Відео

Udało się obejrzeć. W sam raz na czas koszulkowania paru nowych gier.

Do pandy: 1. Wśród moich znajomych każdy ma to głęboko w D :) i też nie też nie rozumiem tej fascynacji. 2. Black friday, obecnie jestem na poziomie że to co chcę to mam a na promocjach szukam LEGO pod choinkę 3. Kiedyś polecajki oglądałem, obecnie wiem czego chcę. Czasem z ciekawości przelece na szybko

Aż strach Pandę o instrukcję teraz prosić. Ja naprawdę Ci wierzę że ten symbol w Nieświadomym umyśle robil to co powiedziales. Nawet jak mam teraz swoj egzemplarz to tego nie weryfikowalem!😢

1. Lubie Drwala ale nie stoje po niego w kolejkach. 2. Nie mam tak z blackfriday ze z roku na rok mnie mniej interesuja. One mnie nigdy specjalnie nie interesowały. 3. Nie oglądam polecajek. Po pierwsze irytują mnie same święta, a po drugie jak bede chcial obejrzeć co tam mają wydawcy do wciśniecia to zajrzę sobie na ich strony.

❤

Szanowni Państwo, życzę Wam zdrowych, wesołych i szczęśliwych świąt Bożego Narodzenia. Są takie momenty, że strasznie mnie denerwujecie, gdy czekam na odcinek, czekam i czekam, ale jak się już pojawia to jest taki miód na uszy i dla duszy. Dobra Panda mógłby się trochę zmienić. Ale to takie moje małe marzenie bożonarodzeniowe 🤣🤣🤣 Wszystkiego dobrego.

✋👍🎧🚐

Gratulacje wytrwania roku i życzę kolejnych dwustu :D Świetne TOPki xd Zdrowych i wesołych Świąt ♥🌲

Droga Kocio i Pando, W te Święta życzymy Wam, żeby koty nie rozrzuciły meepli, kostki zawsze wypadały na Waszą korzyść, a choinka przetrwała wszystkie świąteczne sesje planszówkowe. Niech podcast "Planszówki Z O.O." rośnie szybciej niż stosik wstydu, a Wasze święta będą pełne śmiechu, grania i mruczenia! Wesołych Świąt i wygranych partii w Nowym Roku! Niestety na czacie ograniczona liczba znakow wiec wrzucam jeszcze raz

Oh no! Teraz to się dopiero spóźniłem! 42 minuty bo tym jak skończyliście 😅

Słucham Was do snu i jakoś zasnąć nie mogę tak ciekawie opowiadacie.

Negatywna Interakcja to u mnie praktycznie czynnik obowiązkowy jeśli chodzi o decyzję czy gra zostaje w kolekcji, ląduje na stole, chce mi się do niej wracać. Do tego gra nad stołem, elementy negocjacji, blefu i mam udany wieczór z planszówkami ;))) Najbardziej negatywnointerakcyjne gry w jakie grałem (pomijam gry stricte 2-osobowe i wszelkie cywilizacyjne oraz 4X): - La Cosa Nostra - Dominant Species - Pax Renaissance - Pax Pamir - Kosmiczne Spotkania - Dogs of War - Caylus - Libertalia - Pory Roku - 51 Stan Offtopy Pandy: 1. Burger Drwala mnie loto i powiewa, bo jestem raczej Team Burger King i stamtąd biorę Beef Pocketa. A jeśli chodzi o burgerownię na M to jest mi absolutnie obojętne jakiego burgera sobie zamwiam, bo wszystkie smakuje dokładnie tak samo. 2. Planszówkowy Black Friday mnie nie interesuje, bo to wyprzedaż i wietrzenie magazynów z "kasztanów", które nie przyjęły się na polskim rynku. Czyli oferty które mają zerową wartość dla planszówkowych weteranów. 3. Polecajki świąteczne ignoruję, więc mnie nie irytuje. Przykłady gier z elementem "take that!": - Survive - Escape from Atlantis, Terraformacja Marsa, Libertalia, Cytadela, Oriflamme, Pory Roku, El Grande, Caylus Semi coop = Gracze mają wspólnego przeciwnika/czynnik przeszkadzający, ale każdy ma własne cele. Przykłady gier: - Oba Nemesisy, The Curse of the Black Dice, Małe Epickie Zombie, Donning the Purple Eurogra z klasyczną negatywną interakcją: - Dominant Species, Brass, Barrage, Troyes, 51 Stan Eurogry z delikatną wysublimowaną negatywną interakcją (złośliwostki wbijające kij w szprychy): - Puerto Rico, Zamki Burgundii, Epoka Kamienia, Caylus, Ra, The Speicherstadt, Imhotep, Tzolkin, Przez Pustynię Gry z "podążaniem": - Puerto Rico, Eminent Domain, poniekąd Caylus (odpalamy czyjś budynek i właściciel dostaje też bonusik) oraz Concordia akcją produkcji dóbr w danym regionie

