- 57
- 3 928 215
Kryminomaniak
Poland
Приєднався 4 жов 2020
Witaj! Jeżeli interesujesz się kryminalistyką, to doskonale, że tutaj jesteś. Na moim kanale, zaglądam w najciemniejsze zakątki ludzkiego umysłu, analizuję zachowania morderców, odkrywam w ich duszach to, co do tej pory było zakryte. Daj mi znać, jeśli chcesz usłyszeć o jakiejś szczególnej sprawie. Zobaczymy co da się zrobić :)
KOSZMAR RODZINY P.
Darek i Joanna tworzą szczęśliwy związek. Mają piątkę dzieci i wraz ze swoimi pociechami mieszkają w Jastrzębiu - Zdroju. 10 maja 2013 roku rodzinę dotyka prawdziwy koszmar, który całkowicie zmienia wszystko.
Переглядів: 28 635
Відео
ZABIJAŁ, BY POWSTRZYMAĆ TRZĘSIENIA ZIEMI
Переглядів 12 тис.2 роки тому
Herbert Mullin zapisał się na kartach historii jako wyjątkowy morderca. Wszystko za sprawą tego, że nie zabijał dla pieniędzy czy z chęci zemsty. Pozbawiał życia, aby ratować amerykanów przed trzęsieniami ziemi.
DLACZEGO POZBYŁY SIĘ OJCA?
Переглядів 30 тис.2 роки тому
Siostry Chaczaturian pochodziły z tradycyjnej i jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka porządnej rodziny. Ich życie nie przypominało jednak bajki, a one same zdecydowały się na straszny krok.
JASON MASSEY - SZALENIEC Z TEXASU
Переглядів 16 тис.2 роки тому
Jason nie był jak większość jego rówieśników. Gdy jego znajomi zajmowali się imprezowaniem i budowaniem kolorowej przyszłości, ten snuł plany o zostaniu seryjniakiem.
SZUKANO JEJ NIEMAL 30 LAT
Переглядів 29 тис.2 роки тому
W dzisiejszym materiale opowiadam o zniknięciu Lolity Brieger. Dziewczyna była młodą Niemką, która pewnego dnia zaginęła w tajemniczych okolicznościach.
ZEMSTA PO LATACH?
Переглядів 40 тис.2 роки тому
26 maja 2015 roku przypadkowy świadek natrafił na martwego wędkarza w okolicach Jeziora Lusowskiego. Początkowo przypuszczano, iż był to po prostu nieszczęśliwy wypadek. Pięć lat później odnaleziono jednak nowe przerażające dowody w tej sprawie, a samo śledztwo nabrało rozpędu.
OSTATNI EGZAMIN ANI
Переглядів 28 тис.2 роки тому
21 letnia Ania Dybowska marzyła o tym, aby pracować jako farmaceutka. 1 lipca roku 2004 wyjechała do Warszawy w celu przystąpienia do egzaminów wstępnych na akademię medyczną. Nigdy tam jednak nie dotarła. Co jej się przytrafiło? Zapraszam do wysłuchania materiału na ten temat.
WYSZŁA NA DYSKOTEKĘ I NIGDY NIE WRÓCIŁA
Переглядів 48 тис.2 роки тому
Marzena wyszła z domu w majowy wieczór roku 1999. Miała świetnie bawić się na dyskotece. Na potańcówkę nigdy jednak nie dotarła, a jej zniknięcie owiała mroczna tajemnica. Źródła: pastebin.com/EKrQJg1T
ZABÓJCZA MIŁOŚĆ
Переглядів 41 тис.2 роки тому
Ania Szysiak w roku 2013 miała 21 lat. Jej życie zostało jednak niespodziewanie przerwane. Co przytrafiło się tej młodej dziewczynie? Zapraszam do wysłuchania podcastu na ten temat. Źródła: pastebin.com/uEmHw3YX
CZY MONIKĘ I SAMANTĘ ŁĄCZY JEDEN SPRAWCA?
