Pani Dorota Maty!!!!!!!!!! Ma pani Wielkie serce i mega empatię, oby więcej było takich ludzi, łatwiej i milej żyło by się nam !!!!!! Serdecznie Panią pozdrawiam i wszystkiego co najlepsze życzę Pani i " nowej" rodzince!!!!!!!
To prawda. A koty? To absolutnie cudowne, fantastyczne i bardzo mądre stworzenia. Potrafią bardzo kochać i okazywać to tym, którzy i je kochają. Ja osobiście jestem absolutną kociarą ❤
Ja też miałam takiego kochanego, wziętego z ulicy futrzaka. Była bardzo mądra i rodzina czuła jej opiekę. Niewiarygodne, ale u mnie w domu przeżyła do bardzo późnej kociej starości (miała 23 i pół roku). Ostatnie kilka miesięcy pieluszkowana. Pomimo ciągłych nagabywań obcych, żeby ją uśpić, ona żyła do końca a odeszła na moich rękach, bez żadnego "wspomagania chemią". Nigdy jej nie zapomnimy. Przebywały u nas czasowo 3 inne kotki, ale żaden już nie skradł naszego serca. Mijają 2 lata a my ciągle za nią tęsknimy.
Kocham zwierzęta,mam 3 koty i dużego psa,każde z moich kochanych pupili przeżyło traumę bezdomności i okrucieństwa ludzi,dając im dom zyskałam przyjaciół,terapeutów i lekarzy-tak,lekarzy bo zwierzęta leczą i nie chcą zapłaty,pogłaskać,przytulić,nakarmić,czy to wiele?ludzie którzy zwierząt nie lubią są nieżyczliwi i ja takich unikam,pozdrawiam kochających zwierzaczki,a sam film piękny,dziekuje
Kochajmy nasze futrzaki,one są takie słodkie. Jak już odchodzą od nas ,to zostawiają taką ogromną dziurę. Po prostu jest mi osobiście brak i tęskno za ich figlami,przytulaniem i mruczeniem .psoceniem i coś jeszcze ,ale to trudno wyrazić słowami.Przygarniajcie zwierzaki,one zasługują na dom.
Miałam kotkę przez piętnaście lat była moją pupilką niestety zachorowała na raka. Po operacji guza żyła jeszcze trzy lata, ale po upływie tego czasu nastąpiły przerzuty i konieczne było uśpienie kota. Bardzo przeżyłam rozstanie z moim ulubionym zwierzakiem.
Znam ten ból. W 2016 rw odstępie miesiąca odeszły dwa ukochane kociunie. Do dziś nie daję rady obejrzeć ich zdjęć. Natomiast, kilka miesięcy później przyszły, nie wiem skąd, po prostu, pewnego dnia pojawiły się dwie buraski. Było zimno, więc nakarmiłam je. Później... Wpuściłam do domu a teraz... Śpią na łóżku. Wiem, że to nie przypadek. Wszechświat wie, co robi. Pozdrawiam serdecznie.
Kot jest taki ze wyczuje dobrych ludzi i do nich idzie.Moja kotka jak byla malutka to przyszla do mnie na rece.Nie wiem skad sie wziela.Miala urwany ogon i leciala jej krew.Odrazu wsiadlem w auto i do weterynarza.Po operacji doszla do siebie.Teraz jest znami juz 6lat. Jest super, wlasnie spi w lozku i chrapie. Kawal kobitki,wazy 10kg i jest niesamowicie lagodna. Dobrze,ze do nas przyszla.
Zawsze i wszędzie byli i będą.Ostatnio bardzo wyrażnie to udowodnili, zwłaszca Polacy, oraz inne narody względem nieszczęsnych uchodżców ukraińskich. Pozdrowienie z za Bugu.
