Відео

KOLEŚ, gdzie ty tam widzisz zdrowe drzewo żeby było ścinane?

Co to za tarp?

Typie Twoje słownictwo to straszna chujnia.Elo

Taaa... i kosztują ze 4x więcej. Poza tym oba typy śpiworów mają swoje plusy i minusy o czym się przekonasz na dowolnej stronie porównującej obie te technologie.

@@matikiller13 znam obie. Śpiwory syntetyczne są jedynie bardziej odporne na wilgoć. Nie zdążyło mi się nigdy go zamoczyć tak czy inaczej. Wydasz 4x tyle, a będziesz miał śpiwór 5x tyle czasu co syntetyk, będzie mniejszy, będzie lżejszy.

@@jakubdobrosielski5709 Co dokładnie masz na myśli mówiąc zużywają się szybko?

@@RevarBB obie te ocieplony nie są wieczne. Włókna mogą się zbrylac, łamać, zgniatać. Śpiwory puchowe nie są dla osób, które nie dbają o sprzęt. Jeżeli zamoczys z taki śpiwór i nieumiejętnie go wysuszysz, to możesz być pewien, że będzie znacznie gorzej izolował niż jak nowy. Natomiast jeżeli dbasz o puch, to będzie Ci służył kilka razy dłużej niż włókno syntetyczne. Jeżeli dbasz o oba te rodzaje wypełnień w ten sam sposób, czyli najbardziej jak tylko możesz, to puch posłuży Ci znacznie dłużej. Jak masz jakiś stary śpiwór syntetyczny, powiedzmy 5 lat, to możesz kupić ten sam model i porównać ich komfort. Jestem pewien, że różnica będzie kolosalna. Moim zdaniem śpiwór syntetyczny nadaje się na góra 3 lata efektywnego używania.

Może to nie jest najodpowiedniejszy powód, żeby Cię przekonać, ale mam śpiwór puchowy od 4 lat, wcześniej służył bratu jakieś 3, niedawno kupił sobie ten sam model w nowym, cienkim materiale, komfort ten sam. Jak prałem swój, to nadarzyła się okazja na biwak, więc pożyczylem jego. Spałem poniżej temperatury komfortowej na materacu dobranym do warunków i nie odczułem różnicy względem swojego w komforcie. Nie no, większy rozmiar robi swoje, było wygodniej. Po 4 latach śpiwór syntetyczny nie nadawałby się do używania jako kocyk co najwyżej. Ja nadal używam swojego śpiworu. Jest on trochę przerażały technologicznie, bo nie ma najlżejszych materiałów, ale jakość puchu wciąż na najwyższym poziomie. Cięższy o jakieś 120g od dzisiejszych topowych śpiworów.

jakiś konkretny model?

@@woczega3194 redwood 3

Okazało się że w laptopie wymienili dysk, i wszystkie materiały przepadły:( A w lipcu jak jechałem velo Dunajec i miałem się znowu wziąć za regularne wstawianie filmów to zgubiłem GoPro. Coś mi nie pisane bycie UA-camrem ;) A o kanale nie wiedziałem, poszukam , chętnie zobaczę. I oczywiście powodzenia prowadzącemu życzę:)

@@woczega3194 czasem spotykają nas trudności tylko po to aby pokazać, że stać nas na wiele więcej Tak czy siak jak wrócisz to fajnie. Powodzenia!

@@woczega3194 jednak istnieje ua-cam.com/users/W%C5%82%C3%B3cz%C4%99ga

Testowałeś już? Przymierzam się do kupna

@@jakubkozio1619 tak . Byłem z nim na nockach i jest w porządku.

@@edwardfrak6618 Waham się między nim, troms-em, a Snugpakiem, nie wiem co wybrać. 2 razy zdarzyło mi mocno zmarznąć i szukam czegoś ciepłego na wrzesień październik :)

@@jakubkozio1619 rozumiem. Ja swój testowałem w październiku i listopadzie. Dał radę a ze mnie generalnie zmarzluch.

@@edwardfrak6618 Wielkie dzięki za info :D

Plecak 40L idealny na letnie 2-3 dniowe biwaki

@@woczega3194 nie będzie trochę mało?

Trudno powiedzieć. Córka jest już na tyle duża że sama decyduje czy chce iść z nami czy nie, opowiadam jej gdzie będziemy iść ile będzie to trwało, i najczęściej odpowiedź brzmi tak mimo iż często zdarza jej się marudzić na szlaku że nie ma już sił. Syn ma niecałe 4 lata, jak tylko zobaczy góry na jakimś zdjęciu albo filmie to woła że on chce w góry, chociaż też miewał płaczliwe momenty jak już nie chciał iść samemu ani wejść do nosidła, albo jak wchodziliśmy na Giewont już po łańcuchach w kolejce a on koniecznie chciał wyjść z nosidła. Ale czy bawiąc się w domu lub na placu zabaw nie zdarza się im się pomarudzić? Często samemu kiedy idę męczącym i długim podejściem zdarza mi się pomyśleć "po jaką cholerę?" ale jak już wrócę do domu to kompletnie o tym zapominam i z chęcią bym tam wrócił. I myślę że u dzieci jest podobnie. Myślę że przy odpowiednio rozplanowanej wycieczce (odległość, pogoda, ilość prowiantu i czasu na przerwy) i dobrym nastawieniu, nawet jak pojawią się chwile słabości, można je przezwyciężyć i cieszyć się wspólnie spędzonym czasem we wspaniałych miejscach.

