Відео

Bardzo super film ja słyszałem też mit o ukorzenianiu roślin w ziemniku

ten PHmetr to jak go kalibrowac itd....

Ciesze się, że na coś sie przydałam 😉 Caladia to u mnie najlepszy mozliwy wybór! W tym roku chce spróbować również zawilcy z karp i z nasion. Ulubione miejsce na obserwowanie różnych odmian róż oraz dalli to niezmiennie ogród botaniczny w Poznaniu, wiekszość świetnie opisana i ta feria barw, kształtów, wielkości i zapachów, bajka (no i jest to dostepne za darmo!)

Podaj proszę linka do lamp których używasz

Łosie rogi są świetne, praktycznie bezproblemowe. Najgorsze było oczyszczenie ich z podłoża bo mają bardzo cienkie korzenie. U mnie siedzą w mchu (i tej resztę ziemi ale nie chciałam ich męczyć). Podlewam je poprostu przelewając doniczkę kiedy mech prawie wyschnie. Serdecznie polecam ❤

Z róż polecam dolce vita i coco loko ze szkółki Floribunda

Hej. Pooglądaj sobie kanal Roze ogrodowe. Świetny kanal, bardzo wartosciowy jesli chodzi o wiedze o różach. Natomiast ostrzegam - pomponella nie jest ulubiona roza prowadzącego i jak pooglądasz kilka odcinków to dowiesz sje dlaczego Drugi kanal to naturalnie o ogrodach. Wspaniały kanal. Ale uwaga - zmienisz duzo w swoim ogrodowym zyciu ;) Pozdrawiam serdecznie ❤❤

moje warzywa zjadly robale , teraz ich nie będzie wcale !

Marzenie z ubieglego roku sie spelnilo Anthurium Papillilaminum 'Daniel' x self rosnie a na ten rok: Anthurium Papillilaminum ‘Ralph Lynam’ x self, ale sprowadzony z pewnego zrodla z dobrymi genami najlepiej z Ameryki/USA.

Bardzo polecam placyterium mam je i rośnie bezproblemowo a tak pozatym rośnie o wiele lepiej w pozycji wiszącej powieszone na ścianie niż normalnie prosto w doniczce

moje marzenie to Dressleri x , clarinervium x leuconeurum, jakaś hybryda z Michelle i blue papi :)

Moje marzenie to kupno Anturium Michelle.I udana uprawa Filodendrona Spritus Sancti .

🥰Madziu życzę tobie prawdziwego Rosarium

Jeszcze się musi nauczyć w którą stronę rosnąć😂

Z róż oprócz pomponelli polecam: Bonica '82 (intensywnie i długo kwitnie, odporna), wildberry (pięknie kwitnie i pachnie), ballerina (jak rozkwitnie to wygląda trochę jak floks czy hortensja bukietowa), Kurfurstin Sophie (ładna i niska, lekko pachnie) no i niezniszczalną The fairy. Mam też Alchymist która jest pnącą różą ale potrzebuje baaardzo dużo miejsca i mocnej podpory, jednak nie można nie powiedzieć że nie jest piękna (kwitnie niestety tylko raz)

Spełnienia marzeń i tych roślinnych i nie ❤🎉 Jak zawsze miło Cię posłuchać ☺️💚

Herzogin Christiana - na tą róże choruje od dobrych paru miesiecy ❤

Hej Kochana. Polecam Tobie vloga Marta Potoczek leniwa niedziela. Ona świetnie mówi o daliach i różach, bo to jej ukochane kwiaty. Moje też. Poza tym vlog Róże ogrodowe Hyży dowiesz się najwięcej o różnych odmianach róż. Pan Hyzy nawet chętnie doradzi przez telefon. Trudno polecić jakieś konkretne odmiany. Wszystko zależy od tego co lubisz i w jakich kolorach. Pozdrawiam Cię. Byle do wiosny! 💚🌿

Cel na 2025 - w koncu sie spotkać z Magdą ✅😅

Witam i polecam różę munstead wood. Ona jest po prostu przepiękna. Pięknie pachnie i jest bajecznie wybarwiona.

