Відео

"Najlepszą recenzją" na polskim youtube nowego Dragon Age jest ta od Stelmacha. Lewicowy sojak niema oczywiście żadnego pojęcia w temacie gier komputerowych oraz robienia recenzji(ponieważ nie rozumie że recenzja ma być z założenia krytyczna). Możliwe, że rozdęło mu się ego. To lewicowych norma. Stelmach jest "pro łołkowy" i zawsze broni ich choćby nie wiem co. Pluję na swoim wideo jadem od samego początku na Drwala, nie rozróżniając dwóch pojęć(griefing a grifter)to zupełnie co innego, no ale Stelmach i cała reszta niewyedukowanych ludzi ze skrajnej lewicy oraz tych co popierają aktywizm powtarza to ciągle, bo w ich głowach ma to wydźwięk pejoratywny. Stelmacha dało się słuchać 10 lat temu, ale skręcenie w lewo niestety przy okazji wyprostowało mu fałdy pod czaszką :/ Szkoda. A wracając do "recenzji" Dragon Age: Według Stelmacha to nie gra jest zła, to my źle gramy w grę xD i nie rozumiemy tego że to my się zmieniliśmy a nie gry 🤣prawie się popłakałem ze śmiechu jak to usłyszałem. Ale to jest typowe u tych sojaków, błędna teza pod fałszywą narrację aby zebrać więcej takich samych, którzy myślą tak jak on. Sztuczka znana od lat. "Recenzja" typu mowa-trawa, Stelmach zrobił prawie 30 minutowy film o niczym aby na końcu skwitować wszystko: "Don't ask questions. Just consume product and get excited for the next product". Ale czego wymagać od gościa który ze swojego "subiektywnego" punktu widzenia, myśli że ma zawsze rację? hmmm? niech każdy sobie obejrzy to wideo aby zobaczyć i uzmysłowić sobie jaka panuję ignorancja oraz degrengolada względem "recenzji" na całym polskim UA-cam.

Moja ocena na temat homewolda 3 Pozytywy Fajne efekty wizualne Ok interfejs i jego design Fajna muzyka Mapy wyglądają dobrze ogromne wraki i ruiny proginetorów są zajebiste Teraz minusy Popsuta rozgrwka statki mają wszędzie taki sam pancerz i tak samo odnoszą obrażenia (ataki od dołu boków tyłu góry czy zamykanie przeciwników w "kleszczach" nie ma sensu) Manewry bojowe nie mają racji bytu ze wzgledu na powyższe większośc walk to napierdalanie naprzód krążownikami/niszczycielami Niszczyciele i krążowniki są op (jak w poprzednich częsciach trzeba było dbać o rozłożenie floty (myśliwce korwetty fregaty statki ciężkie/kapitalne xd) tak teraz krążownik rozpierdala wszystko bombowce korwety fregaty i wszystko inne produkcja innych jednostek nie ma sensu gra jest po prostu nudna Ai jest po prostu kurwa upośledzone jednostki często nie atakuja przelatują obok wroga oddalają się i dopiero wtedy rozpoczynają atak ale wtedy zwykle jest już po nich Design okretów (to moja osobista opinia) statki są po prostu brzydkie wyglądają jak kartony na mleko z armatami lub jakby ai dostalo zadanie narysowania statków nie wyglądają na homeworldowe i są po prostu brzydkie i nudne (nie licząc recon fightera/scouta i interceptora te są ok) Layout map nie ma sensu owszem to sci fi i fajnie wyglądają ale po prostu są źle zaprojektowane oraz poprzez wspomniane powyżej taki sam armor ze wszystkich stron i zjebane ai to po prostu źle działa i manewry używając oslony nie mają sensu oraz mapy są za małe pozatym jest ich mało Fabuła już pierdolić te poprawność polityczną(brzydkie silne niezależne feminy oraz czarni czy inni kolorowi tylko by nie biała przystojna kobieta lub biały facet heteroseksualny) wkurwia to ale jeszcze by uszło ale historia nie ma sensu i nie ma napięcia wygląda jakby została napisana przez kilka 12 latek a potem aktiwszcze by wjebali do niej swoje poglądy bochaterowie są po prostu gówniani najebani inkluzywnością a fabuła nie ma żadnego napiecia Storytellng i cuscenki: sceni cgi wyglądają źle widziałem fanów pojedynczych innych franczyz robiących lepsze, storytelling też posysa wała wszystko się obraca wokół imogen sjet (ostateczny boss feminizmu brzydka niezależna silna baba ktora mówi facetowi kilka razy shut up xD) i jej uczuć i gadaniu o absolutnie niczym i trakowania widza jak imbecyla oraz tej imperatorki która to wsm nie jest zła (bo kobiety nie mogą być zle) tylko źle zrozumiana xD Ogólnie slabo że tak hw3 zostal tak zmarnowany (srzczerze nie uznaje go za cannon) a fani ojabani na pieniądze jak przez scammera z indi ale spójrzmy na pozytywy mamy hw remaster hw dos i catatlysm

