektornarowerze5836 a to takie oczywiste...
Psychologia ewolucyjna uczy, że biologia ma decydujący wpływ na to, co większość normalnych kobiet i mężczyzn uważa za atrakcyjne u drugiej płci. Ponieważ to kobiety zachodzą w ciążę i karmią piersią (a więc inwestują biologicznie we wspólne potomstwo znacznie więcej niż mężczyźni), to w zamian oczekują od mężczyzn większego materialnego zaangażowania w utrzymanie rodziny. Przed wiekami o atrakcyjności mężczyzny decydowała więc jego umiejętność polowania na mamuty (dostarczania dzieciom białka do zjedzenia), dziś natomiast odpowiednikiem mamutów są pieniądze i umiejętność ich zarabiania.
Zatem dla kobiet atrakcyjny mężczyzna to mężczyzna o wysokim statusie. Ze względu na to, że płodność mężczyźni utrzymują do późnego wieku, to mężczyzna może być nawet dość stary, jeśli jest milionerem - i nadal będzie atrakcyjny dla wielu młodych kobiet (przykład - Donald Trump, który poślubił młodszą o 34 lata modelkę Melanię).
Płodność kobiet natomiast kończy się szybciej, bo już po 40-ce trudno kobiecie zajść w ciążę (ryzyko poronienia sięga 50%), a płód obarczony jest ryzykiem wad genetycznych. Dlatego o atrakcyjności kobiet - inaczej niż u mężczyzn - nie decyduje status materialny, lecz młodość i uroda, które świadczą o płodności, zdrowiu i dobrych genach. Najbardziej atrakcyjne będą zatem kobiety przed 25 rokiem życia, bez doświadczeń seksualnych. Poszukiwane cechy charakteru to z kolei opiekuńczość i empatia - gdyż takie cechy przyszłej matki zwiększają szanse na przeżycie i potomstwa. Status materialny kobiety nie ma dla mężczyzn większego znaczenia - liczy się jej młodość i uroda.
Istotna jest także dla mężczyzn, szukających kandydatki na żonę, wcześniejsza wstrzemięźliwość seksualna kobiety. Kobiety są pewne swojego macierzyństwa, gdyż to one rodzą dzieci. Mężczyźni natomiast nie mogą mieć takiej pewności ojcostwa. Dlatego mężczyźni taką wagę przywiązują do dziewictwa kobiety, z którą planują małżeństwo (inaczej natomiast traktują kochankę - kandydatkę na przelotny romans, w tym przypadku rozwiązłość seksualna kobiety jest jej zaletą, a nie wadą).
„Silna i niezależna kobieta” to kobieta, która poprzez karierę zawodową podniosła swój status społeczny. Jak każda kobieta poszukuje zatem mężczyzny o jeszcze wyższym statusie niż ona (ma więc bardzo wysokie wymagania). Jeśli skończyła studia w wielu 25 lat i przez 7 lat pracowała w korporacji, to ma już co najmniej 32 lata. Wydaje się jej, że jej kariera zawodowa jeszcze bardziej podniosła jej atrakcyjność jako kobiety. Tymczasem jest odwrotnie. Zegar biologiczny kobiet bije szybciej. Czas jej największej atrakcyjności dla mężczyzn już minął. Ma zapewne już za sobą liczne doświadczenia seksualne z wieloma mężczyznami - co dodatkowo jeszcze obniża jej atrakcyjność jako kandydatki na żonę.
„Silna i niezależna kobieta”, gotowa w przyszłości zostawić dzieci bez opieki, by samodzielnie „polować na mamuty” (robić karierę zawodową) także ze względu na swoje cechy charakteru nie będzie atrakcyjna dla mężczyzn jako potencjalna, przyszła matka wspólnych dzieci.
