Pszczelarstwo jako sposób na życie to marzenie wielu osób. Dlaczego udaje się to tak nielicznym? Facebook / pasieka-marcy%c5%9b-76... Blog pasiekamarcys.b...
Cieszę się, że w taki sposób odpowiedziałeś na poruszony przeze mnie temat. Komentarz z czasem zaginie, a wideo zostanie na dłużej. Powodzenia i pozdrawiam
Nie dość, że biznes kiepski, to jeszcze sąsiedzi marudzą, a to mnie użądliła, a to dziecko uczulone, a to w basenie wodę piją a niby wszyscy mówią "ratujmy pszczoły".
Pszczelarzy powinno być jak najwięcej ponieważ mają lepsze spojrzenie na świat i otaczającą nas przyrodę. .jestem mieszkańcem wsi i widzę w jak złym kierunku podazamy.
5 років тому+2
Jako pszczelarz bardzo wyraźnie to dostrzegam. Nie zmierza to w dobrym kierunku.
masz rację! Jestem z Ukrainy i tutaj jest tak samo, nikt nie jest bezpieczny przed zatruciem pszczół i budowanie bazy klientów zajmuje wiele lat. Nikt w mojej rodzinie też nie zajmował się pszczelarstwem.
Witam mam bardzo podobne spostrzeżenia do Twoich chociaż sezon mam dłuższy i to zawsze z gryki były świetne plony ale w tym roku nie wygląda to za ciekawie jak również kwestia kosztów u mnie jest inna bo wszystkie ule wykonywałem sam a mimo to koszty są duże szczególnie przez to , że pasieka jest wędrowna . Pszczelarze którzy promowali pszczelarstwo na "youtube" mieli w tym wyraźny cel ponieważ większość nowych amatorów pszczelarstwa kupowała odkłady/matki właśnie od nich i biznes się kręcił mimo to chciałbym "stwierdzić fakt" , że z pszczelarstwa da się żyć :P. Mieszkam w miejscowości gdzie wielu pszczelarzy żyje tylko z tego ale to są pasieki (200 pni +) w tym 1 licząca (3 tysiące) . Wszystko zależy od tego jakie mamy tereny czy pasieka jest nastawiona na wędrówki czy nie czy sprzedajemy odkłady itp . natomiast co do rozwoju pasieki jak również rynku zbytu są to lata pracy i tak jak powiedziałeś ciągłej inwestycji . Wszyscy którzy chwalą się ile zarabiają poświęcili na to wiele lat pracy i często potrzebowali pomocy całej rodziny . Na koniec powiem tylko , że niektórzy mają tzw: "rękę" do czegoś i im wszystko wychodzi więc porównywanie się do kogoś nie ma racji bytu bo każdy ma inne umiejętności i możliwości ( finansowe , logistyczne itp) mimo wszechobecnej propagandy mówiącej że każdy może wszystko tak niestety nie jest co nie znaczy , że nie warto próbować . Pszczelarstwo bardzo łatwo można porównać do rolnictwa ktoś mający 100 ha 2-3 klasy ziemi ma zupełnie inny dochód i nastawienie od kogoś kto ma 100 ha 5 klasy i ledwo wychodzi na + . 1 ma plan się rozwijać a 2 nie wie czy lepiej się nie zwijać , tylko , że rolnicy mają dopłaty a o pszczelarzach szybko się zapomina. Pozdrawiam
Chcę zacząć przygodę z pszczołami? Co myślisz o ulach ze styropianu? Dlaczego tak stękasz że się nie opłaca? Jeśli jest tak źle to zastanów się czy już nie zmieniać fachu.
