Відео

To by sie musiala naprawde pogubic wstyt

ATOMÓWKI- Wielki Powrót! 💪🚀🤩😅😉😋

LINK DO KALENDARZA - mam nadzieję do zobaczenia calendly.com/agnieszka_miliszkiewicz_pajdzinska/nowa-kariera-35-_-spotkanie-zapoznawcze

Ja mam 42 lata i jakies trzy miesiące temu sie przebudxiłem i pojąłem że mam już po dziurki w nosie tego co robię zawodowo, ze tego nie lubię ale jak sobie pomyślałem o zmianie pracy to stwierdzìem, ze jeszcze myszę zarabiać a zaczynajav od nowa nikt mi nie zsplaci tyle ile aktualnie zarabiam i pojawia się błedne koło myslenia...

Wiesz co jeszcze? Brak przygotowanej strategii, która również obsługuje "niewiadome niewiadome" (coś nie doszacujemy/ przeszacujemy/ coś "zewnętrznego" się wydarzy/ etc.; to również bierze się z wybujałego Ego) oraz brak myślenia systemowego oraz... zwykła próżność. Również brak zrozumienia/ uwzględnienia etapów życia- im później chcemy dokonać zmiany, tym będzie ona bardziej złożona (obiektywnie/ subiektywnie; np. na ogół jest dużo mniej czasu na naukę, gdy- powrót na "górę"- nie przygotuje się "fundamentów"; strategia długoterminowa z wizją końca oraz... cierpliwość i zrozumienie- oprócz powyższych- że wiele spraw jest poza naszym wpływem). Może być też sytuacja, że "wir wciąga" i wtedy należy płynąć w dół, a nie z nim walczyć ("a co mi tam- zobaczę co jest na dnie!" :D Nowy epizod...), jednak najczęściej pycha każe "walczyć z całych sił". Analogicznie, gdy się tonie/ nie ma się siły płynąć (przeciążenie psychiki)- należy się wtedy położyć na wodzie i zebrać siły (jakiś czas dryfować- a co powiedzą inni? Ogólnie nie ma większego znaczenia oprócz tego, ze dają swoje świadectwo). Kolejna- brak uwzględnienia kosztów alternatywnych, czyli- tutaj spory paradoks- gdy przyjmie się ofertę, to zostanie się "zakotwiczonym w niej" i z tego już trudno będzie wyjść (dodatkowo to zamyka pewne drogi, bo "leszcz wymiękł' ;). Nawet jeżeli- wielu złapie się za głowę (wariat! Próżny! Tylko chodzi o kasę!)- jest to rynkowo/ przekrojowo/ społecznie dość wysoki zarobek (20-40k), to on nadal "kotwiczy" (świetnie z tym poradził sobie Paweł Motyl- napisał książkę nt. strategii i dołączył do najlepszych strategów na świecie (jesteśmy na bardzo zbliżonym poziomie myślenia/ wiedzy/ świadomości/ postrzegania/ etc., ale kilka kwestii mógłbym poprawić w jego książce ;); on podjął ten "koszt alternatywny". Ja znalazłem inne, mniej wynoszące na świecznik, rozwiązanie- pisać na YT aż nie znajdę odpowiedniej oferty/ firmy... później desant. Jeżeli to się nie uda to chyba napiszę książkę, ale już mam pomysł jak to zrobić miej inwazyjnie, czyli nie pod swoim nazwiskiem; kto ma wiedzieć ten będzie wiedział... ;) Reasumując- brać pod uwagę koszty alternatywne i nie kopiować rozwiązań 1:1, ale się na nich wzorować (fakt, że ktoś bez problemu poniósł jakieś koszty, nie oznacza, że one będą zgodne z naszymi wartościami/ stylem życiowym, czyli subiektywnie może to być dużo wyższy koszt własny, niż kogoś; czyli to relatywne). I pewnie jeszcze kilka kwestii, które należy przemyśleć/ uwzględnić, ale musiałby zacząć myśleć :D Tyle wystarczy, aby WSTĘPNIE zobrazować złożoność tego procesu i jeżeli ktoś się na tym nie zna/ nie posiada odpowiedniej wiedzy/ nie rozumie wystarczająco, to powinien zgłosić się po wsparcie merytoryczne... W sumie może iść do Ciebie :D:D:D A co mu tam? :D *Ja się tym nie zajmuję (dla mnie coaching, to narzędzie [jedno z wielu], a nie wąska droga ;) Ciaoooo :) *Chyba czas się pakować i jechać na zachód, żeby zyskać kolejny rok na negocjacje ;))) *Czyli należy uwzględnić POZYCJĘ NEGOCJACYJNĄ! (ja nic nie muszę ;)

