Відео

Dziękuję ♥️

O jak dobrze ze mam wszystkie książki Karola Maya😂, bo od komentarz a wprowadzajacego boli głowa bo rozum odmawia współpracy z takimi treściami.

Ale wy sie wydzieracie. Nie moge tego sluchac.

Dziękuję🌲👍

Zabawne, że żaden z panelistów nie uważa za problem tego, że nie czytał niczego, co napisał św. Bernard. Nazywanie jednego z najlepszych pisarzy łacinników tępakiem jest żenujące i idiotyczne.

Czy można pić lugola z mlekiem ?

co tak oszukujecie ludzi ja tu horrejra szukam a tu jakieś pogawędki przy herbatce

♥️📚🍀🌷

Yasunari Kawabata mistrz!

❤

🎉

wspaniałosci ,jestescie wspaniali.

📚🍀

🍀📚

Swietnie, swiat intelektualistow, procesorów żyje. Profesorowie piszą, mówią ale skutków edukacyjnych brak. Szkoda, chyba czegoś tu brak lub czegoś jest w nadmiarze.

A gdzie Andrzej Nowak ?

Czy aby każda z przedstawionych postaci to filozof ?

Skoro prowadzącA i gościnie🤦 to raczej "porozmawiaŁY".

Przed chwilą skończyłem, Pierwszą powieść Faulknera Światłość w sierpniu przeczytałem w 1981 w wakacje przed maturą. Przez te ponad 40 lat w zupełnej przypadkowości ( zasoby biblioteki i moje lenistwo intelektualne ) zapoznałem się z większością dzieł p. Falknera, ponieważ Światłość czytalem ponownie parę miesięcy temu skupiłem się na dziełach panów Dehnela i Płazy. Wspaniałe

Panie prowadzący i p Kasia: "młodość"myślicie, że tylko was się słucha otóż nie profesor ma większą wartość niż wasza Trójka

Rewelacja❤ teraz nie ma intelektualistów nie ma bohemy.... Wszystko rzadkie miałkie... Bardzo żałuję że nie żyłam w tamtych czasach

Dusiolek dusiorz

Pan Wildstein jest zmuszony posłużyć się takimi formami literackimi, ponieważ wyczerpały się inne środki dotarcia do świadomości naszego społeczeństwa. Obawiam się, że to co usiłuje pokazać Pan Wildstein od kilku lat ,dotarło do tych, których percepcja była zdolna do przyjęcia i zrozumienia tej tematyki, problemów chyba naistotniejszych z jakimi musimy się zmierzyć albo je zignorować i dryfować razem z nowymi trendami ideologicznymi. Zastanawia jak nasze społeczeństwo jest kompletnie nieodporne na sztukę socjotechniki co stanowi główny czynnik łatwości z jaką jesteśmy manipulowani. Niezmiernie cieszy mnie, że został wydany ten tom, a jednocześnie zastawiam się, ktore sceny zdecydują się na jego wystawienie na swoich deskach. Szacunek dla Pana Andrzeja Mastalerza.

❤❤❤❤

Jest jeszcze tłumaczenie Jana Wolskiego: Franz Hohler "Małe prozy" z 2007r. Polecam!

Skąd Wy bierzecie tych prowadzących, którzy ciągle robią YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY? Nie da się tego słuchać...

yyyyy, yyyy

Prowadząca zniechęca do słuchania.

19 minuta i jeszcze poetka się nie wypowiedziała... Litości

Wspaniale spotkanie, profesorowi dziękuje za tak niezwykle zrozumiale przedstawienue tego wielkiego artysty. Muszę to dzieło zgłębić.

Kto idzie na takie spotkanie z dzieckiem?! 🤦

Spotkanie ciekawe, jednak sposób czytania Poetki jest trudny do wysłuchania. Niezwykle irytujący.

Moralność Dalajlamy: ok, moralność katolicka: fuu 🤦

Odnoszę wrażenie, że autor jakby nie przemyślał swojej książki przed przyjściem na spotkanie...

Mniej śmichów chichów, bo źle się słucha.

Czytanie nie jest życiodajne wg pana? Czytać, dużo czytać nie oznacza, że "czytajmy i wszystko będzie ok". Pan Profesor czegoś takiego nie insynuuje.

Bardzo przyjemnie słuchało się p. Sylwi

Męczqcy to Wy Panowie jesteście w tym Waszym wysławianiu się.

majstersztyk! ludzie, sluchajcie, ogladajcie, zachwycajcie...

Fajnie.

Baaardzo prosimy o "mniejszy pogłos", czyli nagrywany bliżej mikrofonu dźwięk. :)

Masz dwie szaty, to zrob tak, zeby ten co mial trzecia, oddal tobie, a ty oddasz ja wlasciwemu potrzebujacemu, bo wiesz czym jest praca i modlitwa.