No bo prawdę autor mówi, szału nie ma a opowieści o 60-70 kg z ula można włożyć między bajki. Na szczęście są ludzie którzy chcą zacząć hodować pszczoły i kupują odkłady :)
@@MrMuminek1177 nie między bajki. to kwestia mobilności i załatwionych miejsc. jeżeli ktoś ma ule stacjonarnie w jednym miejscu na jeden pożytek to zrzędzi i marudzi. jeżeli ktoś ma przyczepy 20-ulowe to jest w stanie 2 razy w roku zebrać lipę w 2 różnych miejscach w Polsce. Tylko nic samo nie przyjdzie. W tym fachu trzeba myśleć jak zwiększać zyski (jak w 99% innych zawodów)
Ja kilka lat temu zainteresowałem się pszczelarstwem, w zeszłym roku w lipcu kupiłem 2 odkłady, choć tego nie planowałem i rozpocząłem tę przygodę. Dziś mam 5 rodzin, mój pierwszy sezon okazał się trudny i zweryfikował moje nastawienie, że "pójdzie jak z płatka." Zdarzyło mi się wszystko, czego w mojej wyobraźni bezproblemowo zdołam uniknąć - rójki, nieprzyjęte matki, motylica, wielkie porażanie warrozą, powyrywany wosk przy miodobraniu, rozdarta siatka w kombinezonie i konkretne pożądlenie w głowę (jakieś 17 kos), strutowienie rodziny, susza, anomalia pogodowe, itp. Kilka lat czytałem książki o pszczelarstwie, prenumerowałem "Pasiekę" i "Pszczelarstwo", oglądałem filmy na YT, a w praktyce okazało się, że nie bardzo wiem jak najlepiej zareagować na daną sytuację w ulu... Podziwiam kolegów, którzy potrafią dobrze gospodarować w swoich pasiekach i dzielą się wiedzą na YT. Dla nowicjuszy to bezcenne... Ja pszczelarstwo traktuje hobbystycznie, na co dzień pracuje zawodowo i czas spędzony przy ulach jest dla mnie najbardziej odstresowującym zajęciem. Wiem, że pszczelarstwo mnie kręci i będzie to mój "konik" do końca, życia. Doświadczenie, które w tym roku zebrałem, zaowocuje w przyszłości. Dzięki za ten film, jasno i konkretnie... Pozdrawiam serdecznie
5 років тому
Dziękuję za komentarz. Trzymam kciuki za dalszy rozwój. Pozdrawiam.
Małe sprostowanie to są słowa śp. prof. Władysława Bartoszewskiego „są w życiu rzeczy, które warto, są rzeczy które się opłaca, i nie zawsze to co warto się opłaca, nie zawsze to co się opłaca warto”
5 років тому
Ja słyszałem te słowa na wystąpieniu Jacka Walkiewicza. Możliwe, że pierwotnie powiedział je ktoś inny.
@ oczywiście to są słowa prof. Bartoszewskiego. Ten pan Walkiewicz albo założył, że każdy zna ten cytat i wie kto go pierwotnie wypowiedział, albo po prostu sobie go przywłaszczył...
Ja w tym roku odebrałem tylko 23 słoiki z 4 uli warszawskich poszerzanych, nastawiłem się na lipę ale było jak każdy wie. Oglądając Wasze filmy ośmielam się stwierdzić, że to bardzo mało w porównaniu do Was ale cieszę się z tego co mam :) Wiele się w tym sezonie nauczyłem, dzięki za Wasze filmy koledzy pszczelarze :)
siemka nasuwa mi się pomysł na film o chorobach pszczół i ich leczeniu... nie dawano zakupiłem ule i ramki wiem bardzo mało o pszczołach więc dzięki temu filmikowi pomógłbyś wielu pszczelarzom jak i mi. z góry dzięki :D
Mój dziadek chciał zostać pszczelarzem. Wszystko kupił i przygotował. Podczas pierwszego sezonu sąsiad postanowił opryskać ogród od szkodników i było po wszystkim.
Zgodzę się w 100% że z roku na rok się tego nie rozbuduje tata zakończył przygodę z pszczolami w 2006 r wtedy u mnie na wsi wszystkie pszczoły padły tacie wtedy padło 42 rodziny od zeszłego roku odbudowywujemy i na początku startując od jednego ula jest niezmiernie ciężko na ten rok jest 12 rodzin. Z roku na rok jest coraz lepiej
5 років тому+1
Przynajmniej macie już jakąś wiedzę, więc już jest łatwiej.
witam na pszczelarstwie zarabiają firmy produkujące sprzęt który jest bardzo drogi. ja zakładam własną .kupiłem pszczoły trochę sprzętu i końca nie widać pozdrawiam.
5 років тому
Jeszcze przez kilka lat końca nie będzie widać. Jestem niemal pewien, że z każdym rokiem ten sprzęt będzie coraz droższy.
