Відео

Wystarczy jeden gąsior na wino. resztę pracy, czyli przelewanie robimy w wiadrach. Pierwsza fermentacja owoców /miąższu z owoców/ przeprowadzam w wiadrach, dla gąsiora 34 l, potrzebne będzie 5 wiader 10 l by po zlaniu i odcedzeniu przerobionych owoców zostało nam około 30 wczesnego wina, możemy dolać wody z cukrem na dosłodzenie. Po miesiącu fermentacji w gąsiorze, zlewamy wino z nad osadu do.... czystych wiader. Z gąsiora wylewamy osad i myjemy gąsior dokładnie. Następnie już dobre wini w wiadrach zlewamy ponownie do gąsiora i tak zostaje już do końca. Jeżeli wino jest zbyt wytrawne, można dosładzać. Pozdrawiam Mirek

Cieszy mnie, że z Pana taki winiarz..:))) Ma Pan rękę do winiarstwa... Życzę kolejnych sukcesów. Ja teraz w weekend będę przerabiał wiśnie na wino, a już porzeczka bulgocze..:) Pozdrawiam Mirek

Tak można zrobić, często dolewam wody, ale w niewielkiej ilości. Robię też tak, że po zlaniu wina i w gąsiorze jest miejsce, to owoce które zostały po przecedzeniu zalewam wodą z niewielką ilością cukru i odstawiam na jeden dzień. Potem odcedzam i dolewam do gasiora by był pełen. Pozdrawiam Mirek

Witam, dziękuje za zainteresowanie moim filmem..:) Sporo krzemieni można odzyskać w żwirowniach, jako odpad przy przesiewaniu piasku. Proszę popytać właścicieli żwirowni czy są u nich krzemienie. Pozdrawiam Mirek

Czasami źle ustawię nagrywanie i już tak zostaje..:) Będę się starał by było wyraźniej mnie słychać. Dziękuję za zainteresowanie..:) Pozdrawiam

@@mirosawwrona761 dziękuję bardzo za opowiedzenie i życzę przyjemnego wieczoru

Dziękuję za życzenia..:) A my życzymy samych Wam samych miłych dni w Nowym Roku... Pozdrawiamy

@@mirosawwrona761 dzenkujemy

Witam, sorki, że dopiero teraz odpisuję. Ten "osad" na krzemieniach to wapienna matryca z której powstawały krzemienie. Nie da się go pozbyć w prosty sposób. On stanowi całość z krzemieniem. Ale można usunąć wapienną otoczkę kwasem solnym (uwaga żrący) lub odkuć mechanicznie.... Dla mnie matryca wapienna jest czymś naturalnym. Pozdrawiam Mirek.

A ja dziękuję Bogu za mój dar..:) Wiele osób z tego daru skorzystało. Pozdrawiam.

@@mirosawwrona761 Bogu ? To ciekawe, bo to standardowy diabelski "dar". Biedni i naiwni głupcy korzystają z takich "darów". Proszę sprawdzać co dzieje się w życiu tych osób, które skorzystały z tego Pańskiego "daru" - po 5u -10 latach. Co się stało z ich "uzdrowieniami", ich zdrowiem,sytuacją w rodzinie... np "rozpad rodziny - rozwody", upadek moralny itd. To diabelstwo analogiczne do astrologii i tarota.

​@@mirosawwrona761sługa Boży nie wierzy w dary, może i w cuda nie wierzy (?) to niewykluczone ;-)

