Відео

🙂

Problem nie był w agrowłókninie tylko w złej ziemi. Inna borówka radzi sobie bardzo dobrze a również pod agrowłókniną. Na wiosnę zapewne dodam filmik z jej cięcia, wypuściła około 6 pędów ponad metrowych od ziemi i dodatkowe na końcach starych pędów więc widać, że warunki jej odpowiadają. Poza tym ładnie owocowała

@@AmatorkaOgrodnictwa Zgadza się, ale po latach za 4-5 lat krzewy mogą paść właśnie z powodu agrowłókniny. Każdy doświadczony ogrodnik to powie. Problem najczęściej pojawia się po kilku latach, a nie w pierwszym czy drugim roku. Każdy kto założył jakąś tkaninę upiera się że będzie OK. Do czasu aż nie przyjdzie mu zdjąć i wówczas widzi co tam się wyprawiało pod tym.

@@wascicielm9041 ale to robactwo się tam zalęga czy co się dzieje pod tkaniną? Miałeś u siebie i coś się działo po dłuższym czasie?

@@AmatorkaOgrodnictwa nigdy nie użyłem bo zanim zacząłem sadzić to mnóstwo czytałem i wiele konsultacji z doświadczonymi ogrodnikami. Odradzali kamienie i tkaniny - po prostu na ziemię bezpośrednio sypiemy kore i to w zupełności wystarcza. Jest to naturalne i zdrowe. Gleba przyjmuje z łatwością nawóz, lepiej się ubogaca, jest lepszy przewiew. Usuń sobie całkowicie tkaninę przy jednej borówce na odcinku 2-3 metrów i będziesz mieć porównaniu po latach. Po co Ci tkanina jakakolwiek? Żeby chwastów nie mieć? Od tego jest kora.

@@AmatorkaOgrodnictwa Jak przejrzy fora ogrodnicze, grupy ogrodnicze to jak ktoś opisuje problem z drzewami to zazwyczaj dziwnym trafem ma jakąś tkaninę - a ci co zrywają po wielu latach później opisują jakie dziwadła tam się podziały. Kontroluj i zerkaj od czasu do czasu to sama zobaczysz, ja jestem bardzo wielkim przeciwnikiem tego rozwiązania i wielu doświadczonych ogrodników taką samą opinie ma. Niestety w szkółkach czy sklepach z roślinami będą polecać bo ich zadaniem jest sprzedać towar, a co później się dzieje to nie ich sprawa, a jak padnie roślina to nową sprzedadzą i tak to się kręci.

Nie wiadomo, ale jak dożyjemy to owoce będą bardziej cieszyć

Niestety nic z tego nie wyszło 😢

@@AmatorkaOgrodnictwa Jak te dzikie borówki mają dobre owoce, to wykopać i przesadzić lub przygiąć boczne pędy, przysypać podłożem i przyjść za rok. Powinny się ukorzenić.

Ja robiłam wiosną ale jesienią też można

Nic z tego nie wyszło 😢

Nie stosowałam tego

@@AmatorkaOgrodnictwa Dziękuję.

U mnie kosy również ogałacały, w zasadzie do zera, moje 12 krzaków borówki. Od 3 lat chronię je czymś w rodzaju woliery - 5 metalowych (zabetonowanych) słupków połączonych naciągiem ze stalowej linki z narzuconą na to i przytwierdzoną na skrajach do ziemi siatką na ptaki. Najlepiej użyć siatki o oczkach 2x2 cm. U mnie ma ona 10m na 10m. Pszczoły przez nią swobodnie przelatują a ptaki nie. Polecam. Tylko na zimę trzeba siatkę zwinąć, bo gromadzi sie na niej śnieg. Chyba, że będziesz go regularnie z siatki strącał.

@@dominiko7973 tak! Siatka ratuje zbiory. Można zrobić tunel wbijąc pręty, na nie nadziać plastikowe rury (tworząc łuki) i na to siatka.

@@dominiko7973 dzięki Dominik za podpowiedź odnośnie kosów, działki ogrodnicze kosów jest mnogo.

Oczywiście, będę się dzielić na kanale postępami w sprawie!

Jest kwaśny, źle powiedziałam ale jest napisane na dole, że to kwaśny

@@jerzycwik1904 teraz już zrobiłam podobnie: duży dół+torf+mieszanka trocin, obornika i warstwy z lasu, które to przegryzły się razem pół roku

@@AmatorkaOgrodnictwa jest jeszcze problem wody. Jak jest sucho to glina strasznie wyciąga wodę z substratu borówkowego. Na plantacjach stosują nawadnianie kropelkowe, więc wody nie brakuje, a u amatorów trzeba ciągle podlewać i to deszczówką albo zakwaszoną wodą. Jak im będzie brakowało wody, to znów będą takie mikre po kolejnych 2 latach. Piszę z własnych doświadczeń bo mam samą glinę. U mnie w kastrach rosną 2 razy szybciej niż w gruncie. 2 letnie, posadzone we wrześniu ubiegłego roku w kastrach już osiągneły wielkość 3 letnich w posadzonych w dołkach w gruncie, a dołki mają prawie metr średnicy i 60-80 cm głebokości. Jedne i drugie mają po 120-140 cm.

Tak, zabrakło wentylacji. To nie był dobry pomysł z całkowitym zamknięciem

@@krzysztofmaysz404 dziwna sprawa. Może z wodą od podlewania jest coś nie tak... A podcina Pan je co roku?

@@AmatorkaOgrodnictwa no właśnie, z tym obcinaniem chyba zawaliłem , nie chcę ciąć starych pędów bo na nich wyrastają nowe gałązki a od ziemi nie wyszło nic, mam po trzy cztery pędy i to wszystko. Podlewam wodą z opadów deszczu, co jakiś czas zakwaszam , podlewam też gnojówka z pokrzywy, wrotycz,

@@krzysztofmaysz404 wydaje mi się, że problem jest z brakiem/słabym przecinaniem na wiosnę. Wiem, że szkoda ale trzeba ciąć i pobudzać do wypuszczenia nowych pędów. Obcinać też te, które owocowały w zeszłym sezonie a roślina wypuści nowe. Jeśli się Pan boi wszystkie obciąć to proponuję pilotażowo kilka sztuk i obserwować jak rosną w porównaniu z tymi co będę nie obcięte

Wg mnie u Pana problem jest z przecinaniem wiosennym.

@@Tyfuska wiosna czy jesień do przycięcia, czy wycinając stare główne pędy, obok odrosną nowe

@@Anna-ck3sv dziękuję bardzo i również pozdrawiam 🙂

Dziękuję za informację. Są zwolennicy i przeciwnicy owocowania w pierwszym roku po posadzeniu. Jeszcze trochę czasu do wiosny więc jeszcze to przemyśle 🙂. Pozdrawiam serdecznie!

✔️👍 mieszanina frakcja gramatura 💚 . Warto by było CHANDLER zdrowego posadzić . Widać był dostęp wilgoci 🌊🔥. Dodałem jeszcze ŁUSKĘ KAWY, ALGINIT . TE HUMINY CARBOMATu💎🇵🇱 warte uwagi .

Teraz 🎯 JUŻ NAJDROBNIEJSZE USUNĄĆ. OGÓLNIE ODMIANA TA MA TENDENCJĘ DO PIONOWEGO WZROSTU . TO MOŻE BYĆ ZALETĄ 🌴💚 .

Guzik się znasz

Jasne, co jakiś czas będę wrzucać kolejne rolki!

Jasne, będę na bieżąco informować co mi z tego wyszło!