Відео

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. Można spróbować kiszenia w miodzie. Wydaje mi się, że czosnek może popsuć smak, ale można spróbować. Szklankę wody z kiszonych ogórków też można dodać, jak najbardziej, tylko muszę być ukiszone w naturalny sposób i niepasteryzowane. Niektórzy kiszą z małą ilością soli lub nawet bez, sól ma działanie antybakteryjne. Najbardziej polecam spróbować kisić w miodzie. Można obejrzeć drugi mój film, w którym pokazuję, jak kiszę z dodatekiem miodu, tamta partia jabłek była bardzo udana. Ważna jest temperatura, najlepiej umiarkowana. pozdrawiam

@@odkryjnature5043 Kolejnym razem spróbuję kisić w miodzie. Niestety przekonałam się, że moje zęby nie nadają się do przeżuwania kwaśnego. Zjadłam kilka takich jabłek kiszonych i mnie bardzo zęby bolały przez kilka dni. Takie kwaśne produkty mogę jedynie blendować, mało gryźć i połykać. Mam wrażliwe zęby na kwas, zresztą nie tylko ja. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam! Ciekawy kanał. Bardzo doceniam również precyzyjnie i bezbłędnie przygotowane teksty pod filmami. 👍​

To zależy od tego, jak długo się kiszą i od jabłek, gdy kiszą się krócej, to są twardsze, a gdy dłużej i w wyższej temperaturze, to bardziej miękkie.

Kiełki są zdrowe i świetny dodatek do różnych dań :)

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. To zależy od wielkości doniczki i ilości wody w pojemniku. Np. pojemnik po jogurcie mam napełniony do połowy, gdy używam średniej wielkości doniczki i wszystko jest ok. Trzeba uwazać przy minidoniczkach, wtedy także tą metodą też można przelać roślinę, bo naciągnie zbyt dużą ilość wody. Jeśli jest zbyt dużo wody, a doniczka mała, to też to może zaszkodzić fiołkowi. Trzeba obserwować. pozdrawiam serdecznie.

Przesadzić do świeżego podłoża, podlewać poprzez moczenie w drugim naczyniu, nawozić biohumusem, a od wiosny do jesieni odrobiną nawozów sztucznych (dodajemy do moczenia tylko kilka kropel), nie należy dopuścić do gnicia korzeni, po moczeniu podłoże musi całkowicie wyschnąć, dopiero wtedy moczymy ponownie. Aby storczyk zakwitł dobrze jest postawić w chłodniejszym pomieszczeniu (od 17 do 19 stopni) w jasnym miejscu, ale nie w ostrym słońcu. Można spryskiwać mu czasem spryskiwać liście i korzenie zewnętrzne, gdy jest bardzo sucho. Te sklepowe storczyki mają nie najlepsze podłoże, które jest stale mokre i przyczynia się do gnicia korzeni. Wtedy roślina umiera. Jeśli podłoże składa się ze świeżej grubszej kory, to trzeba moczyć częściej. Jeśli jest więcej komponentów trzymających wilgoć, to rzadziej i krócej, trzeba poprzez obserwację znaleźć optymalny sposób. Myślę, że powinno się pani udać, proszę sobie jeszcze poczytać, jak moczyć storczyki. Te miniaturowe trochę trudniej pobudzić do kwitnienia, ale jak będzie je pani prawidłowo pielęgnować, to powinno się udać. Moje mają już chyba ponad 6 lat i co roku obficie kwitną, najbardziej wiosną i latem. pozdrawiam

Dziękuję bardzo 😃

pałeczkami biohumusowymi lub malutkimi kawałkami pałeczek nawozu sztucznego do roślin kwitnących włożonych głęboko do doniczki, aby się nawilżały, gdy roślina ciągnie wodę z dołu lub biohumusem wymieszanym z wodą, gdy podlewam na podstawek. Po włożeniu pałeczki (małe kawałki) do nawozów sztucznych nie należy dużo podlewać, bo roślina padnie. Raz popełniłam ten błąd, chciałam, aby pałeczka się rozpuściła i podlałam więcej i niestety straciłam fiołka. Pałeczki biohumusowe są bezpieczniejsze, można je kupić w sklepach ogrodniczych. pozdrawiam

@@odkryjnature5043 bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam. ☺

Może w najbliższym czasie uda mi się coś opublikować, trochę rzeczy trzymam w szufladzie. Na co dzień praca i mnóstwo obowiązków, poza tym chciałabym stworzyć coś trochę lepszego niż stare rzeczy, pozdrawiam serdecznie

@@odkryjnature5043 Ciesze sie,ze taki masz plan,wiec pozostaje mi poczekac🍀

Tak, to prawda :) Pierwszy film, który nagrałam i daleko mu do ideału.

tak, ale w lodówce i w miarę szybko zjeść :) Gdy będzie długo stała, może spleśnieć.

