Zasnęłam kiedyś w ogrodzie w upale,pod drzewem.Nie wiem co wtedy się stało. .ale nagle znalazlam się w tunelu pełnym ludzi.Panował tam półmrok,tak jakby mgła .Nagle zobaczyłam. mojego nieżyjącego Tatę. Bylam tym zdziwiona bo mialam w swiadomosci ,że mój Tata nie żyje. Było tam pełno ludzi ,ktorzy chodzili sobie to tu ,to tam .Tata siedział na krześle ,jakby czekał na coś. Miał pochyloną głowę. Podeszłam do niego i Tata spojrzał na mnie...gdy mnie zobaczył Jego wzrok był jakby przestraszony..zapytał mnie "còruchna ,co ty tu robisz??"...a ja odpowiedziałam -" Tato ja jestem tu tylko we śnie "....na to mój Tata tak jakby odetchnął,i powiedział - " to dobrze, wracaj spowrotem bo masz dzieci "....i....obudziłam się. !! Nigdy tego nie zapomnę! !
Mojej mamie to się stało aż 3-krotnie w ciagu 80 lat życia. Za każdym razem inne nie zapomniane historie. Pierwszy raz tunel, drugi raz światłość i widok zmarłej rodziny, trzeci raz lekarze naokoło łóżka operacyjnego a ona nad nimi słyszy rozmowę i głosy które mówią że ona nie żyje. Za czwartym razem zawał zmarła we śnie we własnym łóżku.
Nie wiem czy nazwać to tym zjawiskiem. Byłam w ciąży jedliśmy kolację w pewn momęcie szłam drogą która była bardzo jasnaa na końcu ktoś stała jakaś postać szłam z tak nieodparnym pragnieniem że jak tam dojdę będe bardzo szczęśliwa nagle zrobiło mi się bardzo zimno szłam coraz szybciej wiedziałam że jak tam dojdę jużnigdy nie będzie mi zimno .W pewnym momęcie coś mie blokowało niemogłam zrobić kroku byłam strasznie zrozpaczona pragnełam żeby to coś mie puściło i pozwoliło mi tam dotrzeć.Okazało się że staciłam na kilka minut przytomność a tym co nie pozwalało mi iść dalej był mąż który mie reanimował.
Witam ciepło Paulo i melduje się na kanale .Oj temat bardzo ciekawy i mój ulubione a każdego moze spotkać i będzie oczekiwał czy zostanie wpuszczony do raju a ci co wrócili to maja cos do zrobienia lub naprawy swego życia
Pani Kinga Dębska jest reżyserem, bo reżyser to jest nazwa zawodu. A reżyserka to pokój między innymi dla reżysera. Właśnie ostatnio słyszeliśmy o tym, że zostało podważone ślubowanie pań, które nazwały się ministerkami. Nasza Konstytucją mówi o ministrach i ministerstwach niezależnie, kto tę urzędy obejmie. 🤔
tak tak tak ....zgadzam sie ...nie ulegajmy lewakom bo oni nie maja nic innego do roboty (fizycznej) tylko na sile wprowadzaja zmiany ktore sensu nie maja i niszcza nasze tradycje...i caly nasz dotychczasowy swiat...pozdrawiam Pania seredecznie ...z Toronto
Obecnie obie formy są poprawne. Ja jestem kobietą i lubię, żeby mnie nie nazywać męskimi formami, bo nie jestem facetem. Jeśli Pani chce inaczej to porszę tak mówić, a ja będę mówić jak uważam.
@@PaulaRodakPoprawne obecnie formy to tylko te stosowane od zawsze . Inne formy zwłaszcza odnoszące się do żeńskich odmian slów są sztucznie narzucane i nie wynikają z akceptowalnych i naturalnych przekształceñ słowotwórczych.