Witam, są trzy sposoby zatrzymania pracy drożdży. Pasteryzacja termiczna i chemiczna. Pierwszy sposób to likwidacja drożdży spirytusem. Na 25 litrów wina ćwiartka spirytusu. Jeżeli wino ma już odpowiedni smak, zlewam je do czystego gąsiora i wlewam 250 ml spirytusy, mieszam, zostawiam wino w gąsiorze z rurką bezterminowo, wino idealnie klaruje się i tworzy się delikatny osad. Do butelek zlewam jak chcę komuś sprawić prezent, albo odstawić do mojego "archiwum" win..:) Czym później zlewamy wino jest bardziej klarowne i w butelkach nie powstaje osad. Drugi sposób, termiczny, do butelek zlewamy wino, dobrze zakręcam i pasteryzuję jak kompoty, ale nie wolno przegrzać. do wysokiego garnka wstawiam butelki zalewam wodą pod szyjki i podgrzewam. Jak woda zagotuje się wyłączam kuchenkę, żeby temperatura win nie przekroczyła 90 st. Butelki zostawiam w garnku jeszcze kilka kilkanaście minut i wystawiam. Sa gotowe do przechowywania, ale w kazdej butelce będzie powstawał delikatny osad z martwych drożdży, ale to nie przeszkadza. Trzeci sposób chemiczny to zastosowanie pirosiarczanu potasu, nie każdy to stosuje, ja czasami tak przy mniej cennych winach, Na gąsior 25 litrów stosuję 1 płaską łyżeczkę do herbaty, rozpuszczonej w niewielkiej ilości wody. Tak jak przy spirytusie, zlewam wino do czystego gasiora i wlewam roztwór pirosiarczanu, zatykam korkiem z rurka i odstawiam bezterminowo tak jak przy spirytusie.... To wszystko, proszę wybrać najlepszy, ja stosuję wszystkie trzy, ale jak mam 200 litrów wina, to pasteryzowanie butelek to niewielka ilość..:) Powodzenia

Dziękuje bardzo za odpowiedz.Wlałem spirytus i zaczynam korkowanie. Ile mogę takie wino przechowywać

To normalny tok pracy drożdży. Proszę nic nie robić, nie dosładzać, wino każdego dnia będzie wolniej pracowało, po tygodniu będzie bombelkowalo raz na godzinę. W gąsiorze ma być około 4 do 5 tygodni a potem zlać z nad osadu, osad wyrzucić. Wino dosłodzić do smaku i wlać ponownie do gąsiora, będzie bardzo wolno pracowało. Jak będzie miało odpowiedni smak, trzeba zatrzymać fermentację, wlewając do gąsiora ćwiartkę spirytusu. On zabije drożdże, zachowując odpowiedni dla nas smak wina. Po około 3 tygodniach ponownie zlać wino, bo na dnie będzie niewielkie osad z martwych drożdży. Ja pozostawiam wino w gąsiorze jeszcze przez kilka miesięcy... chyba że zostanie zdegustowane... Czyli wypite. Wino z wiśni można kosztować już po pierwszym zlaniu. Pozdrawiam Mirek

@@mirosawwrona761 tak robię i dam znać czy wyszło. Bardzo dziękuje

Proszę zadzwonić do mnie i mieć coś do notowania, wolę opowiedzieć. Gratuluję podjęcia wyzwania z winem...... nie jest to trudne..:) nr tel. 666 172 079. Pozdrawia Mirek, proszę dzwonić do 18.00....:)

Każde wino robię według takich samych zasad jak wino z wiśni. Przy porzeczkach, agreście i drobnych winogronach, owoce nie rozgniatam, tylko przepuszczam przez sokowirówkę. Z całej miazgi robię wstępną fermentację tak jak przy wiśniach i jabłkach. Podobna ilość wody i cukru. Np przy 5 kg porzeczki białej dodaję 1,5 kg cukru i 5-8 litrów wody, do tego drożdże i pożywka do wstępnej fermentacji w wiadrze. Po zlaniu powinno być około 10-14 litrów wina w gąsiorze, można dosłodzić jak wolimy słodkie. Pozdrawiam i powodzenia Mirek

Wiśnie w spirytusie zostawiam na około 10 dni.... nie ma potrzeby na dłużej. Pozdrawiam i życzę udanego trunku...:) Mirek

Jak widzę w tym zestawieniu proporcji to jest zbyt mało wody. Na 10kg wiśni ja daję 10-15 litrów wody, to powoduje, że będę miał około 25 litrów wina. Nie ograniczaj ilości wody, przy niewielkiej ilości wody mamy do czynienia z ciężkim winem typu Porto. Przy wiśniach, które są bardzo aromatyczne, możemy je bardziej rozcięciać. W Twoim przypadku dolałbym jeszcze z 5 litrów wody do gąsiora, woda niech ma około 25-30 stopni. Miłego weekendu życzę..:)

Dziękuję za uznanie mojej "szkoły" winiarstwa. To dość prosty i szybki sposób na własne wino, ogólnie robię wina w gąsiorach 25 l, nie rozdrabniam się..:) Jak będziesz miał jakieś pytania, postaram się odpowiedzieć. Pozdrawiam Miło Mirek.

