Відео

Ula🙋gratuluję i pozdrawiam🌞dalszych, udanych ujęć Ci życzę👏🌹

Ula gratuluję pierwszej akredytacji. Kolejne fajne doświadczenie. Cały czas do przodu👍💪👏

… dzień dobry Pani Urszulo, gratuluję tego pierwszego razu na boisku piłkarskim. Mam kilka spostrzeżeń na temat poruszonych tematów. Dopiszę się nieco później. Jest Pani bardzo, bardzo dzielna i wyszło super …

Jak zwykle to prawdziwa przyjmnosc nie tylko patrzec ale i sluchac pani. Z8 to swietna alternatywa !

… bardzo fajny klipek! Nie załapałem jaki ma Pani obiektyw. Na pewno zaczyna się od 24, ale nie widzę jak wysoko w górę. Wspominałem kilka dni temu, Pani potwierdziła rozważenie zakupu, o Nikkorze Z 24-120 mm F4 S. Jest rewelacyjny, od kilku dni go testuję. Jeżeli poszukuje Pani szkła na takie prywatne potrzeby, proszę rozważyć również kilkumiesięczną nówkę Z 28-400 F/4-8. Ona ma tyle zalet, że głowa boli. Jest dużo recenzji, i zachwytów, na YT. Pozdrawiam, bardzo lubię i cenię Pani klipki.

… dosłownie przed godziną kupiłem przez internet tego gripa, a teraz słucham Pani recenzję, potwierdzającą trafność wyboru. Ten sam zamiennik. Różnica w cenie, w stosunku do oryginału, ogromna. Ten sterczący kabelek łączący z aparatem to jakiś koszmar. Nie mam zamiaru go zakładać. Aparat “z ręki” i tak obsługujemy jedną i drugą, więc trzymając prawą, lewą można wykorzystać do zwolnienia migawki. A jest tam piękne miejsce na lewy kciuk. Proszę spróbować. Dałem suba, kciuk do góry i cieszę się, że odkryłem Pani, bardzo ciekawie prowadzony, kanał. Od kilku dni zachwycam się Nikkorem 24-120 f/4 S!

Jeśli chcesz mieć jak najdłużej przyjemność i radość z fotografowania, rozwijać się i iść swoją drogą fotograficzną - nie rób z fotografowania swojej głównej pracy zarobkowej, to po pewnym czasie zabije całą radość i twórczy rozwój i zrobi z Ciebie zleceniobiorcę, Twoimi zdjęciami już nikt nie będzie się tak zachwycał jak w okresie gdy robiłaś to dla przyjemności... Ja straciłem kupę czasu zanim odzyskałem to co "wyprzedałem" razem ze zdjęciami, wiele ,miesięcy szukałem po polach i lasach tej magii i zapału który miałem kilka lat wcześniej...

Z mojego punktu widzenia grip do aparatu (którego używałem z Nikonem D750) nie zdaje egzaminu. Jego duże rozmiary i waga, zwłaszcza gdy jest wyposażony w dwie baterie, sprawiają, że staje się nieporęczny. Dla kogoś, kto fotografuje głównie krajobrazy, jak ja, taka dodatkowa waga i rozmiar mogą być utrudnieniem, szczególnie podczas długich wędrówek w poszukiwaniu idealnego ujęcia. Zdecydowanie wolę trzymać dodatkową baterię w plecaku, co pozwala mi zachować lekkość i swobodę ruchu.

z tym kabelkiem mogli się bardziej postarać ,aby przylegał do aparatu a nie sterczał by o coś zaczepić i go urwać

