Відео

Jak stanowi: Art.45.2 PRD Kierującemu pojazdem zabrania się: 1) korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku; Czy tablet z kartą SIM jest telefonem? Niby tak. Z jednej strony sprawdzanie mapy nie absorbuje uwagi tak bardzo, jak aktywna rozmowa z korespondentem, z drugiej zaś wykładnią celowościową można to tłumaczyć-rozszerzyć. Zawsze można skorzystać z prawa do odmowy przyjęcia mandatu i zostawić to do rozstrzygnięcia przez sąd rejonowy właściwy dla miejsca uzasadnionego podejrzenia popełnienia wykroczenia. Tak czy siak lepiej skupić się na drodze i korzystać z funkcji Bluetooth w samochodzie. Pozdrawiam 🐬

@@Delfin_Ruchu_Drogowego A telefon w trybie samolotowym? Myślę, że prawo należy stosować precyzyjnie, więc wszelkie określenia typu "niby" są nieudolnymi próbami interpretacji.

Nieistotne jest czy telefon jest w trybie takim czy siakim. Korzystanie z niego to nawet zabawa nim np. wirowanie w rękach. W przepisie nie ma żadnej mowy o zdolności do nawiązywania połączeń tylko samej nazwie urządzenia- telefonu w sposób wymagający trzymania go w ręku.

@@Delfin_Ruchu_Drogowego A jeżeli urządzenie nie jest opisane nazwą i jednocześnie nie ma możliwości nawiązywania połączeń, to co wówczas wskazuje na to że jest ono telefonem?

Brak znamion czynu zabronionego lub zmiana kwalifikacji prawnej lub skierowanie do rozpoznania przez sąd w razie wątpliwości.

Na szeroko? 🤣 jazda niezgodna z logiką? Prosto: Zawrotna w lewo to do lewej po krawędzi, w prawo to po prawej krawędzi. Skąd tak? Bo z prawej krawędzi (jak Pan ujął ruch prawostronny - art.16 ust. 4 PRD) nie skręcamy w lewo (niżej wyjątek) Art. 22. PRD 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo; 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. 3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku. Radzę się nad tym pochylić. Jeśli ma Pan jakieś miejsca, w których można coś usprawnić: śmiało pisać pisma do urzędu. Pozdrawiam.

W takiej sytuacji jak ktoś już wyjechał za daleko, to mrugnięcie go nie wycofa i trzeba stracić zaufanie do tego uczestnika ruchu. Zgodnie z prawem należy wtedy wdrożyć zasadę ograniczonego zaufania- zamiast mrugać lepiej wcisnąć hamulec i wolno przetoczyć się przez skrzyżowanie i wedle uznania- krótko użyć sygnału dźwiękowego.

Zarówno prywatnie jak i służbowo jeżdżę motocyklem. Co do przepisu..po to oprócz wyszkolenia policyjnego, różnych kursów specjalistycznych miałem na studiach prawo, aby takie rzeczy tłumaczyć. Przepisów najczęściej nie czyta się literalnie. Istnieją tak zwane wykładnie prawa np. celowościowa, literalna, doktrynalna, legalna itd. które dostosowuje się do najlepszego opisania stanu faktycznego. Nikt nie wymaga jazdy tuż przy prawym krawężniku. To jest prawna nomenklatura dla prawego pasa. Jak traktuję tych, co jadą motocyklem po lewym śladzie opony pojazdu wielośladowego? Normalnie, jadą sobie dalej. Przy krawężniku często jest brud i nagromadzony pył oraz nierówności. Dla motocykla to jest bardziej niebezpieczne niż dla pojazdu wielośladowego.

Omijanie- jak ktoś/coś stoi a my jedziemy/idziemy, wymijanie - jak jedziemy/ idziemy w dwóch różnych kierunkach ta samą drogą-naprzeciwko i wyprzedzanie - jak moja sąsiadka spieszy się do sklepu ale druga jest szybsza i przejeżdża obok niej w tym samym kierunku również do tego samego sklepiku na końcu ulicy. Prościej się nie da.

@@Delfin_Ruchu_Drogowego Znaczenie terminów rozumiem. Mój komentarz to był taki żarcik. Coś może przed nami jechać powoli, rozpoczniemy wyprzedzanie, a ten pojazd gdy jesteśmy obok się zatrzyma i co? i jednak ominiemy.