Переглядів 38 тис.2 роки тому
Zaginięcie Moniki Kobyłki należy do najbardziej tajemniczych polskich spraw kryminalnych. Okazuje się, że zniknięcie 14 latki może być powiązane z tragiczną historią innej dziewczyny - 16 letniej Samanty. Źródła: pastebin.com/rfXwMRHS
KOSZMARNY WEEKEND
Переглядів 45 тис.2 роки тому
Jest rok 1993. Dwie studentki pielęgniarstwa wyjeżdżają aby spędzić wspólny weekend w stadninie koni. Do swoich domów nigdy już nie wracają i dosłownie rozpływają się w powietrzu. Źródła: pastebin.com/qDSxVNGD
TRAGEDIA RODZINY H.
Переглядів 55 тис.2 роки тому
10 kwietnia 2009 roku, wypadał w Wielki Piątek. W niemieckim Eislingen nie wszyscy jednak czuli świąteczną atmosferę. Szczególne poruszenie panowało wśród miejscowych policjantów, którzy zamiast na mszę zostali wysłani do domu państwa H. Źródła: pastebin.com/8Uvzt9qG Wesprzyj moją działalność na Patronite: patronite.pl/Kryminomaniak Odwiedź mój Instagram: kryminomaniak
6 KOBIET, 1 SPRAWCA?
Переглядів 39 тис.2 роки тому
W latach 1992-2001 na terenie województwa łódzkiego dochodziło do tajemniczych zaginięć kobiet. Co się z nimi stało? Zapraszam do wysłuchania materiału. Wesprzyj moją działalność na Patronite: patronite.pl/Kryminomaniak Odwiedź mój Instagram: kryminomaniak
HISTORIA POTWORA Z LIGURII
Переглядів 33 тис.2 роки тому
W dzisiejszym odcinku usłyszycie Państwo o jednej z najmroczniejszych włoskich historii kryminalnych. Zapraszam! Wesprzyj moją działalność na Patronite: patronite.pl/Kryminomaniak Odwiedź mój Instagram: kryminomaniak
STRACH BYŁ SILNIEJSZY NIŻ ROZSĄDEK
Переглядів 29 тис.2 роки тому
Marta K. ma 20 lat. Mieszka w Pabianicach wraz z siostrą, mamą i swoją małą córeczką. Początkiem grudnia 2020 roku w jej mieszkaniu zjawia się znajomy dziewczyny. To on jako ostatni widzi mieszkankę województwa łódzkiego żywą. Źródła: pastebin.com/9DbvXDSC Wesprzyj moją działalność na Patronite: patronite.pl/Kryminomaniak Odwiedź mój Instagram: kryminomaniak
CO STAŁO SIĘ Z ROBERTEM WÓJTOWICZEM?
Переглядів 24 тис.2 роки тому
CO STAŁO SIĘ Z ROBERTEM WÓJTOWICZEM?
Z MIŁOŚCI ZŁAMAŁA PRZYSIĘGĘ HIPOKRATESA
Переглядів 73 тис.3 роки тому
Z MIŁOŚCI ZŁAMAŁA PRZYSIĘGĘ HIPOKRATESA
RYTUALNE MORDERSTWA W RUDZIE ŚLĄSKIEJ
Переглядів 33 тис.3 роки тому
RYTUALNE MORDERSTWA W RUDZIE ŚLĄSKIEJ
TAJEMNICZA ŚMIERĆ MŁODEGO GÓRALA | Podcast kryminalny | True crime |
Переглядів 49 тис.3 роки тому
TAJEMNICZA ŚMIERĆ MŁODEGO GÓRALA | Podcast kryminalny | True crime |
INFORMACJA, KTÓRA DOPROWADZIŁA DO ŚMIERCI
Переглядів 96 тис.3 роки тому
INFORMACJA, KTÓRA DOPROWADZIŁA DO ŚMIERCI
W styczniu minie 30 lat od zaginięcia. Żeby tylko tata doczekał znalezienia
Potwór powinien nie oglądać Świata
Jakie okoliczności łagodzące?! Jakie skracanie wyroku ?! Za dwa zabójstwa?! Noż w celi?! No brawo niezawisłe sądy.