Cześć Niezbyt często się spotykam z opinią, że jakiś aparat jest za mały. To trzeba chyba mieć dłonie nadające się do pchnięcia kulą albo koszykówki. Masz takie dłonie? Może to być początek nowej kariery... Nie mam poczucia humoru, więc moje żarty czasami wyglądają w ten sposób ;) Przepraszam ;) Ja też trzymam aparat (do fotek w pionie) w Twój sposób i wiem, że jest to upierdliwe i męczące, ale wiele osób praworęcznych trzyma korpus odwrotnie - tak, by ręka "spustowa" była na dole. Trzeba obrócić aparat o 180 stopni. To u niektórych działa. Nigdy nie miałem potrzeby używania gripa, ale wiem, że to potrzeba powszechna, więc taka recenzja na pewno jest bardzo przydatna, choć ja "osiadłem" już dawno temu w bagnecie K. Z innej beczki - modrzew... Czy jestem na jakiejś Twojej czarnej liście komentujących? Czy to może YT coś sobie ubzdurał? Próbowałem wczoraj i próbowałem dzisiaj odnieść się do Twojej odpowiedzi na mój komentarz pod filozoficznym filmem i oba nie są dla mnie widoczne. Trzeciego razu chyba nie będzie, bo mi się już nie chce, ale jestem ciekawy przyczyny. Tak, czy siak, dobrego...

witam - w kwestii tzw zdjecia doskonalego - to wg mnie - nieistnieje cos takiego jak zly kadr - zla ostrosc - to ze jest poruszone - przeswoietlone nie doswietlone itd … jak dane zdjecie nam nie pasuje to idziemy i jeszce raz to robimy w taki sposob jak chcemy to „widziec” - a bedziemy „widziec” jak bedziemy wiedziec co chemy zrobic … ot cala tajemnica zdjec doskonalych … do zdjec doskonalych sie dochodzi a nie nagle cyk i jest … to sie oczywiscie dzieje … ale przewaznie to trzeba troche sie natyrac … poznajac rozny sposob widzenia aparatow obiektywow materialow swiatloczulych itd

Ciekawy film dający wiele do myślenia.Jesli się zrobi zdjęcie doskonale kończy się pasja fotografowania pozostaje tylko pustka...😂

Gadanie dla samego gadania.

Przez przypadek trafiłem na ten film. Co do idealnego zdjęcia. To według mnie idealne zdjęcie to nie zdjęcie zrobione technicznie perfekcyjne (naświetlenie, kompozycja, kadr) według mnie idealne zdjęcie to takie które wzbudza uwagę i powoduje emocje. Ono może być niedoskonałe technicznie bo nie o to chodzi. A nauka fotografii, to proces który trwa całe życie.

Nie wiem co to nuda. Czy to coś do jedzenia czy do czytania ? Ale bardzo lubię fotografię i wszystko co o nie można opowiedzieć i pokazać. Pzdr

Zrobiłem wiele zdjęć i wiele perfekcyjnych zdjęć tez zrobiłem...bo właśnie tak o nich mysle i tak je postrzegam niezależnie od tego co mówią szczególnie „specjaliści”. Tak mysle ze i Ty masz wiele perfekcyjnych zdjęć bo tylko autor może określić wartość subiektywna a wiec rzeczywistą zdjęcia. Fotografia jest radością i samoudreczenie nie jest tu ma miejscu. Ja fotografuje prawie dwa razy dłużej niż Ty wiec jeszcze wiele przemyśleń przed Tobą. Pzdr

Witam Krakowianko-zacznę od końca : Tak wychodzenie na plenery fotograficzne w tym mieście grozi śmiercią lub kalectwem.Pytasz o idealne zdjęcie sądząc z tego co powiedziałaś zakładam że aparaty cyfrowe są nastawione na pliki RAW więc siedzisz przy komputerze i najpierw je wywołujesz a następnie w jakiś sposób ulepszasz według swojego postrzegania,wrażliwości poczucia estetyki.Dlatego myślę sobie że postawione pytanie w ten sposób nie ma sensu z tej racji że nawet gdyby iluś fotografów zrobiło identyczny kadr to obrabiając go w programach graficznych dla każdego z nich będzie bardzo dobre, doskonałe ponieważ tak go obrobił według swoich upodobań.Inną sprawą jest czy to jest jeszcze ta fotografia rozumiana "po staremu" czy tez już grafika komputerowa.Ja należę do tych którzy nie ingerują poza ustawieniami w aparacie.Rozgadałem się -naprawdę fajny materiał ciekawie opowiedziany dlatego czekam na więcej.Pozdrawiam