Szczerze fanfiki z homeworlda są lepiej napisane niż kampania hw3

To jest to samo uczucie kiedy towarzyszylo mi przy ashes of singularity, wizualnia wspaniale, ale kampania i gameplay chujnia. Gry i rynek PC zeszly na psy

I bardzo dobrze. Niech płonie. Za prawdopodobnie zabicie Marki, historii przez pseudo kampanię która zawsze była na poziomie (tu jamnika). Kupiłem kolekcjonerkę i żałuję, chociaż model jest naprawdę niezły. Nigdy nie wybaczę jak potraktowano Homeworld i zapewne twórców (bo gra na pewno miała restart podczas producji - ot wyciekło sporo grafik które były zawsze używane w przerywnikach zamiast durnych cinematików)

Max 5 zł

To ja polecam nie grać jak Ci sie nie podoba.

To samo czuje

mam nadzieje że nie zarobili na niej

GRY-OnLine "wysmażyło piękną" laurkę dla Biowoke, twierdząc że to list miłosny dla fandomu Dragon Age :) TA GRA JEST IDEALNYM PRZYKŁADEM ŻE WOKE NISZCZY GRY. To nie jest ani dobry Dragon Age, ani dobre Fantasy, ani dobra gra RPG i się z tym trzeba pogodzić. Dragon Age 1 jest o wiele lepszą grą jako fantasy i jako RPG niż jego najnowsza część i to nowe pokolenie ludzi boli najbardziej oraz nie potrafią się z tym pogodzić. Dlatego jest taka afera i ból dupki. Bo gra z 2009 roku jest o wiele lepsza niż gra z 2024 co jest komicznym oraz gargantuicznym błędem twórców. TO NIE JEST GRA FANTASY, TYLKO JAKIŚ UPOŚLEDZONY LARP Z COSPLAYERAMI W ROLI GŁÓWNEJ JAKO DZIECI. Poznawanie oraz rekrutacja towarzyszy w tej grze przypomina mi Bolka, Lolka i Tosię, wszyscy są fajni, wszystkim na sobie zależy, wszyscy piją yerba-matę i podczas ratowania świata, siedzą sobie grzecznie jak hipsterzy na sofach, rozmawiają o płciach, zaimkach, o tym kto się komu podoba i czy kolor włosów ma wpływ na potencję xD. Już bajki z lat 50tych u Disney'a był o wiele mroczniejsze. Towarzysze w tej grze to takie snowbunny character, że nie wiem kto normalny na umyślę, powie że one są dobrze napisane, chyba tylko ktoś po lobotomii. TUTAJ NIEMA PRZYCZYNY I SKUTKU, postacie na siebie wpadają bo tak, fabuła jest na poziomie odcinka Power Rangers. Xena z lat 90tych jest o wiele lepszym fantasy niż to coś skrojone przez biowoke. Te postacie poznają się jak typowi hipsterzy w kawiarni, w swoich żółtych sweterkach i szalikach, gdzie ich największym zmartwieniem życiowym jest brak wi-fi lub zepsuty zegarek. Tej gry nie da się traktować poważnie, bo wszystko w niej jest PO PROSTU W DUPĘ BAJKOWE, INFANTYLNE ORAZ BARDZIEJ słodkie niż połączenie nowo narodzonych szczeniaczków i Bambi z rodzicami razem wziętych, dialogi pisali ludzie którzy nigdy w życiu nie przeczytali żadnej dobrej książki, ta fabuła to GRAFOMAŃSTWO IDEOLOGICZNE PIERWSZEJ ZŁOTEJ PRÓBY. JAKIM TRZEBA BYĆ UMYSŁOWYM IMPOTENTEM, ABY NAPISAĆ ŻE TA GRA NIE JEST WOKE lub że fabuła jest w niej świetna. ONA PLUJE DO CIEBIE że jest lewacka z każdej strony, w nie jednej cutscence i dialogu. Jakim trzeba być płatkiem śniegu z