@@nikodemdyzma6061 Nie może Pani mówić po swojemu, gdyż są pewne kanony. Czy od każdego rzeczownika rodzaju męskiego zamierza Pani tworzyć formy żeńskie? Dlaczego Pani chce się odróżnić od mężczyzn, skoro ma być równość płci? Reżyser to nazwa zawodu i co za różnica, kto ten zawód wykonuje, bo zawód to zawód a nie osoba. I gdzie tu logika? Nie dajmy się omamiać modzie, której zadaniem jest upolitycznianie mowy ojczystej. Dbajmy o piękno i poprawność naszego języka spuścizny przodków. A moda to inaczej manipulacja. W co nas chcą wmanipulować nasi guru? Żeby pomniejszać i dyskryminować mężczyzn? Siła kobiety polega na jej kobiecości a nie na walce i konkurencji. Dlatego bądźmy kobiece.🤔
Pozdrawiam serdecznie Paulo zmam osobę w tym temacie to się może zdarzyć każdej osobie obudzić się można w błogim cieple można dużo o tym opowiedzieć 😊
Moja matka w skrajnej niewydolności nerek weszła w śpiączkę. Była w ZOL-u, którego lekarka nie chciała wysłać mamę na dializy. Nie jadła, nie reagowała. Ja byłem w trakcie chemioterapii, nie byłem w stanie zrobić cokolwiek, ciągnąłem nogi za sobą. Po chyba 5 dniach mama niespodziewanie odzyskała świadomość. I spytała "Co u Ireny?" (pani, z którą byłą kiedyś w jednym pokoju). Powiedziałem, że wyszła razem z panem poznanym tu w ZOL-u. "I że się odważyła!". Skąd mamusia się panią Ireną interesuję? "Ja wiem, że przychodziłeś, że mówiłeś do mnie. Ale nie mogłam ci tego powiedzieć".
Cześć Paula miło Ciebie Wiedzieć ekstra odcinek z OSTATNIE CHWILE GWIAZD O PRZEŻYLI ŚMIERĆ KLINICZNĄ bardzo kocham ten serie u ciebie i Bardzo Tęsknią za tą Serią u ciebie na kanale i bardzo Tęsknią za tobą na UA-cam pozdrawiam serdecznie miłego wtorku i wieczoru dla ciebie Paula❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Wszyscy gadają to samo jakaś lekkość, tunele, światełka, itd.Może lepiej tego nie doświadczać? Poza tym z nieba jeszcze nikt nie wrócił, z piekła też nie, więc nie wiemy jak jest.Tak czy siak każdy chce do nieba, tam idzie się dla klimatu, do piekła dla towarzystwa.
Na tym polega wiara ,ja wierzę w to i naprawdę tęsknię za tym życiem tu na ziemi tyle trosk i zła ludzie ludziom wrogami 8 miliardów ludzi na ziemi a człowiek w problemach jest sam na ziemi 😢😢😢
Przed laty w szpitalu podczas zabiegu cesarskiego cięcia miałam zatrzymanie akcji serca. Słyszałam lekarzy jak krzyczeli: tracimy ją, tracimy i zaczeli reanimację elektrowstrząsami. Byłam bardzo zdziwiona tym zamieszaniem bo czułam spokój i patrzyłam jakby z góry na salę operacyjną. Potem wypłynełam na zewnątrz i mogłam zajrzeć do innych sal w szpitalu. Widziałam kobiety leżące w nich. Potem na dachu zobaczyłam gołębie i narzędzia zostawione przez robotników kładących dach. Pomyślałam że trzeba będzie powiedzieć w szpitalu żeby zwrócili uwagę robotnikom żeby zabrali te młotki i resztę narzędzi. Potem leciałam ciągle w górę. Gwiazdy wiglądały jak punkciki które mijałam. Czułam obecność jakiejś istoty której zadawałam nurtujące mnie w tym czasie pytania. O moich przodkach, Bogu nawet zadanie matematyczne którego nie chciało mi się rozwiązać w szkole,bo było bardzo trudne, wyświetliło się jako coś prostego. Coś powiedziało że to nie moja pora i muszę wracać. Zobaczyłam lekarzy oddychających z ulgą i zdejmujących ze mnie aparat do elektowstrząsów. Ja byłam za to bardzo niezadowolona że mnie obudzili.
Nie wiem czy jest Pani wierząca ale bardzo fajny odcinek. Ogólnie ciekawe robi Pani materiały. Życzę aby Pani robiła tego coraz więcej. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.
Nie chce się wymądrzać bo to trudny temat. Nikt nigdy tego nie wytłumaczył i nie ma na to zjawisko dowodów. Być może to reakcja ludzkiego mózgu . Nie neguję odczuć innych lecz również trudno uwierzyć że coś po drugiej stronie istnieje. Z pewnością według mnie jesteśmy pyłkiem w kosmosie który przez moment istnieje. To wiara przekazana nam przez przodków trzyma w nas nadzieję na coś lepszego innego i wiecznego . No cóż wiara czyni cuda i oby tak było. Dziękuję.