Ja zauważyłem że patrzę na otoczenie pod względem cieni, świateł i kontrastu. To skutek mojego długoletniego fotoamatorstwa, od smieny 8 po cyfrową lustrzankę. Ale pozostałem też wierny technice analogowej, łącznie z odbitkami w ciemni Nie wiem co znaczy perfekcyjnie zdjęcie, fotografia to sztuka oszustwa, więc każde będzie inne. Dziękuję za klimatyczny film

Gdybym zrobił takie perfekcyjne zdjęcie, to pewnie wpadłbym w depresję, bo oznaczałoby to dla mnie koniec pewnej drogi którą podążam.

Fotografia to przyjemny sposób na marnowanie czasu. Nic nie jest dzisiaj warta.

Oj, Ula, nie filozuj ;) Żarcik. 30 minut temu dowiedziałem się o Twoim istnieniu, ale poruszyłaś wątki, które i mnie dotyczą. Nie mam wielkiej potrzeby dzielenia się swoimi przemyśleniami, ale kolejny komentarz odrobinę Cię wesprze. No i jak mam już coś napisać, to spróbuję z sensem. Jako nastolatek (jestem od Ciebie starszy pewnie kilkanaście lat) też na strychu mojego rodzinnego domu znalazłem dwa analogowce, ale działające. Coraz mniej takich strychów... Przez kilka lat robiłem nimi zdjęcia, samodzielnie wywołując filmy i robiąc obrazy na papierze (bo oprócz aparatów, na strychu znalazłem też powiększalnik). Potem pojawiła się inna pasja, która mnie pochłonęła na 20 lat, ale w 2004 roku kupiłem pierwszego "cyfraka". Pojechałem z nim na rowerową przejażdżkę po Bornholmie mając kartę pamięci o pojemności 64MB, co pozwalało na utrwalenie ok. 20 fotek w najwyższej jakości. Codziennie wieczorem robiłem selekcję zdjęć, zostawiając tylko te najlepsze. Wróciłem z tygodniowego wypadu z fotkami, które mnie w pełni satysfakcjonowały. Nie uważam, że duża pojemność pamięci pozwala na zrobienie lepszej foty. Te pierwsze doświadczenia z filmem 35mm i ograniczenie do 36 klatek wciąż tkwi w mojej głowie. Każde naciśnięcie spustu jest mocno przemyślane. Zacząłem pstrykać więcej, zmieniałem aparaty i systemy, koncentrując się na makrofotografii przyrodniczej - świata, który często przypadkowo i bezrefleksyjnie depczemy. Mam na tym polu "ogromne" osiągnięcia - kilka pozytywnych opinii światowej klasy fotografików przyrodniczych. Brzmi śmiesznie, wiem - to tylko przychylny komentarz wobec mojego pstryka, ale takie oceny mnie utwierdziły, że idę w dobrą stronę. Też uważam, że do końca życia będziemy się uczyć. To dotyczy każdej dziedziny. Droga jest celem. Samodoskonalenie. Nigdy nie zrobię idealnego zdjęcia. Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogłoby być lepiej. Dla równowagi - nigdy nie jest tak źle, żeby... To chyba mój najdłuższy komentarz na YT. Na pewno najbardziej filozoficzny i najbardziej buddyjski. Ostatnio mało pstrykam - brak motywacji, wiary... Nie wiem... Liczę, że Twój film mi jakoś pomoże ;) Dobrego.

