Prezes Kaczyński może chodzić tylko po czystym.

W poniedziałek (10 maja) nad ranem odbyło się wielkie mycie Placu Piłsudskiego, tak by prezes i towarzyszący mu w 133. miesięcznicy smoleńskiej politycy PiS nie zobaczyli krzyży wymalowanych węglem na granitowych płytach. Symbolizowały one pamięć ponad 70 tysięcy ofiar epidemii w Polsce i były efektem akcji Lotnej Brygady Opozycji, grupy Cień Mgły i Homokomanda. Akcja z krzyżami rozpoczęła się w niedzielę (9 maja) o 16.30.
Zanim policjanci zaczęli legitymować manifestantów i konfiskować węgiel (wydawali im papierowe pokwitowania konfiskaty) udało im się namalować 8 tysięcy krzyży. Zapalili znicze i czuwali przy nich całą noc. Nad ranem wielkie siły policyjne przeprowadziły akcję odbicia Placu Piłsudskiego. Wszystkich wyniesiono. Ucierpiała Babcia Kasia.
Plac wyczyścił specjalistyczny sprzęt.
I wszedł prezes.
Materiał Roberta Kowalskiego.
OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować - śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać - i nie odpuszczać.
Czytasz OKO? Wesprzyj OKO! oko.press/wesp...
Wesprzyj przelewem:
Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO
92 1160 2202 0000 0003 0434 1595
Bank Millennium
ul. Madalińskiego 73/75 lok. 1
02-549 Warszawa
Dziękujemy!