@ Witam odnośnie opłacalności pszczelarstwa warto spojrzeć na to od strony możliwości jakie daje pszczelarstwo , są pasieki nastawione na produkcję kosmetyków , miodów pitnych , produktów na bazie wosku ( świec itp) . Miód faktycznie nie daje stabilności ponieważ to pogoda decyduje o wszystkim . Ktoś już napisał tu wcześniej , że wiele osób chciało na tym zrobić biznes ale niestety do pszczół to trzeba się urodzić :) ua-cam.com/video/e042FOM1FHw/v-deo.html - Pozdrawiam .
Ja pracuję i mam 30 rodzin od 6 lat jestem na plusie zawsze. W tym roku 10.000zl na czysto, SZAŁU NIE MA :-) dajcie sobie spokój z pszczolami gra nie warta świeczki.
Ja posiadam 10uli z tego 7 produkcyjne jest i zarobiłem ule mi się narazie wróciły za sezon Zależy jaki rok jak ktoś ma wied,e na poziomie średnim chociaz w najgorszym przypadku wyjdzie na 0
Malwa Malwa dobrze żeby w pierwszym roku przy pierwszych przeglądach towarzyszył ci jakiś pszczelarz z doświadczeniem , na pewno doda ci to pewności poczujesz się pewniej.
Hej! Powiem szczerze, ze tak destrukcyjnej mowy to raczej jeszcze nie słyszałem. No cóż masz takie prawo. Wiesz nie rozumiem tego przesłania w tym filmie. Oglądam mnóstwo filmów na YT chyba nie spotkałem się z taka destrukcja. Literaturę pszczelarska tez czytam jednak nikt tam nie zniechęca. Proszę nie bierz tego do siebie bo cenie sobie Twoje rady jednak ten patos który wybrzmiewa z tego filmu zmusił mnie do wyrażenia mojego zdania. Pozdrawiam !
Witam gdzie tu jest destrukcja w mowie autora ? . Wreszcie ktoś przedstawił temat realistycznie a całe przesłanie filmu jest takie , że - z pszczelarstwa da się żyć ale wymaga to więcej czasu , pracy , pieniędzy niż na początku nam się wydawało a filmiki na youtube przedstawiają zamazany obraz tego " biznesu" a tak pół żartem pół serio ktoś kiedyś mi powiedział , że " co żreć dostaje to nie biznes " . Pozdrawiam
Jestem Tym hej! Ja nie mówiłem, ze znam świat pszczeli ale znają go inni którzy żyją przez dziesięciolecia w tym świecie i tak nie „okraszają” tego świata jako coś co przytłacza tak jak opowiadał Marcyś a wręcz przeciwnie i nawet zachęcają żeby podjąć ta współpracę z pszczołami. Przerażenie ogromem pracy przy tej dziedzinie ? No ależ tak a proszę pokaz mi gdzie się nie napracujesz ? A tu masz coś co lubisz i pracujesz przy tym. Oczywiście wkład własny na początku musi być bo gdzie go nie ma gdy zakładasz działalność jakikolwiek ? Pozdrawiam !
@@Arvid-3miasto Tak masz rację kocham to zajęcie dlatego je wykonuję. Chyba o tym wspomniałem. Pokazuję jednak też drugą stronę medalu. Uważam, że tego wymaga uczciwość.
Dlaczego nie zorganizujesz sobie pasieki tak jak np. Jacek Wojciechowski (jest na youtube) ? Tanie ule. proste do granic możliwości, szybka zorganizowana obsługa, wędrówki?
Święte słowa, Marcyś. Żyć z pszczół od zera? Może w trzecim pokoleniu, przy ciągłości pracy poprzedników. Pszczoły to jedna strona medalu. Zaplecze sprzętowe, logistyka, zdobywanie doświadczenia, miejsca na pasieczyka, handel to druga strona. Nie da się tego zrobić w ciągu, roku, dwóch trzech. Tym bardziej zdobyć doświadczenie. Mam nadzieję, że boom na pszczelarstwo już się skończył. Dość pszczelarzy z przypadku. Z powołania, tak. Wszystkiego dobrego :)
@ amitraza w każdej postaci jest zla dla ula pszczoly swoja droga ekologicznie kwasy tylko Jak jest mowa o zdrowiu naszym Taki ul bedzie zawsze przesiąknięty a zwlaszcza ramki amitraza Bez amitrazy ciezko leczyc pszczoly Ale i tak widze ze ludzie popełniają błędy przy odymianiu apiwarolem pszczoly na nic taki zabieg jak w kladke nie posmarujemy czymś tłustym Czesc ogluszonej warozy i tak wyjdzie do góry Udowodnione naukowo Pozdrawiam
Cieszę się, że w taki sposób odpowiedziałeś na poruszony przeze mnie temat. Komentarz z czasem zaginie, a wideo zostanie na dłużej. Powodzenia i pozdrawiam
Nie dość, że biznes kiepski, to jeszcze sąsiedzi marudzą, a to mnie użądliła, a to dziecko uczulone, a to w basenie wodę piją a niby wszyscy mówią "ratujmy pszczoły".