Jaki jest stosunek osób mających cudowne, lekkie i miłe doświadczenia ze śmiercią kliniczną do śmierci normalnej czyli ostatecznej, np.czy byliby gotowi zrezygnować z przeszczepu ratującego życie na rzecz innej osoby jak tak to byłbym skłonny tym osobom wierzyć, inaczej jest to opis reakcji organizmu na zagrożenie życia tak jak odcięcie kończymy na żywca w wypadku potrafi nie sprawić bólu takiego jak można się spodziewać mając doświadczenie ze skaleczonym palcem.
A jeżeli nie taka jest prawda? Czemu wypowiadasz swoje opinie i mówisz ze taka jest prawda? Jakiego człowieka uważasz za dobrego? A może wielu „dobrych” ludzi teraz jest w piekle? Bo zabrakło im chęci i czasu żeby choć troszkę być dobrym dla Boga?
Chociaż w Boga wierzę (tego objawionego w Biblii i Jezusie Chrystusie), to te doświadczenia NDE odrzucam jako rzeczywiste życie zaraz po zgonie (owszem, ożyją zmarli, ale dopiero w dniu ostatecznym; zaraz po śmierci nie ma dalszego życia, a więc przebywania gdzieś).
"W kulturach chrześcijańskich często opisywane są spotkania z aniołami lub Jezusem, podczas gdy w kulturach wschodnich pojawiają się np. wizje buddyjskich bóstw lub przodków. Sugeruje to, że indywidualne doświadczenia mogą być częściowo uwarunkowane przez wierzenia danej osoby." ------ Cytat od czatkagpt. No właśnie! - sprzeczne ze sobą wierzenia nie mogą być tak samo prawdziwe!
To mylisz się , na nprzeciez w jakieś postaci właśnie idziemy na Sad Boży zaraz po śmierci.A sąd Ostateczny to przy końcu świata ,jak p.Bog zgładzi złego ducha ,czyli szatana,bo już do niczegoi nie będzie potrzebny.
LIteratura nie z tej ziemi podaje, że światło w tunelu jest pułapką inkarnacyjną w Astralu , która powoduje, że chociaż dusza ma wolną wolę, wybiera to światło tracąc szansę na inkarnację w innych światach i w zwiazku z tym innych wibracjach. Pozdrawiam .
Co za bzdury. To tylko chemia . Jesteśmy tu i teraz a kiedy przyjdzie ten czas , koniec kropka. Jak nie było nas wczesniej nie będzie nas później. Mimo wszystko zazdroszczę ludzikom wierzącym w to drugie życie. Pozdrawiam.
Ja też pamiętam niektóre rzeczy jak miałam 5lat Pamiętam jak biegłyśmy z sióstr.ciot.po pieluszkę do sznurka,jak malowałam w książeczce,czytałam ,,Misia".
Jak tata kazał mi narysować dla mamy laurkę bo była w szpitalu urodzić mi siostrzyczkę.Mamy ten album do tej pory!!!!!-Wspaniał pamiątka z..moimi rogalikami dla mamy!😉
Zasnęłam kiedyś w ogrodzie w upale,pod drzewem.Nie wiem co wtedy się stało. .ale nagle znalazlam się w tunelu pełnym ludzi.Panował tam półmrok,tak jakby mgła .Nagle zobaczyłam. mojego nieżyjącego Tatę. Bylam tym zdziwiona bo mialam w swiadomosci ,że mój Tata nie żyje. Było tam pełno ludzi ,ktorzy chodzili sobie to tu ,to tam .Tata siedział na krześle ,jakby czekał na coś. Miał pochyloną głowę. Podeszłam do niego i Tata spojrzał na mnie...gdy mnie zobaczył Jego wzrok był jakby przestraszony..zapytał mnie "còruchna ,co ty tu robisz??"...a ja odpowiedziałam -" Tato ja jestem tu tylko we śnie "....na to mój Tata tak jakby odetchnął,i powiedział - " to dobrze, wracaj spowrotem bo masz dzieci "....i....obudziłam się. !! Nigdy tego nie zapomnę! !
Widocznie podczas snu dusze podróżują...
Takie niewiarygodne, ale skoro tyle osób doświadczyło to coś musi w tym być.