Nie :D *Jako Coach zapewne skumasz żart zawarty w odpowiedzi :D

Wiesz co w tym wszystkim jest największym problemem? Adresaci tego przekazu... (zakładam, że trafnie oszacowałaś "potrzebę grupy docelowej"). Przerażające... (35- 45 lat?) *I z takiego poziomu świadomości/ wiedzy chcą jeszcze kogokolwiek oceniać? No bez jaj... witki opadają :D

Tak właśnie się zastanawiałem i myślę, że jakimś utrudnieniem może być fakt, że wysłałem 15 CV około 1,5 roku temu (tak, żeby zobaczyć co się stanie; 10 odrzuciły ATS-y, bo nikt nie jest w stanie tak szybko zweryfikować i odpisać). Myślę, że to może jakoś utrudniać sprawę, ale też niekoniecznie, bo np. firmy z zachodu same się odezwały. Sam już nie wiem...

W języku polskim adresować można kopertę, a nie problem :-)

To tak smutno trochę? Czyż nie?

A ja nie mam marzeń... i co teraz? :D

A tak;)

Kołcz kariery?

Ale najbardziej inteligentni rzadko mieli najlepsze wyniki w szkole- to paradoks, ale im wyższa inteligencja, tym bardziej męczy psychicznie praca powtarzalna/ nauka regułek/ klepanie na pamięć (3Z). Aczkolwiek znałem wybitnie inteligentnych, którym chciało się uczyć na pamięć i na czas i wtedy byli poza zasięgiem "całego peletonu", czyli bardzo wysoka inteligencja (i/lub talent) + praca = jednostka odstająca. Czy teraz odnoszą sukcesy? Ogromne. Najgorzej wypadają ci, którzy się cały czas tylko uczyli i nie byli wybitnie inteligentni (i paradoksalnie nie balowali na studiach :D). Zostali bardzo dobrymi specjalistami (albo miernymi menedżerami awansowanymi za staż/ zasługi "dla partii", czyli model postkomunistyczny gloryfikujący "prosty umysł"; naczelna herezja jakich mało, ale nadal niektórzy pozostali w tej "mentalnej wiosce indiańskiej" ), ale przegapili kluczowy okres w budowaniu innych kompetencji (balowania :D). I jeszcze paradoks- jakkolwiek badania pokazały, że bardzo wysoka inteligencja nie była nieodzownym, ani decydującym czynnikiem, to teraz już takim jest (chodzi o tempo nauki/ adaptacji, a w Nowym Wspaniałym Świecie, czyli "kalejdoskopie", to już będzie bardzo ważne, głównie ze względu na złożoność/ abstrakcję zagadnień technologicznych). W skrócie i reasumując (dobijamy do brzegu Prosiaczku!), bo to długi temat: 1) Inteligencja staje się czynnikiem nieodzownym 2) Dane historyczne/ tabelaryczne przestają mieć znaczenie (a opieranie na nich decyzji, to już działanie przeciw skuteczne), dlatego najważniejsze staję się krytyczne oraz kreatywne myślenie (czyli znowu IQ, ale również filozofia i wiedza naukowa). Ale paradoksalnie dochodzi EQ (a jeszcze bardziej LQ) ze względu na złożoność świata (ale prawdziwe, a nie słodkie udawanie*, bo to nie ma nic wspólnego z EQ, tylko to najczęściej maski/ przedstawienie/ skrajny konformizm, czyli oszustwo i egocentryzm; czasami jakieś zaburzenia). Dlatego nadchodzi rewolucja... (w sensie również dlatego, bo złożoność tego co się dzieje jest ogromna). Czyli bardzo wysokie IQ nadal nie gwarantuje żadnego sukcesu, ale staje się jego nieodzownym składnikiem. Tak to widzę w skrócie... *Proszę nie mylić EQ/ LQ ze skrajnie konformistyczną kulturą "lizania się po D...", bo to jest patologia społeczna- żmije nauczyły się ładnie i słodko śpiewać/ lizać, bo mają w tym interes...