tiktoka, aby tego nie widzieć?. Fable 1 z kopaniem kur w wiosce w prologu jest grą bardziej Dark Fantasy w porównaniu do nowego Dragon Age. GRY-OnLine napisało że gra nie jest dla fanów, nie dla graczy czyli dla kogo? to jest jakiś żart albo manipulacja słowna? to tak jakby Porsche wyprodukowało samochód który jest ogromnym krokiem wstecz względem poprzedników jeśli chodzi o przyśpieszenie itd, a recenzenci by napisali tak: "Auto jest listem miłosnym dla samej marki posiadania Porsche, nie jest skierowane dla kierowców, deweloperzy zrobili te auto po to aby bardziej stało i nie spełniało swojej pierwotnej funkcji czyli przemieszczania się z punktu A do B w jak najszybszym czasie, bo chcieli dotrzeć do nowych nabywców którzy nie lubią szybkich aut, a nie tylko dla pasjonatów czterech kółek ani zawodowych kierowców.(Chcesz wolniejsze auto? to sobie kup Fiata 126p). To jest taki rodzaj recenzji i taki rodzaj gry, bo ona z pierwotnej wersji czyli aspektu RPG stała się Slasherem, czyli grą gdzie się klika 4 skille na krzyż i nie używa kompletnie mózgu. Wspomnę tylko o tym że fabuła oraz postacie są na poziomie intelektualnym farbowanych Julek z Tiktoka które z piorunami na maseczkach, narzekają na wszystko i chciałyby zmienić oraz nagiąć cały świat pod swoją wizję oraz ideologię, zapominając o najważniejszym, chcesz coś zmienić? zacznij od siebie. Ta gra a raczej jej twórcy tego nie rozumieją. Tytuł ów wspomniany, idealnie pokazuję bananowe pokolenie dzisiejszego społeczeństwa wychowane bezstresowo oraz bez żadnych większych problemów w życiu nie większych niż zepsuty komputer, brak wi-fi lub chłopak mojej koleżanki jest przystojniejszy od mojego i nie wiem co teraz zrobić? kazać zmienić mojemu facetowi wizerunek czy zmienić faceta. I ta "gra" oraz jej fabuła to takie bezpieczne story-tennager woke gówno, w którym ludzie zachowują się jak manekiny z doczepionymi mózgami a targetem tej gry są głównie zaprogramowani na konsumpcję ludzie, bez żadnego krytycznego oraz logicznego myślenia ani dedukcji. To nie jest gra fantasy, tylko LARP MŁODZIEŻOWY(WOKE) Z ICH DZISIEJSZYMI PROBLEMAMI. Które są marginalne, płytkie oraz niedorzeczne jak zmiany płci, tatuaże w oczach, blizny po operacjach narządów, kolory włosów, długość sukienek, fioletowe czy niebieskie usta(jakie lepsze?), czy mój chłopak mnie kocha?, czy jestem brzydka bez makijażu?, jak będę wyglądała na starość?, czy jestem miły dla ludzi? co lepiej mieć kotka czy pieska? czy mogę być cringe przy znajomych? czy mogę sobie przekuć sutki? i cała masa bzdur nikomu nie potrzebnych. Brak odczuwalnej progresji postaci. Pełne skalowanie przeciwników. Postać jest tak samo silna w pierwszej minucie gry co w ostatniej. Brak różnorodności buildów, mamy tutaj idiotoodporne drzewko, które nijak nie wpływa na naszą siłę, a żeby postać była "niegrywalna" to trzeba by naprawdę się postarać. Brak mechanicznego rozwoju postaci. Nie mamy tutaj