Jestem rocznik 97 i to jest jeden z pierwszych rapowych kawałków które poznałem na pamięć. Dalej aktualne pozdro ziomale w moim wieku i starsze. Nic się nie zmieniło
Ja pierdole to co tu zrobił Hans powinno być przykładem prawdziwego rapu gdzie są kurwa podwójne potrójne pancze a nawet poczwórne . Hans w moim serduszku od dziecka.
Rosnący procent takich jak ja, odsetek rośnie Od setek i pięćdziesiątek co piątek Co poniedziałek w wyborczej masz porcje podnoszące emocje Jak tu związać koniec z końcem Jeśli nie pracujesz nie tylko w dni niepracujące co? Chcąc nie chcąc co miesiąc coraz więcej grzesząc Coraz mniej się ciesząc Coraz mniej myśląc Mógłbym przysiąc Że widząc łatwy tysiąc mógłbym łatwo przyciąć Jesteśmy tacy Rodacy… Zamiast dać na tacę zabrać z tacy razem z tacą I spizgać kościelnego chociaż za to nie płacą Wyjebać dziesione patrząc oczami złego W przestraszone oczy tego jednego pechowego Którego wypadało chwycić za gardło Tak jak frustracja cię dusi i cię zmusi byś skusił I nie puścił póki ona nie popuści Jestem ludzki! Jeśli mogę żyć godnie jak człowiek Co ty na to powiesz gdy to samo zrobię Kurewsko zły… Bo mam dużo gorzej niż ty Tobie tata kupił jego tata się upił Mój to chuj jest zerem Ma dla mnie tylko elemele A ty łochu masz samochód A źli nocny obchód by mieć dochód Opchnąć prochów po trochu Cztery dychy za pożyczone dychy W 2 tygodnie spłacić Wzbogacić się zabawić się i stracić Na krótki czas wyleczyć smutki smakiem drogiej wódki Z różnym skutkiem Pobicia dla samego wyżycia się poczucia się lepiej Lepiej niż ten skopany spotkany pod sklepem Rano na to samo spojrzeć trzeźwo Kac z powodu życia, nie od przepicia Struty przez wyrzuty sumienia Żołądek skręcony ręka drży wstaję wygięty a w TV znowu ty Tłusta gęba szczerzy kły twoje gry co by było gdy Mówić dużo nie przekazując nic wciskając swój pic Odechciewa się żyć można znów iść pić I rzygać żółcią na to bo nic innego nie ma Znowu poniedziałek nic się nie zmienia Mam dużo szczęścia inni mają mniej I dużo złości inni mają więcej jej Leję jej cześć na papier tej słuchaj mnie więc Zaciskam pięć palcy w pięść Drugie pięć w drugą pięść Byś zobaczył moją drugą część Moje drugie ja ja wściekłe jak psia mać Nie podchodź za blisko Jestem gotowy na wszystko Tak wyszkolone psisko Przez takie środowisko Skundlone morale skulone nisko Ważniejsza miska na wysokości pyska Pełna walizka i znane nazwiska Dobre znajomości maja cudowne właściwości O chciwości… Nie masz dla mnie litości Chciałbym już nie pościć chciałbym już nie prosić Chciałbym nie zazdrościć zapomnieć o chciwości Chciałbym… Ile dał bym by mieć potąd I odtąd więcej nie chcieć Kiedy śpię i śnię tak właśnie jest A potem spadek ze skraju raju do realiów W które trzeba wkroczyć przecierając oczy po nocy Bo to TU życie dalej się toczy Toczy nas dalej od środka nowotwór tych czasów Dlatego jesteśmy jak potwór od czasu do czasu Co twoje to moje, co moje tego nie rusz Cóż już tuż tuż aby nóż pod poduszkę brać idąc spać Jestem zły bardziej niż ty, zły