A co do coopów z ktoś wygrywa bardziej to brzmi jak życie w korpo - cel musicie zrobić często wspólnie, natomiast ile razy jest że profity dostaje jeden albo tylko jakaś cześć

To idąc od offtopu to nie wiem o co z nim chodzi - wolę wejść do burgerowni w okolicy. Black friday/week/month rozciągnę twój punkt właścicie jak coś kupię w tym okresie na promocji to głównie dlatego że jest na liście do kupienia np. prezenty świąteczne czy czasem coś dla siebie przy okazji. A co do polecajek to są bo są, czasem zerknę częściej pominę i niech sobie istnieją - szkoda życia na wkurzanie się

Hej. Bardzo lubię negatywną interakcję i to chyba w każdym aspekcie gry 😁 To że ktoś z graczy nie lubi, to już trochę jego problem skoro się zgodził na grę. Fory czasami daję tylko jak ktoś gra pierwszy raz w jakąś grę a reszta jest już bardziej ograna, ale nigdy dlatego, że ktoś może się obrazić. Red arcana uwielbiam i czasami trzeba się zabezpieczyć przed potencjalnym atakiem Smoka 😁 Dzięki za kolejny przyjemny odcinek.

Władcy ziemi na 4 i więcej graczy. I generalnie zasada jest taka, że tłuczemy pierwszego. Często jest brutalnie, nie każdy potrafi wytrzymać

Jakoś szybko się skończyło.... Mogłabym jeszcze Was posłuchać...

Ja osobiście uwielbiam gry z negatywną interakcją. Na szczęście moja ekipa również. Ostatnio graliśmy w La Cosa Nostra i nie pamiętam która gra ostatnio tak bardzo podniosła mi ciśnienie jak ta... A co do grania w parach to u nas jest wręcz przeciwnie. Mąż zawsze gra na mnie ale ja nie pozostaje mu dłużna.

Co do offtopu Pandy: 1. Poznałam Burgera Drwala chyba 2 lata temu, wcześniej nie miałam pojęcia o jego istnieniu. Od kiedy znam to staram się raz do roku zjeść Drwala, ale to chyba bardziej, żeby mieć jakąś wymówkę na pójście do Macka, bo tak to wcale nie chodzę, a raz do roku na takiego Drwala to mogę pójść. Jest jakaś okazja. 2. Też tak mam, że Black Friday z roku na rok coraz mniej mnie interesuje zwłaszcza planszówkowo. Teraz jak już na coś patrzę, to albo na jakieś rzeczy okołoplanszówkowe np. inserty albo jakieś koszulki z Mr Mepla albo elektronika. 3. Ja nienawidzę tych polecajek. Wkurza mnie, że to jest wszędzie i druga rzecz, że mi się wydaje, że dobrych gier w roku wyjdzie pewnie z 50 i którąkolwiek z tych gier ludzie by nie polecili, to będzie dobrze. Wszystko spoko, ale w Legendary Marvel gra się na punkty i patrzy się wyłącznie na siebie, a nie jakieś tam kooperacji przeciwko złolom, bleh... Jakoś nie mam pojęcia, co pisać więcej o grach z negatywną interakcją, wyczerpaliście temat. Dzięki i do usłyszenia (napisania) na livie :)

Na raz łyknięte! No jak nigdy! U nas taką grą z negatywną interakcją jest Chromosom. Jak na mnie napaść grupową przeprowadzili tak stałam się DramaQueen😅 w życiu już do tego nie usiądę! 😂😂😂

Liczyłem na jakąś polecajkę prezentową. Żaden kanał na polskim youtube takiej nie wrzucił

Robię jak Kocia, mam listę gier i jak się pojawia opcja kupić w dobrej cenie to biorę, zawsze można odsprzedać. Zresztą ja myślę, że 1/3 gier mam z drugiej ręki. I właśnie tak ostatnio najczęściej kupuję. Chociaż w Blackfriday chcąc sobie kupić coś w wersjach polskojęzycznych to zrobiłem zakupy z listy na aleplanszówkach.