statystyk charakterystycznych dla RPG-a, itemizacja to żart - tu masz ciut silniejszy item, za rogiem masz kolejny ciut silniejszy item - powtarzaj do końca gry. Różnice w gameplayu a klasowość postaci - Mag/łotr/wojownik - nie ma znaczenia, jesteś tankiem swojego teamu, bo followersi nie mają HP ani aggro. Różnorodne prowadzenie fabuły? nie ma czegoś takiego jak różnorodne prowadzenie fabuły w tej grze. Każdy run gry wygląda identycznie, nie możemy wybrać co w danej chwili chcemy robić. Zrób misję A i dopiero wtedy możesz zrobić misję B. Chcesz inaczej? zagraj w pierwszą część. Działania gracza a świat. Chcesz być skończonym gburem, chamem, prostakiem, odludkiem? Świetnie - świat będzie Cię postrzegać W DOKŁADNIE TEN SAM SPOSÓB co tego miłego kolesia, który obdarowywuje wszystkich szczerym uśmiechem a każdy poranek zaczyna od sprzątania okolicy i ściągania z drzew zagubionych kociaków - DRAMAT Regrywalność - to za trudne słowo dla Devów ze studia, dlatego nie myśleli o tym za wiele. Świat przedstawiony? PONYLAND ŚREDNIOWIECZNEJ MAKIETY ZROBIONY PRZEZ DZIEWCZYNY KTÓRE KOCHAJĄ takie seriale animowane jak: Klinika dla pluszaków, WINX xD, Czarodziejka z Księżyca, Kuchciwróżki. Liniowy, tunelowy, sterylny, bez polotu. Straszna plastusiowa grafika oraz głupkowata stylistyka, paleta barw jest wzorowana na fladze LBGT. Nudna i monotonna walka, chcą skopiować GOW-a, ale w złym tego słowa znaczeniu, 4 skille na krzyż, taki upośledzony slasher dla niedorozwojów. Wiele dialogów jest wyraźnie tworzonych za pomocą sztucznej inteligencji a potem zatwierdzają je ludzie bez żadnej edukacji w swoim życiu, wystarczy że są aktywistami. Bardzo liniowe, opcje prowadzą donikąd. (fałszywa wolna wola). Samograj. Postacie głównie skupione wokół społeczności trans i LGBT. Postacie poruszają się bardzo robotycznie, brakuje im animacji. SAME ROBOTY W tęczowych szatach. Gra jest bardziej toporna i drewniana niż Wiedźmin 1. Scenariusz nie ma sensu, podobnie jak zadania polegające na przemieszczaniu się z miejsca na miejsce i zabijaniu potworków, każde zadanie jest pretekstem aby zabijać mobki, jak pierwsze questy w Wowie, zabij 10 dzików albo lisów. Taki mniej więcej poziom intelektualny, reprezentuję ta woke gra. Zbyt duże skupienie na homoseksualizmie, lesbijkach i całej maści 72 płci które nie istnieją(no ale...)jak nie potrafisz napisać fabuły, to zrób z gry ideologiczną poprawnie polityczną przepychankę słowną dla ludzi z tiktoka oraz Twitterka aby czasem się nie pogubili w i tak prostackiej w założeniach grze.(nie wzoruj się na starych genialnych tytułach, bo one są takie ble) xD. Gra została stworzona dla hipsterów w żółtych szaliczkach oraz sweterkach oraz farbowanych Julek z twitterka z kolczykami w dupie i sutach(czyli ludziach którym nie zależy na grach komputerowych tylko na ideologii), żeby się mogły identyfikować z postaciami z gry i fabułą która nie ma nic wspólnego z Fantasy.

