Відео

Taki zaklad to byla kopalnia rzeczy do wynosu np drut nawojowy do produkcji prostownikow czy silnikow do mlocarni bo POLAK POTRAFI Lza sie w oku kreci jak dobrze mozna bylo sobie dorobic w PRL - u

Dzięki wielkie za film. Łezka się kręci w oku za tamtymi latami :) Uczęszczałem do szkoły zawodowej Indukty, później Technikum w tym budynku, miałem praktyki zawodowe w zakładzie Indukta. Na koniec trafiłem do Gliwic i skończyłem Maszyny Elektryczne na Politechnice Śląskiej w Gliwicach.

Dziękuję za film. Pozdrawiam

Najtrudniejsze w tych ćwiczeniach - wg słów mojego śp sąsiada z pierwszego piętra - było zachowanie powagi i traktowanie tego wszystkiego serio. To, co widzimy na materiałach filmowych jest oczywiście dokładnie wyprane ze scen, które mogłyby świadczyć o tym, że podchodzono do tego dość "rozrywkowo", ale rzeczywistość by(wa)ła zupełnie inna. Na dzień takich "ćwiczeń" dostawało się w pracy "wolne" i to było w tym najważniejsze.

Przesukujemy gruzy

7:50 - EMP. Dziś: zamiast 10kT byłoby 500kT, zamiast zbliżających się przez pół godziny samolotów mielibyśmy po 5 minutach hipersonikę. A tak w ogóle film nie pokazuje najważniejszego, czyli późniejszego armagedonu związanego z dziesiątkami tysięcy ofiar chorób popromiennych. Aż dziw, że mając wtedy na świeżo obraz hekatomby w Hiroszimie (15kT) ktoś układał taki scenariusz postępowania jako realny do wykonania.

Cwiczenia te miały miejsce na stacji PILAWA. Inna sprawa, że z realną obroną w przypadku ataku atomowego wg. stanu wiedzy z tamtego czasu nie miały one wiele wspólnego.

Zawsze był czas na zebrania kierownictwa. Mamy godzinę do promieniotwórczego opadu... ale siedzimy i raportujemy o pierdołach bez znaczenia. Scenka wyjaśniająca wszystko, esencja PRL.

O.C ♓⚕️♾️

Ukraina ma teraz to na co dzień przez kacapów

Przynajmniej był jakis plan !

Dobry film. Można streścić tak - jak sobie służby radzą nie mając zbyt wiele środków i mocno przestarzały sprzęt. Skażenia chemiczne widać, że są w stanie ogarnąć. Tutaj widzimy powszechne użycie podchlorynu wapnia. Do dzisiaj to zalecany, skuteczny i tani środek do odkażania wody. Skażenia promieniotwórcze leżą i kwiczą. Umycie wozów, dróg i budynków nic nie zmienia. Radioaktywny pył był i nadal krąży. Bo co mieli z tym zrobić... Dopiero od lat 90-tych pojawił się w użyciu kationit, który wiąże kationy metali promieniotwórczych. Filtry do wody FPW 300/350 już go potem używały od lat 1993-95.

Niezmiennie w tego typu filmach rozśmiesza mnie do łez nazywanie akcję polewaczek jako DEZAKTYWACJA skażenia. Cysterna z wodą polewa ulice tylko w jednym celu - zmniejszenie unoszenia przez wiatr pyłu radioaktywnego, który JUŻ opadł na ulice. Ale tego pyłu w powietrzu jest masa, będzie opadał przez co najmniej tydzień od wybuchu. Zaś ten, co utkwi w błotku (po polewaniu) nadal jest radioaktywny i groźny. Dopóki izotopy nie rozpadną się do wersji nieaktywnej. Okresy połowicznego rozpadu wtedy dobrze znano. Myślący człowiek wiedział jaką bzdurą jest to polewanie i jaką zbrodnią wysyłanie bezpośrednio po wybuchu ekip ratunkowych na skażony teren. Zapłacą życiem za ugaszenie durnego pożaru, załataniem dziur w rurze czy też ratowaniem jeszcze żywych ale już-martwych (dostali dawki śmiertelne) rannych w wybuchu atomowym. To jest bezrozumne dublowanie strat ludzkich. Ale o tym większość ekip OC wtedy też wiedziała. Wystarczyło połączyć A z B z broszur i literatury.