Urszulo, rób świetne zdjęcia, ciesz się nimi, ale jednocześnie, jak ognia, unikaj pogoni za perfekcjonizmem. On zabija wolność i piękno tworzenia, i radość z tego, że robisz to, co lubisz. Perfekcjonizm jest w istocie smutny. Perfekcjonista staje się niewolnikiem czegoś niedoścignionego, a perfekcjonizm zabiera mu spokój. Perfekcjonista przy każdej okazji czuje potrzebę rywalizacji z innymi w nieustającym wyścigu szczurów. Dlatego nigdy dotąd nie dopuszczałem do siebie myśli o obraniu udziału w konkursach. Ja po 60 latach amatorskiego fotografowania już mam za sobą etap rozważań na ten temat i tak, jak Ty chcę się nadal uczyć, niejako być nieustająco „w drodze”. Chcę robić dobre zdjęcia i temu poświęcam czas na samotnych sesjach w plenerze (makro, przyroda, krajobrazy), ale mam świadomość, że jako istota ludzka nie funkcjonuję jak maszyna - i to, co robię idealne nie będzie. Nie zwalnia mnie to jednak z krytycyzmu wobec własnego dzieła, aby następne było już lepsze. I tak to trwa. I niech tak zostanie, skoro fotografowanie sprawia mi radość. Pozdrawiam!

Fotografia - malowanie światłem. Jest sposobem na uchwycenie chwili w kadrze. Perfekcyjne zdjęcie może zaistnieć, jeśli będzie w tym kadrze coś nieuchwytnego, co wywoła emocje. To nie musi być technicznie perfekcyjne. U mnie fotografia jest od zawsze. Tato robił i sam wywoływał zdjęcia. Ciemnia była organizowana w łazience. W domu były analogowe Smiena, Fed i Zenith. Kiedy opanowałem Smiene i światłomierz, dostałem Feda. Taty Zenit miał wbudowany światłomierz oraz wymienne obiektywy. Najgorsze było ograniczenie ilości klatek na filmie. Zawsze kończyły się za szybko. Pierwszy cyfrowy aparat miałem Fujifilm. Kompakt z zoomem, kilkoma automatycznymi trybami oraz trybem manualnym. Targałem go wszędzie gdzie się dało. Do czasu, kiedy kupiłem Nokie N95 z optyką Carl Zeiss 5Mpx. Jak na tamte czasy, zdjęcia wychodziły bardzo ładnie. Od tej pory zwracam uwagę by każdy nowy telefon miał dobry aparat, a od kilu lat również kamerę termowizyjną. Dwa lata temu przyszedł czas na wykonanie kolejnego kroku. Jest to Nikon D3200 z kitowym Nikkorem 18-105. Od nowa uczę się fotografii. Nowy sprzęt, nowe możliwości, nowe tematy. W planie jest zakup dłuższej lufy, by lepiej wykadrować księżyc. Może uda się ustrzelić samolot przelatujący na tle tarczy księżyca. Jaki jest najlepszy aparat na początek? Ano ten, który już masz. Ten wbudowany w telefon też jest dobry na początek. Jak złapiesz bakcyla to przyjedzie czas na wybór czegoś dopasowanego do tematów, które sprawiają najwięcej przyjemności.

Bardxo fojny filmik . Bardzo mądre i ciekawe podejście do fotografi . Zyczę sukcesów i zadowolenia z wykonanych zdjęć . Pozdrawiam !

Świetnie i ciekawie mówisz Urszulo

Jestem robotnikiem w fabryce i pracuję po 12 godzin . Kiedy idę do lasu albo w inny plener i fotografuję to jest odtrótka na rzeczywistość [ nie wychodzi mi to dobrze ale to jest klucz do pasji ] daję suba i Pozdrawiam z Kociewia !

Pięknie opowiedziane

Ula o kosmetykach i makijażu mówiłaś pięknie,ale widać,że fotografia to twoja pasja😊

Tak najważniejsze jest aby fotografowanie sprawiało radość Teraz programy do obróbki zdjęć dają takie możliwości że można wykreować wręcz idealne zdjęcie ale czy zrobić samym aparatem nie wiem Dla każdego to perfekcyjnie zdjęcie może różnie wyglądać ale chyba zawsze będzie coś do poprawki Pozdrawiam!