Oglądam jak zawsze z Wielką Przyjemnością.🤩😍🥰 o poranku na dobry dzień. Uwielbiam te Wspaniałe Historie które mają Szczęśliwe Zakończenie bo nie każde zwierzę ma taką szansę a wiele ludzi jest okrutnych w stosunku do zwierząt . Szacunek dla Weta za pomoc i opiekę nad kotem bo kotek będzie miał szczęśliwa starość ,opiekę i leczenie . Usługi weterynaryjne są drogie ale zwierzęta mają Wspaniałe leczenie i opiekę czego w dzisiejszych czasach brak ludziom . Moc 👍👍👍👍👍👍 w górę i pozdrawiam wszystkich serdecznie
Witajcie ja też kocham kociaki a ta historia jest wzruszająca ubolewam nad faktem ze tyle zwierząt jest tak okrutnie krzywdzonych i odpychanych . Jeszcze nie tak dawno miałam 1 kota mojego pana Milunia był i jest moim wiernym przyjacielem teraz mam ich 17 plus 2 przychodzące na jedzonko . Kocham je wszystkie i nie zdecydowałam się ich nie oddawać nikomu . Jak wychodzę na podwórko to One wychodzą z każdego zakamarka .Jak idę na spacer to one tez i nie myślą mnie opuścić więc spacerujemy całą banda wszystkie chcą być pierwsze ( a najlepiej jedyne do głaskania) różne charaktery zachowania . Przybyły z różnych stron a są szczęśliwe i ja też 😻
Wiem że to filmik o kotku. Wzruszyłam się ale napiszę o moim piesku. Będąc w pierwszej klasie SP i czekając na mamę zobaczyłam jak ludzie brutalnie wyrzucają psa z samochodu do rowu na Puławskiej Piaseczno. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Oddałam mu kanapkę. Mój tatko Go nie chciał więc dostałam gorączki, bo On siedział pod furtka. Skończyło się tak że przez 3lata przynosił mi kanapki pod szkołę jak zapomniałam wziąć, czekał jak skończę lekcję. Ja doznałam pięknej miłości choć powinnam napisać, że wreszcie mój mały czarny Cyguś zaznał jej więcej. Takie jego szczęście w niesześciu. Kocham zwierzęta i Ludzi którzy kochają naszych Braci Mniejszych :*
Ja też przygarnęłam kota z podwórka,mając już 3-letniego pieska. Ważył 60 dkg i była to skóra i kości. Teraz ma 7 lat i jest hrabina. Córka kocha to kocisko, a ona Emmi odwdzięcza się mruczeniem. Co za piękny widok widzieć ja przytulana przez córkę. To wspaniałe zwierzaki i potrafią się odwdzięczać. Ktoś wyrzucił kociaka,bo miał chore uszki. Ludzie potrafią być bez sumienia.
KARMA WRACA. DO CIEBIE WRÓCI TA DOBRA.WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. JA MAM 11 TAKICH KOTÓW I 3 PSY. TERAZ CZĘŚCI Z NICH JEST CHORA. BĘDĄ ZDROWE, OPRÓCZ JEDNEJ SUKI. U NIEJ NIESTETY, JEST TYLKO LECZENIE PALIATYWNE.
U mnie rodzice też mają hrabinę. Przyszła jako małe kociątko które ledwo widziało, i jeszcze jeść nie potrafiło. Ale kiedy trzeba usiądzie na stole i dotrzyma towarzystwa. Kochane, ale wredne :)
@@anioswiatosci5289 wszystkiego najlepszego kochany Aniele, zdrowia dla Ciebie i Twoich oraz wszystkich innych Zwierzątek. Wytrwałości i powodzenia życzę 💖
Jesteś bardzo dobrym Człowiekiem 💖🤗. I to prawda, że ludzie potrafią uczynić zwierzętom straszne krzywdy, ale wierzę w to, że ich karma wróci. Pozdrawiam serdecznie 💕 😊
Ja też miałam takiego kota, nie wiem ile miał lat, kocham go do dziś chociaż nie ma go już, telepatycznie powiedział mi, że wychodzi już ostatni raz i nie wrócił/ wiem ,ze odszedł
Pare tygodni temu na swoim podworku zauwazylam 5 kociatek i kotke(chyba sasiadow), ktora bronila swoich dzieci jak lwica przed moim psem(lagodny jak baranek). Nigdy nie mialam kota. Teraz ma 6 :)
Dziękuję serdeczńie że rozpowszechniacie tak piękne filmy i uczucie miłości i serca niesienia pomocy pozdrawiam serdecznie i proszę o wytrawnie i życzę powodzenia Bogdan Warszawa
Guwielbiam psy i.koty. mam już 4 sunie w przedziale 38 lat mieszkania. Teraz mam 3.5 roczna sunie. Wyjątkowy typek. Ale dobrze ze ja.mam gdy odszedł przedostatni cudowny Tolus już nie chciałam mieć żadnego zwierzaka Ale tak się złożyło że wówczas 1.miesiaczna sunie poszłaby do schroniska. Nie mogłam jej tego zrobić i tak stała się właśnie moja przewodniczka i pocieszycielka w tych teraz trudnych czasach. Rządzi mną.
111 komentarz nic nowego nie napiszę, prócz to,że kochają nas bardziej niż my ich i zawsze czekają, ciesząc się gdy wracamy do domu i śpią, śpią, śpią o żeby tak kiedyś móc się tak wyspać jak one. Pozdrawiam wszystkich miłośników i właścicieli kotów
Ja swojego 🦮 kocham nad życie. Jest z domu " dziecka " - ze schroniska. Dzięki jednej osobie mam też dwa cudne 🐈. Wszyscy mają swoje OFE na starość, by nie czuć dotkliwie strat w budżecie domowym kiedy przyjdzie czas ich ewentualnego leczenia. I żaden polityk ich pieniążków nie zabierze ! Są ich i kropka w tym temacie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich komentujących o wielkim ♥️ dla 🦮, 🐈 i innych zwierząt
Kotów mam 6, w tym 15-letnią szylkretkę wychowaną na smoczku ze specjalną półpłynną karmą , uratowaną wraz z czwórka rodzeństwa która została rozdana przed laty, gdy już kocięta były odkarmione, odchowane. Kocica jak na swój wiek czuje się dobrze, jest sprawna, utraciła tylko 1 ząb, sporo leniuchuje dosłownie tam gdzie się jej podoba, raz na kaloryferze, raz na szafie, innym razem na fotelu. Jednie 2 moje koty nie są "znajdami". Pozostałe przygarnięte. Jeden sam przyszedł pod dom w deszczowy dzień 3 lata temu, usiadł na wycieraczce , spędził tak kilka godzin więc zaprosiliśmy do środka kolejno wywieszając w okolicy ogłoszenia. Nikt się nie zgłosił. Ten kot, który przyszedł sam jest nam najbardziej oddany, jakby wybrał sobie świadomie miejsce i ludzi.