Tak. Ideą przepisu jest wolna dłoń do kierowania zamiast trzymania urządzenia elektronicznego. Telefon technicznie rzecz biorąc da się trzymać dłużej w ręce niż kawę, którą odstawia się zaraz po zrobieniu łyka.

Niedługo nagram filmik na ten temat. Jestem cały, 🏍️ nie. Dużo problemów w kwestii finansowej sprawia do tej pory zagraniczny zakład ubezpieczeń sprawcy.. 🏍️ jest w naprawie. Praktycznie w dużej mierze z własnych środków. Cześć bezsporna nie wystarczyła na przywrócenie do stanu poprzedniego a o kombinezonie, rękawiczkach, które rozerwało od wewnętrznej strony dloni to szkoda gadać..

Tam jest znak stop nie ustąp ,więc nie zerkaj tylko się zatrzymaj.

Xd

Motocyklista ma też obowiązki. Główny, to dbać o swoje przeżycie. Jak jest 40km/h, to 40

☹️

Tak. Ochroniły. Rekawiczki trochę rozerwało od wewnętrznej strony, w kombinezonie zaś pękł szew i poobdzierał się. Kask właściwie zadziałał przy uderzeniu o krawężnik. Wiecej o tym opowiem w innym odcinku..

W rozumieniu ustawy Kodeks Wykroczeń oraz Kodeks Karny- nie.

Egzekwuję te przepisy a pościgi to prowadzę, głównie za pijanymi kierowcami chcącymi uniknąć sprawiedliwości..

@@Delfin_Ruchu_Drogowego super, ale z tym trzymaniem rąk na kierownicy to w Polsce chyba lekka przesada. Za dużo amerykańskich filmów się naoglądało. Nawet w Stanach nie przestrzegają tego tak rygorystycznie. Jak nie robię sobie żartów z policjanta i zachowuję się poprawnie to nie krzyczy do mnie: ręce na kierownicę. Oni mają już doświadczenie i od razu wiedzą z kim mają do czynienia. W Stanach pewnie co drugi kierowca ma z sobą broń to ma to uzasadnienie. W tym filmiku mnie to rozśmieszyło. Dawno nie byłem w Polsce i być może jest taki zapis w obecnym prawie. Za dużo Polska małpuje od Zachodu i to jest przykte. Życzę powodzenia i jak najmniej pijanych kierowców. Ja nie piję to nie mam problemów.

nie przyjmować mandatu !!!

Powód na pewno był. Kontrola stanu technicznego lub uprawnień do kierowania? Co do takich kontroli: zapraszam do zapoznania się z materiałem: ua-cam.com/video/EyhYBYfkJis/v-deo.htmlsi=BlgtQtjQ7qUkeaiS

Gdy system start-stop wyłączy silnik, to trudno mówić wtedy o zawinieniu. 😉

Ale jaki jest sens tego przepisu?

Trzeba liczyć się z karą za to.

Seria filmów wyjaśni wszystkie gesty :) Polecam czekać na opublikowanie kolejnego materiału i zachęcam do udostępniania. 🐬😉

A ty kim jestes???

Zapytać " kulson kulson co z ciebie wyrośnie" 😉 A tak na poważnie: jest prawo do złożenia zażalenia do właściwego miejscowo prokuratora na sposób przeprowadzonych czynności. Można również wysłać skargę do jednostki.

@@Delfin_Ruchu_Drogowego Z tego co wiem takie sprawy zamiatane są pod dywan i obywatel jest przegrany

Ooo dziękuję! Właśnie w takim celu powstał ten kanał. Polecam udostępniać film/playliste :)

Kontrola jest zatrzymaniem wynikającym z przepisów a postój jest samowolnym unieruchomieniem pojazdu. Jak słusznie Pan wskazał określony jest czas pracy silnika -przy postoju.

Milicja Obywatelska istniała do 10 maja 1990r.

Od oceny pracy innych funkcjonariuszy są ich przełożeni, wydział kontroli. Nie ja. Bardzo złym pomysłem dla mundurowego jest wchodzić w czyjeś kompetencje... Polecam pytać właściwego lokalnie dla miejsca kontroli oficera prasowego.