„Silna i niezależna kobieta” ma zatem wysokie wymagania wobec mężczyzn, nieadekwatne do własnej atrakcyjności na rynku małżeńskim. Epatuje swoimi „zaletami”, takimi jak „siła”, „niezależność”, znamionujące jej wysoki status społeczny - czyli tymi cechami, których mężczyźni w ogóle u kobiet nie poszukują. Wysoki status społeczny podnosi bowiem atrakcyjność mężczyzny w oczach kobiet, ale wcale nie podnosi atrakcyjności kobiety w oczach mężczyzn. Mężczyźni o wysokim statusie mogą tymczasem przebierać w młodych, płodnych, atrakcyjnych kobietach ok. 25 roku życia.
Psychologia ewolucyjna uczy, że choć warunki życia się zmieniły (nie mieszkamy już w jaskiniach i nie polujemy na mamuty) to natura ludzka nie zmieniła się od tysięcy lat. Dlatego mężczyźni i kobiety podświadomie kierują się tymi samymi kryteriami w swoich wyborach, którymi kierowali się nasi odlegli praprzodkowie.
Kto zatem może zainteresować się „silną i niezależną kobietą” między 30 a 40 rokiem życia? Alkoholik, który chce „podczepić się” pod jakąś kobietę, by go utrzymywała. Niezaradny życiowo pantoflarz, który nie ma szans u młodszych kobiet. Erotoman szukający jednorazowej przygody. Starszy o 10 lat rozwodnik, który już ma dzieci i nie chce ich więcej.
Asiu bardzo Ci dziękuję za ten filmik:-) Miałam podobne wrażenie, a teraz wiem, że problem leżał, gdzieś indziej:-) Pozdrawiam serdecznie
Akcja - reakcja / Ona - On / zawsze tak jest; obie strony powinny...
Boją się, jeśli... sami nie inwestują w siebie samych i nie kochają siebie w pełni. Bardzo często powielają wzorzec, polegający na szukaniu takiej kobiety, która będzie "matczyć". Grunt to uświadomienie sobie, że faceci to "samce alfa"- dlatego powinni traktować kobiety jako wyzwanie i... nie bać się :) :)
Powodzenia w traktowaniu jako wyzwanie - ciekaw ile whygtrzhyamasz:P
Nie ma silnych niezależnych kobiet. Ich niezależność i siła się kończy jak się zlew zatka.
Żeby nie było, mężczyzn silnych i niezależnych też nie ma bo bez kobiet nie damy rady...
:) Jesteśmy stworzeni do współpracy
@@poisonivy1227 ma to wychodzi 🙂
Wszystko się da, ale naturalnie i wygodniej jest kiedy pewne zadania i prace wykonują osoby do tego stworzone 😊
Nie rozumiem czego się tu bać?
Przecież taka kobieta to skarb!
Zdecydowanie bardziej boję się tych co tylko leżą i pachną, i nic poza tym, prócz wymagań, żądań i narzekań.
Tak ale wiesz że ten kanał jest taki feministycznie nazistowski
"Silna i niezależna kobieta" to zwykle kiepska podróbka mężczyzny, zachowująca się tak, jak jej się wydaje, że zachowują się mężczyźni osiągający sukces- taka podróbka. Męskie hierarchie oparte są na wiedzy i doświadczeniu a nie na pozerstwie! Wśród mężczyzn wysoki status zwykle ma ten o najwyższych kompetencjach! Kompetencje->pozycja->pewność siebie. Kobiety natomiast widzą to tak. Pewność siebie=pozycja - a jak ktoś pyta o kompetencje to zgrywamy urażone i obrażone. Jest pełno kobiet kompetentnych ale dużo tzw. "kobiet sukcesu" to po prostu wkurwiające pozerki z wyszczekaną mordą o sprawnych kompetencjach społecznych. Taka podróbka. Niektórzy faceci też realizują ten schemat ale zwykle kończy się to krótkim "nie pierdol" a w dalszej kolejności: "wypierdalaj". Kobiecie nikt tak nie powie bo wagina. Komu jest więc potrzebna "kobieta" zachowująca się jak wyszczekany nastolatek... moim zdaniem nikomu. To, że ktoś zapierdala w korpo, jest bardzo zajęty, i ma wiele pasji nie kwalifikuje takiej osoby ani jako miłej towarzyszki życia ani dobrej matki. Te historie o "jestem za dobra" to wytwór narcystycznego umysłu przegrywa nie potrafiącego sobie poradzić z własnymi niedostatkami. Na tym kończę wywód. Pozdrawiam.