👍🎧🚐🎄 Wesołych 🎄

3:27 xd tym razem Wam się udało :)

Fenomen drwala, nie wiem nie rozumiem. Z racji tego, że od małego nie jem wszystkiego. To nigdy nie jadłem mięsnego burgera. Dopiero 4 lata temu będąc w Szklarskiej zostało mi polecone miejsce z vegeburgerami i zjadłem swojego pierwszego burgera w życiu ledwo przed 40ką :D. I tak MDonald to tylko frytki, a i tak oni maja chyba najgorsze w smaku, z tych różnych fastfoodów. O kurde Panda ja wychowałem się w Koszalinie. Z tego co kojarzę to tak szał po otwarciu Maca był tylko nie dla mnie. Frytki to ja lepsze mogłem mieć w domu.

Rany, Panda, ja też nie mam prawka! W ogóle mam wrażenie, że jesteśmy prawie jak jednorożce we współczesnym świecie, a ja jestem zdania, że korzystanie ze ZbiorKomów jest bardziej odpowiedzialne ekologicznie.

Tutaj "Team Serniczek soutte i/lub z dowolnymi dodatkami" oraz "Team Burgery są beee..."... a także "Team 60+ nie chodzący na seansy dla seniorów" oraz "Team nie grający w wykreślanki". Poza tym "Team Fake friday" i "Team Nie Lubię Wszelkich Polecajek"... Pozdrawiam !!

Ważna przypominajka! Nasz urodzinowo-świąteczny Live już w tę niedzielę. Będzie Q&A, więc jak chcecie o coś zapytać, to dobry moment. Można pod tym komentarzem. ;)

Uff wyrobiłem się z nadrobieniem poprzedniego live przed następnym 😂. Dzięki za materiał. Kocia i Panda jak zawsze w formie. Boop świąteczny premiera wiosną? Brzmi jak przepis co by tu zrobić, żeby gra miała mniejszą sprzedaż. Szkoda, bo chętnie bym teraz zagrał. No nic, pozostaje rodzinne granie w Choinkę od Naszej Księgarni.

A więc tak wygląda Kocia, słuchanie podcastów dało mi błędne wyobrażenie. Ale jest lepiej niż oczekiwałem. Panda bez zmian, koszulka tylko inną i broda barwiona ;)

Byliśmy na Wawagra dwa dni, w kolejce stanęliśmy koło 9:30, niedaleko za taśmami (a pamiętam jak kiedyś na planszówkach na Narodowym czekaliśmy przed stadionem, aż ktoś wyjdzie i dopiero wpuszczali kolejną grupę do środka), sprawie przeszliśmy przez kolejkę. Byliśmy w 6 osób, więc trochę kombinowaliśmy z parowaniem się do gier. Po wejściu z biegu usiedliśmy do Nawiedzonych Krain, potem Herbaciany Ogród, Hitster, Miasta Marzeń, Prasa w Druku (tu akurat koło Koci jak cisnęła w Jedziemy do Japonii) i na dobicie Lamy kontra Alpaki. Drugiego dnia wchodziłem bez problemu od rana - Jedziemy do Japonii, Inkling, Deep Regrets, Boop the Halls, Hitster i na dobicie Alpaki. Dało się ograć sporo gier mniejszych i większych i szczerze nie odczuliśmy tego całego tłumu. Co kto lubi :)

A Kocia masz jeszcze kontakt z Pawłem ze Starych kości? Widziałem na fb post z informacją, że "wychodzi z hobby" i sprzedawał masę gier, co mnie zaintrygowało. Bardzo miło wspominam wasz duet z tamtego podcastu.

Bardzo przyjemnie się was słuchało, może kiedyś mi się uda zawitać na żywo i pokomentować, dziękuje za filmik i pozdrawiam

Ja na Wawagra byłem tylko w niedziele i było baaaardzo luźno. Żadnych kolejek, żadnych problemów z szatnią, wolne stoły na gralni, wolne miejsca u wystawców, żeby testować sobie gry. Zły dzień po prostu wybrałaś Kocia :) Z drugiej strony chciałem kupić 3 gry i wszystkie 3 były wyprzedane, więc z drugiej strony zakupowo niedziela jest fatalna...