@@mirosawwrona761 nie ma problemu będę pytał śmiało 😉 ja również zamówiłem butle po 30 l i mniejsze 5l myślałem spróbować nalewkę zrobić 😋😋 po pańskim filmie jak zobaczyłem kolor winka z wiśni to odrazu mówię do mojej kobiety … ja tez chcem takie ☺️☺️

Dziękuję za komentarz. Każdy ma swój sposób pracy, ja wykonywałem fugowanie różnymi metodami, chyba wszystkimi jakie się stosuje, ale ta metoda jest dla mnie najlepsza..:) Pozdrawiam miło Mirek.

@@mirosawwrona761ua-cam.com/video/hKKApSNSGgI/v-deo.html Pozwoliłem sobie umieścić link do sposobu fugowania jaki ci polecam. Spróbuj tego sposobu i zauważ że gdy ściągam fugę już czystą gąbką to robie to raz i płytki są czyste nie ma potrzeby ich myć po fugowaniu. w ten sposób fuga jest też jednolita. Zobacz fragment od 6 min do 8.30. Zostaw jakiś komentarz jesli ci sie przyda moja lekcja. Pozdrawiam

Dziękuję za komentarz, proszę o szczegóły. Pozdrawiam.

Dramat to jak kafle odpadają i fuga się wykrusza. Po mojej pracy takich wpadek nie ma. Pozdrawiam.

Po 24 godzinach po wstępnym zmyciu, można umyć na czysto i ustawiać meble...:) Pozdrawiam

OK. Od dawna zabierałem się za to doświadczenie....ale...:) Inne "terminy" wypełniały czas. Skoro Olu jesteś ciekawa wyników tego eksperymentu, to w czerwcu znajdę czas na czary..:) Pozdrawiam Mirek

Dzięki za uwagę, podczas nagrywania wspomniałem o Marsie, tak nieświadomie, myśląc o Wenus, dopiero przy składaniu wszystkiego, sam się zdziwiłem..:) Pozdrawiam

Dokładnie, kawalerskie ale rodzinne.... wszystkim smakuje..:)

@@mirosawwrona761 najważniejsze że smakuje i nie wiele kosztuje 👨‍🍳

Dzięki za miły komentarz i że się podobało..:)

Aby konkrecja mogła powstać, musi mieć zalążek, coś wokół czego będzie powstawała. Najczęściej są to okruchy muszli, kawałki skał lub drewna, powstając pochłaniają wszystko co jest w otoczeniu konkrecji. Odpowiadając na twoje pytanie, skamieniałości w krzemieniach to norma..:) Pozdrawiam miło..:)

też mam jeden okaz skamieniałości szary ma połysk jak brokat i mnóstwo małych muszli , nie jest mi potrzebny , zbieram krzemem jako materiał budowlany by otynkowac dom

@@Aleksandra-lf8ky To weź ten kamień tak wbuduj w ściane żeby muszelki było widać ;)

super humor

Wyszło?

Wyszło i było bardzo dobre. W tym roku powtórka

Witam, dopiero dzisiaj odczytałem wiadomość. Osad to naturalny proces przy produkcji wina. Jeżeli wino stoi w gąsiorze około 4 tygodni i ma osad, należy zlać wino w nad osadu , na przykład do wiaderek czy garnków. Umyj dokładnie gąsior i wlej do niego zlane czyste wini. W trakcie sprawdź słodkość wina, jak zbyt wytrawne, w niewielkiej ilości wino rozpuść cukier i dodaj do gąsiora. Osad to naturalny proces klarowania się wina. Pozdrawiam M.