Ale pierdolisz. No nie mogłem. Moja babcia była silna i Niezależna. Nigdy nie pracowała w korpo, właśnie odwrotnie. Pracowała u siebie. Dlaczego wszyscy widzicie silna kobieta tylko w wersji "managet korpo" :( nie rozumiecie ogóle znaczenia silna Kobieta.... Pauperyzacja totalna.
@@staszekbrajan4637 no dobrze, nie rozumiemy co to znaczy silna kobieta. Wytłumacz mi więc jaka jest silna kobieta i czym się zajmuje. Zmieniam się w słuch 👂👂
@@aerismirabile3531 nie ma roznicy płciowej, poszukaj sobie cokolwiek o silnym człowieku na sieci, ale między innymi to: inteligencja emocjonalna, świadomość swoich wad i umiejętności, brak obawy przed porażką i stawianie sobie wyzwań, konsekwencja w działaniu, nonkonformizm, umiejętność refleksji, wyciągania wniosków z porażki, poczucie własnej wartości. To w telegraficznym skrócie. To są złozone tematy. Jak widać kierownik manager moze mieć ale nie musi mieć wszystkich cech. :) i jest mnóstwo ludzi którzy są silni ale ich sukces w życiu można mierzyć różną miara nie tylko korpo kasą, bo kazdy może mieć inne priorytety i wartości.
A moja odpowiedź była do autora tego komenta Marine475, nie do Ciebie :)
@@aerismirabile3531 a tak swoją drogą uważam, że autorka tego kanału @SoSpecial wydaje się być silna osoba. Miała odwagę rzucić pracę korpo i pójść na swoje. Jest konsekwentna, dlugo robi juz kanał. Ma swoje wartości, ktore szanuje (nonkonformizm). Uczy się na błędach. Nie boi się porażki, jest refleksyjna, dba o siebie. Super! I to są prawdziwe wartości.
Poza tym kobiety w ogóle nie potrafią flirtować czy uwodzić mężczyzn. Rozpalić go. Być namiętną. Jedynie wskoczyć do łóżka. Dlatego nadrabiają historyjkami o swoich rzekomych sukcesach. Jak można się kimś takim zainteresować nie mówiąc już o czymś więcej ...
Bo tyle im z życia prywatnego zostaje wymyślanie historyjek...
skarbie, to jest taka prymitywna teoryjka lewactwa / feministek, że niby faceci boją się silnych kobiet... Mam dla ciebie złą wiadomość: faceci nie boja się silnych kobiet, my zwyczajnie nie interesujemy się takimi osobami. Siła jest naturalną cechą mężczyzny. Więc jeśli facet spotyka wynaturzoną kobietę - zwyczajnie nie jest nią zainteresowany. Taka kobieta jest najzwyczajniej mało atrakcyjna. I co w takiej sytuacji zrobi feministka / lewactwo ? Musi stworzyć wygodną teorię, czyli : jeśli facet nie akceptuje braku kobiecości / wynaturzenia - znaczy, że się boi, jest słaby, zakompleksiony, mało inteligentny, ciemny itd... Innymi słowy, że to z facetem jest coś nie tak a nie z nią. Jak on w ogóle śmie nie interesować się taką wspaniałą wyzwoloną silną oświeconą so special feministką... Analogiczną identycznie prymitywną retorykę stosuje inna grupa lewacka - sodomici, czyli : jeśli nie akceptujesz mojego wynaturzenia i moich dewiacji, znaczy, że jesteś faszystą, homofobem, katotalibem i... tutaj cały stek kolejnych bzdur i epitetów. Popatrz, taka jesteś wspaniała, so special, so intelligent, podróżujesz, dbasz o siebie, nawet sporty uprawiasz, a podstawowych rzeczy nie ogarniasz. Ostatnio jedna tłusta kobieta stwierdziła w mojej obecności, że ona ma wzięcie tylko u tych prawdziwych mężczyzn - prawdziwych, czyli takich, którzy lubią kobiety z tuszą... Czyli z jej perpektywy tych prawdziwych mężczyzn jest bardzo niewielu. I z twojej perspektywy wygląda to identycznie.
