Відео

Czy fizyka i kosmologia zmienily by sie , gdyby sie okazalo ,ze swiatlo poruszalo by sie z szybkoscia trylion razy szybciej niz obecnie znamy , co by to zmienilo ?

Czy tak naprawde "czas " w ogole istnieje skoro Universe jest nieskonczony ?

Dziękuję serdecznie.

Ten eksperyment Younga nasunął mi taką hipotezę, że największymi obiektami ,,przechodzącymi przez podwójną szczelinę,, byli do niedawna lekarze na nfz. Dopiero przy sprawdzaniu było wiadomo, w której przychodni byli faktycznie.

czas ma 3 wymiary, nie jest podobny do przestrzeni tylko identyczny, nie do odróżnienia, można silnik 3d napisać w warunkach tylko samego czasu i efekt wizualny będzie identyczny, nie poznasz różnicy, więc można zadać pytanie, skąd wiesz, że poruszasz się w przestrzeni a nie w czasie ? czy poruszanie się w przestrzeni generowało by coś takiego jak dylatacja ? czy raczej poruszanie się w czasie ją generuje ?

Podobno wg przepisów szachowych roszadę można wykonać jedynie w rzędzie a nie w kolumnie.

Prof. Dragan jak zwykle odrzuca determinizm za wszelką cenę w przeciwieństwie do np. Prof. Meissnera, który w swych zapędach nie jest tak swawolny. Mimo tego ludzie bardzo kreatywni, z otwartymi głowami. Myśliciele.

Obserwator podswietlny urzywa wzorów i kalkulacji a nadswietlny urzywa rozszerzen i przejsć z wieloswiatów nie gubionc układu odniesienia wraz zalerznosciami kontowymi przecięc strun czasowych i informacyjnch prendkosc nadswietlna istnieje z kropek fotonowych tworzom sie linie rozpendowe struny czasoprzestrzenne które załamujom czas i pozwolajom na emitowanie informacji na nieskonczenie wielkie odległosci czasoprxestrzenne bez straty energi poczontkowej cywilizacja 3 bedzie posiadać takie morzliwosci za 100 000 lat bedzie morzliwe jesli ludzkosć przetrwa ten czas

Obserwator podświetlny czeka ns swój czas. Obserwator nadświetlny czeka na swoją przestrzeń.

a gdyby postulat o nieprzewidywalności zamienić na "zachowanie logiczne", tzn. jeśli foton ma dwie możliwości to raz wybiera jedną raz drugą zgodnie z realizowanym przez niego wzorem? I gdyby podejść do świata kwantowego jako świata logicznego?

Mega odcinek wujaszku

A gdyby założyć że wymiar czasowy jest wymiarem fraktalnym i stąd ta różnica od wymiarów przestrzennych. Każdy fraktal to klatka rzeczywistosci a jego samopodobne fragmenty to rozgałęzienia możliwości i kolejne klatki rzeczywistości. W takim wypadku obserwator nadświetlny widziałby 1 wymiar przestrzenny (linię) i 3 wymiary fraktalne wypełniające razem 3-wymiarową przestrzeń czyli stałby się cząstką w naszym świecie i oddziaływałby na 3 różne sposoby poprzez 3 wymiary fraktalne. To jest rozwiązanie problemu Dragana z jego nadświetlnymi obserwatorami.

👏dziękuję 🌻

Czy cząstki wirtualne to są te same, które pojawiają w puste kwantowej? 🤔

@01:13:14 Przecież dopiero co pare minut wcześniej pan profersor mówił, że obiekty nadświetlne nie mogą poruszać się wolniej niż prędkość światła gdyż wymagało by to nieskończenie dużej ilości energii żeby ten obiekt spowolnić, więc jak takie cząstki mogły by wyglądać jak zwykłe, podświetlne cząstki?