Ale pojebani z basenu wodę piją i to im przeszkadza ale patola
Pszczelarzy powinno być jak najwięcej ponieważ mają lepsze spojrzenie na świat i otaczającą nas przyrodę. .jestem mieszkańcem wsi i widzę w jak złym kierunku podazamy.
Jako pszczelarz bardzo wyraźnie to dostrzegam. Nie zmierza to w dobrym kierunku.
Tu masz rację kolego i Marcyś mądrze mówi 🖒100% racji. Pozdrawiam
masz rację! Jestem z Ukrainy i tutaj jest tak samo, nikt nie jest bezpieczny przed zatruciem pszczół i budowanie bazy klientów zajmuje wiele lat. Nikt w mojej rodzinie też nie zajmował się pszczelarstwem.
Witam mam bardzo podobne spostrzeżenia do Twoich chociaż sezon mam dłuższy i to zawsze z gryki były świetne plony ale w tym roku nie wygląda to za ciekawie jak również kwestia kosztów u mnie jest inna bo wszystkie ule wykonywałem sam a mimo to koszty są duże szczególnie przez to , że pasieka jest wędrowna . Pszczelarze którzy promowali pszczelarstwo na "youtube" mieli w tym wyraźny cel ponieważ większość nowych amatorów pszczelarstwa kupowała odkłady/matki właśnie od nich i biznes się kręcił mimo to chciałbym "stwierdzić fakt" , że z pszczelarstwa da się żyć :P. Mieszkam w miejscowości gdzie wielu pszczelarzy żyje tylko z tego ale to są pasieki (200 pni +) w tym 1 licząca (3 tysiące) . Wszystko zależy od tego jakie mamy tereny czy pasieka jest nastawiona na wędrówki czy nie czy sprzedajemy odkłady itp . natomiast co do rozwoju pasieki jak również rynku zbytu są to lata pracy i tak jak powiedziałeś ciągłej inwestycji . Wszyscy którzy chwalą się ile zarabiają poświęcili na to wiele lat pracy i często potrzebowali pomocy całej rodziny . Na koniec powiem tylko , że niektórzy mają tzw: "rękę" do czegoś i im wszystko wychodzi więc porównywanie się do kogoś nie ma racji bytu bo każdy ma inne umiejętności i możliwości ( finansowe , logistyczne itp) mimo wszechobecnej propagandy mówiącej że każdy może wszystko tak niestety nie jest co nie znaczy , że nie warto próbować . Pszczelarstwo bardzo łatwo można porównać do rolnictwa ktoś mający 100 ha 2-3 klasy ziemi ma zupełnie inny dochód i nastawienie od kogoś kto ma 100 ha 5 klasy i ledwo wychodzi na + . 1 ma plan się rozwijać a 2 nie wie czy lepiej się nie zwijać , tylko , że rolnicy mają dopłaty a o pszczelarzach szybko się zapomina. Pozdrawiam
Dziękuję za merytoryczny komentarz. Pozdrawiam.
Chcę zacząć przygodę z pszczołami? Co myślisz o ulach ze styropianu? Dlaczego tak stękasz że się nie opłaca? Jeśli jest tak źle to zastanów się czy już nie zmieniać fachu.