Jestem ogromnie wzruszona, tym kotkiem, mam dwie kicie 7 - miesięczną kotkę " Perełkę'' została porzucona pod wiaduktem w Kielcach i 7- letnią kotkę "Basię" którą wyrzucono z domu jak stary dywan, ma raka rozlewowego prawego uszka i świąd drugiego uszka, drapie się aż do krwi, nigdy nie płakałam tak jak nad tymi istotami jestem zagorzała kociarą, i serce się kroi jak one cierpią, czuję się jak kot polujący i bronię tych których kocham, dbam o ciepło i miłość moich kocich córeczek. Dziękuję za tak wspaniałe przekazanie miłości i wsparcia dla innych zwierząt. Brawo jestem za dobro wraca. Niech miłość żyje i prawdziwa więż do naszych milusińskich. Jestem za. Pomagam
15 lat to nie tak wiele. Dokarmiam kota urodzonego w 1998r. Nadal potrafi pobić wszystkie inne kocury nawet te większe od siebie i młodsze. Te małe nieagresywne wyjadają mu z miski.
Mam dwa koty i jedną kotkę,i obowiązkowo jedna sunię kundelke.Całe to towarzystwo się zupełnie dobrze znosi Sunia pilnuje,zwłaszcza jednego, który ciągle chce uciekać,kiedy tylko balkon otwarty,kundelka od razu przylatuje do mnie i szczęka Kocham całe to towarzystwo i nie wyobrażam sobie bez nich życia.Pustka i cisza aż przykro
Piękna historia, wspaniali ludzie, dobrze, że biedna kocina ma swój dom po wielu cierpieniach, które napewno przeżyła. Każde zwierzę powinno mieć swój dom pełen miłości i ciepła, niestety ludzie bardzo często są okrutni, jedni krzywdząc zwierzęta, drudzy będąc obojętnymi wobec ich losu. Na szczęście są ludzie, którzy kochają zwierzęta, lecz jest ich mało, zbyt mało.
Mój kot przybył w wigilię parę lat temu. W ostatnią wigilię mojego taty. Teraz jest oczkiem w głowie wszystkich . Siostrzeniec 17 latek mieszkający obok jest jego kamerdynerem. Zawsze po wędrówkach po okolicznych domach przychodzi pod jego okno i miałczy niemiłosiernie żeby go zaprowadzić do domu obok do mojej mamy. Młody choćby nie wiem co zwleka się z łóżka albo urywa z lekcji i leci do domu babci wpuścić kota. Siostra służy mu do zabawy na siostrzenicę w zależności od humoru prycha albo się łasi. Mama go karmi a ja jestem od wszystkiego. Także od spania. Ten to ma życie wolny nakarmiony i przytulony w razie co.
nie podoba mi się zwrot 'właściciel' kota, wg mnie właściwsze byłoby powiedzenie opiekun kota. Właściciel źle mi się kojarzy. Ale historia kociaka jest piękna i optymistyczna. Pozdrawiam
Kocham zwierzęta. W domu mamy same znajdy.. Pies i cztery koty i jest git 🥰byłoby pięć kotów ale jednego musieliśmy uśpić... Rak... Straszne przeżycie... Wszysktie pozostałe bardzo kochamy i nie oddamy nigdy 🥰
Jest bezdomny kotek- 2lub 3 m-ce,epilepsja,leczona juz,stracil po pierwszym ataku sluch i wzrok.Jakas pozostalisc nerwu wzrokowego podobno pizostala- ale czy odzyska wzrok? Rezonans magn.nic nie wykazał.Opiekuje sie nim chlopak,bo matka go porzucila.Ale nie moze tam zostać.A ja mam pracę w ciaglych delegacjach-nie mialabym go z kim zostawićCzy ktos by przygarnąl to biale,kocie nieszczęście? .Padaczka byc moze jest efektem panaleukopeni,ktorą przezył majac 2 m-ce.Przedtem widzual i nie mial nigdy ataku.
Ja też mam przygarniętego kota. Był głodny, bardzo chudy i chory. Teraz ja ubieram choinkę, a ona rozbiera. Nie mogłam baniek szklanych powiesić, bo przewidziałam co będzie.
W zeszłym roku na terenie działek ,,szara kicia powiła 5 kociąt.Razem z mężem zaopiekowaliśmy się nimi.Mama kicia została po pewnym czasie wysterylizowana i dzięki fundacji znalazła nowy dom.Czrerem kociakom znaleźliśmy także domki ,apiąta sxylkretka trafiła do nas .W tym roku przygarnęliśmy z terenu działek,bardzo zaniedbaną kicia i zaprzyjaźniła się z naszą pierwszą pociechą.Serce rośnie,gdy widzimy ich miłość i przywiązanie.W domu jest również piesek staruszek(14,6 )samojed.Dziewczyny go uwielbiają.Pomagajmy braciom mniejszym bo jeśli nie my to kto?