🌠👁️🎈

Sala zadziwia/szacun dla profesora 🤚

on sam nie wie co pierdoli

A co jeśli czas nie istnieje i jest tylko ideologią ludzkości? A co jeśli nie wszystko można obliczyć matematycznie? Co jeśli istnieje tylko teraźniejszość? Szok co

1:45 Jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach a de facto w definicji pojęć które człowiek próbuje określić ale mu wychodzi jak na załączonym obrazku :) Ten trzeci rodzaj roszady w zasadzie nie jest legalny a wynika to z definicji słowa promocja. Pionek przebył już swoją drogę po planszy, jest już weteranem i został wypromowany do wieży czyli nadane zostały dodatkowe właściwości pionkowi (doświadczenie) który wykonał już ruchy! Promocja nie jest równoważna wyrzuceniu pionka z pola gry i zamianie go na inną figurę. Podobnie pracownik Kowalski w firmie który pracował przez 5 lat i dostał awans na specjalistę to nie znaczy że uśmiercamy Kowalskiego i wstawiamy tam Nowaka :D To jest ta sama figura ale z doświadczeniem i przebytą drogą :D

ach ten slynny paradoks nadswietlnego golebia xD

Ruch to po prostu zmiana położenia. Czas nie ma z tym nic wspólnego. Dowodzi tego stosowanie zmiany położenia (np. ruch wahadła, drganie kryształu kwarcu) do mierzenia "czasu", który de facto nie istnieje.

Zadanie pochodzące z czasów "" komuny "" : Napisz , kto jest twoim największym idolem i dlaczego właśnie Lenin ? Temat wiodący tego wykładu : Ile wymiarów ma czas ? Dla mnie w tym przykładzie z czasów komuny i w pytaniu z tego wykładu narzuca się kierunek rozumowania oraz sugeruje się pewien zamierzony stan rzeczy . Pytanie : Ile wymiarów ma czas ? narzuca 1 . istnienie czasu . 2 . Sugeruje , że czas ma wymiary . Moje twierdzenie : Czas nie istnieje . Co mam na poparcie twierdzenia ? Nasze mózgi dostrzegają , że my wciąż się zmieniamy i nazywają to czasem . Moje pytanie : Dlaczego to , co nas ZMIENIA , nazywamy czasem , a nie jakimś rodzajem ZMIENNOŚCI ? Moja odpowiedź : Najbardziej logiczne jest nazywanie ZMIENNOŚCI ZMIENNOŚCIĄ , a nie jakimiś innymi nazwami . A , dlaczego nasz mózg to robi ? Dlaczego nazywa elementy ZMIENNOŚCI w inny sposób , w sposób nie związany z tym , co naprawdę zachodzi ? Dlatego , że nasz mózg pracuje tylko dzięki oddziaływaniom zasobów energii , a ZMIENNOŚĆ nie jest energetyczna . Nie jest materialna . Elementy ZMIENNOŚCI nie są dostarczane do mózgu poprzez jego porty ( oczy , uszy , kupki smakowe ) . Nasz mózg nie chce przetwarzać tego , co nie dociera do niego poprzez jego porty . Nasz mózg ma bardzo wąską specjalizację i nie radzi sobie z tym , co " nie jest materialne " , czyli nie zawiera zasobów energii .Nasz mózg ucieka od przetwarzania tego , co " niematerialne " Nasz mózg uchyla się od tego . A więc "" CZAS "" nie istnieje , skoro nie istnieje , to pytanie o ilość wymiarów jest bez sensu . To , co nie istnieje nie ma żadnych cech . Żart sprzed 50 lat : Bóg jest wszędzie . A u Kowalskiego w piwnicy , też jest ? Jest . Na pewno ? Na pewno . A , nieprawda . U kowalskiego w piwnicy nie ma boga , bo Kowalski nie ma piwnicy . Dobrze jest przed zadaniem pytania zadać sobie pytanie : Czy istnieje to , o co pytam ? Przed około 100 lat temu Pan Einstein połączył w swoim mózgu dwa określenia w jedno . Połączył określenie CZAS z określeniem PRZESTRZEŃ i wyszła mu CZASOPRZESTRZEŃ . To , że mózg jednego z ludzi połączył dwa określenia w jedno , wcale nie oznacza , że ten potężny WSZECHŚWIAT natychmiast dostosował się do tego określenia i stworzył tą CZASOPRZESTRZEŃ . Istnieje ZMIENNA PRZESTRZEŃ , czy też zachodzi ZMIENNOŚĆ PRZESTRZENI , nie jakaś czasoprzestrzeń . A , czas nie istnieje . To , co nas i wszystko dookoła zmienia , to ZMIENNOŚĆ . Zarfil