Bardzo dużo się z tego nauczyłem

Polecam uważnie słuchać lektora. Sens pomieszany z absurdem. Esencja epoki. Dla mnie hitem jest zasada, że wywozimy ludność z zagrożonych miast w ramach... danego województwa. I na dojazd do pracy nie więcej niż 4h dziennie. Czyli od celu ataku, czyli miasta, nie możesz być zbyt daleko. Bo chronimy, ale... tak nie za mocno. Mamy pełny sukces, bo ludzie z rodzinami nie wyparują po ataku. Ale w strefie wybuchu lub skażenia na pewno już będą, o czym cisza. Bezsens i tragedia w jednym. I o tym wszyscy wiedzą, bo nawet każą ludziom budować schronienia przed opadem pyłu. Czyli już z góry są skazani. Ich bezpieczeństwo jest systemową iluzją. To jest w tym najbardziej przerażające. Na marginesie tylko dorzucę, że drugim hitem jest odpowiedź na pytanie - skąd państwo wzięło wolne lokale dla tych tysięcy. Taaa, widać na filmie, że w latach 70 na wsiach były same pustostany. W filmie jakoś żadnego słowa o budowie czegokolwiek nowego nie ma. Może jakieś obozy, które można szybko przenieść w bezpieczniejsze miejsca ? Tak by podpowiadała logika. No, ale trzeba by do tego namiotów, logistyki, utrzymania, agregatów. I dużo chęci ze strony władzy. A tak, pstryk... stał się cud - kwatery znalazły się same. W tym filmie ujęć i kadrów ze szczęśliwymi mieszkańcami wsi jakoś nie widzimy. Ciekawe dlaczego...

Przekrój wiedzy z tamtej epoki. Bardzo ciekawe. Niektóre elementy są mocno dyskusyjne (np. wodne ogrzewanie CO w schronie), ale generalnie naprawdę niezły materiał do edukacji.

No właśnie,to zachód chciał nas zamordować czy wyzwolić?Bo w g planów wyniesionych przez pułkownika Kuklińskiego,ZSRR chodziło o wciągnięcie wojsk zachodnich na teren Polski i zrzucenie na Polskę ładunków,niszczących wszystko co żywe na kilkanaście lat.

Dobry, merytoryczny film.

Komedia z słusznie minionej epoki, niestety hiatoria zatacza koło.

Całe szczęście żaden konflikt nie zweryfikował bzdur z tego materiału. Skażenie iperytem... taaa.

Film pokazujacy algorytm postępowania w razie alarmu. Wszystko robione pod linijkę jako wzór postępowania, instruktaż w czasie zagrożenia powietrznego. Ktoś za to przytulił premię więc wszystko musiało zostać dopięte na wszystkie guziki. Dzisiejsza rzeczywistość niewiele odstaje od dzisiejszych realiów

Co za gówno.

Absurdalny film.

Grunt to nie chować się za stołem, bo nawet kiedy szyby w oknie całe, to stół przewrócony i denat gotowy! Super materiał, pozdrawiam 🙂

Nie zapominajmy ze te bomby mielismy dostac od RFN lub z Wuelkiej Brytanii.