Fajnie usłyszeć miłe słowo..:) Dzięki..:)

Hej, wstępna fermentacja jest bardzo burzliwa, powstaje sporo piany, która w gąsiorze będzie wydostawać sie na zewnątrz. Gdy zatkasz gąsior korkiem, może dojść do rozerwania gąsiora, takie powstaje ciśnienie gazu, gdy piana zatka rurkę. Nawet po wstępnie fermentacji w wiaderku i zbyt wczesnym zlaniu, może dojść do wykipienia piany z gąsiora..:) Czasami i mi się to zdarza. Pozdrawiam i powodzenia w produkcji...:)

Dzięki za uznanie i miło, że sa tacy ludzie, którzy doceniają przeszłość z której się wywodzimy..:) Pozdrawiam

Witam, o jakie proporcje tobie chodzi? Owoce, woda, cukier? Pozdrawiam

@@mirosawwrona761 witam już wiem wszystko

Miło, że podoba się ten filmik...:) Z zawodu jestem geologiem, dla mnie każdy kamyk ma swoja nazwę. Ale zbieram także tylko ładne kamyki..) Pozdrawiam

@@mirosawwrona761 Dziękuję bardzo miłego dnia.

ja tak samo zbieram ale sie nie znam , wydaje sie ciekawy to zbieram, i dopiero pozniej poznaje

Witam, bardzo dobre postepowanie z winkiem..:) Z tego co piszesz, wino w gąsiorze jest już 2 tygodnie, czyli jeszcze pracuje i nie jest w pełni klarowne, za dwa tygodnie powinno być ładnie sklarowane i.... wytrawne, ale to nic nie szkodzi. Po 4 do 6 tygodni wino staje się klarowne i gotowe do nadaniu mu odpowiedniego smaku. Pytanie, czy wino ma być przechowywane przez dłuższy czas, czy skonsumowane..:) w najbliższych 2- 3 miesiącach? Jak planujesz wypicie winka przed końcem roku, to zlej klarowne wino, dosłodź je do swojego smaku i może ono stać w gąsiorze w chłodnym miejscu, drożdże nie pracują w temperaturze poniżej 12 stopni. Teraz możesz zlewać tyle ile potrzebujesz do karafki na poczęstunek. Jeżeli chcesz butelkować i przechować dłużej, to po osiągnieciu przez wino odpowiedniego smaku, dodaj go gąsiora około 150 g spirytusu, on zabija drożdże, zatrzymuje fermentacje. Po 3 - 5 dniach możesz zlać winko do czystych, pasteryzowanych butelek. Powinno przetrwać wiele miesięcy .... Pozdrawiam i życzę satysfakcji z Twojego wina..:) Mirek

Bardzo dobre drożdże z pożywką i enzymami dla początkującego to: Aromatic wine complex Odfermentowują bez problemu i nie potrzebują ani uwadniania ani rozmnażania. Poza tym kieruj się procesem,który przedstawił twórca filmiku.Cukier dodawaj partiami!Nigdy nie syp całą partię od razu. Przy drożdżach aromatic,które odfermentowują do16%al korzystaj ze wzoru np.na 10 litrów. 10x17x16=2720gr cukru a więc 2,72kg 10 to litry nastawy 17 to dkg cukru na litr nastawu 16 to procent alkoholu wytworzonego przez ten gatunek drożdży. Jeżeli zastosujesz inne drożdże,kieruj się wskazaniami producenta jeżeli chodzi o procent odfermentowania i taki procent podstaw do wzoru. Kierując się tym wzorem odfermentujesz nastaw do poziomu wytrawnego,a potem możesz dosłodzić według gustu.

Dziękuję

@@dawidnoworyta9927 Taka mała sugestia w temacie ile potrzebujesz owocu. Dojrzewa czeremcha,możesz zrobić świetne wino. Kieruj się prostą metodą. Zgnieć owoc,,zaffermentuj miazgę,odciśnij po 24 h,dodaj cukru jak w pierwszym wpisie wyżej. ua-cam.com/video/NGRUmKG_W_g/v-deo.html

Tak, woda, cukier dwa razy tyle. Drożdże i pożywka wystarczy po jednej saszetce. Pozdrawiam

@@mirosawwrona761 dziękuje