@@Delfin_Ruchu_Drogowego ok, rozumiem. ;)

Jaka inna LIGA??? , w kazdej Gruppe zawodowej sa ludzie a także CHAMY !

Wiem o co chodzi- tu tkwi szczegół. Czym innym jest zatrzymanie pojazdu a czym innym postój. W przypadku kontroli jest to zatrzymanie a przy postoju (sami gdzieś chcemy unieruchomić pojazd -potocznie zaparkować) zabroniona jest praca silnika powyżej minuty. Mało tego. Nawet gdyby odwrócić kota ogonem to polecenie policjanta ma pierwszeństwo przed znakami i sygnałami i zasadami na drodze, jest wiążące. Mam nadzieję, że wyjaśniłem tą jedną z wielu mylących sytuacji.

To wtedy nie można. Pracujący sygnalizator musiałby na kloszu mieć strzałkę w lewo i do zawracania. Można zawrócić przy sygnalizatorze s3 (ze strzałkami) gdy spełnione są 3 warunki: - sygnalizator jest wyłączony (noc) oraz - nie ma znaku zakazu zawracania oraz - jeżeli jest tabliczka F11" w lewo" (nie np. na wprost) lub jej brak. Polecam przewinąć film do 6:01. Pozdrawiam 🐬

@@Delfin_Ruchu_Drogowego dzięki

Od wpływania na kierujących m.in. zwracania uwagi są stosowne służby. Za dnia nie kwalifikuję tego jako wykroczenie, choć zdarzało się zatrzymać za to do kontroli. Po zmroku sytuacja zmienia się : tak- wykroczenie, ponieważ jeden nie ma świateł a mrugający światłami drogowymi oślepi większą ilość kierujących, co stwarza większe zagrożenie. Jest lepszy sposób na to, żeby zwrócić uwagę światłami. Tak samo szybko przełączyć na pozycyjne i z powrotem na mijania. Nie razi się wtedy silniejszym strumieniem światła a widać, że coś mruga. Niezły patent, prawda?

@@Delfin_Ruchu_Drogowego fakt, robiłem tak kiedyś, ale gdy zakupiłem auto z ksenonowym źródłem światła, to przestałem to robić bo w momencie gdy zapala się ksenon to rozbłyska mocniej niż "mrugnięcie" drogowymi. Wiem, że od zwracania uwagi są odpowiednie służby, ale takie auto jadące bez świateł po zmroku może być dużym zagrożeniem w każdym momencie, a odpowiednie służby może spotkać za kilka czy kilkanaście kilometrów - do tego czasu może kogoś zabić w skrajnym przypadku. Pozostaje kwestia czy lepiej na to pozwolić czy narazić się na mandat i myślę że gdy odpowiednio się zaargumentuje takie mruganie to może się sprawa zamknąć pouczeniem 🙂

Wtedy może skończyć się nie tylko na pouczeniu ale i po prostu zwróceniu uwagi czy ostrzeżeniu a nawet może byc to uznane za brak wykroczenia.

Można skorzystać z inicjatywy ustawodawczej.

Każde urządzenie używane źle może bardziej pokazywać bzdury. Przypominam, że przysługują różne prawa- np. odmowy mandatu z pomiaru prędkości, pobrania krwi przy trzeźwości w razie braku wiarygodności co do wskazań urządzenia.

Nikt tu nie jest niewolnikiem, takie są przepisy. Przypominam, że to nie miejsce na hejt. Ten kanal ma UŚWIADAMIAĆ I POMAGAĆ, żeby nie pojawiały się mandaty i wnioski o ukaranie do sądu. Wyciągajmy to, co dobre bez demotywowania do pomocy. Prowadzę kanał w formie hobby, by zmniejszyć ilość popełnianych wykroczeń i mieć więcej czasu na oddziaływanie prewencyjne pod kątem zdarzeń drogowych.

jedna wielka banda! taka prawda. Jeszcze milicjanci maja pretensje ze nie sa szanowani. Za co maja ich ludzie szanowac? za wyludzanie mandatów zeby wyrobili norme, bo jak nie to opieprz od przelozonego? ps a sady to dokladnie to samo. Specjalna kasta...