Ja parę lat temu przygarnęłam dziką kotkę zachowała trochę dzikich cech,ale była cudowna dokładnie miesiąc temu odeszła odczuwam ból i tęsknotę każdego dnia
No niestety ale smutna prawda jest taka że w niektórych schroniskach zwierzęta mają większe szansę na eutanazję jak adopcję nie tylko ze względu na sędziwy wiek w jakim się znajdują .
ja też wyrwałem kota rasy Wan z rąk złych ludzi 2 lata trzymali go w łazience co jeszcze z nim robili nie wiem ale jak do mnie trafił był bardzo nerwowy agresywny nieufny i wystraszmy ..długo trwało zanim się uspokoił i zrozumiał ,że nic mu nie grozi, dziś jest panem na włościach...poczuł ,że to jego dom i jego miejsce na ziemi, jest łagodny taka przylepka co dziwne nie dla wszystkich niektórych moich klientów wręcz nie cierpi... ponieważ pracuje w domu jesteśmy w zasadzie nie rozłączni wydaje się szczęśliwy
Weterynarz z sercem i miłością do zwierząt❤. Żeby niektórzy ludzie też mieli takie uczucia.
Zdarza się to chyba częściej niż wśród lekarzy ludzkich...
@@ignacydolinski4202 A ten konkretny jest? bo nie bardzo rozumiem Twoją uwagę, która raczej niczemu nie służy...
Wspaniale
Pani Dorota Maty!!!!!!!!!! Ma pani Wielkie serce i mega empatię, oby więcej było takich ludzi, łatwiej i milej żyło by się nam !!!!!! Serdecznie Panią pozdrawiam i wszystkiego co najlepsze życzę Pani i " nowej" rodzince!!!!!!!
Cuda się.zdarzają😊 Szkoda że tak wielu ludzi nie lubi, bądź ignoruje koty, a to przecież cudowne i mądre stworzenia😻😻😻🍀
To prawda. A koty? To absolutnie cudowne, fantastyczne i bardzo mądre stworzenia. Potrafią bardzo kochać i okazywać to tym, którzy i je kochają. Ja osobiście jestem absolutną kociarą ❤
@@karinan1975 Ja też 😉❤
Ja też jestem kociarzem, tak jak moja żona - oboje uważamy, że kot to stworzenie wyższego rzędu :-))
Serdecznie pozdrawiam. Niech Was Bóg błogosławi ❤️
ZEBY TAKICH LUDZI BYLO WIECEJ NA SWIECIE TO I LUDZIE BY KOCHALI SAMYCH SIEBIE I SWIAT BYL BY LEPSZY .🥰🥰
"czas nas uczy pogody" wdzięczności, przyjaźni, radości z kazdego dobrego dnia,
Piękna historia. Szkoda ze nie każdy futrzak ma tyle szczęścia.
1
Q
1
Q
Ja też miałam takiego kochanego, wziętego z ulicy futrzaka. Była bardzo mądra i rodzina czuła jej opiekę. Niewiarygodne, ale u mnie w domu przeżyła do bardzo późnej kociej starości (miała 23 i pół roku). Ostatnie kilka miesięcy pieluszkowana. Pomimo ciągłych nagabywań obcych, żeby ją uśpić, ona żyła do końca a odeszła na moich rękach, bez żadnego "wspomagania chemią". Nigdy jej nie zapomnimy. Przebywały u nas czasowo 3 inne kotki, ale żaden już nie skradł naszego serca. Mijają 2 lata a my ciągle za nią tęsknimy.
Kocham zwierzęta,mam 3 koty i dużego psa,każde z moich kochanych pupili przeżyło traumę bezdomności i okrucieństwa ludzi,dając im dom zyskałam przyjaciół,terapeutów i lekarzy-tak,lekarzy bo zwierzęta leczą i nie chcą zapłaty,pogłaskać,przytulić,nakarmić,czy to wiele?ludzie którzy zwierząt nie lubią są nieżyczliwi i ja takich unikam,pozdrawiam kochających zwierzaczki,a sam film piękny,dziekuje
Kochajmy nasze futrzaki,one są takie słodkie. Jak już odchodzą od nas ,to zostawiają taką ogromną dziurę. Po prostu jest mi osobiście brak i tęskno za ich figlami,przytulaniem i mruczeniem .psoceniem i coś jeszcze ,ale to trudno wyrazić słowami.Przygarniajcie zwierzaki,one zasługują na dom.
Miałam kotkę przez piętnaście lat była moją pupilką niestety zachorowała na raka. Po operacji guza żyła jeszcze trzy lata, ale po upływie tego czasu nastąpiły przerzuty i konieczne było uśpienie kota. Bardzo przeżyłam rozstanie z moim ulubionym zwierzakiem.
Dokładnie.