Pani Aniu krótko zwięźle i na temat 😜Kwintesencja kobiecości i sukcesu - niejaka środa, pokochałaby Panią za ten wpis 😂
@@aleksandra3535 o właśnie - to jest typowe nienawistne lewactwo. Jak one nienawidzą Polek... Pogarda, jaka wylewa się z ust feministek, może być równa tylko tej nazistowskiej...
@@aleksandra3535 nie ma silnych kobiet, to ze kobieta jest niezalezna finansowo nie oznacza ze jest silna, na bezludnej wyspie nie macie szans bez facetów, po co facetowi kobieta która spedza cały dzien w pracy? jestescie silne dopoki wam sie cos nie zepsuje albo szafe trzeba przeniesc
@@aleksandra3535 ja bym nie dał rady haha, nie porownuj kobiet z plemion do tych z cywilizowanych krajow, one robia reszte czyli zajmuja sie dziecmi i gotowaniem, tyle, proponuje obejrzec program beara gryllsa, umiescil 2 ekipy na wyspie, kobiet i mezczyzn i zobaczyc jak one sobie tam radziły, był płacz i niemoc,czy bycie niezaleznym finansowo to jakis niebywaly zyciowy sukces? bycie niewolnikiem na etacie to sukces?
@@aleksandra3535 w swietego mikolaja tez wierzysz? jak sie nie ma argumentow to sie mowi ze cos jest ustawione
Rozwiń myśl " jak kobieta ma rogi......... " ciekawy jestem co się za tym kryje
Anna Paterek zajmij się swoim Menem Pozdrawiam
O co mam być zazdrosny bo nie ogarniam
Ja juz dokonałem wyboru i zakochany jestem w karpiach i w tym momencie kobieta jest tylko zbednym balastem
Anna Paterek szczęśliwi czasu nie liczą
Nie istnieje silna i niezależna Kobieta, każda ma swoja cenę....
@@annapaterek9181 Nie znam się, tak tylko napisałem
@@annapaterek9181 No tak, to jak Ja.. kiedy gram na gitarze, gdy jest ciemno i liczy się sam dźwięk.. nigdy nic nie wiadomo
Nie wszystkie. Pooglądaj nawet Gold diggerz na yt. Są przypadki, że dziewczyna olewa kasę i ma w dupie money! Generalnie. Masz co chcesz. Jesteś tym co jesz, jesteś tym co bak
co w tym strasznego że dziewczyna więcej zarabia. A może jest całkiem odwrotnie paradoks jest inny otóż większość dziewczyn które lepiej zarabiają niż gość jest automat że ty się do tego nie nadajesz do związku ze mna kochany bos cinki Bolek
Jakbym chciał być z chłopem, to bym gejem został. Drugie. Kobieta nie dzieli się swoimi zarobkami, wiec widi nam czy pracuje w korpo i zarabia tysiące. Bo zeby to zrobić musiała nabyć cechy męskie. Wolę kasjerkę z McDonald's, która jest kobieca
To jest właśnie to słowo, którego szukałem. "Silna" kobieta w oczach mężczyzny nie jest KOBIECA i nie nadaje się do długiego związku, wychowywania dzieci itd.
Silna kobieta nie pracuje w korpo xd od tego zacznijmy !