Mojej mamie to się stało aż 3-krotnie w ciagu 80 lat życia. Za każdym razem inne nie zapomniane historie. Pierwszy raz tunel, drugi raz światłość i widok zmarłej rodziny, trzeci raz lekarze naokoło łóżka operacyjnego a ona nad nimi słyszy rozmowę i głosy które mówią że ona nie żyje. Za czwartym razem zawał zmarła we śnie we własnym łóżku.
Super temat, zamieniam się w słuch. 👌👂👂
Dziękuję ❤ Pani p. PAULO CIEKAWE....BARDZO DOŚWIADCZENIE
Jakie to są gwiazdy , gwiazdy są tylko na niebie Pani Paulo 😅 już wierzę że stalinska uzdrawia - bzdury jakich mało
Nie wiem czy nazwać to tym zjawiskiem. Byłam w ciąży jedliśmy kolację w pewn momęcie szłam drogą która była bardzo jasnaa na końcu ktoś stała jakaś postać szłam z tak nieodparnym pragnieniem że jak tam dojdę będe bardzo szczęśliwa nagle zrobiło mi się bardzo zimno szłam coraz szybciej wiedziałam że jak tam dojdę jużnigdy nie będzie mi zimno .W pewnym momęcie coś mie blokowało niemogłam zrobić kroku byłam strasznie zrozpaczona pragnełam żeby to coś mie puściło i pozwoliło mi tam dotrzeć.Okazało się że staciłam na kilka minut przytomność a tym co nie pozwalało mi iść dalej był mąż który mie reanimował.
Takich zjawisk jest mnóstwo w podkaście MÓWIĄ ŚWIADKOWIE. Radio paranormalium.
mózg pani działał i stąd reminiscencje z czasu omdlenia, miałam podobne zwidy po utracie przytomności w wyniku zatrucia jadem kiełbasianym
Straciła pani tylko przytomność dlatego pani dusza nie przeszła na drugą stronę, którą pani chciała przekroczyć...
@@teresapsuty2937 mogę sobie tylko wyobrazić jakie to było dla Ciebie przeżycie i myślę,że coś w tym jest.....
Ja nigdy tego nie doświadczyłam.
Wszyscy tego kiedyś doświadczą..I już tam zostaną. ❤
Bardzo ciekawe i w moich klimatach 😊 dziękuję 🌺
Witam ciepło Paulo i melduje się na kanale .Oj temat bardzo ciekawy i mój ulubione a każdego moze spotkać i będzie oczekiwał czy zostanie wpuszczony do raju a ci co wrócili to maja cos do zrobienia lub naprawy swego życia
Niełatwo jest przeżyć śmierć.
Dziękuję.
Życzę pani ws ystkiego co piękne i dobre w życiu
Światło to widziałem na Kolskiej 2/4, jak mnie zaczęło puszczać.
Dzień dobry.Dziekuje
Ciekawy temat dziękuję 🌹
Zawsze warto być lepszym przed niż po.
Pani Kinga Dębska jest reżyserem, bo reżyser to jest nazwa zawodu. A reżyserka to pokój między innymi dla reżysera.
Właśnie ostatnio słyszeliśmy o tym, że zostało podważone ślubowanie pań, które nazwały się ministerkami. Nasza Konstytucją mówi o ministrach i ministerstwach niezależnie, kto tę urzędy obejmie. 🤔
tak tak tak ....zgadzam sie ...nie ulegajmy lewakom bo oni nie maja nic innego do roboty (fizycznej) tylko na sile wprowadzaja zmiany ktore sensu nie maja i niszcza nasze tradycje...i caly nasz dotychczasowy swiat...pozdrawiam Pania seredecznie ...z Toronto
Obecnie obie formy są poprawne. Ja jestem kobietą i lubię, żeby mnie nie nazywać męskimi formami, bo nie jestem facetem. Jeśli Pani chce inaczej to porszę tak mówić, a ja będę mówić jak uważam.
@@PaulaRodak Slusznie Pani uwaza i ja szanuje to. Dziekuje i serdecznie Pania pozdrawiam z Toronto. Szanuje Pania i Pani wole.
@@PaulaRodakPoprawne obecnie formy to tylko te stosowane od zawsze . Inne formy zwłaszcza odnoszące się do żeńskich odmian slów są sztucznie narzucane i nie wynikają z akceptowalnych i naturalnych przekształceñ słowotwórczych.