No bo prawdę autor mówi, szału nie ma a opowieści o 60-70 kg z ula można włożyć między bajki. Na szczęście są ludzie którzy chcą zacząć hodować pszczoły i kupują odkłady :)
@@MrMuminek1177 nie między bajki. to kwestia mobilności i załatwionych miejsc. jeżeli ktoś ma ule stacjonarnie w jednym miejscu na jeden pożytek to zrzędzi i marudzi. jeżeli ktoś ma przyczepy 20-ulowe to jest w stanie 2 razy w roku zebrać lipę w 2 różnych miejscach w Polsce. Tylko nic samo nie przyjdzie. W tym fachu trzeba myśleć jak zwiększać zyski (jak w 99% innych zawodów)
Ja kilka lat temu zainteresowałem się pszczelarstwem, w zeszłym roku w lipcu kupiłem 2 odkłady, choć tego nie planowałem i rozpocząłem tę przygodę. Dziś mam 5 rodzin, mój pierwszy sezon okazał się trudny i zweryfikował moje nastawienie, że "pójdzie jak z płatka." Zdarzyło mi się wszystko, czego w mojej wyobraźni bezproblemowo zdołam uniknąć - rójki, nieprzyjęte matki, motylica, wielkie porażanie warrozą, powyrywany wosk przy miodobraniu, rozdarta siatka w kombinezonie i konkretne pożądlenie w głowę (jakieś 17 kos), strutowienie rodziny, susza, anomalia pogodowe, itp. Kilka lat czytałem książki o pszczelarstwie, prenumerowałem "Pasiekę" i "Pszczelarstwo", oglądałem filmy na YT, a w praktyce okazało się, że nie bardzo wiem jak najlepiej zareagować na daną sytuację w ulu... Podziwiam kolegów, którzy potrafią dobrze gospodarować w swoich pasiekach i dzielą się wiedzą na YT. Dla nowicjuszy to bezcenne... Ja pszczelarstwo traktuje hobbystycznie, na co dzień pracuje zawodowo i czas spędzony przy ulach jest dla mnie najbardziej odstresowującym zajęciem. Wiem, że pszczelarstwo mnie kręci i będzie to mój "konik" do końca, życia. Doświadczenie, które w tym roku zebrałem, zaowocuje w przyszłości. Dzięki za ten film, jasno i konkretnie... Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za komentarz. Trzymam kciuki za dalszy rozwój. Pozdrawiam.
Jakbym siebie słyszał👍🏻mam dokładnie tak samo
pszczelarze to ludzie z sercem na dłoni
Małe sprostowanie to są słowa śp. prof. Władysława Bartoszewskiego
„są w życiu rzeczy, które warto, są rzeczy które się opłaca, i nie zawsze to co warto się opłaca, nie zawsze to co się opłaca warto”
Ja słyszałem te słowa na wystąpieniu Jacka Walkiewicza. Możliwe, że pierwotnie powiedział je ktoś inny.
@ oczywiście to są słowa prof. Bartoszewskiego. Ten pan Walkiewicz albo założył, że każdy zna ten cytat i wie kto go pierwotnie wypowiedział, albo po prostu sobie go przywłaszczył...
@@koobapl Zgadza się a bliski temu cytat Bartoszewskiego to "warto być przyzwoitym"
Ja w tym roku odebrałem tylko 23 słoiki z 4 uli warszawskich poszerzanych, nastawiłem się na lipę ale było jak każdy wie. Oglądając Wasze filmy ośmielam się stwierdzić, że to bardzo mało w porównaniu do Was ale cieszę się z tego co mam :) Wiele się w tym sezonie nauczyłem, dzięki za Wasze filmy koledzy pszczelarze :)
Będzie lepiej. Takie sezony uczą najwięcej.
Super kanał, wartościowe informacje. Dziękuję bardzo!
To tak szczerze ile z 1ula jest na czysto zarobku w skali roku??? I ile kosztu dla 1ula na rok???
siemka nasuwa mi się pomysł na film o chorobach pszczół i ich leczeniu... nie dawano zakupiłem ule i ramki wiem bardzo mało o pszczołach więc dzięki temu filmikowi pomógłbyś wielu pszczelarzom jak i mi. z góry dzięki :D
Mój dziadek chciał zostać pszczelarzem. Wszystko kupił i przygotował. Podczas pierwszego sezonu sąsiad postanowił opryskać ogród od szkodników i było po wszystkim.
dobrze prawisz :) od siebie co mogę dodać, to to ,że tak późno zacząłem przygodę z pszczołami :) co do reszty pełna zgoda .