Robisz ze mnie homosia. Powiedziałem że będę gejem po 40stce a to jeszcze dużo mi zostało czasu
Ja się nie boję. To one się mnie boją xD
Bardzo obiektywne podejście kobiety, która może się nazwać "niezależną i silną". Dziś kobiety nadużywają tych słów i wiele z nimi wspólnego nie mają. Nie pamiętam dnia, żebym nie widział posta na fb jakiejś kobiety z tymi hasłami powyżej a mające jedynie na celu wyżycie się na fakcie, że żaden facet jej nie chce. Nie ma nic lepszego od takich kobiet, jeśli stosują zasady opisane w filmiku. Jest mała granica pomiędzy "jestem kimś więcej" a "odniosłam sukces". Podejście może zachęcić lub odrzucić. Ciężko z resztą dodać coś więcej, bo film ukazuje według mnie wszystko na ten temat. Jako mężczyzna ceniący taki typ kobiet a spotykający te "prawdziwe" bardzo rzadko - zgadzam się w 100%.
Dobrze mówisz. Silnych kobiet (silnego człowieka) (czyt. zaradnych, świadomych) nie boi się inny silny człowiek. I taki człowiek świadomie poszukuje drugiej osoby, żeby było lepiej razem. Tacy ludzie świadomi swojej prawdziwej wartości (nie sztucznrj, bo kasa, bo siłka, bo NLP mówię sobie codziennie puste "jestem super") dopiero są w stanie stworzyć relację partnerska, dopelniajac siebie wzajemnie. Niestety, statystyka to stereotyp. P. S. Polecam odróżnić poczucie własnej wartości od pewności siebie, to zupełnie różne pojęcia. Poczucie własnej wartości często jest immanentne, wyniesione z domu utrwalone za dziecka. Oczywiscie można nad nim pracować przes świadomość siebie. Pozdrawiam wszystkie silne, mądre kobiety.
Do czego mi potrzebna jest kobieta. Nie znalazłem zastosowania
Anna Paterek na reszcie poleciały dobre teksty 😂 co jeszcze mi powiesz na mój temat czego nie wiem. Czekam z niecirpliwoscia
Anna Paterek ja nic nie umiem. W gotowaniu nie masz szans. Pranie. Sprzątanie ogarniam w stopniu dobrym. Ze zmywarka też sobie radzę. Mam prawo jazdy B/C+E umiem chodzić.,oddychc myśleć,pisac, czytać, chyba nie jest najgorzej z moimi umiejętnościami
A liczę to prawda ale tylko na siebie
Dlaczego mam na tym źle wyjść jak jestem sam sobie królem
Anna Paterek z problemów to mam jeden poważny jutro mi się kończy 7dniowa zasiłku na rybach i to jest dramat😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😟😢
Prawie moja historia... aczkolwiek inna płeć... więc troszkę więcej powściągliwości w komentarzach Panowie... żeby wszystkie takie były eh
Ciekawy filmik. Zgadzam się co do tego cytatu😉
A ja nie 😁
Opowiesz cos wiecej o tym tinderze? Plus pytanie odnosnie kobiet, ktore wychodza z inicjatywa poznania mezczyzny, mam wrazenie, ze takich kobiet mezczyzni sie boja. Jak sadzisz?
Super Przekaż! Dziękuję i Również Buziakuje 😘😘😘😎😋
Faceci boją się tego że możecie być niezależne i silne. Chcemy o was dbać. Zapominasz o bardzo ważnej potrzebie bezpieczeństwa. Faceci chcą czuć że wam je zapewniają. Jeśli jego prezenty i troska są niepotrzebne to nie będzie chciał być w takim związku.
Anna Paterek moja była miała 3 kraje w jedne wakacje i ok 1000 na ciuchy kosmetyczkę itd na miesiąc. Nie gotowała bo zamawiałem z restauracji. Ceń się wyżej ;)
Wlasnie faceci chca kobiety o ktore beda ciagle zabiegac czyli takie, ktore maja tez wlasne zycie i ich sensem zycia nie jest być w związku i sluchac "pana" tylko zyc ze swoim partnerem, ktory pasuje i nie ingeruje w ich zycie. Mowisz, ze chca byc potrzebni okey, ale bez was tez mozna zyc i to was boli. A gdy kobiety tak sie zachowuja, ze swiata poza wami nie widza to wam sie nudzą bo kroliczek zlapany, a inny gdzies ucieka. I najlepiej jak sie daje kobiecie cos co sama nie moze dostac. Jak juz to od mezczyzny, ktory ja podziwia i chce z nia isc przez zycie, a nie zamknac dla siebie w klatce. My tez chcemy wsparcia w zyciowych sprawach, wiec nie oznacza to, ze rzuce swoja firme i zaczne rodzic dzieci bo on tak chce tylko wlasnie wsparcia od osoby ktora akceptuje moj styl zycia i chce w nim uczestniczyc, a nie rządzić. My bez was sie obejdziemy, ale tez chcemy miec dla kogo ugotowac obiad.
