Nic prostrzego tylko dokupić pokrywkę do tej podkarmiaczki talerzowej. Ja stosuje tylko takie tylko innej firmy (wieksze) wlasnie z pokrywką. O wiele ulatwia zakarmianie zimowe w porównaniu z zabawą ze słoikami. Pozdrawiam
Wcześniej mając około 10-15 rodzin słoiki nie sprawiały mi problemu, teraz mam drugie tyle i muszę szukać nowych rozwiązań być może takie podkarmiaczki, tylko tak jak napisałeś z pokrywą, dzięki pozdrawiam.
Co do kwasu to jak widać w wielu ulach masz parowniki włożone tak że miejsce odparowywania kwasu jest przy ściance zamiast w środku, w połączeniu z otwartymi dennicami skuteczność kwasu jest mniejsza. Dennica na czas odparowywania powinna być zamknięta bo nawet nie wiesz ile warozy spada. Ja jak stosuję parowniki to dennica jest zamknięta szufladki wsadzone a w powałce albo jeden albo dwa pajączki otwarte dla lepszej wentylacji.
Tak wiem, starałem się dać tam gdzie jest najwięcej pszczoły, po 3 dniach odparowywania przesunę. Przy otwartej dennicy dawałem folię na górę, a przy pełnej dennicy otwarty pajączek w powałce, lub bez powałki, wentylacja w daszku. Sprawdzałem i w dwóch przypadkach warroza sypała się podobnie. Wszystko cały czas jest w fazie testów, być może lepiej jest tak jak napisałeś. Po to kręcę te filmy, żeby zasięgnąć informacji od innych pszczelarzy i być może razem dojdziemy do sukcesu jak to mówią. Pozdrawiam
@@PasiekaDzikaZabudowa warunkiem leczenia jakiegokolwiek jest sprawdzanie ile się sypie, dlatego dennica nie może być otwarta, dodatkowo przy zamkniętej kwas dłużej się utrzymuje w ulu, są duże różnice pomiędzy ulami w osypie warozy dlatego jest dobrze to sprawdzać.
Owszem zgodzę się parę lat do tyłu jak zacząłem stosować kwas mrówkowy sprawdzałem co leczenie, poprzednio sprawdziłem i o dziwo było bardzo mało warrozy , tym razem brakło mi czasu. No to by się zgadzało bo kwas opada na dół po wpływem ciężaru o ile się nie mylę.
Kawał roboty widać że z pasją do pszczoł😊. Oczywiście łapka w górę. Pozdrawiam
Dzięki wielkie pozdrawiam:)
Najlepsza podkarmiaczka to pudełko plastykowe i słoma nic się nie topi
Będę testował w przyszłym roku. Dzięki i pozdrawiam.
Wysyp borowika świętokrzyskie. Pozdrawiam
Dzięki wielkie, ja w niedzielę pojadę na borowiki pozdrawiam.
Nic prostrzego tylko dokupić pokrywkę do tej podkarmiaczki talerzowej. Ja stosuje tylko takie tylko innej firmy (wieksze) wlasnie z pokrywką. O wiele ulatwia zakarmianie zimowe w porównaniu z zabawą ze słoikami. Pozdrawiam
Wcześniej mając około 10-15 rodzin słoiki nie sprawiały mi problemu, teraz mam drugie tyle i muszę szukać nowych rozwiązań być może takie podkarmiaczki, tylko tak jak napisałeś z pokrywą, dzięki pozdrawiam.
Co do kwasu to jak widać w wielu ulach masz parowniki włożone tak że miejsce odparowywania kwasu jest przy ściance zamiast w środku, w połączeniu z otwartymi dennicami skuteczność kwasu jest mniejsza.
Dennica na czas odparowywania powinna być zamknięta bo nawet nie wiesz ile warozy spada.
Ja jak stosuję parowniki to dennica jest zamknięta szufladki wsadzone a w powałce albo jeden albo dwa pajączki otwarte dla lepszej wentylacji.
Tak wiem, starałem się dać tam gdzie jest najwięcej pszczoły, po 3 dniach odparowywania przesunę. Przy otwartej dennicy dawałem folię na górę, a przy pełnej dennicy otwarty pajączek w powałce, lub bez powałki, wentylacja w daszku. Sprawdzałem i w dwóch przypadkach warroza sypała się podobnie. Wszystko cały czas jest w fazie testów, być może lepiej jest tak jak napisałeś. Po to kręcę te filmy, żeby zasięgnąć informacji od innych pszczelarzy i być może razem dojdziemy do sukcesu jak to mówią. Pozdrawiam
@@PasiekaDzikaZabudowa warunkiem leczenia jakiegokolwiek jest sprawdzanie ile się sypie, dlatego dennica nie może być otwarta, dodatkowo przy zamkniętej kwas dłużej się utrzymuje w ulu, są duże różnice pomiędzy ulami w osypie warozy dlatego jest dobrze to sprawdzać.
Owszem zgodzę się parę lat do tyłu jak zacząłem stosować kwas mrówkowy sprawdzałem co leczenie, poprzednio sprawdziłem i o dziwo było bardzo mało warrozy , tym razem brakło mi czasu. No to by się zgadzało bo kwas opada na dół po wpływem ciężaru o ile się nie mylę.
@@PasiekaDzikaZabudowa dokładnie
Witam, kup pokrywy do tych podkarmiaczek powałkowych i nie będzie problemu.
Hej, potwierdzam mam takie podkarmiaczki z pokrywkami i nie ma żadnego problemu. Pozdrawiam
Dzięki wielkie nawet nie wiedziałem, że są pokrywy do tych podkarmiaczek.
Dzięki:)
Ja mam powałko-podkarmiaczki od burnata i nic się nie topi. Dodatkowo nie muszę ich przechowywać bo cały sezon na ulu są zamontowane l.
Wiem widziałem takie na necie. Wyglądają jak pół korpus wielkopolski, tylko ciekawe jakie mają wymiary, czy spasują. Tą opcję też biorę pod uwagę:)