Ile masz lat bo ja 42 i tez tak uważam Pozdrawiam
Zgodzę się w 100% że z roku na rok się tego nie rozbuduje tata zakończył przygodę z pszczolami w 2006 r wtedy u mnie na wsi wszystkie pszczoły padły tacie wtedy padło 42 rodziny od zeszłego roku odbudowywujemy i na początku startując od jednego ula jest niezmiernie ciężko na ten rok jest 12 rodzin. Z roku na rok jest coraz lepiej
Przynajmniej macie już jakąś wiedzę, więc już jest łatwiej.
Głównie uczę się od taty ale też przez te 12 lat coś się zapomniało
Super film mimo wszystko motywuje do dzialania je tez teraz ide do liceum i wiąze z pszczelarstwem przyszlosc choć wiem ze to bedzie trudne pozdrawiam
Trzymam kciuki.
witam na pszczelarstwie zarabiają firmy produkujące sprzęt który jest bardzo drogi. ja zakładam własną .kupiłem pszczoły trochę sprzętu i końca nie widać pozdrawiam.
Jeszcze przez kilka lat końca nie będzie widać. Jestem niemal pewien, że z każdym rokiem ten sprzęt będzie coraz droższy.
@
Witam odnośnie opłacalności pszczelarstwa warto spojrzeć na to od strony możliwości jakie daje pszczelarstwo , są pasieki nastawione na produkcję kosmetyków , miodów pitnych , produktów na bazie wosku ( świec itp) . Miód faktycznie nie daje stabilności ponieważ to pogoda decyduje o wszystkim . Ktoś już napisał tu wcześniej , że wiele osób chciało na tym zrobić biznes ale niestety do pszczół to trzeba się urodzić :) ua-cam.com/video/e042FOM1FHw/v-deo.html - Pozdrawiam .
Dobrze i szczerze powiedziane ;)
Ja gdzieś słyszałem powiedzenie nigdy pszczelarstwem żyd zajmować się nie będzie. Bo pszczoły byka dadzą i pszczoły byka zjedzą:)
Tak ja też to słyszałem od starszej babuni 90 lat.Jest rok że pszczoły dadzą woły i jest rok że pszczoły zjedzą woły.
Ja pracuję i mam 30 rodzin od 6 lat jestem na plusie zawsze. W tym roku 10.000zl na czysto, SZAŁU NIE MA :-) dajcie sobie spokój z pszczolami gra nie warta świeczki.
Ja posiadam 10uli z tego 7 produkcyjne jest i zarobiłem ule mi się narazie wróciły za sezon Zależy jaki rok jak ktoś ma wied,e na poziomie średnim chociaz w najgorszym przypadku wyjdzie na 0
Pierwszym i najważniejszym punktem w naszym kochanym pszczelarstwie jest oczywiście pogoda,bo to ona rozdaje karty :) Pozdrawiam
Hmmm, no to odpowiedziałem sobie tym filmem na te pytanie...
Czyli jednak się da zaczynać od początku?
Jestem laikiem w tej dziedzinie, jedynie zafascynowana i oczytana. Teraz pozostaje najważniejsze, praktyka.
Ja zaczynałem od zera, więc jak najbardziej jest to możliwe.
Malwa Malwa dobrze żeby w pierwszym roku przy pierwszych przeglądach towarzyszył ci jakiś pszczelarz z doświadczeniem , na pewno doda ci to pewności poczujesz się pewniej.
Pozdro ! Chłopaku z Miasta ;)
👍
Zaczac pszczelarstwo to juz są duże koszta i nigdy sie nie wie czy sie wyjdzie nawet na zero, nie mówiac o zysku !
Jaką literaturę polecasz? Pozdrawiam!
Pięknie-pozdrawiam....
1
Jacek walkiwicz cytował Bartoszewskiego
Dokładnie. TEDEX.
No i kolega wybił mi pszczoły z głowy 😉😉😉
Ile ma Pan rodzin?
Biznes dla osob ktore to kochaja?? A jak sie przekonac czy sie to kocha skoro sie nie sprubowalo ??
Można popracować u okolicznego pszczelarza. Nic to nie kosztuje a można sprawdzić czy jest to zajęcie, które nam odpowiada.
@ własnie mam taki zamiar
Hej!