Niestety bardzo mi przykro, ale to, co tu pani pokazuje, nie ma nic z fotografia makro wspólnego. Zamiast łapać pięć srok za ogon, trzeba się skupić na jednym temacie i go szlifować do doskonałości. Na początek proponuje zdjęcia robione obiektywem o stalej ogniskowej, przez miesiąc robić codziennie po piec zdjęć, można więcej, to tylko przykład. A jeśli nadal zdjęcia są słabe, robić tak przez następny miesiąc i następny, jeżeli tak trzeba, bo rozumiem, ze pani chce fotografować, a nie pstrykać zdjęcia. Powodzenia.

Dzień dobry, podaje pani jaki obiektyw, pokazuje pani retusz, którego nie widać kompletnie, a nie podaje pani programu, w którym ten retusz jest robiony. Z tego co tu widać, to jakiś program dla dzieci? Zamiast inwestować w obiektyw, lepiej zainwestować w dobry program do obróbki zdjęć i się go nauczyć, wtedy nic nie jest uciążliwe. Przy dobrej jakości monitora, oczy się nie meczą, a poza tym więcej światła przy kręceniu filmiku. Na pracę z modelami i modelkami, trzeba u pani lat świetlnych. Powodzenia.

Witam posiaadam lampę błyskową z dyfuzorem to jest orginalna matowa szybka kupiona razem z lampą.Czy właśnie taki dyfuzor taka szybka spełnia się przy fotografia makro.Pozdrawiam...

Urszulo, opowiadasz z wielkim wdziękiem. Widać, że lubisz to, o czym mówisz. I zdradzają to i Twój głos, i cała narracja, że jest to dla Ciebie ważne. Tak trzymaj! A ja z wielką przyjemnością wstawiłem właśnie Twój kanał do moich ulubionych subskrypcji. A co do technikaliów w makro, to, skoro jesteś jego fanką, rozważ może użycie pierścieni pośrednich, albo soczewek nasadkowych. Ja praktykuję obie metody, stąd wiem, że każda z nich ma swoje plusy i minusy. Przypuszczalnie na spacer po osiedlu wygodniejsze będą soczewki. A czy lepiej wypadnie klasyczna fotografia makro, czy ta zwykła zbliżeniowa, to zależy od Twojej artystycznej wizji, no i fotografowanego obiektu. Pozdrawiam!

Fajnie wytłumaczone "łopatologicznie", bez zbędnych technicznych zawiłości. Fotografia makro właściwie nie ma żadnych ograniczeń, tematów jest mnóstwo, więc mam nadzieję, na kolejne filmy. Ponieważ kanał jest teraz o fotografii, więc jest sub. Na temat makro polecam kanał Andrew Lanxona, który moim zdaniem z makro uczynił prawdziwą sztukę. A pewnego dnia kup jakiś teleobiektyw i zacznij fotografować ptaszki. I to jest dopiero zabawa :)

A tak na marginesie to głos masz stworzony do podcastów, nic tylko słuchać i słuchać i widzę po komentarzach że nie jestem odosobniony w tej opinii. Nie wiem jak i nie wiem gdzie ale moze spróbuj się gdzieś jako lektor?

Ooo, dziewczyno, wyjeżdżasz na dzień dobry że sprzętem i nazwami kosmicznym dla zwykłego laika... a ja zaraziłem siebie i dzieciaki fotografią właśnie od ujęć makro i to zwyklym aparatem (telefonem) jaki mieliśmy pod ręką. Wystarczy kawałek trawnika, łąki, rabatki no i na początek słońca, a reszta to spokój, cierpliwość i próby, próby i jeszcze raz, próby. I potem to wielkie WOW jak z liku cyknieć wyłuskasza te jedno lub kilka które uznasz za arcydzieło na swoją miarę! Bo robimy to najpierw dla siebie, dla własnej przyjemności a potem idziemy" w prawo lub w w lewo". I nawet ten ślamazarny zoom zastaje wybaczony jak uda się dobre ujęcie po minucie bezdechu...

Trzmiel. Ten owad to trzmiel. Bez obawy.

Ten pierwszy owad to był trzmiel. Mają żądło, ale są łągodne. Nie atakują, żądlą tylko w obronie. Trzeba je porządnie wkurzyć, żeby użądliły. Normalnie wolą uciec od zagrożenia.