może opowiesz o The Game Awards

Nie rozumie EA. Jeszcze przed premierą wiedzieli że to kupa dlatego wysyłali klucze recenzenckie tylko do bardzo wąskiej "przekupionej" grupy recenzentów. I co myśleli że ludzie to łykną? RPG bez wyborów to nie erpeg.

22:15 - Według tej "gry", zaimki niebinarne w polskiej wersji to onu/jenu. "Rainbow Age: The Failguard" tworzy nowe zasady języka polskiego.

Zabawne. Kolejna woke paranoja. Przykładowe "priorytetowe" blizny po operacji są rzeczywiście wpychane graczowi na siłę tak bardzo, że nawet ich nie zauważyłem kiedy pierwszy raz tworzyłem postać (a w kreatorze spędziłem jakieś półtorej godziny). Po za tym założenie, że nie da się stworzyć atrakcyjnej postaci to kuriozum; ja ze swoich byłem bardzo zadowolony, a widziałem też w internecie naprawdę wiele świetnie wyglądających bohaterów. Jedyne co naprawdę źle i nachalnie wyszło jeśli chodzi o woke to wątek Taash, reszta jest wyolbrzymiona. Po za tym kolejny raz pojawia się moja ulubiona retoryka - recenzje z którymi w jakimś stopniu się zgadzam są rzetelne, ale cała reszta to wiadomo, że przekupiona. Teraz już każdy recenzent ma dostęp do gry, a nie widać, żeby ocena na metacritic znacząco spadła. Ogólnie rzuciłeś parę celnych uwag, ale ta woke paranoja całkowicie psuje ten materiał.

Mam to samo gram pierwszy raz na 360 i nie mogłem sobie tutaj poradzić.

Ale tu Abbadony hałasują... Audio balans leży i kwiczy w tej misji. Jeśli coś mówiłeś, to nic nie było słychać.😂

Przez wszystkie poprzednie odcinki (+ ten) słabo cię słychać w stosunku do dźwięków z gry.

Ten atak meteorów jest super OP. :)

Rzeczywiście, misja bardzo trudna - szczególnie ten początek. Taktyka z ucieczką Balhutem po osi Z na mapie kupiła ci trochę czasu. :)

Rok 10.2024 są jeszcze ludzie którzy grają w tą grę pierwszy raz 😊 Ładnie I szybko zagrane. Dałem radę sam tylko grobowiec nr 1. Dziękuję za 2 i 3. 👍

A w tym wypadku stane po stronie Sony. Wy macie nasrane we łbie... Chcesz zagrać w gre od Ubisoftu? Musisz mieć Ubisoft connect mimo ze gre kupiłes na Epic/Steam Chcesz zagrać w gre od EA? Musisz mieć Origin mimo że kupiłeś gre na Epic/Steam/Microsoft Store Chcesz zagrać w gre od Rockstar? Musisz mieć Rockstar Launcher mimo że kupiłeś gre na Epic/Steam Chcesz zagrać gre od Sony? Musisz się ZALOGOWAĆ do PSN Kurwa nie widzicie hipokryzji? w tych wypadkach macie po 2 Launchery odpalone, w przypadku świetnych gier od Sony (bo tak uważam GoW, GoT czy Horizon np. ) musicie się zwyczajnie zalogować do nakładki wbudowanej w grę, ba jak macie konsole to jeszcze pokaże wam że macie osiągnięcia z PC na konsoli (a to właśnie jak dla mnie osiągnięcia z PSN są bardziej ikoniczne niż te steamowe)

