Відео

Synku... Odwaliłeś naprawdę mega robotę. No i sposób przedstawienia/zgrania - malina. Zauważ też że isuzu miało cudowne reklamy /gemini w paryżu/ swój team do popisów jazdy synchronicznej i akrobatyki. Układy trików do dziś są ćwiczone.. Jednym słowem SUPER

Panie. Dobry materiał.

Piękny film

Eh to Polskie haczyroku, jak nim nie gardzić... ale film spoko.

😂 tuningu lampy od Poldka jeszcze nie widziałeś ja mam poldolota z silnikiem od bejcy m20b27 ETA uturbionego no i trzeba było jakąś poprowadzić węże od intercoolera no to wyciąłem flexem kawełek lampy przyspawałem kawałek zderzaka z seicento żeby było na płasko teraz było miejsce na węże ale jak już była lampa rozebrana to wsadziłem xenony z po wypadkowego amg 😂 i oczywiście środek na czarno wygląda zajebiscie

Ja jak kleje, to silikon do rynienki daje i palcem wyrównuje. Jak do tej pory, problemów z żadnym parowaniem lamp nie miałem. Ale to zobaczymy w zimę.

Świetny odcinek.

Przy składaniu lampy warto spojrzeć równierz na szkło. Są dwa typy - WHS (w teorii wcześniejsze) mają lekko żółte zabarwienie i HSJ które są bielsze. WHS ma znacznie lepszą wiązkę światła niż HSJ, przy HSJ niektóre linie się nakładają.

Co do parowania lamp to słyszałem, że logika jest taka, że to że parują to nie jest źle. Lampa to nie komora próżniowa gdzie powietrze z zewnątrz nie może się dostać. Właśnie wręcz przeciwnie, lampa ma być szczelna od przodu na warunki atmosferyczne, ale z tyłu powinna mieć wywietrznik, właśnie po to, aby zmiany temperatury i wilgotności mogły się stabilizować w środku lampy. Jeżeli lampa jest zbyt szczelnie zrobiona, to woda która się tam dostała raz, już nie wyjdzie. Ta woda to mogła być duża wilgotność powietrza przy składaniu, mogła się dostać nieszczelnością itp itd. W każdym razie, jeżeli woda lub para wodna jest w lampie, to musi mieć sposób jak się wydostać

Tylko klej do szyb

lubie wlasnie takie filmy, proste o czyms z czym czlowiek mial stycznosc, fajna "lektor" ;)

Parę lat temu w moim Caro pękła mi lampa wskutek samobójczych skłonności myszołowa, jeszcze chwilę wcześniej siedzącego sobie na przydrożnym słupku stumetrowym. To z wymianą lampy to święta prawda - w lokalnym sklepie z częściami FSO dorwałem ori reflektor z latającym odbłyśnikiem, ale po zdjęciu tego pękniętego odkryłem nieco zmatowiały odbłyśnik. Po wymianie próbowałem wstępnie wyregulować lampę, ale przez nieuwagę klosz spierdolił się na kant niżej leżącego zk246, skrzętnie omijając poduszkę przygotowaną na tą ewentualność. Chciałem przyoszczędzić a i tak wykosztowałem się ówczesne 160zł na nowego Wesema (dla mnie, skromnego studenta, był to wtedy znaczny wydatek). Ciekawostka, w niektórych wąskich Caro były szkła dymione lekko na żółto - i jestem niemalże pewien, że nie jest to kwestia starości (jak w przypadku plastików), bo zaledwie rok młodsze reflektory potrafiły być już kompletnie przezroczyste. Wesemy już są robione w wersji tylko przezroczystej, wskutek czego widać różnicę między ori lampą a wesemem. No, ale przynajmniej świecą porządnie...

ZA co cenie ten kanał? Za autentyczność. Chociażby nawet miejsce pracy jest prawdziwym garazem, jaki ma kazdy z nas. A nie wielki hangar na 4 samoloty, zmieniony na turbo warsztat samchodowy

Witaj . Może następnym razem spróbujesz masy butylowej ua-cam.com/video/sPalneVuZzE/v-deo.htmlsi=WFS01_4sZvOsFej6 Wydaje mi sie , że takie rozwiązanie może zadzialać . Tak po za tym fajnie to teraz wygląda i musze nadrobić Twoje filmy bo jestem tu nowy . Powodzenia przy pracach i filmikach

Nie gadaj bo polonez ma dobre zwierciadła, w passacie b5 jest dużo gorzej. Duże odbłyśniki elegancko oświetlają drogę. Szklany klosz i metalowy wkład daje jeszcze podwyższoną odporność termiczną dzięki której można zastosować mocniejsze żarówki 100/90W (tzw.rajdowe). Na takim zestawie jazda w nocy to już jest bajka.

Sznur butylowy do lamp

Szklane reflektory kleiłem silikonem szklarskim do klejenia akwarium, a plastikowe reflektory sklejałem masą butylową w taśmie.

Uwielbiam twoje produkcję, szkoda że tak rzadko dodajesz nowe filmy. Pozdro.

Zajebista dykcja i prowadzenie odcinka szanuje mocno ❤ Polonez polonezem ale szanuje za czerwonego Mikrusa sam smigam tym gokartem i jestem zachwycony

Poldas tuning siedzi twardo

Dobry film! Są specjalne kleje w rolce do sklejania lamp, kupiłem na allegro za 30zł 6m i trzyma się to bardzo dobrze. Aczkolwiek ja mam Xenony, pewnie nie rozgrzewają się do takich temperatur jak H7.

mega odicnek !!!

masz zdecydowanie za mała widownie stary

Ale ładne...