jak ci wszyscy źli młodzi W których rodzi się to uczucie gdy coś cię zawodzi Z ulicy, ze sceny, wolni i usidleni We wszystkich się pieni i nikt tego nie zmieni Bo nikt nie mydli mi oczu nikt ni usidli mych odczuć Nie kroczę na uboczu nie balansuję na krawędzi Wchodzę w sam środek Oddycham tym smrodem Jestem żywym dowodem i kiedy przyjdzie czas na spowiedź Zamknę w grobie każde kłamstwo które ty wypowiesz Poznajcie prawdę, dotarła już do mnie Życie jest snem wariata śnionym nieprzytomnie To sen o tobie o nim, o niej i o mnie… Jestem zły… Bo ty w polityce przy korycie Zły, za stanie na szczycie Szczanie na czyjeś życie Zły, bo ty wchodzisz ze swym picem na mównicę Zły, bo ty jesteś tu karierowiczem Zły, bo ty nie znasz się na mej muzyce Zły, bo nie jest dobrze i kto mnie poprze? Zarabiam 8 stów 6 zostawiam na poczcie Zły, bo wy chcecie zwalczać narkotyki Nie znając pojęcia profilaktyki? I jakie wyniki? Jest popyt - jest podaż Prawa rynku tego nie pokonasz specjalisto Wykształcony na papierze ekonomisto Edukujcie dzieciaki nie wsadzajcie do paki Ale edukacja trwa i kosztuje, pieniędzy brakuje Wszyscy tam to chuje, każdy chuj żałuje Więc taniej jest dać skurwysynom w błękicie Kolejne prawo by spierdolić komuś życie Zły, bo wy policyjne skurwysyny Robicie akcje was korumpują, a my cierpimy Legalna marihuana to ulga dla organów ścigania
To flow na bicie... łącząc mocny przekaz i troche humoru. Stylówka nie do podrobienia.. ;) Hans był Bogiem rapu w tamtych czasach i przeskoczył o lata świetlne innych raperów.
Wychodzi na to, że nic się nie zmieniło. Wracam do tego kawałka wkurwiony tak samo, jak wtedy, kiedy miałem 10 lat. Faktycznie nic się nie zmieniło. :|
o kurka to już 15 lat minęło, hehe pamiętam pracowałem w tartaku i to leciało na hali, zarabialiśmy wtedy po 4 zł na godzinę, 800 zł jałmużny, ale i tak było pięknie
Fanów Pięć Dwa zapraszam do zapoznania się z nowymi albumami i ofertami w oficjalnym sklepie 52dębiec: sklep.52debiec.pl/
Jestem
Prawdziwy RAP, nie te dzisiejsze, modulowane pomyje
Jeden z najlepszych numerów w polskim rapie, na pamięć od gimnazjum lecę
;)
jebać dzisiejszy pseudo rap z modulowanym głosem, cieszę się że nie spaczył mnie syf i wychowałem się na prawdziwym rapie :D
Jestem rocznik 97 i to jest jeden z pierwszych rapowych kawałków które poznałem na pamięć. Dalej aktualne pozdro ziomale w moim wieku i starsze. Nic się nie zmieniło
Człowiek w szkole nie umiał się wiersza na pamięć nauczyć, a takie kawałki po tylu latach zna się na pamięć!
Co do słowa :)
Hehe racja :)
bo tak naprawdę to nie chodziło o to że nie umiał, tylko nie chciał
Co do słowa stary
bo z przymusu
Dziękuję wszelkiej obfitości dla twórców
Utwór który staje się znowu aktualny i pasuje do teraźniejszości.
Ja pierdole to co tu zrobił Hans powinno być przykładem prawdziwego rapu gdzie są kurwa podwójne potrójne pancze a nawet poczwórne . Hans w moim serduszku od dziecka.
Rocznik 1983, ten kawałek mnie wtedy wbił w podłogę. Chyba jeden z najważniejszych polskich kawałków rapu.