KS dla obydwu tych śmieci.
Pepek swiata ha ha ha.
Powinny być uniewinnione.Musialy być strasznie zdeterminowane
Profesjonalny podcast👌Sprawą powinno zająć się Archiwum x 🙋 Pozdrawiam
Jusz jest na wolnosczi zyje okolo mnie ... Carabanchel tak sze nazywa...... ale jusz znowu szedzi bo za dragi go zlapali neviem czi go wypuszcili ....
Pytanie kto potrafiłby to zrobić, Władimir W - tak, Robert J - nie.
23 00godzina??.14 lat diewczina sama.....,..to jej mama byla nenormalna...jasny gwint.....
Dziękuję za podkast
Dziękuję z ciekawy podkast
Znałem tego "Dziadka"bylem w 2003-2004r. z dziewczyną z Barcina jprd.niedowiary bestie w ch...
Straszne..Również jestem jedynaczką. Dobry materiał. 👍💪❤️
🍺👍
To pomyślcie sobie, że na Wołyniu było takich zwyrodnialców grube tysiące i zrobili sobie orgię mordowania na łachach, czyli Nas, a teraz to Nasi bracia ehhehehee komedia😊
Typowe ukrole...przerazajace
Dożywocie,dla psychola...25 lat to za mało😢Żal Marcina😢 Pozdrawiam 🙋 Dziękuje za podcast ❤
K5xeseljo elektryczne po co panstwo ma go utrzymywać i tak już. Stamtąd nie wyjdzie a jak wyjdzie to znów coś złego zrobi i spowrotem wróci więc wpierdolic go na krzesełko niech się usmaży popełnił niebywałą rzecz i za to usmażyć go to jest bestia
Dziękuję za Twoją pracę ❤
Nie moge uwierzyc ze w Polsce znaczy ta historie! Ja mieszkam w tych miejscowosci kolo busto arsizio i kolo somma lombardo gdzie zamordowali Fabio i Chiara
Zwykły podły zjeb który zabił piękna dziewczynę. Oby skończył w cierpieniu i boli, zero szacunku do takich ludzi. Jego rodzice po jednych pieniądzach.
Bardzo dobry kanał i dobór tematów. Poleciał sub
Niestety,ale w tej tragedii wykonałbym żmudną i trwająca długimi miesiacami,nawet latami pracę.Od każdej z rodzin, lub wszystkich mężczyzn zamieszkującej woj. pomorskie pobrać próbkę DNA, nie raz przypadek może dać rozwiązanie tych ludzkich tragedii,.. zwyrol raczej na pewno pochodzi z obszaru Pomorza,a obowiązek pobrania próbki powinien profilaktycznie towarzyszyć wszystkim odnotowanym dewiantom i osobą przebywającym w aresztach.Za takie czyny KS.
Płakał i prosił ⭐️🦈🔪
Jest na wolnosci miał strasznie zaborczych rodziców I dlatego bad sie tej ciãzy.sprawa mi znana z moich okolic.
Wypadało by powiedzieć "a to głupia kobieta była"..
Religia ponad wszystko. 👍
Najlepsze podkasty.❤
Mamusią psycholog...i tragedia gotowa.
TRAGEDIA
życzyć miłych walentynek po takiej historii no to trzeba mieć specyficzne poczucie humoru
Dobra opowiesc a zarazem straszna,dziekuje pozdrawiam serdecznie.