Tak, czasem są w osłonkach, czasem bez, mam ich sporo. Osłonki stosuję głównie wtedy, gdy rośliny kwitną, aby były stabilne, bo mają tendencję do przewracania się. Natomiast gdy osłonka jest zbyt ciasna, to może na storczyku rozwinąć się szara pleśń lub pleśń na korzeniach. Można oczywiście stosować osłonki, tylko nie mogą być zbyt ciasne, musi być przepływ powietrza. pozdrawiam

@@odkryjnature5043 Dziękuję, pozdrawiam.

Tak to działa, ale podłoże nie może być ani za suche, ani za mokre

Tak, jak najbardziej :) Też taki sposób polecam. Ja mam bardzo małe i drobne palce, dzięki temu udaje mi się ich nie uszkodzić i dlatego nie chwytam za każdym razem za liście, ale oczywiście zgadzam się z tym, że nie chwytamy za łodygi i korzenie.

Jako zupełny amator ogrodnik od lat pikuje chwytając za korzenie, łodygę czy jak mi wygodnie, nigdy jeszcze pikowana roślinka mi nie padła. Wystarczy robić to delikatnie.

Mam już nagrane materiały, tylko na co dzień mam czasochłonną pracę, muszę je zmontować, chciałabym stworzyć coś lepszego niż moje dotychczasowe filmy. Storczyki zakwitły ponownie :) Fiołki jeszcze nie. Pozdrawiam serdecznie

@@odkryjnature5043 super. czekam cierpliwie. Pozdrawiam!

Przez pewien czas rzadziej podlewałam z braku czasu, a potem zaczęłam podlewać regularnie i tak zareagował, ale jest bardzo kapryśny, jeśli chodzi o kwitnienie :)

Bardzo dziękuję za komentarz, jeśli chodzi o knot, to też trzeba uważać, gdyż czasem roślina może naciągnąć zbyt wiele wody, co dla fiołka jest zabójcze, ta metoda sprawdza się przy większych roślinach. Dziękuję też za informacje, które przekazała pani w komentarzu, pozdrawiam serdecznie

@@odkryjnature5043 🙂🪴

Dziękuję za ten komentarz. Niestety te azalie posadzone w torfie, które są sprzedawane w sklepach, są traktowane jako rośliny jednorazowego użytku i bardzo szybko się niszczą. Dlatego najlepiej ją przesadzić. Jak najbardziej można dodać hydrożelu, ponieważ azalie lubią wilgotne podłoże. Posadzenie w doniczce bez odpływu może być dobrym pomysłem, w ten sposób posadziłam papirus. Nie wiem, jak to się sprawdzi w przypadku azalii, ale może akurat wpłynie to na nią dobrze. Każda roślina reaguje inaczej, np. w przypadku cytrusów nie należy tego robić, a u azalii może to być bardzo korzystne, trzeba np. jedną posadzić z odpływem, a drugą bez i porównać. Azalie bardzo nie lubią kaloryfera i suchego powietrza, świetnie czują się na dworze w półcieniu , gdzie jest większa wilgotność. Nie są odporne na mróz i na zimę należy je wnieść do domu i to zimowanie jest najbardziej problematyczne. Ja trzymam swoją w najzimniejszym pokoju, temperatura tam wynosi 18 stopni, jeszcze lepsze są pomieszczenia z niższą temperaturą. Im niższa temperatura, tym większa wilgotność. Wytrzyma temperaturę pokojową, ale trzeba ją spryskiwać i dbać, aby nie wysychało podłoże. Na zdjęciu jest ten przesadzany krzaczek po kilku miesiącach. Ładnie ożył i się rozrósł, od czerwca do września stał na dworze. Zdaję sobie sprawę, że moje filmy są złej jakość. Są to bardzo amatorskie filmy nagrywane starym telefonem. Gdy mówię, wydaje się, że jest głośno, a po nagraniu wychodzi bardzo cicho. Obecnie uczę się, w jaki sposób nagrywać filmy lepszej jakości, tak aby mówić głośniej i szybciej. Mam jeszcze trochę starych materiałów, które nie będą idealne, ale nowe już tak. pozdrawiam serdecznie