Znam ten ból. W 2016 rw odstępie miesiąca odeszły dwa ukochane kociunie. Do dziś nie daję rady obejrzeć ich zdjęć. Natomiast, kilka miesięcy później przyszły, nie wiem skąd, po prostu, pewnego dnia pojawiły się dwie buraski. Było zimno, więc nakarmiłam je. Później... Wpuściłam do domu a teraz... Śpią na łóżku. Wiem, że to nie przypadek. Wszechświat wie, co robi. Pozdrawiam serdecznie.
Kot jest taki ze wyczuje dobrych ludzi i do nich idzie.Moja kotka jak byla malutka to przyszla do mnie na rece.Nie wiem skad sie wziela.Miala urwany ogon i leciala jej krew.Odrazu wsiadlem w auto i do weterynarza.Po operacji doszla do siebie.Teraz jest znami juz 6lat. Jest super, wlasnie spi w lozku i chrapie. Kawal kobitki,wazy 10kg i jest niesamowicie lagodna. Dobrze,ze do nas przyszla.
Przyjemnie się słucha,że są dobrzy ludzie.
Zawsze i wszędzie byli i będą.Ostatnio bardzo wyrażnie to udowodnili, zwłaszca Polacy, oraz inne narody względem nieszczęsnych uchodżców ukraińskich. Pozdrowienie z za Bugu.
Super Ze znalazl cieply i przytulny kat szacun dla takich ludzi
Miło dowiedzieć się ,że są osoby, które lubią, kochają zwierzęta
Piekne brawo ile serca w tej opowiesci 😍❤🐘
Oglądam jak zawsze z Wielką Przyjemnością.🤩😍🥰 o poranku na dobry dzień. Uwielbiam te Wspaniałe Historie które mają Szczęśliwe Zakończenie bo nie każde zwierzę ma taką szansę a wiele ludzi jest okrutnych w stosunku do zwierząt . Szacunek dla Weta za pomoc i opiekę nad kotem bo kotek będzie miał szczęśliwa starość ,opiekę i leczenie . Usługi weterynaryjne są drogie ale zwierzęta mają Wspaniałe leczenie i opiekę czego w dzisiejszych czasach brak ludziom . Moc 👍👍👍👍👍👍 w górę i pozdrawiam wszystkich serdecznie
Dobrze, że kot znalazł dom u veta, u nas też weterynarz są bardzo drodzy, można wydać niezłą kasę jak pies czy kot zachoruje wiem coś o tym.
Witajcie ja też kocham kociaki a ta historia jest wzruszająca ubolewam nad faktem ze tyle zwierząt jest tak okrutnie krzywdzonych i odpychanych . Jeszcze nie tak dawno miałam 1 kota mojego pana Milunia był i jest moim wiernym przyjacielem teraz mam ich 17 plus 2 przychodzące na jedzonko . Kocham je wszystkie i nie zdecydowałam się ich nie oddawać nikomu . Jak wychodzę na podwórko to One wychodzą z każdego zakamarka .Jak idę na spacer to one tez i nie myślą mnie opuścić więc spacerujemy całą banda wszystkie chcą być pierwsze ( a najlepiej jedyne do głaskania) różne charaktery zachowania . Przybyły z różnych stron a są szczęśliwe i ja też 😻
Wiem że to filmik o kotku. Wzruszyłam się ale napiszę o moim piesku. Będąc w pierwszej klasie SP i czekając na mamę zobaczyłam jak ludzie brutalnie wyrzucają psa z samochodu do rowu na Puławskiej Piaseczno. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Oddałam mu kanapkę. Mój tatko Go nie chciał więc dostałam gorączki, bo On siedział pod furtka. Skończyło się tak że przez 3lata przynosił mi kanapki pod szkołę jak zapomniałam wziąć, czekał jak skończę lekcję. Ja doznałam pięknej miłości choć powinnam napisać, że wreszcie mój mały czarny Cyguś zaznał jej więcej. Takie jego szczęście w niesześciu. Kocham zwierzęta i Ludzi którzy kochają naszych Braci Mniejszych :*
Ja też przygarnęłam kota z podwórka,mając już 3-letniego pieska. Ważył 60 dkg i była to skóra i kości. Teraz ma 7 lat i jest hrabina. Córka kocha to kocisko, a ona Emmi odwdzięcza się mruczeniem. Co za piękny widok widzieć ja przytulana przez córkę. To wspaniałe zwierzaki i potrafią się odwdzięczać. Ktoś wyrzucił kociaka,bo miał chore uszki. Ludzie potrafią być bez sumienia.
KARMA WRACA. DO CIEBIE WRÓCI TA DOBRA.WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. JA MAM 11 TAKICH KOTÓW I 3 PSY. TERAZ CZĘŚCI Z NICH JEST CHORA. BĘDĄ ZDROWE, OPRÓCZ JEDNEJ SUKI. U NIEJ NIESTETY, JEST TYLKO LECZENIE PALIATYWNE.