List Ojca Michała do Michała z roku 2016: "Niedawno zabrałem się do porządkowania Twojego pokoju, synu. Wstawiłem nową szybę w drzwiach. Starą wyjąłem, wyniosłem i ktoś ją sobie zabrał. Były na niej Twoje naklejki: serduszka, pacyfki, zbierałeś je, kiedy byłeś nastolatkiem. Nie chciałem ich zdrapywać. Meble w Twoim pokoju są te same: łóżko, szafka, biurko stoją w tym samym miejscu. Tylko komputery na biurku przez ten czas się zmieniały. Twój pokój wygląda tak, jakbyś przed chwilą z niego wyszedł. Ubrania znikały stopniowo - nie wiem, co się z nimi stało. Mama musiała się tym zajmować. Miałeś ogromną kolekcję płyt, część wzięli koledzy. Resztę chcę komuś sprezentować, już nawet mam pomysł komu. Nie wiem, co zrobić z książkami. Powoli mi to idzie. Strasznie ciężko. Ale wiem, że muszę się wewnętrznie zgodzić z tym, że Ciebie nie ma. I żyć dalej. Usuwam fizyczne ślady Twojej obecności. Nie miej żalu. Wiesz, że w moim sercu zostaniesz na zawsze. Pamiętam Cię tak dokładnie, jakbyśmy się rozstali rano, mógłbym powiedzieć o każdym włosku na twojej twarzy. W mojej pamięci nic się nie zatarło. Brakuje mi Ciebie w każdej chwili. Tyle rzeczy chciałbym Ci opowiedzieć. Co chwila są takie sprawy, choćby z dnia bieżącego. Chciałbym Ci powiedzieć na przykład o tym, jak bardzo Cię kocham. Nie mówiliśmy sobie tego przy każdej okazji, przy każdej rozmowie telefonicznej, jak robią to Amerykanie. Ale Ty to wiedziałeś, to wynikało z kontekstu. I jeszcze, że jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie. Urodziłeś się w nocy. Rano przyszedłem do mamy do szpitala i już byłeś. Taki maleńki, bezbronny. Ależ ja byłem wtedy dumny! Od początku wiedzieliśmy z mamą, że będzie syn. Bez badań, po prostu wiedzieliśmy. Imię wybraliśmy Ci wspólnie: Michał. Ja dodałem jeszcze Jakuba. Kiedy Cię pierwszy raz zobaczyłem, napadł mnie smutek. Zupełnie niezrozumiały, bo byłem przecież taki szczęśliwy. Ale zaraz minął i o tym zapomniałem. Bardzo szybko zacząłeś mówić. Miałeś niewiele ponad rok. Nawet mnie zaskakiwałeś, kiedy przechodziliśmy obok jakiegoś sklepu, a ty wiedziałeś, co jest napisane na szyldzie. Miałeś dwa i pół roku, kiedy poszedłeś do przedszkola. Z zegarkiem na ręce, aby wiedzieć, kiedy przyjdą po Ciebie rodzice. Gdy dorosłeś, wiele razy powtarzałeś, że dziękujesz mi za to, iż obudziłem w Tobie miłość do przyrody, gór, do podróżowania. Ledwo nauczyłeś się chodzić, a już poszliśmy w góry. Po drodze pokazywałem Ci roślinki, ptaszki, wszystkiego byłeś ciekaw. Byłeś genialnym matematykiem, ale miałeś też wiele innych zainteresowań: muzykę, zdjęcia, podróże. Koledzy trochę Ci zazdrościli, że potrafisz to wszystko pogodzić. Bo matematyka to zazdrosna dziedzina, żąda, by poświęcić się tylko dla niej. A Ty i tak miałeś najlepsze wyniki. Nie wiem, po kim odziedziczyłeś matematyczne zdolności. Chyba najprędzej po mamie, która pracowała w banku, a pamięć miała taką, że to przechodzi ludzkie pojęcie. Po mnie miałeś charakter pisma. Gdybym