@@nikodemdyzma6061 Nie może Pani mówić po swojemu, gdyż są pewne kanony. Czy od każdego rzeczownika rodzaju męskiego zamierza Pani tworzyć formy żeńskie? Dlaczego Pani chce się odróżnić od mężczyzn, skoro ma być równość płci?
Reżyser to nazwa zawodu i co za różnica, kto ten zawód wykonuje, bo zawód to zawód a nie osoba. I gdzie tu logika?
Nie dajmy się omamiać modzie, której zadaniem jest upolitycznianie mowy ojczystej. Dbajmy o piękno i poprawność naszego języka spuścizny przodków. A moda to inaczej manipulacja. W co nas chcą wmanipulować nasi guru? Żeby pomniejszać i dyskryminować mężczyzn? Siła kobiety polega na jej kobiecości a nie na walce i konkurencji. Dlatego bądźmy kobiece.🤔
Pozdrawiam serdecznie Paulo zmam osobę w tym temacie to się może zdarzyć każdej osobie obudzić się można w błogim cieple można dużo o tym opowiedzieć 😊
Moja matka w skrajnej niewydolności nerek weszła w śpiączkę. Była w ZOL-u, którego lekarka nie chciała wysłać mamę na dializy. Nie jadła, nie reagowała. Ja byłem w trakcie chemioterapii, nie byłem w stanie zrobić cokolwiek, ciągnąłem nogi za sobą. Po chyba 5 dniach mama niespodziewanie odzyskała świadomość. I spytała "Co u Ireny?" (pani, z którą byłą kiedyś w jednym pokoju). Powiedziałem, że wyszła razem z panem poznanym tu w ZOL-u. "I że się odważyła!". Skąd mamusia się panią Ireną interesuję? "Ja wiem, że przychodziłeś, że mówiłeś do mnie. Ale nie mogłam ci tego powiedzieć".
Cześć Paula miło Ciebie Wiedzieć ekstra odcinek z OSTATNIE CHWILE GWIAZD O PRZEŻYLI ŚMIERĆ KLINICZNĄ bardzo kocham ten serie u ciebie i Bardzo Tęsknią za tą Serią u ciebie na kanale i bardzo Tęsknią za tobą na UA-cam pozdrawiam serdecznie miłego wtorku i wieczoru dla ciebie Paula❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
To jest Wielka tajemnica✝️❤️🙏w Ktoro Bardzo Wierze❤Niech Bedzie Pochwalony JEZUS ❤Chrystus ❤
Fajnie ,że zrobiłaś taki odcinek 👍
Ten temat jest bardzo interesujący i chyba nieodgadniony.
Super odcinek! Pozdrawiam!
W temacie polecam książki Pana Michaela Newtona a w szczególności "Życie między wcieleniami". Dodam, tylko że są dostępne także w języku polskim.
@@janpowroznik7190 skorzystam bo bardzo mnie interesuje ten temat
A ja polecam oobe bo wtedy za życia można świadomie wychodzić z ciała i Roberta Monroe, Bruce Moena i polskich podróżników oobe
Justyna Steczkowska opowiadała kiedyś o tym na jej koncercie, bardzo interesująca historia.
MIŁEGO WIECZORU CI ŻYCZĘ PAULA
Wszyscy gadają to samo jakaś lekkość, tunele, światełka, itd.Może lepiej tego nie doświadczać? Poza tym z nieba jeszcze nikt nie wrócił, z piekła też nie, więc nie wiemy jak jest.Tak czy siak każdy chce do nieba, tam idzie się dla klimatu, do piekła dla towarzystwa.