Bardzo ładnie wyglądasz

Fajnie wciągasz słuchacza w swoją opowieść :) Życzę wielu udanych kadrów, nie tylko makro :)

Hej, cześć. Fajnie że zajęłaś się fotografią, ale ten zestaw niestety nie jest zstawem do makrofotografii (mówię o obiektywie) powinnaś sobie kupić pierścienie do tego i zobaczysz dopiero różnicę. Makrofotografia to odzwierciedlenie obrazu 1:1 lub więcej, np 2:1. Polecam tutoriale na YT :)

Dzień dobry. Miło się Pani słucha. Zajmując się makrofotografią nie tylko można zdobyć wiedzę fotograficzną, ale również można dużo dowiedzieć się o tym, co się fotografuje. Do rozpoznawania tego, co znajduje się przed obiektywem polecam aplikację Obiektyw Google lub na komputerze stronę Google Grafika. Mam nadzieję, że w kolejnych filmikach nie będzie Pani miała rozterek, co to za owad, tylko poda nam jego nazwę. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

Miło się słucha:) Bardzo lubię fotografować jednak ludzie czy krajobrazy to nie dla mnie. Odnalzałem sie w fotografowaniu nietypowych ujęć. Kosmos, ujecia dokumentalne, makro. Może nie jestem specjalistą ale bardzo mnie cieszy tego typu fotografia. Samych sukcesów życzę.

Tak kolokwialnie: kręci Cię fotografia jako taka ogólna, załapałeś/łaś bakcyla, odkryłaś/łeś nowe pokłady hobby, masz ochotę na nową pasję. Fotografia statyczna lub jej próba: obiektów, ludzi czy zwierząt. Tyle się naczytałem mądrości, naoglądałem mądrych ludzi, którzy obiecywali "bezproblemowe" wejście w świat fotografii. Szczerze to właśnie świat makro lub fotografii zbliżeniowej bo z takim określeniem się spotkałem. Tak naprawdę otworzyło mi oczy. Pozwoliło zrozumieć jak działa mój aparat, jak funkcjonują obiektywy. Poznać ich złe i dobre strony. Czym jest priorytet AV,TV, jak funkcjonuje głębia ostrości. Jak działa kompozycja, jaki ma wpływ światło i jaką odgrywa rolę. Kfiatki, robaszki i inne drobne zijątka są bardzo wdzięcznymi obiektami do nauki. I nie grymaszą przy próbach i pierwszych błędach. Zawsze mają na swój określony sposób, czas dla fotografa. Kiedy będę dobrym fotografem ?!? W tedy, gdy stwierdzę że popełniam małą ilość błędów, a z zrobionych zdjęć danego dnia, nie zależnie od tematu przewodniego będę zadowolony. Kurcze gdybym to ujęcie zrobił inaczej, zamiast tego użył czegoś innego - byłoby super. krytyka zawsze będzie towarzyszyć a najczęściej krytykują ci co nie wiele mają do powiedzenia. pozdrawim, będę obserwował poczynania

Bardzo dobra robota Makroświat bardzo ciekawy niech pani sie nie boi pszczółek i zacznie je pstrykać gwarantuje że to panią zachwyci pozdrawiam i wytrwałości życzę

Super odcinek, świetnie wygladasz i bardzo fajnie opowiadasz. Te zdjecia tez bardzo fajne i az ma sie ochotę samemu takie robic❤❤❤

Bardzo ładne zdjęcia. Lubię oglądać zdjęcia makro , gdyż na nich uchwycone są szczegóły, które ciężko zauważyć gołym okiem

Rewelacyjny efekt. Mam zabieg za niecały miesiąc i uspokoiłaś mnie :)

Wszystkie zdjęcia są przepiękne ❤

Ula witam Cię🙂 a ile przy obróbce trzeba cierpliwości?🤔 Pytanko laika😏 Fajnie, że dzałasz dalej 👍 pozdrawiam serdecznie 🙋