57:27 koniec offtopów :D

Amalfi jest rewelacyjne! Sam koncept robotników-jedzenia ciekawy i nie taki ciężki do zrozumienia, tłumaczyłem kilka razy i nowe osoby wykręcały z 150-180pkt w pierwszej partii :D montaż udało się ponad 300pkt wykręcić

O nieeee znowu przegapiłam, wiec nadrabiam z odtworzenia

Ja napisze odnośnie River Valley Glassworks. To tylko w tej wypasnionej wersji jest ta pleksi i mata. Tak to sa kartonowe. Widziale na necie gdzie ktos sobie wydrukowal plastikowe podkladki na kamyczki. I bede czekal na swoje nowe szkielka bez brokatu. Mam nadzieje również, że kolory beda bardziej intensywne. Momentami ciężko odróżnić odcień.

Obejrzane dziś a raczej odsłuchane. Podczas sortowania Lego moich siostrzeńcow. Ja jestem team Panda jeśli chodzi o Arcane, i ja wg nie gralem. Ale moja druga połówka jest totalnie wkrecona, również nie grała. Nie wiem ile razy juz obejrzala drugi sezon chyba z 3,5.

Cześć Kocia, widziałam jak graliście pierwszą partię w Inkling i żadnego sensu w Twoim haśle nie widziałam 😂 gra nie dla mnie, ale emocje były fajne. W Odkrywcach nocnego nieba jedynie podobaja mi sie piekne karty z konstelacjami. Znaczkomania chyba bardziej urozmaicona niż the Art Society mechanicznie, ale za to wygląd 😢 nawet zlote znaczki tego nie ratują.

Nie mogłam oglądać na live, więc z rana chciałam odtworzyć odcinek. Udało mi sie dotrwać do 10. minuty, - Koci wina - bo włączyłam sobie polecany przez nią dokument.

Cześć, dzięki za live, słuchawki na uszy i kierownica bus w dłonie i jedze ze mną. A raczej ✋👍🎧🚐

Stamtąd miało vibe The Dark ale im więcej oglądam tym słabszy się wydaje. Jeśli ktoś lubi anime polecam Made in Abbys. ( Uwaga nie dla dzieci!)

Boooop! jest lepszy, bo można grać bez ducha i wtedy to zwykł boop!

Pierwszą pleksirzekę z krążków widziałam lata temu (coś ok 2006 +- 2 lata) w grze Niagara. Płynęło się tam łódeczką pod prąd żeby nie spaść z wodospadu.😂

Dzięki za odcinek. Jak zwykle bardzo interesująco opowiedziane. Też mnie bawi ten pościg za innowacyjnością i tylko nowe mechaniki i gry się liczą. Najważniejsze to dla mnie dobrze się bawić przy grze (wiem dziwak). Przykład: rozgrywki rodzinne w List Miłosny (pierwsze podejścia mojej wtedy 4-latki, kiedy pamiętała tylko jedną nazwę karty i zawsze o nią pytała - "mas hrabine" do tej pory śmieszy 😂). Grafika ❤. Ale dziwna ta margherita w łapkach Koci 😉. I czemu nie sushi? Live w moje urodziny 😁. Dzięki za taki prezent.

Ostatnio zakochałem się w DanDaDan na Netflixie. Jest tak pięknie porąbany (często się pytam: co ja patrzę? Co sie dzieje?), ale potrafi też wzruszyć. Animacja to perełka (zmiany stylu, ujęcia, poruszanie się postaci). A intro to mój kawałek roku. DANDADAFADADAN.

A co to jest asmr z rozgrywek?🤔

A ja mam jeszcze jeden moim zdaniem ciekawy przykład. Mam na myśli grę, która moim zdaniem miała dość innowacyjny mechanizm gdzie siła naszych kart zależy od tego jakie karty mają inni gracze. Są to Plemiona Wiatru. Przykład o tyle ciekawy, że gra wniosła moim zdaniem świeży pomysł, a jednak kompletnie w Polsce się nie przyjęła i wylądowała na srogich wyprzedażach.

"Mówiąc szczerze, praktycznie" gratuluję Pandzie zamiany "ilość" na "liczbę". Coraz milej się Ciebie słucha. Koci się zawsze dobrze słuchało. 😉 Pozdrawiam gorąco! 😊