Jak nie wrócił? Przecież te osoby wróciły
Na tym polega wiara ,ja wierzę w to i naprawdę tęsknię za tym życiem tu na ziemi tyle trosk i zła ludzie ludziom wrogami 8 miliardów ludzi na ziemi a człowiek w problemach jest sam na ziemi 😢😢😢
CIEKAWA HISTORIA TO BYŁA
Przed laty w szpitalu podczas zabiegu cesarskiego cięcia miałam zatrzymanie akcji serca. Słyszałam lekarzy jak krzyczeli: tracimy ją, tracimy i zaczeli reanimację elektrowstrząsami. Byłam bardzo zdziwiona tym zamieszaniem bo czułam spokój i patrzyłam jakby z góry na salę operacyjną. Potem wypłynełam na zewnątrz i mogłam zajrzeć do innych sal w szpitalu. Widziałam kobiety leżące w nich. Potem na dachu zobaczyłam gołębie i narzędzia zostawione przez robotników kładących dach. Pomyślałam że trzeba będzie powiedzieć w szpitalu żeby zwrócili uwagę robotnikom żeby zabrali te młotki i resztę narzędzi. Potem leciałam ciągle w górę. Gwiazdy wiglądały jak punkciki które mijałam. Czułam obecność jakiejś istoty której zadawałam nurtujące mnie w tym czasie pytania. O moich przodkach, Bogu nawet zadanie matematyczne którego nie chciało mi się rozwiązać w szkole,bo było bardzo trudne, wyświetliło się jako coś prostego. Coś powiedziało że to nie moja pora i muszę wracać. Zobaczyłam lekarzy oddychających z ulgą i zdejmujących ze mnie aparat do elektowstrząsów. Ja byłam za to bardzo niezadowolona że mnie obudzili.
❤❤❤
👍👍
Nie wiem czy jest Pani wierząca ale bardzo fajny odcinek. Ogólnie ciekawe robi Pani materiały. Życzę aby Pani robiła tego coraz więcej. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.
Więcej już nie dam rady:D Dziękuję
Dzień dobry Paula 🙂🙂
Dzień dobry :)
Lekarze mówią że jeżeli pacjent chcę żyć to medycyna jest bezsilna.
Cudowny Odcinek Paulo Pozdrawiam Serdecznie Elik 🌞🌞❤❤🍀🍀
ZAPOWIADA SIĘ CIEKAWA HISTORIA
Nie chce się wymądrzać bo to trudny temat. Nikt nigdy tego nie wytłumaczył i nie ma na to zjawisko dowodów. Być może to reakcja ludzkiego mózgu . Nie neguję odczuć innych lecz również trudno uwierzyć że coś po drugiej stronie istnieje. Z pewnością według mnie jesteśmy pyłkiem w kosmosie który przez moment istnieje. To wiara przekazana nam przez przodków trzyma w nas nadzieję na coś lepszego innego i wiecznego . No cóż wiara czyni cuda i oby tak było. Dziękuję.
Za dużo jest dowodów aby tak myśleć.
Tyle cudów eucharystycznych juz było a ludzie dalej myślą ze są pyłkiem . Ech
@@bibibeta508 Wierząca w cuda i tak złośliwa. Idealny przykład na nicość.
@@bibibeta508 OK , a co oznacza byc, i wg ? No a Ciebie może od dużej litery polonistko w marzeniach.
@@g.g.7983 wg ciebie naturalnie
WITAJ PAULA
Fajny odcinek - dzięki Paula. Ciekawa historia -choć to nie "gwiazda" -na yt można znaleźć -Andrzej Dufek - warto się zapoznać :)
Jaki jest stosunek osób mających cudowne, lekkie i miłe doświadczenia ze śmiercią kliniczną do śmierci normalnej czyli ostatecznej, np.czy byliby gotowi zrezygnować z przeszczepu ratującego życie na rzecz innej osoby jak tak to byłbym skłonny tym osobom wierzyć, inaczej jest to opis reakcji organizmu na zagrożenie życia tak jak odcięcie kończymy na żywca w wypadku potrafi nie sprawić bólu takiego jak można się spodziewać mając doświadczenie ze skaleczonym palcem.
Oni bardzo za TYM tęsknią, ale jak mają dzieci, szczególnie małe, to chcą wrócić na ziemię. Jak można w to nie wierzyć????
@@yonay5462 a jak nie mają to trzyma ich.....?
🍀🍀🍀
Dzień Dobry wie tylko ten co ją przeżył 🥀
moja mama już nieżyjąca, przeszła przez to
Nie wiem dlaczego pokazałaś Justynę Steczkowska. Po to żeby obejrzeć odcinek do końca?
A czemu nie?
A jeżeli nie taka jest prawda? Czemu wypowiadasz swoje opinie i mówisz ze taka jest prawda? Jakiego człowieka uważasz za dobrego? A może wielu „dobrych” ludzi teraz jest w piekle? Bo zabrakło im chęci i czasu żeby choć troszkę być dobrym dla Boga?