Ok, ale do tego 25 roku życia człowiek kształcił się w określonym kierunku, nie wiem czy tak od zera można wskoczyć na nową ścieżkę kariery, coś ta matematyka nie dodaje mi się.

Dziękuję, właśnie dzisiaj się nad tym zastanawiałam ..

Trzeba chwilę odpocząć... :) Aczkolwiek czas jest pojęciem względnym... :D Jednak nie nazywałbym tego "trudnymi chwilami" :D Tyle czasu do nauki :))) Toż to raj...

Ale sie Was, kobietki, przyjemnie slucha ❤️ Aga, ze swoja nietuzinkowa pasja jestes niesamowita! 🤩 I ode mnie zyczenia malej ilosci wody w zatokach 🤣❤️

Tak jest- to dużo świadczy o firmie (czyli jak ustawione są te ATS-y i jakie wpisują słowa kluczowe). Nie mam zamiaru pisać CV pod populistów, bo to gwarantuje mi, że... nie zatrudnią mnie populiści, czyli obydwie strony szczęśliwe ;) Niech sobie zatrudnią tych "ekspertów" ;) *Zapewne skrajni populiści wpisali wymaganie/ słowo kluczowe "certyfikat" (papier toaletowy na intelektualnym poziomie gimnazjum ;)

super wywiad :)

Pani ma 47 lat? W zyciu bym tyle nie dala! Maksymalnie 30 a tyle pozytywnej, wspanialej energii!

Aga z klopotow ze zdrowiem przez poradzenie sobie z nimi zmienilas to w swoja SILE! Kurcze mega Cie podziwiam! Dziekuje pieknie za ten wywiad! Milo mi bardzo tu goscic 😀 super energia!

❤

Świetny wywiad, bardzo ciekawe informacje, dziękuję 🥰😍

❤

Jestem chętny

Zgadza się- "jadą" schematem/ automatami i jeszcze większość mało co rozumie, czyli trzeba ominąć HR.

❤❤❤❤❤❤

🤩

🤍

🤩🧜

to prawda!

Taka pomoc, wsparcie przy awansie jest bardzo istotne i potrafi wyeliminować niepotrzebny stres.

Wojsko cię zawsze przyjmie

Wg mnie może nawet nie zostać przeczytany także raczej nie.

A jeśli przyszły pracodawca nie wymaga listu motywacyjnego, czy w dobrym tonie jest wysłać go z własnej woli?

Ja chciałbym zmienić pracę na płatnego mordercę

Będę:)

Już wysyłam:)))

W bio nie mogę znaleźć linku do sklepu

Poproszę o link

www.coachingirekrutacja.pl/sklep

www.coachingirekrutacja/pl/sklep

WWW.COACHINGIREKRUTACJA.PL/SKLEP

www.coachingirekrutacja/pl/sklep

Ciekawe, warto wiedzieć 😊

Przepraszam nie rozumiem pytania:)

Pomozesz w zasilkach cry wrocic na Ukraine?

Zakładanie 1 osobowej działalności w czasie gdy w kraju panuje anarchia wprowadzona przez o obecną grupę rządzącą , upadek wszystkich zasad pisanych i nie , to strzał w głowę już nawet a nie w kolano.