Śliczne wykonanie. To jest ta moja kochana piosenka z mojej pierwszej kolonii w Jagodzinie z 1971 roku. I dokładnie tak ją zapamiętalam, te same nuty. Inne wykonania na yt mi nie pasują. . Cieszę się że jest wspomnienie dzięki pani Elzbiecie.
Dopiero dzisjaj przy spotkaniu z kolegami z okazji 80- lecia UMCS wspomniałem tę piosenkę.Cieszę się, że weszła do obiegu i podoba się kilku już pokoleniom. Postanowiłem napisać o historii jej powstania, a było to w 1969 roku. W klubie akademika G-Grześ UMCS założyłem IPAK czyli Instytut Poszukiwania Artystów do Kabaretu. W repertuarze przygotowanym przez koleżanki i kolegów z różnych kierunków studiów znalazły się monologi,skecze, dowcipy i piosenki.Prowadziłem ten kabaret jako konferansjer i reżyser, choć aktywny i twórczy udział udział mieli wszyscy członkowie zespołu.Ucieszyłem się, gdy studentka polonistyki Wiesława Łubiarz zaproponowała wiersz Franciszka Hipolita Piątkowskiego i namówiła Włodzimierza Marczyka do napisania muzyki. I to ona była pierwszą wykonawczynią piosenki w klubie Grześ i na gościnnych występach. Nigdy nie myślałem, że w naszym kabarecie IPAK powstanie piosenka.... harcerska, śpiewana na biwakach, nagrana na płycie przez Elżbietę Kuczyńską.Tę piosenkę śpiewała także Krystyna Jamroz. IPAK zakończył działalność , ponieważ skończyliśmy studia i każdy zaczął pracę zawodową w różnych miejscach.A piosenkę włącza czasami oim wnuczkom i opowiadam,jak ich dziadek dziennikarz zajmował się kiedyś kabaretem. Zenon Suszycki Koszalin
Cudownie pani śpiewa 🌹💞🌹🌹🌹🎤
Przepiękne wykonanie.
Cudowny glos😢
Elu, Twój głos zostanie z nami na zawsze
Śliczne wykonanie. To jest ta moja kochana piosenka z mojej pierwszej kolonii w Jagodzinie z 1971 roku. I dokładnie tak ją zapamiętalam, te same nuty. Inne wykonania na yt mi nie pasują. . Cieszę się że jest wspomnienie dzięki pani Elzbiecie.
Pięknie . wracają wspomnienia z dzieciństwa i beztroskie lata
Piekne🌹, a zarazem smutne😢.
Przepiękne wykonanie - Elżbieta ma niezwykle ciepły głos ......
Żegnaj Elu, jak smutno!
Piękne wykonanie, przypomina mi wakacje u mojego Taty.
Przepięknie...
Pęknie 😊😊😊
Piękna..... ❤
bardzo ładnie dzięki za pomoc w nauce
zgadzam się z innymi ( to moja babcia (jestem dumny) XD )
SUPER
Kochana, żegnaj. 17 sierpnia 2018
Elu,żegnaj.Odeszłaś,ale jesteś.
No tak...moje studenckie lata...rajdy, biwaki...hm...
Dopiero dzisjaj przy spotkaniu z kolegami z okazji 80- lecia UMCS wspomniałem tę piosenkę.Cieszę się, że weszła do obiegu i podoba się kilku już pokoleniom. Postanowiłem napisać o historii jej powstania, a było to w 1969 roku.
W klubie akademika G-Grześ UMCS założyłem IPAK czyli Instytut Poszukiwania Artystów do Kabaretu. W repertuarze przygotowanym przez koleżanki i kolegów z różnych kierunków studiów znalazły się monologi,skecze, dowcipy i piosenki.Prowadziłem ten kabaret jako konferansjer i reżyser, choć aktywny i twórczy udział udział mieli wszyscy członkowie zespołu.Ucieszyłem się, gdy studentka polonistyki Wiesława Łubiarz zaproponowała wiersz Franciszka Hipolita Piątkowskiego i namówiła Włodzimierza Marczyka do napisania muzyki. I to ona była pierwszą wykonawczynią piosenki w klubie Grześ i na gościnnych występach.
Nigdy nie myślałem, że w naszym kabarecie IPAK powstanie piosenka.... harcerska, śpiewana na biwakach, nagrana na płycie przez Elżbietę Kuczyńską.Tę piosenkę śpiewała także Krystyna Jamroz.
IPAK zakończył działalność , ponieważ skończyliśmy studia i każdy zaczął pracę zawodową w różnych miejscach.A piosenkę włącza czasami oim wnuczkom i opowiadam,jak ich dziadek dziennikarz zajmował się kiedyś kabaretem. Zenon Suszycki Koszalin