Wszyscy, co wyszli ze schronień, do 1h po wybuchu dostali maksymalną możliwą dawkę promieniowania. Dopiero później poziom promieniowania spada do 10% pierwotnej wartości i tygodniami powoli spada. Ale przecież te 10% po 1h od wybuchu też jest zabójcze przy przebywaniu na zewnątrz. Boli, gdy się widzi wytrenowaną beztroskę dowódców, gdy właśnie wtedy posyłają ludzi. Na śmierć. Bo przecież trzeba za cenę życia ludzi prowadzić durną akcję ratowniczą lub gasić pożary zniszczonych urządzeń. Uratowali przy tym parę osób, tak to pokazali, jako super sukces. Ale przecież one i tak wkrótce umrą od choroby popromiennej. I tak samo umrze tych kilkudziesięciu ratowników... Taka dziwna matematyka - zabić setkę, żeby niby-uratować paru. Nie przeszkadza, że wszyscy dalej są w strefie skażonej. Ani słowa o wywiezieniu rannych, cywili i zbędnych pracowników jak najdalej. No i finał jest bezkonkurencyjny. Ten końcowy fragment o dezaktywacji skażenia (pyłu radioaktywnego) to już czysta kpina z intelektu widza. Polewaczki, szczotki i łopaty... gwarantują sukces. Choć pył będzie opadał tygodniami i osadzał się dosłownie wszędzie, także w tych niby-schronach, bo średnica cząsteczek to mikrony. Za parę godzin w płucach tych nieszczęśników będzie mnóstwo radioaktywnych cząsteczek, które im płuca i organy wypalą od środka. Ale luzik... akcja sprzątania (nazywanej tutaj jako dezaktywacja) zakończyła się błyskawicznie i oto przyjeżdża pociąg ratunkowy. Z kolejnymi nieszczęśnikami. A gdzieś tam, nad tym wszystkim, pył sobie dalej opada i krąży w powietrzu... Zaś dozymetry pokazują zabójcze wartości dawek już po 2-4 godzinach. Ale nie ma tematu, przecież ładnie umyli peron i jest cacy.

w życiu nie slyszalem tak wyraźnego komunikatu z głośników dworcowych😂

Całe szczęście nic się do tej pory nie wydarzyło. Przy takim przygotowaniu... Najpierw w pierwszy dzień ustalali co będą robić, a na drugi dzień reagowali i działali. Nooo, można się było poczuć w pełni bezpiecznie.

Inne czasy,moze prymitywne z inna technika,ale czegos uczono.Teraz nikt nic nie wie.Schrony stan praktycznie zerowy.Jedynie wazni politycy maja przygotowane samoloty do ucieczki.A my?Połozyc sie na ziemi,przykryc gazeta i udawać gów.o.

Trwa walka o pokój.. "Będą powtarzać - pokój i bezpieczeństwo."

Dwie godziny przed atakiem wiedzą o tym że do niego dojdzie.. ładna reżyserka. Nawet jak by była jakaś informacja z tym związana to max kilka minut ponieważ samoloty odrzutowe do terenów Wisły od zachodniej granicy dotarłyby maksymalnie w 20-25 minut

Po pierwsze po wybuchu takiej bomby impuls elektromagnetyczny zniszczyłby wszystkie urządzenia elektryczne i przy tym cała łączność więc film trochę naciagany

Podziwiam poziom absurdu. To są czasy samolotów odrzutowych, gdzie lot od granicy do centrum Polski trwa maks 20 minut. A w filmie spokój, jest czas na wszystko, jeden telefon, drugi telefon, trzeci telefon,... sześćdziesiąty telefon. Dobry film żeby się pośmiać z tego obrazka nieudolnego i niewydajnego systemu. Odsyłają pociąg wojskowy z zagrożonej stacji, ale cywilów z cywilnego pociągu zmuszają do pobytu na stacji... w schronach. Bareja wiecznie żywy.

Sadowy naziol ukraiński

Jakieś ćwoki chcą strzelać naszymi rakietami do zestrzeliwania nalotów na Ukrainie.

Im ciężej na ćwiczeniach - tym lżej w polu rażenia! 😁

Świetny film . Jeszcze nie oglądałem a już na +++

O dopiero jakie te środki groźne ! Obecnie nikt się tym nie przejmuje.

Ciekawa instruktażowa lektura... Ucząca dyscypliny i pożądku w razie zagrozenia.. W tamtych czadach. Moim zdaniem dobrych. 👍

Ku chwale sowieckiego sojuza!

Hejka

2:25 BHP zachowane...😱😅

Tobie nie należy się 100 subskrypcji. Należy ci się chyba z 1000 subów. Świetny film

No to dobra, mozna isc spac, bomby na leb mi nie spadna. Sojusznicy z ukladu warszawskiego mnie chronia. Bede mial kolorowe sny.

Świetny film. Niestety dziś już nie ma Obrony Cywilnej w razie zagrożeńia zostaje tylko modlitwa chyba

Dziękuję za kolejny film

Bardzo fajny kanał. Ta tematyka bardzo mnie interesuje.

Kiedyś byli lepiej przygotowani niż teraz.

Kolejny kanał dostał kasę aby propagować wojnę i nas tresować?

Pieknie....a dzisjaj...nie mamy nic.