Wspaniale się państwa słuchało! Szczególne podziękowania z mojej strony dla PIW-u za wydanie tej pozycji, a także dla chęci (takie odniosłem wrażenie) wznawiania druku prozy Faulknera; również gorące podziękowanie dla p. Macieja Płazy za wysiłek przetłumaczenia skądinąd trudnego, specyficznego dzieła noblisty. Książkę już posiadam i właśnie czytam. Poruszacie państwo ciekawe wątki i snujecie frapujące tezy i myśli o bohaterach czy interpretacji powieści. Niezwykle cenne i przydatne w trakcie lektury.

no wiec drogi panie Dariuszu Gawinie - wolnosc zawdzieczamy wlasnie demokratycznej opozycji, ktora przeszla dluga droge. Jesli chodzi o Was, o adeptach rpoznych Papieskich Teologicznych szkol, czcicieli Jana Pawla II - niestetry Wy okazaliscie sie pasazerami na gape i dlatego kosciol polski obecnie rzezi i wali o bruk, bo nier jestescie i nie byliscie w stanie go popraowdzic, Tadziu Rydzyk niewiadomego pochodzenia braciszek, ktory przybyl z Niemiec okazal sie sprytniejszy od was wszystkich, sokratejczykow. Kosciuol dizsiejszy, pograzony w ateizmie, bez wiary i bez Chrystusa to Wasze dzielo. Gdzies wyczytalem, ze to wlasnie Wy robiliscie czy uczestniczyliscie w jakichs seminariach, na podstawie ktorych Jan Pawel II napisal swoja nieudana encyklike "Pamiec i tozsamosc". Moze takie myslenie przywroci panu pewien wlasciwy kat spojrzenia

Moze ja wam cos wyjasnie, matoly. Moze to Was zdziwi, ale to jest sprawa z USA: otoz w koncowce lat 50tych/na poczatku lat 60tych czyli po Stalinie , po sukcesach w podboju kosmosu i po budzeniu sie z kolonializmu Trzeciego Swiata - istanialo przekonanie, ze komunizm rzeczywiscie moze zwyciezyc. Przeciez nie bylo jakiejkolwiek ekonomicznej analizy, ktora by potwierdzala fikcje usyroju komunistycznego. Wciaz uznawano geniusz Marksa i spodziewano sie, ze wyzwoliwszy sie z upiorow stalina i berii - ZSRR wejdzie na odpowiednia droge. Nie bede omawiac wszystkich powodow, dla ktorych ZSRR po kolei traclo wszystkie swoje atuty - na rzecz Towarzysza Mao, dlaczego wpadli w stagnacje i dlaczego sami ostatecznie na dlugo przed rozpadem uznali, ze przegrali. Jacek Trznadel powinien byl byc - zamiast sie podniecac upadkiem komuny, odtworzyl atmosfere na swiecie w tamtych latach.

Hanba domowa zostala spartolona. Sorry. Panie Nowak, Jacek Trznadel nie zglebil tematru i nie doszedl do ciekawych wnioskow. A w dodatku strasznie sie skompromitowal w tej ksiazce Zbigniew Herbert robiac z siebie "wzorowego ucznia" w klasie. Dobra propagandowa robota. Doberze, ze o tej ksiazce zapomniano, bo jest bardzo plaska

literatura sie laczy z filozofia - twierdzi pan Stawrowski. Dziekuje. " studiował filozofię w Papieskiej Akademii Teologicznej " - chyba tlumaczy takie sady.

bylem ciekaw tej ksiazki, ale ze wzgledu na "rekomendacje" Jasia Rokity - postanowilem przed kupnem sprawdzic troche co to jest za ksiazka. Szczegolnie, ze uwazam Jacka Trznadla Hanba domowa za podjecie ciekawego i stotnego tematu a jednoczesnie kompletne spartaczenie. Tutaj na tej dyskusji -c o prawda wyslucham do koncu- ale Piotr Nowak - mowiacy bardzo metnie i nieciekawie w- pewnym momencie powiedzial takie bzdety oczywiste - ze dla Baumanna koniec wojny to bylo rozprawienie sie z "patriotycznym" podziemiem. Pnie Nowak, pan doskonale wie, ze Baumann jest pod ostrzalem narodowcow i suczych synow - dlaczgeo dolacza sie pan do takiego opluwania ? Czytalem ksiazki Baumanna i nie jest on propagandzista (nie jestem wielkim fanem jego mysli). Poza tym zauwazyc mozna, ze umieszcza pan w tej ksiazce Legutke, kilku innych wedlug mnie bez sensu nazwisk a pominal pan Leszka Nowaka czy Jerzego Kmite z Poznania - domyslam sie dlaczego . Poza tym opieranie sie na dostarczanych materialow z IPNu - skad ma pan pewnosc ze "usluzni" nie dostarczali tzn karmili panu wlasnie wedlug tradycyjnych wzorcow monopartyjnosci z czasow PRLu

Super

Tych nagrań szukałam 😊😊😊