napisał jakieś zdanie i Ty napisałbyś to samo, to byłoby identyczne. Obaj mieliśmy tak, że czasami uciekało nam jakieś słowo podczas rozmowy, zupełnie zwyczajne, jak choćby stół. Człowiek mówi coś i nagle go przytyka. Minęło prawie 20 lat, a ja cały czas mam to przed oczami. Pamiętam wszystko, jakby to było wczoraj. Każdego dnia o tym myślę. Był marzec. Parę dni wcześniej wróciłeś z Anglii. Ale tyle się działo, że nawet nie zdążyliśmy porozmawiać o tym, jak było. Oglądanie zdjęć też odłożyliśmy na później. Bo co chwila ktoś do Ciebie wpadał, albo Ty gdzieś biegłeś. Byłeś niesamowicie lubiany. Grzeczny i uprzejmy, ale nie powierzchownie, tylko naprawdę. Tamtego dnia kolega wyciągnął Cię na spacer. W Londynie nadałeś rower i właśnie Ci go przysłali. Chciałeś się przejechać, żeby sprawdzić, czy działa. Może gdyby ten rower wysłali później, to by się nie stało? Byłem z Tobą w ostatnich minutach Twojego życia. Przyszedłeś do domu, bo wiedziałeś, że tam będę, szukałeś mnie. Pewnie wierzyłeś, że tata Ci pomoże, że coś zrobi. A tata był kompletnie bezradny, całkowicie! Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jakie to straszne uczucie: bezsilność. Aż do ostatniego momentu nie zdawałem sobie sprawy, że to koniec. Umysł nie dopuszcza takiej myśli. Nawet gdy w łazience straciłeś przytomność, a ja podłożyłem Ci poduszkę pod głowę. I kiedy czekałem na pogotowie, a minuty wydawały się godzinami. Cały czas łudziłem się, że wszystko będzie dobrze. Przecież dałeś radę przejść dobre pół kilometra do domu, to ileż siły musiało w Tobie być! Powiedziałeś mi tylko: napadli mnie, dostałem sześć razy w głowę kijem bejsbolowym... Mama się zamknęła w sobie. Matki zawsze przeżywają inaczej: byłeś ciałem z jej ciała. Nawet mnie trudno było do niej dotrzeć. Usunęła się na bok. Nigdy nie mówiła o tym, co się stało. O Tobie tak, o Tobie rozmawialiśmy wielokrotnie. Ale nigdy nie mówiła o tamtym. A ja mówiłem. W telewizji, w gazetach. Czułem, że muszę o tym mówić. Wielokrotnie opowiadałem Twoją historię. Mam poczucie, które może nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością, że mówienie przedłuża Twoje istnienie. Mama to akceptowała, nie robiła mi wyrzutów. Przez pewien czas spotykałem się z ludźmi, którzy mają takie same doświadczenia. Ale pewnego dnia to uciąłem, przestałem się spotykać. To było zbyt trudne. Oni rozdrapywali rany, ciągle mówili o tym, co czują, jak cierpią. A ja opowiadałem o Tobie, rzeczowo, jakim byłeś człowiekiem. Nie chciałem się wgłębiać w to, co czuję, mówić jak bardzo boli, jak wielka jest moja rozpacz. Uciekałem. Męskie płakanie nie jest łatwe. Niektórzy nawet zarzucali mi, że zbyt łatwo to przechodzę. Tylko ja wiem, jak jest naprawdę. Jestem w środku całkowicie pusty, wyprany. Inaczej się nie da. A wiesz, że nasze nazwisko: Łysek, oznacza człowieka, który głupio gada? Albo opowiada stare kawały. Pamiętasz stryja? Kiedy było duże rodzinne spotkanie i ktoś chciał wiedzieć, gdzie jest stryj, to