@@odkryjnature5043 , dziękuję za garść informacji. Moja poprzednia azalia lubiła ciepło i musiałam jej zrobić prowizoryczną szklarnię. Te nowe to już widzę, że trochę im za ciepło i za sucho. Podłoże jest nasączone. Przy oknie balkonowym, nie mam kaloryfera i jest tam ok 19° C i mimo nie takiej wysokiej temperatury, to jednak jest sucho. Porozstawiałam różne dzbanki z wodą, ale coś nie bardzo pomaga. Jak rozszczelnię okno, to jest jeszcze chłodniej. Dziwne, że w sklepie były bardziej soczyste. Jak je zraszać skoro mają kwiaty i mało liści ? Mam skrzynkę gdzie mogłyby się zmieścić 2 azalie. Może razem wilgotność byłaby większa. Jeszcze trochę pomyślę. A azalie nie boją się przelania? Cieszę się, że tamta ładnie się rozrosła. Co do filmów, to merytorycznie są fajne, więc szkoda, żeby stopniowo nie poprawiać co można. Najlepiej jak wieczorem się słucha i nagle wchodzi rycząca reklama 😉. Aż się zastanawiam czy i sąsiedzi się nie wystraszą 😀. My np w szkole mieliśmy trochę zajęć z mówienia, resztę trzeba ćwiczyć samemu. Ale pierwsze koty za płoty. Najważniejsze, że dużo wiedzy dostajemy 🙂👍 Pozdrawiam serdecznie

@@pumaTe Dopiero teraz zauważyłam ten komentarz. Nie wiem, jak jeszcze zwiększyć wilgotność. Może ustawić obok więcej innych roślin, albo postawić w łazience, jeśli jest tam okno, można też bardzo delikatnie zraszać spryskiwaczem. Na reklamy nie mam wpływu, nie zarabiam na tym kanale, a mimo to UA-cam wyświetla reklamy. Być może można coś zrobić, aby ich nie było, zobaczę, bo chyba nie będę na tym kanale zarabiać. Nowe nagrania będą już głośniej i trochę szybciej, tamte nagrywałam starym telefonem i jakość kiepska. UA-camrzy to często robią "obróbkę" nagrań, wycinanie, montowanie, itp. dlatego jakość jest lepsza, też zamierzam to robić, pozdrawiam serdecznie

@@odkryjnature5043 , dzięki za odpowiedź 🙂. Dla wilgotności postawiłam wielką osłonkę z wodą. Nie widać jej pomiędzy roślinami. Widzę, że pomaga. Niestety zauważyłam, że jesienią przywlekłam z balkonu wciornastka. Zauważyłam to dopiero na zdjęciu rośliny. Nie wiedziałam też które zaatakował. Dwie chryzantemy wyrzuciłam, ucięłam lilię i myślałam że to koniec 🙈 Ale nie, on dalej jest w domu. Spryskałam grudnika w pąkach, olejem Neem. O dziwo pąki nie odpadły. Spryskałam mniej starannie inne rośliny, ale dziś widzialam jakiegoś latającego gada nad moimi ślicznymi azaliami. Szkoda mi pryskać po kwiatach. Pani w sklepie namawiała mnie na mospilan, ale nie lubię chemicznych oprysków. Co do filmów, to jeśli jest co przekazać - te piękne kwiaty, to warto się ulepszać. Ja zaczynałam robić zdjęcia pożyczonym aparatem. Teraz robię małe filmiki do użytku domowego. Do edycji filmów jest Adobe première, ale wystarczy InShot z google play i średniej klasy telefon. Ja akurat kupuję zagranicą, jak jeżdżę do rodziny. Jest taniej. W tle filmu można pochwalić się kwiatami i jakość podskoczy. Każdy raczej rozwija się stopniowo. Reklamy jakoś bardzo mi nie przeszkadzają, bo sobie z nimi radzę poza youtubem. Jednak youtube ma więcej funkcji, np powiększanie, jeśli trzeba zobaczyć jakiś szczegół. Głównie chodzi właśnie o tą głośność, bo reklamy oczywiście mają podkręconą na maksa i jeżeli film jest cichy, to nastawiamy dużą głośność, a reklama wtedy ryczy. Już nie raz podskoczyłam z przestrachu 😄. A już późnym wieczorem, to efekt zapewniony 😄 A, jeszcze muszę się pochwalić - sępolia z liścia właśnie wypuszcza nowe listki, tak dziwnie, że w kształcie trójkąta. Z jednej strony liść, z drugiej młode listki i z trzeciej inne młode listki. Nie widzialam jeszcze czegoś takiego. Pozdrawiam serdecznie i życzę rozwoju kanału🌱🌱🌱🪴

Tam, gdzie są nasiona kwiatów, zielona szałwia to zioło, musimy szukać w kwiatach jednorocznych, bardzo polecam tę roślinę, łatwa do wyhodowania (nawet w mieszkaniu), długo kwitnie i wschodzą nawet stare nasiona.