Najlepsze Caro to te z Fordem i chuj, kto jeździł ten wie że nie ustepuje roverowi w jeździe, a kto naprawiał to cholerstwo ten wiem że Ford miażdży Rovera

Skoro kusi skrzynia z RX8 to nie lepiej kupić cały komplet ze 132 czy Argenty czyli fantastyczne 2 litry i skrzynia z rigczem?

Rover to szmelc. Nie wiem czemu OHV są krytykowane, te z plusów są już kapitalne, a rovery to złomy które się przegrzewają co 15 sekund a ich ulubionym hobby jest wyginanie głowic. 2 litrówki, czy to FIATa czy to Forda, to było coś.

No fajnie to wygląda ale mam przykre doświadczenia z silnikami Rovera. No ale ciekawe auto

Dla Mnie Polonez Jest Najlepszym Autem!. Nie ma hu...ja we wsi!.

Już w 1978!. Polonez był Wypasem niż jego poprzednikiem Fso 125p!.

FSO POLONEZ BARDZO BEZPIECZNY SAMOCHÓD!. I NIE MA INNEGO!. Jeśli Dbasz a nie tylko wolisz dupsko z punktu A do punktu B. To Na prawdę ten Samochód jest wstanie uratować Twoje Życie. Przykład w pisz ten tekst. POLONEZ URATOWAĆ MI ŻYCIE. jeden z drugim w wyszukiwarkę na UA-cam lub w Google i Zobacz.

Ja lubie też stare auta ale nie chciałbym jeździć takim z przymusu, ja widze na myjni jak pucują 15-20 letnie audi lub BMW to mnie aż zwieracze ze smiechu puszczają. Stare auto to jest fajne na weekend, lub na zlot a nie do użytku na codzień(10 letnie Audi to nie premium) Sam chce kupic teraz maksymalnie 8 letnie auto ale nastepne bedzie z salonu, nawet najtansze mam dosyć użerania sie z tymi wymieniaczami części a nie mechanikami.

Ludzie mają obsesje na punkcie samochodów, a mało kto potrafi je odpowiednio wykorzystywać

W Polsce , tanieją auta mające 90 lat i więcej. Powód . Mało kto umie nimi jeździć. Na wielu zlotach, pytam się o szczegóły techniczne właścicieli klasyków i nie dostaje żadnej odpowiedzi. Ci ludzie , po prostu nic nie wiedzą o ich budowie i historii. Kupili je jako inwestycje i serwisują je im fachowcy, a oni je , tylko prowadzą. I to jest nasz punkt widzenia. W innych krajach, jest zupełnie inaczej .

Co to za bryka w 11:06 i 11:18? Był bym wdzięczny za odpowiedź

Wszystko jest warte tyle ile ktoś chce za to zapłacić

Prawda jest taka ,ze jeden kryzys paliowy i nie ma spalinowej motoryzacji .Właśnie po to pcha się elektryki aby nie być uzależnionym od petrodolarowych monarchii

W końcu ktoś, kto poruszył temat taniejących starych samochodów. Rozśmiesza mnie niemiłosiernie, gdy handlarze klasyczkami piszą w opisach wystawionych aut; "Inwestycja", "Ten model już nie będzie tańszy" itd. Podczas gdy wystawiają auta pokroju Nissana Sunny, Isuzu Gemini, czy Hyundaia S-Coupe za kilkanaście tysięcy złotych. O tych autach już niemal nikt nie pamięta i już widać niemal kompletny brak zainteresowania nimi. Wzrost cen wynika tylko ze sztucznego windowania wartości auta przez ludzi, którzy je mają, bo "stare auto to na pewno musi być drogie".

mądrego to miło posłuchać

Bardzo przyjemny film

Mnie ciekawi co stanie się z tymi klasykami 20-30 letnimi jak wejdziemy definitywnie w erę aut bateryjnych, czy staną się nie atrakcyjne i zapomniane jak auta przed wojenne?

zacięta płyta, bardzo dobre podsumowanie, szczególnie, że tymi nowymi produktami interesują się głównie starsi ludzie, a sporo młodych ludzi docenia starsze bryczki

Ale przypie..... po motoryzacji 😍. mam wywalone w made in japan, ale gruby film 👍. Masz suba jak w mordeczkę strzelił.

Przez skomplikowanie i złożoność samochody mam wrażenie wolniej się starzeją, dla przykładu dla mnie Opel Insignia 1 generacji to ciągle świetne auto ale to może dlatego że nowe modele aż tak dużo zmian nie mają

Mam w garażu auto aspirujące do youngtimera jak i świeże, kilku letnie. Jedno daje fun a drugie śmiga na codzień. W jedno wsiadam i robię 2tys kilometrów w dwa dni a drugie nie wiem czy przejedzie 300km bez awarii. Kocham dwa bo dają mi to czego potrzebuję. Pozdrawiam o trzymam kciuki żeby kanał się rozwijał.

to dla mnie niesamowite, że ten kanał jest tak mało znany

Klient na nowy samochód to człowiek, który wierzy, że kilkuletni używany samochód to kupa złomu, której nie może zaufać. Dlatego nie będzie zdziwiony ani rozgniewany, kiedy jego nowy samochód po kilku latach stanie się kupą złomu, której nie może zaufać. Tego właśnie się spodziewał. I przyszła pora na nowy samochód, nie to co to stare truchło.

Wspaniałe było to auto, nie zapomnę go nigdy

Kiedy turbo

Siema :D jestem jednym z poprzednich właścicieli tego żółtka, napisałem na fb :D