pierwszy rapowy krazek ktory mnie tak zajaral. bylem wtedy w gimnazjum a teraz po 15 latach wciaz znam tekst tego kawalka na pamiec. pozdrawiam
Walkman chciał się zapalić od ciągłego przewijania w tył :D
TEŻ TAK SAMO MAM, B-)
Nie tylko ty bracie pozdro
Michael X1 czuje to samo 👊🏼
Michael X1 podpinam się 86’
"Nie krocze na uboczu nie balansuje na krawędzi wchodzę w sam środek" 52 Mistrz
Rosnący procent takich jak ja, odsetek rośnie Od setek i pięćdziesiątek co piątek Co poniedziałek w wyborczej masz porcje podnoszące emocje Jak tu związać koniec z końcem Jeśli nie pracujesz nie tylko w dni niepracujące co? Chcąc nie chcąc co miesiąc coraz więcej grzesząc Coraz mniej się ciesząc Coraz mniej myśląc Mógłbym przysiąc Że widząc łatwy tysiąc mógłbym łatwo przyciąć Jesteśmy tacy Rodacy… Zamiast dać na tacę zabrać z tacy razem z tacą I spizgać kościelnego chociaż za to nie płacą Wyjebać dziesione patrząc oczami złego W przestraszone oczy tego jednego pechowego Którego wypadało chwycić za gardło Tak jak frustracja cię dusi i cię zmusi byś skusił I nie puścił póki ona nie popuści Jestem ludzki! Jeśli mogę żyć godnie jak człowiek Co ty na to powiesz gdy to samo zrobię Kurewsko zły… Bo mam dużo gorzej niż ty Tobie tata kupił jego tata się upił Mój to chuj jest zerem Ma dla mnie tylko elemele A ty łochu masz samochód A źli nocny obchód by mieć dochód Opchnąć prochów po trochu Cztery dychy za pożyczone dychy W 2 tygodnie spłacić Wzbogacić się zabawić się i stracić Na krótki czas wyleczyć smutki smakiem drogiej wódki Z różnym skutkiem Pobicia dla samego wyżycia się poczucia się lepiej Lepiej niż ten skopany spotkany pod sklepem Rano na to samo spojrzeć trzeźwo Kac z powodu życia, nie od przepicia Struty przez wyrzuty sumienia Żołądek skręcony ręka drży wstaję wygięty a w TV znowu ty Tłusta gęba szczerzy kły twoje gry co by było gdy Mówić dużo nie przekazując nic wciskając swój pic Odechciewa się żyć można znów iść pić I rzygać żółcią na to bo nic innego nie ma Znowu poniedziałek nic się nie zmienia Mam dużo szczęścia inni mają mniej I dużo złości inni mają więcej jej Leję jej cześć na papier tej słuchaj mnie więc Zaciskam pięć palcy w pięść Drugie pięć w drugą pięść Byś zobaczył moją drugą część Moje drugie ja ja wściekłe jak psia mać Nie podchodź za blisko Jestem gotowy na wszystko Tak wyszkolone psisko Przez takie środowisko Skundlone morale skulone nisko Ważniejsza miska na wysokości pyska Pełna walizka i znane nazwiska Dobre znajomości maja cudowne właściwości O chciwości… Nie masz dla mnie litości Chciałbym już nie pościć chciałbym już nie prosić Chciałbym nie zazdrościć zapomnieć o chciwości Chciałbym… Ile dał bym by mieć potąd I odtąd więcej nie chcieć Kiedy śpię i śnię tak właśnie jest A potem spadek ze skraju raju do realiów W które trzeba wkroczyć przecierając oczy po nocy Bo to TU życie dalej się toczy Toczy nas dalej od środka nowotwór tych czasów Dlatego jesteśmy jak potwór od czasu do czasu Co twoje to moje, co moje tego nie rusz Cóż już tuż tuż aby nóż pod poduszkę brać idąc spać Jestem zły bardziej niż ty, zły jak ci wszyscy źli młodzi W których rodzi się to uczucie gdy coś cię zawodzi Z ulicy, ze sceny, wolni i usidleni We wszystkich się pieni i nikt tego nie zmieni Bo nikt nie mydli mi oczu nikt ni usidli mych odczuć Nie kroczę na uboczu nie balansuję na krawędzi Wchodzę w sam środek Oddycham tym smrodem Jestem żywym dowodem i kiedy przyjdzie czas na spowiedź Zamknę w grobie każde kłamstwo które ty wypowiesz Poznajcie prawdę, dotarła już do mnie Życie jest snem wariata śnionym nieprzytomnie To sen o tobie o nim, o niej i o mnie… Jestem zły… Bo ty w polityce przy korycie Zły, za stanie na szczycie Szczanie na czyjeś życie Zły, bo ty wchodzisz ze swym picem na mównicę Zły, bo ty jesteś tu karierowiczem Zły, bo ty nie znasz się na mej muzyce Zły, bo nie jest dobrze i kto mnie poprze? Zarabiam 8 stów 6 zostawiam na poczcie Zły, bo wy chcecie zwalczać narkotyki Nie znając pojęcia profilaktyki? I jakie wyniki? Jest popyt - jest podaż Prawa rynku tego nie pokonasz specjalisto Wykształcony na papierze ekonomisto Edukujcie dzieciaki nie wsadzajcie do paki Ale edukacja trwa i kosztuje, pieniędzy brakuje Wszyscy tam to chuje, każdy chuj żałuje Więc taniej jest dać skurwysynom w błękicie Kolejne prawo by spierdolić komuś życie Zły, bo wy policyjne skurwysyny Robicie akcje was korumpują, a my cierpimy Legalna marihuana to ulga dla organów ścigania
To flow na bicie... łącząc mocny przekaz i troche humoru. Stylówka nie do podrobienia.. ;) Hans był Bogiem rapu w tamtych czasach i przeskoczył o lata świetlne innych raperów.