Duża szansa, że znów zakwitnie :) Albo wypuści młodego storczyka :)

To zależy od temperatury otoczenia, gdy jest ciepło i grzeje centralne ogrzewanie, to wtedy, gdy podłoże wyschnie, natomiast gdy temperatura jest niższa i podłoże jest dłużej wilgotne do rzadziej. Nie należy podlewać za dużo na raz, bo mogą zgnić, już mi się tak zdarzyło, lepiej mniej, bo to kaktusy. pozdrawiam

Tak to prawda i bardzo dobrze wschodzą :) Dziękuję za komentarz

W tym roku śnieg stopniał w naszym ogrodzie w ostatnim tygodniu kwietnia i dopiero wtedy mogłam zacząć coś siać. Oczywiście na wysiew niektórych warzyw było już za późno, bo idą w kwiat, a jak chciałam je siać na jesień, to słabo urosły, bo było zimno. Pomidory udały mi się w innym miejscu, a mianowicie w mieście na balkonie na południu Polski i byłam bardzo zdziwiona, że nie złapały zarazy, ale stały cały czas w pełnym nasłonecznieniu. Natomiast ogródek mamy w górach, bo mamy tam małą działeczkę i jest tam dosyć surowy klimat, ciężko jest wyhodować pomidora. Tak ma pani rację z tą foliówką, bo sąsiedzi, którzy mają foliówki lub szklarnie, to coś im jeszcze urośnie, natomiast w gruncie, to nie ma szans, zaraza zjada błyskawicznie. Udają mi się tam ogórki, ale długo się nie utrzymują, staram się tak je zasiać tak, aby jak najszybciej zaowocowały i wydały jak największy plon, czyli sieję odmiany wczesne. Nawet dla tych paru ogóreczków z własnej działki warto się pomęczyć, bo smak jest wyjątkowy. Dotyczy to także innych warzyw. Innym problemem, z którym się borykamy, to dzika zwierzyna, przeskakuje nawet wysokie ogrodzenia i wszystko wyjada, dlatego musimy wszystko porządnie ogradzać, pozdrawiam serdecznie

Może coś jeszcze z niego wyrośnie :)

Ja wiem, że ten film nie jest najlepszy pod względem przekazu, obiecuję się, że się poprawię. Jak nagrywam, to wydaje mi się, że mówię głośno, ale na nagraniu wychodzi cicho, więc także muszę mieć lepszy sprzęt i trochę więcej umiejętności technicznych oprócz mówienia głośniej oczywiście, pozdrawiam

Oczywiście, że można, ale tak, aby nie dostawało się do środka powietrze. Moja metoda nie jest jedyną, ale jest dosyć prosta. Można też kisić jabłka w kapuście, bardzo dobre wychodzą. Nakręciłam film, w którym pokazuję dużą ilość zakiszonych jabłek, niebawem go opublikuję. pozdrawiam serdecznie

Dzięki, jeszcze wymaga sporo pracy, ale ma swój urok :)

Nie są trudne, tylko bardzo ważne to ich nie przesuszyć i nie przelać, muszą mieć stale delikatnie wilgotne podłoże, nie lubią też twardej wody, preferują podłoże bardziej kwaśne, leśne, ale też przepuszczalne. Nie przepadają za kaloryferem. Te moje to takie najbardziej pospolite (nefrolepisy), znoszą suche powietrze. Niektóre paprocie są wrażliwe na suche powietrze i trudno je uprawiać w mieszkaniu. Bardzo polecam łosie rogi, to chyba najmniej wymagająca paproć z tych wszystkich co mam, nawet twardą wodę dobrze znosi. pozdrawiam serdecznie

To ciekawe, muszę kiedyś spróbować zrobić taki syrop, ja czasem dodaję listek do herbaty. pozdrawiam