Warto było nawiązać do zjawiska sztywności myślenia I wartości pokonabia go jako źródło nowej wiedzy jednak początkowe tezy wyglądają na nonsense. Pomnòż zegar przez dwa a linijkẹ przez pierwiastek z trzy I ustaw jedno za drugim. Ta nowa całość to sztuka abstrakcyjna.

wszechświat jest fratalny napewno

co jest jeśli minimum nie widzimy ani macro nie widzimy nie jesteśmy niby w stanie tego normalnie określić ale ciagle idziemy głebiej a jak skala planka ma jeszcze skale planka a macro wszechświat ma duzo wiecej planet i gwiazd które nie widzimy i nie bedziemy w stanie zobaczyć nawet tego narazie jak sie technologi rozwinie moze pujdziemy głebiej nigdy dalej

przemyślcie to bo ja nie jestem matematykiem ani fizykiem jestem muzykiem i programistą tylko ale uwielbiam fizyke

wielki wybuch to biała dziura i itak to idzie fraktalnie

jak bys sie miał doczepić do mnie to nie znam atykułów stevena ale moge sie nauczyć jestem samoukiem ale bardziej mi pasuje fraktalna struktura a nie teoria strun

ja mam teorie fraktalna wszechświata co o tym myślisz ? czy ludzka technologia i microskopy elektronowe są ogarniczone a z drugiej strony jest prędkość światła a co jak predkosci sie nie da pokonać ale microskopy sa lipne ale jest plank a co jak plank to macro skala a wszechświat jest fraktalowy

co się stało, że pan profesor nie bełkocze, nie goni ze słowami nie do zrozumienia

może pan prof by w kalesonach wystąpił

Pierwiastek, jak pole koła lub liczba Pi = są czymś które nikt nigdy nie jest wstanie odpowiedzieć. Matematyka, fizyka robią psikusa. Pan sam nie jest wstanie odpowiedzieć dlaczego liczba "Pi" jest liczbą niewymierną. Niewymierną czyli czymś nieskończonym. Chemia jest prostą liczbą matematyczną = H20 - bez tego nie jesteśmy wstanie żyć, oddychać. Człowiek z 60 min % jest złożony z tego pierwiastka. A co dalej? Dalej mamy węgiel. Wydalamy dwutlenek węgla, który pochłaniają rośliny. Pierdzimy jak każdy, jak np. krowy - pierdzimy, bo gazy, które muszą wyjść wychodzą "lepiej tędy, a nie tamtędy" - jak to powiedziała Żona Shreka, tworząc metan. Czym jest liczba "Pi" - to Pan sam tak na prawdę nie jest wstanie odpowiedzieć!. Ktoś kiedyś "wynalazł: liczbę "Pi", która jest nieskończona. Cosinusa też ktoś kiedyś "wynalazł", a patrząc na Życie, nikomu się to nie przydało.

Teoretyczne bzdury. To wszystko zgadywanie. Przykład? Naukowcy byli juz w 120% pewni ile lat ma wszechswiat. Dzieki promieniowaniu tła itd itp. I co? I pomylili sie o prawie dwukrotna wartosc...

Fotonem mierzysz, więc otrzymasz maksymalnie jego własne ograniczenie. Czy nie?