to batman nie god of war

Zgodnie z moimi podejrzeniami oryginalne wersje Horizon Zero Dawn Complete Edition zostały usunięte zarówno ze sklepów EGS jak i Steam i obecnie dostępne jest tylko wydanie Remastered za 219 zł lub upgrade do tej wersji za 45 zł oczywiście w pakiecie z wymogiem konta PSN. Komentarz kronikarski, bo naprawdę nie wywołuje to u mnie już żadnych emocji. Wszystko mi jedno, i dla mnie gry od Sony na pececie skończyły się na Horizon Forbbiden West, jako, że jest to ostatnia gra która nie wymagała PSN. Pamiętajcie też, aby nie wypowiadać się w tematach moda dotyczącego białej Angrbody na forum GoWR gdyż dostaniecie perma bana. Podobnie jak nie wolno krytykować Dragon Age the Veilguard czy Homeworld 3. Taką to mamy otóż ,,wolność słowa".

Nie rozumiem o co ta burza. Przecież masz wybór nie musisz tego kupować. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Kto chcę niech gra w najlepszą wersję remastered, która jest za niesamowite 40 zł, lub niech oleje temat i tyle ? Poza tym to nie jest byle jaki remastered tylko gra wrzucona na silnik drugiej części. Wygląda wyraźnie lepiej od oryginału.

Przeciez ja w to grałem bez logowania sie do psn, tak w ogóle tą zakładke zobaczyłem dopiero po kilku godzinach gry. Ten materiał jest tak bez sensu, co wam szkodzi założyć konto gościu szuka problemu tam gdzie go nie ma.

Jako posiadacz Ps5 troszkę czuje się oszukany bo tak ani nie ma 4k i 60 fps a Tym bardziej 120 fps 😂 gdzie są nowe gry nowe IP ? Same remastery no sorry. Teraz sony dowaliło ps 5 pro za 3500zl bez napędu i podstawki kurwa mac !!!! Fuck You Sony 🖕 gdzie Nowe kilzone gdzie days gone 2 gdzie ressistens nowy ? Tam ktoś przedawkował chyba z lekami.

Nie rozumiem co złego jest w tym koncie psn

a te wideo to po co skoro nie ma nic wspólnego z materiałem?

Co to za gameplay w tle? :)

A ja specjalnie na tą okazję że wychodzi remaster horizons zero dawn gram na ps 5 w tę grę i nie widzę kompletnie sensu remasterować tą i tak już piękną grę nową część by dali a nie robią remaster co oni tam chcą zmieniać lol gra jest prześlicznaaaa

Moim zdaniem właśnie chodzi o te 5 minut. Ile będzie wymaganych tych kont? Każda nowa gra to nowy program i konto? Chcesz zagrać to musisz i przejść oraz zalogować się przez 4 programy aby odpalić gierkę, one będą wymagały aktualizacji i w ciągu dnia gdzie zrobisz sobie wolne na 2h aby pograć robi ci się 20 min samej gry bo reszta to pierdoły

Jak zwykle legalni graczy mają problemy, a ja nie ;] Gra skrakowana w 3 godziny po wydaniu =D

Wodocznie zachecaja do sciagania piratów, tam takich problemow nie ma

Syndrom 'sztokholmski' mają użytkownicy Steam - są zakładnikami tej platformy i im to nie przeszkadza, ale gdy inni wymagają założenia konta, to zaczynają krzyczeć.

płacz płacz i jeszcze raz płacz, bo przez to ze jest psn ciezej bedzie zpiracic i janusz nie dostanie gierki za darmo, mi działa bez internetu i z internetem

Dla mnie to co teraz robi Sony ze swoimi grami to kompletna porażka ja rozumiem zalogować się i założyć konto do gry online jak Mortal Kombat czy coś w tym stylu żeby w nią zagrać ale do gry dla pojedynczego gracza jak na przykład God of War czy inne ich marki to już jest tak totalna jazda na kasę i w ogóle i jak tak dalej pójdzie to ludzie w końcu odwrócą się od Sony i ludzie przestaną kupować gry bo nie będą mieli po co, coraz bardziej zniechęcają ludzi, zamiast ich zachęcać, bo osobiście jako osoba, która chciałaby zagrać w grę, nie chciałbym logować się na jakąś ich stronę internetową, aby móc grać w grę przez, nie wiem, 5 godzin, przejść ją i odinstalować.