Postaram się, to są moje pierwsze bardzo amatorskie nagrania, pozdrawiam

Ukorzenianie storczyków nie jest proste. Można potrzymać ten pęd w wodzie jako bukiet, sama łodyga korzeni nie wypuści, to jest inny rodzaj roślin. Ucięty kwiat storczyka dosyć długo utrzymuje się w wodzie, ale raczej korzeni nie wypuści. Natomiast jest szansa, że z tej części pędu, która została na roślinie wyrośnie jeszcze jeden pęd, tak jak się to u mnie stało, pod warunkiem, że jest tam jeszcze jakieś uśpione oczko (kolanko). Poza tym storczyki powtarzają kwitnienie i gdy roślina będzie odpowiednio pielęgnowana, to na pewno jeszcze wiele razy zakwitnie. pozdrawiam serdecznie

@@odkryjnature5043 Bardzo dziękuję za pomoc 🙂. Pozdrawiam serdecznie

Podlewamy, kiedy podłoże przeschnie, nie lubi nadmiernego podlewania. Jeśli chcemy rozsadzić, to urywamy odnóżkę i ukorzeniamy w wodzie. To jest roślina łatwa w pielęgnacji. Lubi mocno się rozrastać, można śmiało ją przycinać. Po przycięciu przez pewien czas słabo rośnie, ale później znów robi się bujna i gęsta. pozdrawiam

Dziękuję, miło mi, staram się dzielić wiedzą i doświadczeniem, ostatnio miałam mało czasu na ten kanał, ale pracuję nad kilkoma filmami o roślinach doniczkowych i wkrótce się pojawią, pozdrawiam serdecznie

Czy utracił wszystkie czy tylko trochę? Jeśli wszystkie, to ukorzenienie będzie trudne i nie zawsze się udaje. Można spróbować metody z butelką i mchem (można ją znaleźć w Internecie), tylko nie zawsze się udaje. Natomiast jeśli ma trochę żywych korzeni, to po prostu regularnie go podlewać, to z czasem odrosną korzenie. Storczyka ze szczątkowymi korzeniami uratowałam w taki sposób, że moczyłam pól godziny (bez podłoża) i gdy wysechł to następnego dnia lub kilka dni później znów moczyłam, później wsadziłam do bardzo małej doniczki z korą i keramzytem (może być sam keramzyt) i powoli się ukorzenił. Natomiast same liście nie możemy włożyć na stałe do wody, bo łodyga zgnije. Niektórzy wkładają do plastikowej butelki z mchem (można użyć gąbki lub waty), tak aby roślina miała wilgotno jak w szklarni, jednak nie należy dopuścić, aby łodyga i liście zgniły, nie może być zbyt mokro, ale musi być wilgotno, to wtedy może jeszcze wypuścić korzonki. Watę, mech lub gąbkę delikatnie zwilżamy spryskiwaczem, uważając, aby nie nadmiar wody nie doprowadził do gnicia. Oczywiście jeśli jest to najbardziej popularny storczyk falenopsis, z innymi może być trochę inaczej, pozdrawiam serdecznie

Dziękuję

Te marketowe moczymy raz na 2 lub nawet 3 tygodnie, bo ich podłoże trzyma dłużej wilgoć, natomiast gdy przesadzimy sobie do grubszego i bardziej przewiewnego podłoża, to szybciej wysychają i trzeba moczyć częściej, czyli raz z tygodniu, a nawet 2 raz gdy np. grzeje kaloryfer. Przy przesadzaniu najlepiej te wkłady usunąć. Najgorzej gdy zaczyna gnić trzon storczyka, wtedy roślina jest nie do uratowania, gdy zgnije trochę korzeni, to można ją jeszcze uratować. Uratowałam marketowego, mocząc go raz na trzy tygodnie (z braku czasu :)), jakiś czas temu przesadziłam do podłoża z kory i bardzo ładnie się regeneruje. Można też mieszać korę z różnymi innymi składnikami, dużo jest na ten temat w Internecie. pozdrawiam serdecznie

@@odkryjnature5043 Popełniłam błąd ,storczyk z marketu, moczyłam co tydzień,nie wiedziałam że tam jest ta niespodzianka.Doradzono mi korzenie srebrne, moczymy co tydzień 20 min, aż będą zielone .Ale nie miałam pojęcia że tam była ta gąbka,storczyk zgnił.Dziękuję za informację nie popełnię już tego błędu .Pozdrawiam z Częstochowy.

@@kasia9525 Życzę powodzenia, dobrze jest przy przesadzaniu usuwać te wkłady, a zanim przesadzimy to rzadziej moczyć, podlewamy gdy podłoże jest suche. Pozdrawiam serdecznie