O czym dokładnie mówisz, bo nie wiem czego dotyczy ten komentarz.
Chociaż w Boga wierzę (tego objawionego w Biblii i Jezusie Chrystusie), to te doświadczenia NDE odrzucam jako rzeczywiste życie zaraz po zgonie (owszem, ożyją zmarli, ale dopiero w dniu ostatecznym; zaraz po śmierci nie ma dalszego życia, a więc przebywania gdzieś).
"W kulturach chrześcijańskich często opisywane są spotkania z aniołami lub Jezusem, podczas gdy w kulturach wschodnich pojawiają się np. wizje buddyjskich bóstw lub przodków. Sugeruje to, że indywidualne doświadczenia mogą być częściowo uwarunkowane przez wierzenia danej osoby."
------
Cytat od czatkagpt.
No właśnie! - sprzeczne ze sobą wierzenia nie mogą być tak samo prawdziwe!
To mylisz się , na nprzeciez w jakieś postaci właśnie idziemy na Sad Boży zaraz po śmierci.A sąd Ostateczny to przy końcu świata ,jak p.Bog zgładzi złego ducha ,czyli szatana,bo już do niczegoi nie będzie potrzebny.
@@UrszulaJakubowska-t9h - dwa sądy?! A po co sąd ostateczny, jeśli ten zaraz po zgonie wszystko wyjaśnia i nic nie zmieni się już później?...
@@UrszulaJakubowska-t9hczemu to twoj bóg teraz tego szatana nie gładzi tylko czeka na co?? ofiaro oglup. rel
@@Zbyszek.Gieron__JEZUS-wracaW Buddyzmie nie ma bostw ty fluozofie z koziej Wolki
Paula jestes SUPER! 🥰 Sluchac Ciebie to wielka przyjemnosc. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Dziękuję! TY też
Świadomość ma każdy, wiecznie żywą to jest to co katol. nazywają dusza
*Pani Justysia STECZKOWSKA ..... pomimo uplywu lat - to kobieta urodziwa i z klasa - sama w sobie !!!!*
Masz oczy z guzika 😂
A g dzie ona jest urodziwa? A i pusta wierzy tylko w ciało biedaczka
Zgadza się , piękna i utalentowana osoba.
@@hannasowa5498 *Jesli tak jest .... to jest biedaczka !!!*
@@krystyna12 *< Doprawdy ?*
LIteratura nie z tej ziemi podaje, że światło w tunelu jest pułapką inkarnacyjną w Astralu , która powoduje, że chociaż dusza ma wolną wolę, wybiera to światło tracąc szansę na inkarnację w innych światach i w zwiazku z tym innych wibracjach. Pozdrawiam .
Ludwik BÓG DZIAŁA aaaa ty człowieku pierduuuuuu....
Te dane już nieaktualne 😂😂😂
@@lucylucy1468 Daj namiar na nowsze.
@@lucylucy1468 Jak nie wiesz co napisać, to chociaż nie zamieszczaj głupiutkich emotikonków :)
Co za bzdury. To tylko chemia . Jesteśmy tu i teraz a kiedy przyjdzie ten czas , koniec kropka. Jak nie było nas wczesniej nie będzie nas później.
Mimo wszystko zazdroszczę ludzikom wierzącym w to drugie życie. Pozdrawiam.
👍
Z całym szacunkiem gratuluję Pani Steczkowskiej pamięci ! Pamiętać co się działo gdy się miało 5 lat !!!
Pamiętam niektóre stresujące wydarzenia z przedszkola. Miałam wtedy 5-6 lat. Tak więc jest to możliwe, tym bardziej coś takiego się pamięta.
Ja też pamiętam niektóre rzeczy jak miałam 5lat Pamiętam jak biegłyśmy z sióstr.ciot.po pieluszkę do sznurka,jak malowałam w książeczce,czytałam ,,Misia".
Jak tata kazał mi narysować dla mamy laurkę bo była w szpitalu urodzić mi siostrzyczkę.Mamy ten album do tej pory!!!!!-Wspaniał pamiątka z..moimi rogalikami dla mamy!😉
co za glupoty wypisujesz, widac masz demencję... ja pamiętam wiele rzeczy od 3 roku życia
@@krzysztofpiwiec1942
Wierzę w pamięć Pani Justyny też pamiętam niektóre zdarzenia w wieku 5 lat na prawdę jest to możliwe.