Piracić Piracić i jeszcze raz Piracić !!!

Ja kupuję fajny remaster 👍

jadą na hype ps4, do tej pory nie wypuścili nic poza spidermanem 2.

Dlatego ja po PS4 nie kupowałem 5, kupiłem pc i nie widzę powodu aby kupić 5

Kolejny który mysli, że każdy następny remaster to zasługa Sony, otóz jesteś w błędzie bo to zasługa graczy, wystarczyłoby, ze pierwszy remaster jaki wyszedł lata temu kupiłoby ledwie 8 osób to żadne kolejne studio nawet by nie pomyślało o tym by cokolwiek remasterować. Niestety gracze są chyba głupi, że je tak ochoczo kupują to się potem nie dziw, że wychodzą jak grzyby po deszczu i musisz zrozumieć, że korpo jest od tego by zarabiać ale żadne korpo nie zarobi jak klient sam z własnej woli nie kupi. Podobna sytuacja będzie teraz z GTA VI, jeśli Rockstar wprowadzi nowy standard cenowy, a gracze go zaakceptują to żeby potem nie było zdziwienia jak inni pójdą tym tropem. Dlatego mocno wierzę, że gracze się obudzą i jak GTA VI będzie w nowym standarzie cenowym to gracze pokażą im środkowy palec i powiedzą stop takim praktykom i zbojkotują grę. Teraz wszystko w rękach graczy, oni nakreślą przyszłość co do cen nowych gier ale jeśli się okaże, że GTA VI jednak się dobrze sprzeda, a co za tym pójdzie Rockstar znów zacznie ich doić z jakimiś ulepszonymi wersjami na ps6 i kolejnym Xboxie to pretensje, że nie tworzą nic nowego tylko odcinają kupony będą mogli mieć tylko do siebie.

A ja tam się cieszę i pisze to pod każdym takim filmem jeśli jest tylko horizon 1 w temacie kocham tę serię i ciesze się, że gra będzie jeszcze bardziej dojebana może w końcu zmienią animacje twarzy, bo uwielbiam ten świat, ale jedynka z tymi animacjami to tragedia

Popieram to co mówisz, nawet bardzo. Z tym że gra ma 7 lat, a nie 4.

horizon zero down nadal wygląda pięknie a PS nadal leci na kase

tak szczeże co mnie to kurwa obchodzi że jakieś fałszywe konta czy coś. o kurwa trzeba poświęcić 5 min swojego bardzo ograniczonego czasu żeby sie zalogować albo sworzyć konto i mieć spokój na zawsze do wszystkich gier sony .gra jest zajebista i nie spotkałem jeszcze ani jednego glitcha. a wam to niewiem o co chodzi że się tym tak oburzyliśćie. jakby wam starego zabili charmonijką. "rybki złapały sie na haczyk" xD jakbyśmy w jakąś pułapke kartelu wpadli bo trzeba sie zalogować.

kurczę mam wrażenie żę prowadzący tutaj coś spożywał przed bo momentami sprawia wrażenie lekkiej zawiechy hehe :) ale i tak sie spoko słucha ciebie powodzonka i pozdrawiam :)

no nie będę kłamał to konto ps, które jest wymagane jest trochę upierdliwe ale to tylko konto ludzie przesadzają ja swoje konto założyłem w 5 minut i nie mam już żadnych problemów. Jak dla mnie to że konto jest wymagane jest czymś normalnym i nie ma się o co wkurzać a to że ludzie są leniwi i nie chcą założyć konta to ich sprawa.

Myślicie że nic was już po tym nie zaskoczy? To co powiecie na to, że Sony pracuje nad remasterem Days Gone? Aha, i God of War Ragnarok każe ci spadać, póki nie zalogujesz się do konta PSN.