Oj, przepraszam, jeszcze coś, jeśli chcesz mieć na działce - poza roślinami ozdobnymi - też rośliny, które będziecie spożywać to trzeba mieć świadomość, że każda zastosowana chemia będzie również w tym, co jesz. Kwestia wyboru. Wiadomo, że nie wszyscy się z tym zgodzą, ale prawda jest taka, że co zastosujesz doglebowo, to będzie przeniesione do wód gruntowych, z których korzystają inne twoje rośliny, co zastosujesz jako oprysk będzie przeniesione na inne rośliny przez wiatr, owady itp. - m. in. dlatego pszczoły wymierają. Później ludzie się dziwią skąd te choroby, skąd te nowotwory, no stąd. Przed II wojną światową ludzie też chorowali i umierali za wcześnie, ale przyczyny były inne. Daruję sobie pisanie na ten temat, bo nie każdego to interesuje. Istota tkwi głównie w tym, że Polacy, a zwłaszcza na wsiach nie mieli żadnego dostępu do lekarzy, a już tym bardziej do antybiotyków. Moja prababcia, żyjąca na wsi przed II wojną światową, umarła w wieku 45 lat, ponieważ kasłała, ciągle gorączkowała i nikt nie potrafił jej pomóc, a pieniędzy na lekarza nie było. Chodzi mi tylko o to, żeby ludzie naprawdę głęboko przemyśleli stosowanie i skutki środków chemicznych dla całego ekosystemu i swojego zdrowia oraz zdrowia innych. To nie to samo, co sporadyczny oprysk jakąś chemią roślin doniczkowych. To nie wyparuje, ale wróci do Ciebie. Dobranoc. Ściskam wszystkich mocno i serdecznie. Nie palmy za sobą mostów. Każdy przecież pozostawi kogoś ukochanego na tej planecie, ja np. dwoje cudownych dzieciaczków 😘😘😘.

Ooo, teraz zobaczyłam, że ktoś polecił różę Chopin, też polecam

Ten kaktus hildewintera jest bardzo podatny na gnicie, przynajmniej u mnie nawet jeśli niewielka ilość wody będzie dla niego ciut za dużo choćby jeden raz, to kaplica. Zimą oczywiście go nie podlewam. Cały czas szukam na niego złotego środka. Może hydroponika ? Jestem ciekawa jak u Ciebie ma się antek luxurians "platinum". U mnie zdechł w hydroponice pod ledami, więc niestety nie dowiedziałam się czy on faktycznie platinum, czy nie. Mam czyste luxuriansy i hybrydy uprawiane w hydroponice i nic im się nie dzieje, wręcz przeciwnie - pięknie rosną, są pełne wigoru, bez podsuszeń liści, chociaż poza witryną przy wilgotności ok. 50%, czasami mi wzrasta do 60%. Tak czy inaczej teraz skłaniam się do poglądu, że coś takiego jak luxurians platinum nie istnieje i wszystkie luxuriansy maluchy tak wyglądają, a potem w miarę wzrostu kolor im się zmienia na ciemny. Do teraz nie znalazłam nigdzie foto dorosłego luxuriansa platinum, a to zawsze jest pierwsza rzecz której szukam, myśląc o zakupie nowej rośliny. Co do roślin ogrodowych, to na początek polecam Ci bardziej piwonie (oczywiście nie każdy lubi), niż róże, ja akurat je kocham, jedyna wada to kwitnienie tylko w okresie maj - czerwiec. Też na początku rzuciłam się na róże, nawet przez pierwszy sezon było ok., ale niestety z czasem doszłam do wniosku, że jak się ich nie pryska chemią, to są pożerane przez choroby i szkodniki. Zostają łyse badyle. Ja oczywiście chciałam prowadzić ogród ekologiczny, ale niestety z różami to pobożne życzenie. Działkę mam na wsi, jak to się mówi zabitej dechami, czyli daleko od fabryk, miasta i komercyjnych upraw, ziemia żyzna, uprawiona, mieszkańcy to głównie starzy ludzie. . Niestety przy większości moich róż naturalne środki nie dały rady. Dalie są ok. też je sadzę i jakoś dają radę. U mnie pomponelle podzieliły tragiczny los. Jestem z mazowieckiego, więc u Ciebie może być inaczej. Żeby nie wyrzucać pieniędzy w błoto, proponuję kupować po jednym - dwóch egzemplarzach danego gatunku i testować przez min. 2-3 lata. Ja niestety wywaliłam kupę forsy. Masakra. Dobrze, że mam cudownego męża i i spokojnie to zniósł. Po szkodzie jestem mądrzejsza. Wiadomo, że - tak jak z roślinami doniczkowymi, nigdy nie ma gwarancji, że dany gatunek w danym konkretnym miejscu i klimacie będzie Ci dobrze rósł. Róże, które u mnie przeżyły i mają się dobrze, to głównie pnące. Sprzedawcy handlują pięknymi roślinami, tu róże, a potem w ich poradach na insta lub you tube pojawiają się info, w którym miesiącu jaka chemia. Ale się rozpisałam, przepraszam. Jakby coś mogę Ci podać jakie rośliny w moim ogrodzie sobie żyją bez chemii i cudowania, a są piękne, jak natura chciała. Pozdrawiam serdecznie

O nareszcie mówisz o roślinach które ja też lubię :) jestem fanką kaktusów, sukulentów, epiphyllum ect. Ostatnio pozbywam się trochę roślin, które nie kwitną, na rzecz kwitnących. Kwiatki są bardzo satysfakcjonujące. Z kwitnących mój eschynatus kwitnie mi 5, 6 razy w roku. Lubi dużo słońca. Wtedy kwitnie non stop. Losie rogi są mega łatwiejsze i piękne! Moja ulubiona paproć!