Kobiety w dużej mierze stały się tak uprzywilejowane, tak przesączone systemem, że mają mężczyzn za nic (syndrom księżniczki - ja jestem najważniejsza). Mężczyzna ma pracować, starać się, nie oczekiwać i nie narzekać. Kobiety coraz bardziej wykazują się bardzo niedojrzałymi postawami. Mylą miłość z uczuciem zakochania. Kierują się własnymi pragnieniami, a nie chęcią dostarczania (dlatego NIGDY nie powinno się szukać szczęścia w kobietach, ponieważ chcą by to mężczyzna im je dostarczał). Nieszczęśliwego mężczyznę kobieta tylko pogrąży.
@@chichicw8381 kobiety z trudem szanują mężczyzn kiedy nie są pod nich podległe (kolejny raz kobieca hipergamia się kłania). Szacunek oznacza przyjmowanie pewnych decyzji i zachowań, nawet jeśli są w opozycji do tego, czego się chce lub potrzebuje. Kobiety gorzej radzą sobie z odmowami i odrzuceniem. Kobiety wolą, gdy mężczyźni podchodzą, a one mogą ich przyjąć lub odrzucić. Nierzadko się mszczą i są złośliwe w sytuacjach dla nich niesprzyjających ponieważ nie umieją sobie poradzić ze swoimi emocjami. Czują się zawsze ważniejsze i bardziej pokrzywdzone. Podobnie to kobiety kończą związki częściej, ponieważ chcą uniknąć sytuacji odrzucenia, która jest dla nich dużo bardziej poniżająca. Egoizm widzą tylko u innych, ponieważ jest dla nich NIEKORZYSTNY, mężczyzn oceniają tylko przez pryzmat przydatności i stopniują tą przydatność.
Kobietom mogą dogodzić tylko "prawdziwi mężczyźni". Czyli którzy? Żadni. Statystyczny "prawdziwy mężczyzna" nie istnieje i nie ma stałych cech. Dla kobiet na miano "prawdziwego mężczyzny" trzeba sobie zasłużyć posiadaniem cech i zachowań niemożliwych do spełnienia, bo i nierzadko sprzecznych ze sobą. Czy kobiety są prawdziwe? Dzisiaj są wolne, więc są jeszcze bardziej prawdziwe niż były.
Media i filmy wpajają nam jeden wzorzec - kobietę stawiaj na pierwszym miejscu. Zdobywaj, adoruj, słuchaj, nie krytykuj, rozpieszczaj, przytulaj, dogadzaj, myśl o tym czego ona chce. Kobiety są mamione sloganami jak "jesteś tego warta", czy też w programach śniadaniowych "walcz o swoje szczęście, odejdź od nieudacznika który ci szczęścia nie zapewnia". Kobietę zawsze musi być stać na więcej, na lepszego, bo zasługuje, bo jej się należy. Bo jest kobietą, od tak, z natury jest wartościowa, bo ma cycki, a mężczyźni powinni o nią zabiegać i się starać. Niech będzie wiecznie niezadowolona i niech uznaje, że winnymi tego stanu są inni, zamiast powiedzieć krótko i na temat: w każdym kobiecym zachowaniu jest interesowność, nie zasada, nie etyka (chyba że jest kara, której się boją), dlatego zamiast oczekiwać od siebie, by swoje niezadowolenie wyrównać, to oczekuje od innych, by to niezadowolenie jej zmieniali.