nasłuchiwał, z której strony dochodzi głośne: ha, ha, ha! Ty też byłeś wesoły, miałeś ogromne poczucie humoru. I ja się śmieję. Robię z siebie pajaca, błazna. Idę na kabaret, im głupszy, tym lepszy. Żeby uciec, choć chwilę nie myśleć, stłumić uczucia. Ale przed sobą uciec się nie da. To nieprawda, że czas leczy rany. Z każdym dniem jest coraz trudniej. Budzę się i zasypiam z myślą o tym, co się stało. Nie ma na to lekarstwa. Zostałem skazany na dożywocie. A mordercy? Oni już chodzą na wolności, nie ponieśli prawdziwej kary. Byli nieletni. Wiem, że jeden z nich się ożenił, założył rodzinę. Ty też tak mogłeś. Miałbyś dziś 43 lata. Ja mogłem być dziadkiem. A jestem sam. Całkiem sam, jak palec. Kompletnie sobie nie radzę. 15 miesięcy temu zmarła Twoja mama. Rak zabrał ją w pół roku. Jeździliśmy po szpitalach, bo kolejne leki przestawały działać, nie uśmierzały już bólu. Wtedy najbardziej żałowałem, że nie mogę z Tobą porozmawiać, poczuć Twojego wsparcia. Do tej pory cząstka Ciebie żyła w mamie. Bardzo mi ją przypominałeś w wielu sprawach. Emilka nigdy nie splamiła się kłamstwem. Tak samo Ty, byłeś dobry i prawy. Pamiętasz, oglądaliśmy kiedyś program o przeszczepie organów. Powiedziałeś, że gdyby Tobie coś się przydarzyło, chciałbyś pomóc komuś innemu. Więc gdy lekarz zapytał mnie i mamę o to, zgodziliśmy się. Twoje nerki, twardówki oczu, serce nadal pracują. Przyśniłeś mi się pewnej nocy, ale jakoś tak dziwnie, byłeś inny. Popatrzyłem w Twoje oczy, i pytam: dlaczego Michał jest dziewczyną? Później okazało się, że Twoje twardówki dostała kobieta. Nie chciałem wiedzieć, kto dostał resztę organów. Przychodziłeś do mnie w snach. Zamienialiśmy kilka słów, nie potrafię powtórzyć, o czym rozmawialiśmy. Wiedziałem, że przychodzisz nie z tego świata, ale te sny sprawiały mi radość. Od jakiegoś czasu przestałeś przychodzić. Czuję, jakbyś odszedł. Tamci dwaj zabili z nudów, dla zabawy. Życie drugiego człowieka nie miało dla nich wartości! Nie pytam Boga: dlaczego ja? Nie nakręcam się w nienawiści. Choćby nawet morderców rozerwali końmi na kawałki, mnie to nie pomoże. Ciebie już nie odzyskam. Nie ma we mnie chęci odwetu. Ale nie ma też przebaczenia. Bo oni nigdy o to tak naprawdę nie prosili."
Niestety, to był mój sąsiad 😔, na pozór zwykły człowiek jakich mijamy codziennie
Hej a przy jakiej ulicy mieszkał w Wałbrzychu ?
Mam ciarki, wynajmowałam mieszkanie od Alicji...
Potwór nie człowiek!!!
Jozek cos ty nalepszego narobil?Szkoda tylko Marcina.
Dziękuję ❤
Po co Panu ten koszmarny podkład muzyczny? Trzy nuty na krzyż dookoła Macieju. Nie da się podkastu do końca wysłuchać. Szkoda
Wstrząsające 😢 pozdrawiam i dziękuję ❤.
Dziękuję ❤
Dziękuję 😢
Dziękuję ❤
napad to szkodliwość czynu bardzo wielka, te historie są prawdziwe?
Co za zwyrol przeklęty 😢😢
A dlaczego nemal bron taky wielky mafian 😂😂😂😂
Z dwiema siostrami/ z dwoma braćmi. Pozdrawiam.
Tragedia, bardzo dziękuję za odcinek ❤
Ten Tomasz to typ który nigdy nie powinien wyjść na wolność .