Powiem szczerze, ze tak destrukcyjnej mowy to raczej jeszcze nie słyszałem. No cóż masz takie prawo. Wiesz nie rozumiem tego przesłania w tym filmie.
Oglądam mnóstwo filmów na YT chyba nie spotkałem się z taka destrukcja. Literaturę pszczelarska tez czytam jednak nikt tam nie zniechęca. Proszę nie bierz tego do siebie bo cenie sobie Twoje rady jednak ten patos który wybrzmiewa z tego filmu zmusił mnie do wyrażenia mojego zdania. Pozdrawiam !
Witam gdzie tu jest destrukcja w mowie autora ? . Wreszcie ktoś przedstawił temat realistycznie a całe przesłanie filmu jest takie , że - z pszczelarstwa da się żyć ale wymaga to więcej czasu , pracy , pieniędzy niż na początku nam się wydawało a filmiki na youtube przedstawiają zamazany obraz tego " biznesu" a tak pół żartem pół serio ktoś kiedyś mi powiedział , że " co żreć dostaje to nie biznes " . Pozdrawiam
Mówiłem tylko o tym co widzę. Pozdrawiam.
Jestem Tym hej! Ja nie mówiłem, ze znam świat pszczeli ale znają go inni którzy żyją przez dziesięciolecia w tym świecie i tak nie „okraszają” tego świata jako coś co przytłacza tak jak opowiadał Marcyś a wręcz przeciwnie i nawet zachęcają żeby podjąć ta współpracę z pszczołami. Przerażenie ogromem pracy przy tej dziedzinie ? No ależ tak a proszę pokaz mi gdzie się nie napracujesz ? A tu masz coś co lubisz i pracujesz przy tym. Oczywiście wkład własny na początku musi być bo gdzie go nie ma gdy zakładasz działalność jakikolwiek ?
Pozdrawiam !
Pasieka MARCYŚ Pozdrawiam !
@@Arvid-3miasto Tak masz rację kocham to zajęcie dlatego je wykonuję. Chyba o tym wspomniałem. Pokazuję jednak też drugą stronę medalu. Uważam, że tego wymaga uczciwość.
Dlaczego nie zorganizujesz sobie pasieki tak jak np. Jacek Wojciechowski (jest na youtube) ? Tanie ule. proste do granic możliwości, szybka zorganizowana obsługa, wędrówki?
Mi moje ule i gospodarka jaką prowadzę odpowiada.
Prawdę mówisz.
Święte słowa, Marcyś.
Żyć z pszczół od zera? Może w trzecim pokoleniu, przy ciągłości pracy poprzedników.
Pszczoły to jedna strona medalu. Zaplecze sprzętowe, logistyka, zdobywanie doświadczenia, miejsca na pasieczyka, handel to druga strona. Nie da się tego zrobić w ciągu, roku, dwóch trzech. Tym bardziej zdobyć doświadczenie.
Mam nadzieję, że boom na pszczelarstwo już się skończył. Dość pszczelarzy z przypadku. Z powołania, tak.
Wszystkiego dobrego :)
Ciekawa nazwa. :) Pozdrawiam.
@ Kolejny etap pszczelarzenia..
Roboty nie przerobisz :-)
Co się dzieje na trzecim ulu od prawej strony?
lewej
Oblot młodych pszczół.
@ Miałem tak kilka razy ale myślałem że to rabunek.
jesteś zadowolony z plastikowych dennic ?
Raczej tak.
Witam ile posiadasz rodzin pszczelich?
o jakich lekach mowisz? ktore sa zdrowe a ktore nie ?
Chodziło mi o to aby stosować leki, które możemy kupić u weterynarza i są przeznaczone do leczenia pszczół.
@ amitraza w każdej postaci jest zla dla ula pszczoly swoja droga ekologicznie kwasy tylko Jak jest mowa o zdrowiu naszym Taki ul bedzie zawsze przesiąknięty a zwlaszcza ramki amitraza Bez amitrazy ciezko leczyc pszczoly Ale i tak widze ze ludzie popełniają błędy przy odymianiu apiwarolem pszczoly na nic taki zabieg jak w kladke nie posmarujemy czymś tłustym Czesc ogluszonej warozy i tak wyjdzie do góry Udowodnione naukowo Pozdrawiam