@@annapaterek9181 a po co ma mnie któraś "kochać"? 😂 skoro (tym bardziej) mi to nie jest do niczego potrzebne. Jestem sam, bo tak mi lepiej, spędzam czas inwestując aby w siebie i tym doskonaląc się (kobiety lgną tylko do mężczyzn, którzy osiągają sukces, a nie ulegają im).
Od Red Pill: "Hipergamia kobiet szuka dobrych genów, a nie dobrego człowieka o dobrym sercu. Chodzi w tym o dobieranie przez kobietę partnera życiowego o pozycji społecznej wyższej lub co najmniej podobnej do swojej.
Hipergamia kobiet nie zakłada jakiegoś romantycznego połączenia dusz, połówek jabłka, przeznaczenia i innych naiwnych, idealistycznych mrzonek. Nasze emocje które odczuwamy, to mieszanka instynktów i podświadomości, złożony proces biologiczny, hormonalny, a nie jak się wpaja ''uczucia wyższe odróżniające od zwierząt'' - które oczywiście rozmnażają się bez uczuć i patrzenia sobie w oczy. My ludzie, jako gatunek najwyższy ze zwierząt odczuwamy podniecenie nie dlatego, że od razu kochamy, a dlatego że nasz mózg i nasze hormony niejako ''obliczyły'' sobie atrakcyjność genetyczną oraz ewentualnie społeczną partnera na tyle wysoką, by chcieć się z nim rozmnożyć."
Ja wiem że polscy mężczyźni się jednak boją, boją że kobieta jest dobrze wykształcona lepiej od nich że zarabia, że coś robi więcej ma hobby pasję, więcej wymaga od siebie i też od innych niż tylko oglądanie seriali w TV. Nie wiem czemu ale wydaje mi się że mężczyźni czują się bardziej męsko przy bardziej niezaradnych kobietach. Mogą pokazać swoją męskość i siłę w prosty i oczywisty sposób niż w stosunku do kobiety którą jest np. lepiej wykształcona lub ma wyższe stanowisko.
W dużym uproszczeniu ale tak to można ująć ;)
ania trk
sztucznie podniesiono wam kobietom status, a mężczyznom obniżono. Kobiety chcą równych zarobków, jednocześnie chcecie wybierać tylko mężczyzn, którzy zarabiają więcej, w efekcie zmniejsza się liczba mężczyzn znacznie przewyższających kobiety w statusie społecznym, a kobiety hipergamicznie pragną wyższego statusu u mężczyzny, to kobiety nie chcą się wiązać z większością mężczyzn, nie chcą ich kochać i pożądać.
Z drugiej strony przyczynia się do tego poziom edukacji, który z roku na rok jest coraz bardziej dostosowywany pod preferencje kobiet i dlatego ''kobieta jest dobrze wykształcona'' xD (potwierdził to słowami: ''Musimy dwukrotnie zwiększyć liczbę studentów, nawet gdybyśmy mieli trzykrotnie obniżyć poziom wykształcenia'' - profesor Andrzej Kajetan Wróblewski). Taka strategia doboru partnerów (miłosnych i seksualnych) przez kobiety premiuje tylko bardzo wybijających się mężczyzn, których jest w tym systemie może garstka (max. 20%), a więc pozostała większość jest traktowania nie najlepiej przez kobiety i traktowana użytkowo. Łatwo tutaj o toksyczne związki, łatwo o pozwy rozwodowe składane masowo głównie przez kobiety i łatwo o singielstwo.
Dlatego ''MĘŻCZYŹNI BOJĄ SIĘ SILNYCH NIEZALEŻNYCH KOBIET'' bo ta płeć jest sztucznie pompowana i nastawiana przeciwko nam (negatywne wzorce relacji damsko-męskich). A tak naprawdę nie boimy się was (bo gdybyśmy tylko chcieli, to byśmy zmietli was z powierzchni tej planety w przeciągu dwóch godzin), więc lepiej nie cwaniakujcie bo tylko same sobie szkodzicie.