hans jest bogiem rapu ;)
" był bogiem rapu w tamtych czasach"? Do dziś dnia jest i nie zapowiada się na to żeby ktoś go przeskoczył . Pozdro
@@krzysztofwesoowski7483 xd fanboy
A Peja? Liroy?
@@grzegorz2727 Peja to jeden z moich ulubionych raperów ale uważam że jego najlepszy okres to 2005-2011
Z utęsknieniem wracam do tych kawałków.. to były czasy.. jeszcze w miarę normalne..
2020 wrzesień ... jest sluchane dalej. Pozdro z północnej Wlkp.
Wychodzi na to, że nic się nie zmieniło. Wracam do tego kawałka wkurwiony tak samo, jak wtedy, kiedy miałem 10 lat. Faktycznie nic się nie zmieniło. :|
Dosłownie nic dzieciak xD kurewsko zły dalej
Zajekurwabiste!! Lata mijają a twoje teksty ciągle zyskują na wartości!
Ciekawe jest to, że po 9 latach inaczej słysze sens tej muzyki i przekazu :) Ponadczasowe! Jakże silne w przekazie!
Ich piosenki co jakiś czas ujawniają nową treść i przekaz, pozdro 😉
najlepsza nuta Hansa :) wspomnienia wracają z każdym przesłuchaniem
Gruby album pozdrawiam Piotra
52 jest jak wino. Im starsze tym lepsze
2021 ;)
Jestem Zły, bo Ty w polityce przy Korycie...
Legalna Marichuna to ulga dla organów ścigania;)
Genialny kawalek, kocham dawne 52
Jakie $2 z😂
52 wciąż Mistrz !
Dokladnie
Prawdopodobnie ta piosenka utkwiła w mojej głowie na całe życie
REALia 2020 ! TA PIOSENKA JEST ŻYWYM DOWODEM !: O NIM ,O NIEJ I O MNIE !::)
I nic się nie zmienia ...
2020 i dalej ciarki na całym ciele. Hans to ty jesteś bogiem!
Hans nie cukruje piszę szczerze lubię Cię i tyle i lubię Twoje teksty to są Twoje. Pozdrawiam
2020 Dalej :)
Czysta poezja.. :D
o kurka to już 15 lat minęło, hehe pamiętam pracowałem w tartaku i to leciało na hali, zarabialiśmy wtedy po 4 zł na godzinę, 800 zł jałmużny, ale i tak było pięknie
a 600 zostawiałes na poczcie?
marcin2226 hahahahah mistrz
3.5 stówy zasiłku 8 stów pensja 😉
teraz za 4000zł ciezko zyć xD
moja pierwsza rapowa plyta i kocham do tej pory ;) piekna sprawa i chciałbym poznać hansika..
Super uwielbiam
52jazda! Krk Cie slucha 2020
Jak to jest moźliwe, że ta piosenka bardziej trafia w punkt niż konfrontacje
Ale większość woli konfrontacje, bo sobie wlewa xD
Myślałem, że już nigdy nie usłyszę tej piosenki w ten sam sposób, co kiedyś.
Pokaz repertuaru... Nagrywaj dalej😉
2020 kolejny rok z 52
juz takich kawalkow nie uslyszysz w tych czasach
znowu poniedziałek i nic się nie zmienia
Zajebiscie. Lubie ten kawałek
dzieki
52 mistrzostwo!
Świetny kawałek 52💪
Państwo policyjne 2020
Pisowskie
2020 Nadal nie mam litości !!!
Przeokrutnie niedoceniony numer 😢
zawsze wróci na yt!