U mnie rodzice też mają hrabinę. Przyszła jako małe kociątko które ledwo widziało, i jeszcze jeść nie potrafiło. Ale kiedy trzeba usiądzie na stole i dotrzyma towarzystwa. Kochane, ale wredne :)
😻
@@anioswiatosci5289 wszystkiego najlepszego kochany Aniele, zdrowia dla Ciebie i Twoich oraz wszystkich innych Zwierzątek. Wytrwałości i powodzenia życzę 💖
Jesteś bardzo dobrym Człowiekiem 💖🤗. I to prawda, że ludzie potrafią uczynić zwierzętom straszne krzywdy, ale wierzę w to, że ich karma wróci. Pozdrawiam serdecznie 💕 😊
Mądry kotek .
Ja też adoptowałam 17 letniego kocurka ze schroniska z chorymi nerkami. Jest bardzo kochany i wie o tym. Będzie miał szczęśliwą starość.
Fantastyczna historia
Są jeszcze dobrzy ludzie dla zwierząt 💓💓💓kotek jest szczęśliwy 💓😺💓
Piękna wzruszająca historia zwierzaki potrafią kochać nas całym serduchem kochajmy je tym bardziej jeszcze mocniej 😻
Ja też miałam takiego kota, nie wiem ile miał lat, kocham go do dziś chociaż nie ma go już, telepatycznie powiedział mi, że wychodzi już ostatni raz i nie wrócił/ wiem ,ze odszedł
Moja kotka po śmierci się że mną pożegnała, przyszła we śnie powiedzieć, że jest szczęśliwa
ja kocham koty i chciałbym tego żeby ludzie ja darzyły troską
Pare tygodni temu na swoim podworku zauwazylam 5 kociatek i kotke(chyba sasiadow), ktora bronila swoich dzieci jak lwica przed moim psem(lagodny jak baranek). Nigdy nie mialam kota. Teraz ma 6 :)
Pani:)
Brawo.
👍🤗👏👏👏♥️♥️♥️♥️♥️
Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej rodziny.🦮🐈🙂
@@barbarapaprotka2714 Zdrowych i Wesolych Swiat!
Dziękuję serdeczńie że rozpowszechniacie tak piękne filmy i uczucie miłości i serca niesienia pomocy pozdrawiam serdecznie i proszę o wytrawnie i życzę powodzenia Bogdan Warszawa
Guwielbiam psy i.koty. mam już 4 sunie w przedziale 38 lat mieszkania. Teraz mam 3.5 roczna sunie. Wyjątkowy typek. Ale dobrze ze ja.mam gdy odszedł przedostatni cudowny Tolus już nie chciałam mieć żadnego zwierzaka Ale tak się złożyło że wówczas 1.miesiaczna sunie poszłaby do schroniska. Nie mogłam jej tego zrobić i tak stała się właśnie moja przewodniczka i pocieszycielka w tych teraz trudnych czasach. Rządzi mną.
@@elzbietazalewska8644........ 1,11/.?
Piękne, kocham koty 😁💖
111 komentarz nic nowego nie napiszę, prócz to,że kochają nas bardziej niż my ich i zawsze czekają, ciesząc się gdy wracamy do domu i śpią, śpią, śpią o żeby tak kiedyś móc się tak wyspać jak one.
Pozdrawiam wszystkich miłośników i właścicieli kotów
Przepiękna historia
cudownie ....Weterynarz niebianski....
Uwielbiam koty :D
Smutne ,że biedne stworzenia muszą się błąkać
Bo ludzie to swinie, i tak mamy właśnie na swiecie. Nie obrażając świń
Kocham
Koty
Ja tez mam jednego kota i kochal go z calych sil jest on dla mnie radoscija na smutne dni
Piękna historia. Kocham kotki.Tez mamy kotkę co ma 17 lat. Jest śliczna i grzeczna.
Ten weterynarz jest o wielkim sercu
Ja swojego 🦮 kocham nad życie.
Jest z domu " dziecka " - ze schroniska. Dzięki jednej osobie mam też dwa cudne 🐈.
Wszyscy mają swoje OFE na starość, by nie czuć dotkliwie strat w budżecie domowym kiedy przyjdzie czas ich ewentualnego leczenia.
I żaden polityk ich pieniążków nie zabierze !
Są ich i kropka w tym temacie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich komentujących o wielkim ♥️ dla
🦮, 🐈 i innych zwierząt
Cudnie
Wspaniały👍😘 😺😺kot i jeszcze w wspanialszy Pan weterynarz i jego rodzina, i bez komentarza🐕🐕🐕
Piekne.. Dziekuje❤️
Szczesliwa zwierzeta ktore trafiaja do cudownego Weterynarza z Wielkim ❤-rcem❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Bardzo piękna historia
Kotów mam 6, w tym 15-letnią szylkretkę wychowaną na smoczku ze specjalną półpłynną karmą , uratowaną wraz z czwórka rodzeństwa która została rozdana przed laty, gdy już kocięta były odkarmione, odchowane. Kocica jak na swój wiek czuje się dobrze, jest sprawna, utraciła tylko 1 ząb, sporo leniuchuje dosłownie tam gdzie się jej podoba, raz na kaloryferze, raz na szafie, innym razem na fotelu. Jednie 2 moje koty nie są "znajdami". Pozostałe przygarnięte. Jeden sam przyszedł pod dom w deszczowy dzień 3 lata temu, usiadł na wycieraczce , spędził tak kilka godzin więc zaprosiliśmy do środka kolejno wywieszając w okolicy ogłoszenia. Nikt się nie zgłosił. Ten kot, który przyszedł sam jest nam najbardziej oddany, jakby wybrał sobie świadomie miejsce i ludzi.