Panie profesorze. Może pytanie trzeba zadać tak. Przyczyna wysłania gołębia nie istnieje, ale powstanie w przyszłości. (3 wymiary -> czas)-> 1 wymiar -> 3,czasy ( przyczyny)

Kolejne bzduro gadanie, naszego gwiazdora z tytułami naukowymi. Co ten gość już bzdur naopowiadał... to można by nie jedną książkę dla dzieci napisać. Jak to dobrze dla niego, że większość jego audytorium nie ma większego pojęcia, co ten gość gada.... zresztą on sam pewnie też nie rozumie tych wydadywanych przez siebie 'prawd'. 🤣😅😄

Ja to rozkminiam tak. Skoro z punktu widzenia obserwatora poruszajacego sie z predkoscia swiatla, w naszym swiecie czas i przestrzen zamieniaja sie miejscami (robi sie 1 przestrzenny i 3 czasowe) to oni (obserwatorzy np fotony) "widza" nas tak jakbysmy byli w 3 miejscach na raz na tej samej osi przestrzeni. Ale jesli by chcieli na zmierzyc detektorem, to zlapali by nas tylko w jednym miejscu w jednym czasie. Tak samo jak my widzimy interferujace fotony. Z punktu widzenia fotonow to my poruszamy sie z predkoscia swiatla wzgledem nich i jestesmy bardzo skroceni w kierunku ruchu, mozemy zatem byc postrzegani jako super male czastki i podlegac zjawiskom kwantowym. Kto wie czy dla takiego fotonu to my nie wygladamy tak jakbysmy interferowali i byli w superpozycjach🤔🤔🤔

czas nie istnieje

To wszystko co tu uslyszalem to "pier......nie o szopenie "I kropka . Pseudo teorie i robienie wody z mozgu ludziom .

Między układami inercjalnymi a "układami poruszającymi się ze stałą prędkością" jest chyba różnica ? Zwracam również, uwagę, że od czasów Hermanna Minkowskiego wyznawcy teorii względności używają pojęcia "czasoprzestrzeń", a nie oddzielnie przestrzeń i czas.

Już niedługo pójdzie pan do wojska to panu wybiją głupoty z głowy

Witam. Światło to obiekt o największej prędkości, z jaką ludzie w swoim świecie się zetknęli. Stąd nadali prędkości światła szczególny przywilej. W równaniach STW prędkość ta pełni funkcję stałej c. Jednak dlaczego ta stała nie może mieć innej wartości, niż wartość prędkości światła. Co się stanie, gdy wartość c przybierze wartość większą c'. W takim układzie część prędkości nadświetlnych stanie się podświetlnymi. Jak to wpłynie na geometrię czasoprzestrzeni? Czy zjawiska dla obserwatora z nowego układu nie będą tak samo zachodziły dla cząstek o c'<v>c, jak w starym układzie dla v<c. Zgodnie z intuicją zmiana układu nie powinna również mieć wpływu na prawa fizyki, bo dlaczego wartość parametru c (w tym wypadku jest to parametr, a nie stała fizyczna)ma wpływać na właściwości układu. Jak wówczas można by było interpretować czas(jedną ze współrzędnych czasoprzestrzeni nie jest sam czas, a ct). Powstaje wiele pytań, a ich ilość ogranicza jedynie wiedza, a przede wszystkim wyobraźnia. Pozdrawiam.

A może ciemna energia porusza się z prędkością nad świetlna i nawet foton nie ma takiej prędkości żeby go dogonić i zaobserwować dlatego ciemna energia jest ale nie możemy jej zaobserwować

Pytania zadawali zaoczni studenci filozofii?

Dwie szczeliny nie są dowodem na super pozycję.To kwestia informacji i wiedzy. .

I tak dojdziecie do tego, lub przyszłe pokolenia,że to wszystko bzdury.Wystarczy ,że jednego klocka zabraknie i cała konstrukcja runie.A cząstki Hiksa już podobno nie ma.

Myślę,że nie w paru punktach naraz, tylko tak szybko.Dla nas to może naraz bo być może informacja,którą otrzymujemy skłania nas do tego by tak myśleć.A odstępy w czasie poszczególnych pozycji są dla nas niezauważalne i objawiają się w postaci chmury.

Wszechświat rozszerza się coraz szybciej ,a my poruszamy się ze stałą prędkością?