Tak naprawdę Hans wypierdala cała tą dzisiejsza "scene". Mistrz. A ten kawałek to mistrzostwo stylistyczne. Pozdro od rocznika 89
ponadczasowe
Nie obchodzi mnie który jest rok - to jest ponadczasowe
'zarabiam 8-stów, 6 zostawiam na poczcie' jak dawno to było, całe szczęście...
FanZubra123 ta. Teraz czlowiek zarobi 1500 zostawi 1200.
hehe tez płaciłem rachunki na poczcie xD
Teraz 3000 z tego 2000 zostawiasz w banku (np.k.hipoteczny). jak nas kroili tak nas kroją....
@@bartoszmackowiak4482 jak ktoś bierze hipoteczny przy takiej wypłacie to sam jest sobie winny i tyle w temacie
Teraz zarabiasz 5kola 4 zostawiasz na poczcie xD
Najlepszy! Najlepsze czasy ;]
Luty 2020 .... najlepszy kawałek ever
2020 nadal kure.sko zły kiedy to się zmieni? Ile można na to wszystko patrzeć rzygać się chce
moja ulubiona piosenka
Ile to ja już lat tutaj wracam...
52 wymiata wszystko !!!!!!
Akurat jestem w Poznaniu, i cały czas P-ń VI na głośniku
Ponad czasówka ktoś w 2019 ??
Wiadomo ;)
No ba 🤤😵✊👊
2020 nawet
@@apopleksja no a jak
Od 2002 lub 2003 do końca moich dni 😎😎😎
Znowu poniedziałek i nic się nie zmienia
dziękuje
Mistrz
Gdzie te bity i teksty ... do konca zycia bede do tego wracal
Uwielbiam....
Chciałbym wiele dał bym co Twoje to moje co moje tego nie rusz, jest em zły zły zły EDUKACJA
POZDRAWIAM WSZYSTKICH LEGALNYCH
Dobre!
znalazłem ! yeee . 52 !! pozdro
Ale edukacja trwa i kosztuje .. :d
24 lata na klacie, uczyl sie na tym, nic sie nie zminilo
Auuuu co za czasy były
Na majku skreczuje różne płyty katuję ✌️
2020 jestem i pamiętam czasy podstawowki🙂🙂🖐
A ja czasy wojska 🤣🤣
KooooooozaaaaaaaaKK ! ! !
To były czasy muza na poziomie
Ja jebie Ale styl !!! Miazga listopad 2019 A ja dalej tu jestem!!!!
Kolejby rok nastał a ja wciąz słucham na gośnikach wracaja wspomnienia ze szkoły to była muzyka nie to co teraz :) 89 pozdrawia
Dokładnie, pozdro :)
Kac z powodu życia, nie od przepicia...skąd ja to znam
Życie... Niestety
Każdy zna
Jedyna sensowna odpowiedź na dzisiejsze czasy - tyle czasu upłynęło a wciąż autentyczne. O zgrozo :/
mega czasy!
2024 ta nuta jest najlepsza 🤟
Prawdziwe do dziś i pewnie tak zostanie...
Ulga dla organów ścigania nadal nie nastąpiła
Długi czas moje kredo....;) A niewiem czy nie do teraz HaHa 2019
w 2004 te słowa miały w ogóle inny wydźwięk niż teraz
Piotr Szreiber kiedyś to był HH. Pozdrawiam rocznik 1994
Kiedyś była nawijka dla przekazu, dziś tylko dla hajsu
Na banicji w wojsku tego słuchałem w 2004 roku.
Nie zapomniane czasy
macie rację :) i nic się nie zmienia...
Ale moc
kac z powodu życia, nie od przepicia 📣
a ile ten kawałek był blokowany? pozdrowienia. nuta od lat w głowie..
Niewiele się zmieniło od tamtych czasów...
GNLS Poznań😁😁😁
Nadal aktualne. 2019
Kto słucha w 2018?
Xenon Xenonini
Ten kawałek jest nieśmiertelny
Ja nawet w 2019 jest nadal moc 💪
Już w 2019 he he
2019:D
kurwa ten kawałek ma tylko 3 lata.....
posłuchajcie sobie czegoś zprzed 15-20 to pogadamy o "kto słucha w 2018-19" .....
2020 a ja tu się starzeje
Klasyka Kina :)
Jaki film?
Forma ostateczna.
2019?
i nic sie nie zmienia...
No kot za małolata sie sluchalo
sztos fchuj do zawsze
To był rap, naprawdę mega
Klasyk
🔥🔥🔥