Благодарю за человечность !
Thank you, thank you for care and help for animal’s.KS.
Piękna opowieść nawet smutna:(
Super, mial kosten szczescie, chociaz pözno ale jednak Dziekuje Pozrawiam Serdecznie ❤😊🌞🐈👍
Jestem ogromnie wzruszona, tym kotkiem, mam dwie kicie 7 - miesięczną kotkę " Perełkę'' została porzucona pod wiaduktem w Kielcach i 7- letnią kotkę "Basię" którą wyrzucono z domu jak stary dywan, ma raka rozlewowego prawego uszka i świąd drugiego uszka, drapie się aż do krwi, nigdy nie płakałam tak jak nad tymi istotami jestem zagorzała kociarą, i serce się kroi jak one cierpią, czuję się jak kot polujący i bronię tych których kocham, dbam o ciepło i miłość moich kocich córeczek. Dziękuję za tak wspaniałe przekazanie miłości i wsparcia dla innych zwierząt. Brawo jestem za dobro wraca. Niech miłość żyje i prawdziwa więż do naszych milusińskich. Jestem za. Pomagam
Koteczku Barnabi,żyj jak najdłużej i Panu doktorowi również życzę zdrówka i długich lat życia. ❤❤
Sam jestem miłośnikiem kotów ,mam 6 niedawno adoptowanej 10- cio letnią kotkę.
❤️❤️❤️
Miłego dnia
Dobrze, że miał trochę szczęścia. Wszystkie zwierzęta powinny mieć swój dom i człowieka, który da im miłość.
15 lat to nie tak wiele. Dokarmiam kota urodzonego w 1998r. Nadal potrafi pobić wszystkie inne kocury nawet te większe od siebie i młodsze. Te małe nieagresywne wyjadają mu z miski.
Dziękuję za tę informację, nie wiedziałam ,że koty tak długo żyją,j mam kotkę 16 lat i martwiłam się żeniedługo odejdzie/
Mam dwa koty i jedną kotkę,i obowiązkowo jedna sunię kundelke.Całe to towarzystwo się zupełnie dobrze znosi
Sunia pilnuje,zwłaszcza jednego, który ciągle chce uciekać,kiedy tylko balkon otwarty,kundelka od razu przylatuje do mnie i szczęka
Kocham całe to towarzystwo i nie wyobrażam sobie bez nich życia.Pustka i cisza aż przykro
15 lat, to jeszcze nie jest stary kot. Jest tylko starszy.
Piękna historia, wspaniali ludzie, dobrze, że biedna kocina ma swój dom po wielu cierpieniach, które napewno przeżyła. Każde zwierzę powinno mieć swój dom pełen miłości i ciepła, niestety ludzie bardzo często są okrutni, jedni krzywdząc zwierzęta, drudzy będąc obojętnymi wobec ich losu. Na szczęście są ludzie, którzy kochają zwierzęta, lecz jest ich mało, zbyt mało.
Piękna historia mógłbym słuchać takie ciągle sam też jestem autorem podobnej wokół mnie też takie się dzieją i jest to piękne .Pozdrawiam.
Wspaniałe !!!❤❤❤⚘⚘⚘💥💥💥
dzieñ dobry👋
dla Barnabiego i Pana Doktora Eda dużo, dużo pięknych dni razem ❤❤❤
Jak ja mu zazdroszczę. Też chcę być tak kochana na starość,ale jemu się to należy, a mnie?
Tez, Tobie tez.....
❤️❤️❤️❤️❤️
Mój kot przybył w wigilię parę lat temu. W ostatnią wigilię mojego taty. Teraz jest oczkiem w głowie wszystkich . Siostrzeniec 17 latek mieszkający obok jest jego kamerdynerem. Zawsze po wędrówkach po okolicznych domach przychodzi pod jego okno i miałczy niemiłosiernie żeby go zaprowadzić do domu obok do mojej mamy. Młody choćby nie wiem co zwleka się z łóżka albo urywa z lekcji i leci do domu babci wpuścić kota. Siostra służy mu do zabawy na siostrzenicę w zależności od humoru prycha albo się łasi. Mama go karmi a ja jestem od wszystkiego. Także od spania. Ten to ma życie wolny nakarmiony i przytulony w razie co.
nie podoba mi się zwrot 'właściciel' kota, wg mnie właściwsze byłoby powiedzenie opiekun kota. Właściciel źle mi się kojarzy. Ale historia kociaka jest piękna i optymistyczna. Pozdrawiam
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
dzisiaj dzień kota :) kochajmy nasze futrzaki najmocniej jak możemy dopóki je mamy !