Również pozdrawiam, a w wolnej chwili chętnie obejrzę waszą relację.

Bo to nie jest opis trasy, tylko vlog z wycieczki. Nie znam oficjalnych danych, ale obstawiam że z tymi 80% to mocno przestrzeliłeś. Miejscowi czy przyjezdni bez różnicy. Wszędzie znajdą się zarówno tacy co dbają i porządek po sobie zostawią, jak i tacy co tylko zniszczą i naśmiecą. I nie opowiadaj że akurat w Limanowej i okolicach jest inaczej i sami prawilni ludzie tam mieszkają. Akurat na ćwilinie większość samochodów było na numerach KLI, podobnie jak qady i krosy które dość często mnie mijały, ryjąc przy okazji szlak i hałasując na 2km.

@@woczega3194 w tym problem bo ludzie przyjezdni maja wrazenie ze gory sa ich...a nie sa dlatego widziales samochody quady itp bo sa prywatne rowniez szczyty Gor sa prywatne,ciezko to pojac co niektorym wlasnie ale tak.. jest to czyjas wlasnosc czemu nie moze tam dojechac? szczyty gor w beskie wyspowym jeszcze nigdy nie byly tak oblegane i zasmiecane jak teraz! a co do szlaku?ciekawe ludzie maja podejscie do nazwy szlak...wiekszosci gor szlaki sa wytyczone po drogach dojazdowych do prywatnych gruntow i sa to drogi sluzebne.a nie na odwrot droga tyczona po szlaku..

W ostatnich latach znacznie wzrosło zainteresowanie wypoczynkiem i aktywnościami na łonie natury. Swoją aktywność zwiększyli także miejscowi, co widać przede wszystkim po tym że szczyty oblegały tłumy ludzi, które wjechały tam samochodami na miejscowych rejestracjach, a ludzi zmierzających tam pieszo od samego dołu spotkałem zaledwie kilka osób. Góry nie są ani przyjezdnych ani nie miejscowych. Pojedyncze działki mogą być prywatne, ale nie góry w całości (patrząc na szybko po mapie, mniej więcej 50% masywów Beskidu Wyspowego to teren LP). A co do szlaków i terenów prywatnych... szlak turystyczny jest miejscem ogólnodostępnym, ma też swojego administratora który odpowiada za jego przebieg. Ja, czy inny turysta nie ma obowiązku, ani nawet możliwości sprawdzać czy teren po którym się porusza jest terenem prywatnym czy nie. Więc dlaczego miał by tamtędy nie chodzić? Jeżeli właściciel gruntu, nie życzy sobie żeby korzystać z jego własności to wystarczy teren ogrodzić, tak jak to zrobiono np. na Grzędzie Mirowskiej na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej lub chociaż postawić tabliczkę, tak jak na terenie zielonym na końcu tego filmu. Podsumowując, przebieg szlaku zawsze można zmienić na taki żeby nikomu nie kolidował, a problem zaśmiecania czy dewastacji występuje w całej Polsce, nawet tam gdzie "przyjezdni" nie występują.

Mam nadzieje, że Ty nigdy nie byłeś, nie jesteś i nie będziesz „przyjezdnym” Spędzasz 365 dni na swoich polach pasąc bydło. Bez urlopu, bez wolnych weekendów. Nie wybywasz nawet poza granice swojego województwa.

@@apopoedc twój komentarz jest dość dziwny??? Możesz rozwinąć plete?

Bardzo Cię przepraszam za to że nie wynalazłem szczepionki na boleriozę, ani nie odkryłem sposobu łupania drewna gołą ręką. Ale żeby nie było że nie ostrzegałem... Będzie jeszcze gorzej😉

@@woczega3194 P.S. z tymi szczepionkami to byłabym jednak ostrożna 😉

Nie taki początek, pierwsze Matero dostałem i wypilem zaraz po maturze, ale regularnie piję faktycznie od kilku miesiecy. Jednak podobnie jak ty, wciąż nie jestem w stanie odmówić sobie kubka kawy z rana😉 Pozdrawiam!

Również pozdrawiam!

Również pozdrawiam!

Meva Spider PRO

Dzięki, w niedzielę kolejny film;)

​@@woczega3194rozkładałes ten tarp jako norkę tzw wiesz może ile wtedy ma wysokości?