Gdzie widziałaś te "dobrze wykształcone kobiety"? Kierunki humanistyczne i ekonomiczne to studia po których praca i wiedza mają wartość ujemną. Wykwalifikowany murarz albo kafelkarz ma 10 razy większą wartość- chociaż zero się nie mnoży a minus przemnożony... W ogóle to co ci nie pasuje w oglądaniu seriali? może jeszcze granie ci przeszkadza? A co jeżeli kogoś pasją jest oglądanie seriali i granie na play-u+ piwerko? :] Ten kurwa babski elitaryzm to jest jakiś dramat. Najśmieszniejsze jest to, że dotyczy to właśnie takich głupich pizd o zerowych umiejętnościach. Nie masz kwalifikacji intelektualnych skończyć prawdziwych studiów, to zostań kucharką albo sprzątaczką a nie idziesz na marksizm debilizm studies i ci się wydaje że jesteś (j)elita.
@@Marine475 kobiety (rozumiesz no), są po kierunkach typu: "Zarządzanie polem namiotowym", więc już nie pogadasz.
@@aerismirabile3531 Odpowiem ci na wszystkie twoje komentarze tutaj, bo nie chcę się rozdrabniać. Gratuluję tobie, poszłaś na studia po których będziesz tyrać 400 godzin miesięcznie :) za takie sobie pieniądze ale za to nie będziesz mieć rodziny. Już teraz uważasz się za szczytowe osiągnięcie ewolucji więc tym lepiej, że mężczyzn masz za gorszych od siebie, mam nadzieję, że tak ci już zostanie i nigdy nie "obniżysz" swoich oczekiwań -> w ten sposób nie zniszczysz życia jakiemuś nieszczęśnikowi i ewentualnemu "drącemu mordę głupiemu bachorowi". Pozdrawiam :)
Taaaaaaak. BARDZO
Kobieta jest najsilniejszym stworzeniem na Ziemi :)
W takim razie kobiety na front. Super informacja. Popieram. I niech najlepiej idą w szpilkach walczyć, bo przecież potrafią :)
Dla tego najbogatsi ludzie to faceci, nie ma żadnego prezydenta (kobieta) urzędujący na najwyższych stanowiskach to mężczyźni, kobietki bierze się na jakiś menagerow niższego szczebla dla różnorodności, kobiety jedynie co mają największe to ego, kobieta 5/10 sądzi że jest 10/10, jak spytasz się kobiety co sądzi o swoich koleżankach to powie: wszystkie są głupie, idiotki, tylko ja jestem inna, i to samo ci powie prawie każda kobieta ...
Anna Paterek jak mówi do mnie. To raczej majaczy
Dobre To było, ale z autopsji wynika że uroda nie grzesze i zazwyczaj księżniczki uciekają ode mnie z krzykiem jak już
Twoje brwi nie pasują do twojej twarzy .
To tylko takie info
Mówisz o sobie czy pijesz do kogoś
Ja się nikogo nie boje ;)
Prawdziwy chłop ale do czasu aż pozna kobietę której będzie bał się stracić a wówczas stracisz jaja ...
Putin się nie boi, niech Pani jego bierze.
Dla mnie kobieta sukcesu to po prostu normalnie zachowywujaca się kobieta we współczesnym świecie.
Bez zbędnej filozofii i przesadnego sztucznego heroizmu.
Pamiętajcie że nienaturalne jest kiedy oczekuje się od kogoś cech które z góry nie są mu dane.
Zmiana naturalna wskazana nie sztuczna i na siłę.
ciekawe co Pani opowiada :)
Jestes wspaniała, trafiłaś w sedno. Popieram 😊
Współcześni mężczyźni nie boją się żadnych kobiet. Ale faceci boją się silnych bab. Mała gra słów, a tak wiele tłumaczy.
Kobieta nie ma być silna. Kobieta ma być kobieca, żeby mężczyzna mógł być silny. Kiedy baba jest silna, mężczyzna się nią nie interesuje - jedyne zainteresowanie nią przejawiają faceci.
Po pierwsze nie jesteś idealna po drugie nie wymiękam dawaj