Dlaczego dałam mojemu najlepszemu przyjacielowi dom, był ze mną 12,5 roku, pozdrawiam serdecznie Wszystkich i pięknego wieczoru
Kocham zwierzęta. W domu mamy same znajdy.. Pies i cztery koty i jest git 🥰byłoby pięć kotów ale jednego musieliśmy uśpić... Rak... Straszne przeżycie... Wszysktie pozostałe bardzo kochamy i nie oddamy nigdy 🥰
Jest bezdomny kotek- 2lub 3 m-ce,epilepsja,leczona juz,stracil po pierwszym ataku sluch i wzrok.Jakas pozostalisc nerwu wzrokowego podobno pizostala- ale czy odzyska wzrok? Rezonans magn.nic nie wykazał.Opiekuje sie nim chlopak,bo matka go porzucila.Ale nie moze tam zostać.A ja mam pracę w ciaglych delegacjach-nie mialabym go z kim zostawićCzy ktos by przygarnąl to biale,kocie nieszczęście? .Padaczka byc moze jest efektem panaleukopeni,ktorą przezył majac 2 m-ce.Przedtem widzual i nie mial nigdy ataku.
THANK YOU , BLESS YOU !!!!
Kocham takie chistorie
Znowu się popłakałam... piękna historia..
Moja kotka ma 13 lat . Całe życie rządziła w domu!
Ja też mam przygarniętego kota. Był głodny, bardzo chudy i chory. Teraz ja ubieram choinkę, a ona rozbiera. Nie mogłam baniek szklanych powiesić, bo przewidziałam co będzie.
😀😁😀🎄🐾🐾🐾🐾🐈
W zeszłym roku na terenie działek ,,szara kicia powiła 5 kociąt.Razem z mężem zaopiekowaliśmy się nimi.Mama kicia została po pewnym czasie wysterylizowana i dzięki fundacji znalazła nowy dom.Czrerem kociakom znaleźliśmy także domki ,apiąta sxylkretka trafiła do nas .W tym roku przygarnęliśmy z terenu działek,bardzo zaniedbaną kicia i zaprzyjaźniła się z naszą pierwszą pociechą.Serce rośnie,gdy widzimy ich miłość i przywiązanie.W domu jest również piesek staruszek(14,6 )samojed.Dziewczyny go uwielbiają.Pomagajmy braciom mniejszym bo jeśli nie my to kto?
sucha karma dla kota to najgorszy syf najlepsze świerze mięso
Dobrych ludzi nie brakuje.
,super opowiadanko,,oby żadne zwierzątko nie zaznawało krzywdy i głodu.
Ładna opowieść
Podoba mi się ta historia ale nie wiem o którego kota chodzi 🙂
Ja parę lat temu przygarnęłam dziką kotkę zachowała trochę dzikich cech,ale była cudowna dokładnie miesiąc temu odeszła odczuwam ból i tęsknotę każdego dnia
Kochasz psa czy kota.przedłurzasz sobie życie.Mówie to z doświadczenia wielu osób.
Dziki kot żyje góra 4-5 lat. Ten ma trzy razy więcej. Wygrał w loterii życia już 300% normy.
Fajna historia.Ale który z noch to Barnaba
?
Kocham koty
No niestety ale smutna prawda jest taka że w niektórych schroniskach zwierzęta mają większe szansę na eutanazję jak adopcję nie tylko ze względu na sędziwy wiek w jakim się znajdują .
Zatesknilam za kotem, maz pozwolil mi kupic. A potem adoptowalam jeszcze 3 w wieku 10 i 11 lat i tak od lat zyja z nami zdrowe i szczesliwe :-)
Biedulka kochane 🤞🙏💔
❤️❤️❤️❤️❤️
Panie Macieju odwal sie od swietosci , zle skonczysz , Uwazaj I przepros. bo twoja zlosliwosc do Ciebie wroci .Madryt .
Cudnie. ...
😘❤️😘❤️😘❤️😘
W naszym kraju koty niestety nie zbyt lubiane i często są traktowane... a proszę mi wierzyć są To wyjątkowe zwierzęta - wiem To od 50 lat.
👍
W POLSCE TEŻ NIE MAŁE. W GRUDNIU POSZŁO MI 1800ZŁ. I TO NIE KONIEC.
pieknie ok
Niech to będzie lekcja dla wszystkich ludzi..
W domu doktora Kot zyl bedzie jeszcze dlugo 🐈⬛
Nie moge nic napisac tak jestem wzruszona.
❤️
ja też wyrwałem kota rasy Wan z rąk złych ludzi 2 lata trzymali go w łazience co jeszcze z nim robili nie wiem ale jak do mnie trafił był bardzo nerwowy agresywny nieufny i wystraszmy ..długo trwało zanim się uspokoił i zrozumiał ,że nic mu nie grozi, dziś jest panem na włościach...poczuł ,że to jego dom i jego miejsce na ziemi, jest łagodny taka przylepka co dziwne nie dla wszystkich niektórych moich klientów wręcz nie cierpi... ponieważ pracuje w domu jesteśmy w zasadzie nie rozłączni wydaje się szczęśliwy