Niech się spełnią wszystkie marzenia i dużo przyjemności w ogrodzie

Kanal ,,Zakazany ogrod Ewelina,,-tyt. Najpiękniejsze róże pomponowe-moje 5 top roze do ogrodu .FILM Z PRZED ROKU .Polecam ❤

Z palm został mi tylko cyrtostachys renda, z agave peace revolution (cena kosmiczna), musa siam ruby galaxy pattern. Co do dalii to są raczej tanie ale jak kupujesz karpy tylko wtedy z zgodnością odmianową jest różnie. Polecam odmiany niższe bo te wysokie łatwo się kładą i dłużej trzeba czekać na pierwsze kwiaty. Moje ulubione to hamrony (czarne liście I różowe kwiaty cudo) i melody dora pięknie przychodzi między różem żółtym i pomarańczem. Z róż to weryfikuj odporność na choroby i trwałość kwiatów nie ma nic gorszego jak flustracja jak ciągle choroby grzybowe albo jak się kwiat usypie albo zabrudzi od deszczu. Moją ulubioną jest Amber queen praktycznie nie robi przerw w kwitnieniu i ładnie pachnie. Co do roslin ogrodowych to polecam również judaszowca eternal falme piechne licie które w zależności od fazy rozwoju przechodzą z fioletu do limonkowego przez czerwony i pomarańczowy. Jest dość drogi i wolno rośnie ale warto bo to cudo ozdobne praktycznie cały sezon.

Anthurium kunayalense i duże czyste Dressleri - cel na wiosnę/lato :)

Też mi się podobają długie liście, chciałam melanochrysum to mam, ale cięłam bo puszczał upośledzone listki, teraz puścił, ale jakieś miniaturki niedorobione. Po paliku idzie. Daję szansę, uczę się jak dbać. I dwa dni temu kupiłam po taniości zdychającą królową w pełni swiadoma że to może się skończyć zgonem 🤪 Wiadomo, że zawsze jest jakaś roślinka do której się wzdycha, ale myślę że w tym roku moim marzeniem roslinnym jest odchować ładne zadbane egzemplarze, pełne liści, wielkich liści, pełne szczęścia 😅

Koniecznie nagrywaj 😍

Jeśli chodzi to Madzia nie kupuj róż na pniu ciężko zimują zwłaszcza w górach. Ja bym ci polecił lwie paszcze samoobsługowe multum Kolorów.

❤❤❤❤😊

😮😮😊

Moje marzenie to Anthurium Papillilaminum Marie i jakieś variegaty.

Polecam szkółkę różaną Róże Ogrodowe Grzegorz Hyży, ma kanał na ytubie❤

kaktus, o którym wspomniałaś do hildewintera, mam go teraz, ale już chyba z pięć poprzednich zabiłam, nie poddaję się bo naprawdę jest cudny

Łosie rogi są super. Na orchid garden inne rośliny doniczkowe polecam spojrzeć

Do ogrodu polecam gazanie, są naprawdę wspaniałe. Dla mnie najpiękniejszą różą jest Chopin. Kocham go miłością nieustanną od prawie 20 lat. Z domowych będę odkupować Hoyę heuschkeliana 'Variegata' i zielistkę Green Bonnie , bo je zasuszyłam w zimie 🙈

U mnie bardzo skromne marzenia: philo serpens, Sansevieria Metallica i ta wersja żółta. 😊 obraziłam Się na alokazje, mam ich dość, idę w sukulenciare

Madzia troszeczkę się przytylo widzę, nie odbieraj tego jak hejt pozdrawiam serdecznie 😊

O jezu ta róża pomponella 😮😮😮 cudo

Róża William Lobb 😍

Dzika róża na skraju lasu, piękna, delikatna 😚. A co do łosich rogów to moje zjadły podstępne tarczniki😬. Jestem sukulenciarą i jedno co mogę doradzić to przechowywać sukulenty zimą w niskiej temperaturze. Moje mieszkają na balkonie do przymrozków.🙋

Magda, gdzie Ty mieszkasz? Najpierw kup roze solidne i odporne !

Moim marzeniem była witrynka ale nie byłam na to gotowa. Wszystkie rośliny mam w ziemi i teraz się dopiero uczę jak to przenieść do witrynki. A w tym czasie Milsbo leży niezłożona i czeka czy nie zmienię zdania 😂

Bardzo mi się spodobały Kocie ogony, czy możesz podpowiedzieć jak z nimi postępować po zakupie, żeby nie wprowadzić szkodników do domu. Wydaje mi się, że to bardzo trudne, przez te włosy. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego zielonego 💚

Też uwielbiam rośliny długolistne i je zbieram. Antki i philki. Wystarczy kilka lisci i robia efekt. Można je latwo umyć. Nie ma tej całej irytującej plątaniny jak przy hojach i epipremnach. A przy tym są eleganckie i mają ten 'jungle vibe' 🎉

Łosie rogi 👍💚👍💚👍

Zgadzam się koniecznie musisz więcej nagrywać 🙂 jeżeli chodzi o ogród polecam Naturalnie o ogrodach, pani Kasia kocha dalie.

Tylko to nie anturium😅😅